Ateny - Party

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser77
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser12438

Guest
Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

KubiakMDG żałosny jesteś Ty i to co piszesz, wchodzę na forum czytać to co piszą normalni gracze ale niestety muszę oglądać Twoje nic nie warte mądrości. Tutaj, na Omedze i zapewne na innych zakładkach światów jest to samo i zawsze z Tobą w roli głównej.
Przestań wreszcie psuć ludziom nerwy i idź na jakąś terapie czy coś bo z Tobą nie jest dobrze.
Zgadzam się z Wredniakiem, że bez Ciebie na tym forum byłoby o wiele przyjemniej
I zgadzam się z PapąSmerfem, że należy olewać to co piszesz bo tylko szkoda cennego czasu na Ciebie.
Tyle ode mnie, musiałem to napisać bo tego jest już za dużo.
właśnie się nie dostosowałeś i nie olałeś
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

:(((

Nie ma sensu dyskutować, sam o tym wiesz.
Dla Ciebie to ok, dla mnie nie ;/

Ale pewnie dalej będziesz drążył...


Sisi napisala: "Plugawa menda jak cholera!"

Oto co napisałaś o pewnym graczu z Twojego sojuszu (obecnie juz nie)

Prosze napisz mi czy to sa wulgarne wyzwiska?

Tak bardzo lubisz pouczac kogos a sama uzywasz wiele gorszego slownictwa wobec innych i co teraz mi powiesz?

Ty mozesz obrazac wulgarnie innych a mi wytykasz slowo hipokryta czy tez zalosny?

Prosze Cie nie badz....

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Nie musze się nikomu tłumaczyć z mojej polityki, a najbardziej Tobie. SMERFY będą grały jak będziemy chceli i Tobie nic do tego.


Masz racje smerfy beda budowaly paktowaly i baly sie walczyc z lepszymi sojuszami i nic mi do tego. Koniec tematu.

- - - Automatycznie połączono posty - - -

KubiakMDG, nie znam Cię ale na to co piszesz i jak piszesz, powstało takie określenie w sieci jak "troll".
Ludzię Cię proszę byś przestał tu pisać, to zrób wszystkim tę przyjemność i pisz sobie na forum świata, w którym grasz :)
A tutaj będzie zapewne o wiele przyjemniej, gdy wypowiedzi Twojej osoby przestaną się pojawiać :) Nawet gdyby miał nikt nie pisać, to będzie lepiej :)

I nie odpisuj jaki to niby jestem, lub nie jestem, bo nie znasz mojej osoby, więc nie masz się do czego odnieść.
Bądź mądry i ustąp :)

Pozdrawiam.



(cenzura nicku) dzisiaj o godz. 14:01
czytam forum i coś ciekawego znalazłem :)

"KubiakMDG, nie znam Cię ale na to co piszesz i jak piszesz, powstało takie określenie w sieci jak "troll".
Ludzię Cię proszę byś przestał tu pisać, to zrób wszystkim tę przyjemność i pisz sobie na forum świata, w którym grasz
A tutaj będzie zapewne o wiele przyjemniej, gdy wypowiedzi Twojej osoby przestaną się pojawiać Nawet gdyby miał nikt nie pisać, to będzie lepiej

I nie odpisuj jaki to niby jestem, lub nie jestem, bo nie znasz mojej osoby, więc nie masz się do czego odnieść.
Bądź mądry i ustąp

Pozdrawiam."

To napisał gość, który przez kilka miesięcy siedział w radzie Kostuchy na Ypsi (i nawet miał założyciela po odejściu Lasa) a sprzedawał wszystko z rady innym sojom, a zwłaszcza LA, które było wrogiem numer 1. Się ludzie dziwili, skąd info z rady wycieka o fuzjach i planach... Nigdzie sie nie udzielał, wsparć nie słał, na fo go nie było, a punkty mu rosły i nikt go nie atakował. Jak go spytałem, to twierdził, że nie grał kilka tyg bo żona na jego koncie siedziała i udawał debila. Potem na Atence pojawił się w LA (a twierdził, że wrogowie hehe)


----------------

Wytlumaczysz nam wszystkim twoje postepowanie na swiecie ypls? widac jestes zalosnym kretem z innegos wiata:) Tak wiec juz cie znam i moge cos o tobie powiedziec...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser4218

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

Sisi napisala: "Plugawa menda jak cholera!"

Oto co napisałaś o pewnym graczu z Twojego sojuszu (obecnie juz nie)

Prosze napisz mi czy to sa wulgarne wyzwiska?

Tak bardzo lubisz pouczac kogos a sama uzywasz wiele gorszego slownictwa wobec innych i co teraz mi powiesz?

Ty mozesz obrazac wulgarnie innych a mi wytykasz slowo hipokryta czy tez zalosny?

Prosze Cie nie badz....

(...)

Rozróżniasz forum od PW?

Gościowi powiedziałam co o nim myślę za co zostałam zgłoszona do supportu.

A sprawę znają wtajemniczeni. Pozwól niech tak to zostanie!

Dobra i niech Ci będzie!
Nie obraziłeś nikogo - to ja obraziłam Ciebie, posądzając o obrażania innych.
Zwracam honor...

Wklejaj sobie dalej PW na FO jak Cię to bawi.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

Dajcie sobie spokój, bo mnie też już to irytuje. Co by się nie działo, zawsze jest ktoś na forum, kto oczywiście musi wygłaszać swoje mądrości, udowadniać coś czy tego typu sprawy. Macie od tego PW, to nie wiem po kiego piszecie na FO - żeby wszyscy widzieli? Mnie to na przykład guzik obchodzi, róbcie co chcecie ale stosujcie się do tematu a jakiekolwiek spory między sobą załatwiajcie na PW.

Wracając do tematu, hmm - nie spodziewałem się, że Czempioni Olimpu tak miło nas zaskoczą. W niedalekiej przyszłości zapowiadają się dość ciekawe wojny ;)
 

DeletedUser15279

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

Sisi, jest takie powiedzonko..."Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..."
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

Sisi, jest takie powiedzonko..."Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..."

A o twoim kretowaniu w kostuchach na ypls juz sie nie wypowiesz ? udajesz, ze nie bylo sprawy?

Wiesz jaki jest najgorszy typ ludzi na GP? preci... A jezeli kretem jest osoba z rady a chwile nawet zalozyciel to to juz przechodzi ludzkie pojecie jak tak mozna sprzedawac ludzi z, ktorymi sie gra.

Tacy kreci jak ty beda zawsze wyrzutkami bez szacunku i honoru.

Wspolczuje obecnemu sojuszowi, ktory ma tego kreta u siebie a jak jeszcze ma dostep do rady to spodziewajcie sie wyciekow. Kret bedzie kretem na kazdym swiecie taka juz natura.

I zeby nie bylo to temat o Atenach gdyz na tym swiecie gra kret, ktory donosil wrogowi co sie dzieje w kostuchach...

Jak tos komentujecie?
 

DeletedUser15279

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

KubiakMDG, nie lubię śmiecić forum, ale skoro nie zrozumiałeś aluzji co do mojej wypowiedzi to Ci odpowiem po raz ostatni :)
Co do Kostuchy i lasu o którym tak ciepło wspominasz...to założył on ten sojusz i poza tym, że pograł ok 2 tygodnie i poprzyjmował ludzi to nic nie zrobił :)
Potem wspólnie z GEKKKON-em i Alkibiados-em dźwignęliśmy sojusz, do stanu takiego, że była szanowana na Ypsilonie.
Dostałem prawa założyciela, by zreorganizować cały sojusz, forum, stworzyć zasady itd. Gdy wszystko wróciło na swoje tory, odbierałem sobie kilka razy prawa, gdyż chciałem być zwykłym graczem :) Jednak, o dziwo większość graczy, oraz radnych domagało się bym zarządzał dalej Kostuchą.
Później nastąpił czas, gdy musiałem wyjechać za granicę, zostawiając info GEKKKON-owi, że jak tylko będę mógł, to będę się pojawiał na grze i wspierał. Jednak zbyt wiele takich możliwości nie miałem, przez co kontem opiekowała się w kraju żona.
Po powrocie do Polski zastałem sytuację w której Kostuchy już nie było, a moje konto było ok. 2 tygodni bez sojuszu.
O dziwo posądzany przez Ciebie jako kret...dostałem zaproszenie do Nemezis-Kostucha. Przyjąłem je, jednak od razu po przystąpieniu odszedłem, bo okazało się, że mają pakt z LA (do którego tak podobno donosiłem).
Dlaczego więc nie chciałem grać wówczas z LA, mimo, że w Twoim mniemaniu byłem w tak dobrych relacjach z nimi?:)
Obecnie życie na ypsilonie zatoczyło koło i po odejściu z Riddle, dołączyłem do Nemezis-Kostucha, które tak, tak...ma pakt z LA :)
Zadam Ci znów pytanie, czy gdybym był uważany za kreta, dostałbym ponownie zaproszenie do sojuszu od osób, których w Twoim mniemaniu "sprzedawałem"?

W grach internetowych opierających się na sojuszach/bractwach/koalicjach, w okresie dłuższego czasu niemalże za pewnik można obstawić, że zaciekli przeciwnicy z czasem stają się sojusznikami (co najdokładniej można obserwować gdy światy wkraczają w erę cudów :) ).
Możliwe, że do tego nie dorosłeś, gdyż grę traktujesz na poważnie, a każdą osobę, która była Twoim przeciwnikiem uznajesz za wroga tak i w grze jak i w życiu?
Ja uznaję inną zasadę... że w grze inne osoby są tylko przeciwnikami, a nie wrogami. Po drugiej stronie są najzwyklejsi ludzie, z którymi przy okazji spotkania społeczności InnoGames chętnie mógłbym się napić, porozmawiać, czy pośmiać się. Rozumiesz róźnicę?

Na końcu swego postu pytasz, jak to skomentują? Widząc olewczy mój stosunek, brak innych rozmówców do dyskusji, podsycasz inny temat i oczekujesz poklasku, zainteresowania? To tylko pokazuje, jak zagubionym jesteś człowiekiem w grze, jaką jest Grepolis.

Zadałem Ci wiele pytań, jednak na nie nie odpowiadaj. Są one retoryczne, nie wymagają komentarza.

Nie oczekuj, że cokolwiek wobec Twoich wywodów na forum odpiszę.
Jeśli dalej chcesz imputować wobec mojej osoby, zapraszam Cię chętnie na PRIV na ypsilon, lub na Ateny.

Pozdrawiam i życzę stosunkowo udanego dnia :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

Witam ,

Zgłasza się największy noob i nieudacznik jaki kiedykolwiek grał w grepo w całej historii istnienia tej gry :p
Turas bujaj się z tad i idź trenować i pouczać swoje psy z mdg a nie tutaj będziesz mówił kto z kim i ile paktów ma zawierać , zalosnym byles Ty i zawsze będziesz wiec oszczedz Nam tych twoich uwag i komentarzy .

p.s. tak wiem jestem noobem i uciekinierem który nic nie umie i tylko chowa się po sojuszach bojąc się o własny tyłek i w ogóle jestem najgorszym z najgorszych ( ba nawet można powiedzieć ze przebijam Ansha ) daruj sobie te wpisy
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

KubiakMDG, nie lubię śmiecić forum, ale skoro nie zrozumiałeś aluzji co do mojej wypowiedzi to Ci odpowiem po raz ostatni
Co do Kostuchy i lasu o którym tak ciepło wspominasz...to założył on ten sojusz i poza tym, że pograł ok 2 tygodnie i poprzyjmował ludzi to nic nie zrobił
Potem wspólnie z GEKKKON-em i Alkibiados-em dźwignęliśmy sojusz, do stanu takiego, że była szanowana na Ypsilonie.
Dostałem prawa założyciela, by zreorganizować cały sojusz, forum, stworzyć zasady itd. Gdy wszystko wróciło na swoje tory, odbierałem sobie kilka razy prawa, gdyż chciałem być zwykłym graczem :) Jednak, o dziwo większość graczy, oraz radnych domagało się bym zarządzał dalej Kostuchą.
Później nastąpił czas, gdy musiałem wyjechać za granicę, zostawiając info GEKKKON-owi, że jak tylko będę mógł, to będę się pojawiał na grze i wspierał. Jednak zbyt wiele takich możliwości nie miałem, przez co kontem opiekowała się w kraju żona.
Po powrocie do Polski zastałem sytuację w której Kostuchy już nie było, a moje konto było ok. 2 tygodni bez sojuszu.
O dziwo posądzany przez Ciebie jako kret...dostałem zaproszenie do Nemezis-Kostucha. Przyjąłem je, jednak od razu po przystąpieniu odszedłem, bo okazało się, że mają pakt z LA (do którego tak podobno donosiłem).
Dlaczego więc nie chciałem grać wówczas z LA, mimo, że w Twoim mniemaniu byłem w tak dobrych relacjach z nimi?
Obecnie życie na ypsilonie zatoczyło koło i po odejściu z Riddle, dołączyłem do Nemezis-Kostucha, które tak, tak...ma pakt z LA
Zadam Ci znów pytanie, czy gdybym był uważany za kreta, dostałbym ponownie zaproszenie do sojuszu od osób, których w Twoim mniemaniu "sprzedawałem"?

W grach internetowych opierających się na sojuszach/bractwach/koalicjach, w okresie dłuższego czasu niemalże za pewnik można obstawić, że zaciekli przeciwnicy z czasem stają się sojusznikami (co najdokładniej można obserwować gdy światy wkraczają w erę cudów ).
Możliwe, że do tego nie dorosłeś, gdyż grę traktujesz na poważnie, a każdą osobę, która była Twoim przeciwnikiem uznajesz za wroga tak i w grze jak i w życiu?
Ja uznaję inną zasadę... że w grze inne osoby są tylko przeciwnikami, a nie wrogami. Po drugiej stronie są najzwyklejsi ludzie, z którymi przy okazji spotkania społeczności InnoGames chętnie mógłbym się napić, porozmawiać, czy pośmiać się. Rozumiesz róźnicę?

Na końcu swego postu pytasz, jak to skomentują? Widząc olewczy mój stosunek, brak innych rozmówców do dyskusji, podsycasz inny temat i oczekujesz poklasku, zainteresowania? To tylko pokazuje, jak zagubionym jesteś człowiekiem w grze, jaką jest Grepolis.

Zadałem Ci wiele pytań, jednak na nie nie odpowiadaj. Są one retoryczne, nie wymagają komentarza.

Nie oczekuj, że cokolwiek wobec Twoich wywodów na forum odpiszę.
Jeśli dalej chcesz imputować wobec mojej osoby, zapraszam Cię chętnie na PRIV na ypsilon, lub na Ateny.

Pozdrawiam i życzę stosunkowo udanego dnia

Posluchaj sprzedawczyku... bajeczki mozesz pisac ale do, ze donosiles pisala osoba bedaca w kostuchach i znajaca doskonale sytuacje.

Widac, ze gry nie traktujesz powaznie bo dla ciebie sprzedawanie kolegow z sojuszu to nic skoro to tylko gra a nie real...

Co do wrogow w grze a realu to ja rowniez nie traktuje przeciwnikow w grze jako wrogow w realu. Natomiast gdy spinki zaczynaja wchodzic na real itp to i taka osobe traktuje jakow roga w realu. Takze nie mądrzyj się tu i nie pisz tego co u kazdego jest oczywiste.

No chyba, ze jak przeciwnikw grze pojedzie po tobie personalnie lub na twoich bliskich to ty go potraktujesz jak kumpla w realu bo to tylko przeciwnik w grze...

QA teraz odpowiem ci na twoja teze, ze gdybys byl kretem to bys doszedl na poczatku do nemesiz kostucha.

Otóz skoro donosiles dla LA to oczywiste, ze szczur nie jest potrzebny u sojusznika bo co bedziesz im donosil?

Wiec wyslalis zczura do ridelkow czy co to tam bylo (neich zgadne wrog LA:)?

I znowu robiles to co krety umieja najlepiej czyli donosiles dla LA.

gdy twoja misja sie skonczyla wrociles do nemezis i jestes ze swoimi lecz kontrolujesz co u sojsuznika?

Oczywiscie jezeli nie doszedles do wrroga LA gdzie mogles dla nich donosic nadal to mnie popraw bo nie znam tam sytuacji.

Ale masz tu moja odpowiedz jak krety dzialaja.

Oczywiscie bedziesz sie zapieral, ze kretem nie jestes to normalne.

Dlatego jedni ci uwierza inni nie dadza ci dostepu dor ady z obawy o kretowanie.

Wolalem ostrzec tych z, ktorymi grasz bo wiadomo nikt nie lubi kretow jak ty...

A teraz idz budowac domki i podbijac slabe sojusze z wasza wielka koalicja:) jzu gratuluje dominacji nad swiatem hehe

Na omega by wam to nie przeszlo.


(cenzura nicku) dzisiaj o godz. 18:35
wredniak książkę napisał :] ciekawa lektura, szkoda, że fikcja literacka
'kontem opiekowała się w kraju żona' która wypowiadała się w rodzaju męskim (chyba że jest gejem, to wybaczam :p) i nawet umiała zabrać samodzielnie miasto LA, mimo, że my w cztery osoby czasem nie dawaliśmy rady :)


---------------

wredniak widac "twoja zona" to swietny wojownik:D

"sprzedawala" tez za ciebie?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

przyznam się bez bicia - na Ypsilonie to ja razem z Lasu byłam założycielką Kostuchy. kiedy dowiedziałam się jaki z niego multikonciarz to od razu go olałam i przeszłam do innego sojuszu. "Reklama" jaką potem Lasu mi zrobił doprowadziła do tego, ze odechciało mi się grac na tym swiecie mimo, ze byłam w zajefajnym sojuszu i mieliśmy niezle pakty.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

a dla tych sojuszy jeśli tak jest naprawdę to wstyd, wielcy tego świata na małego wacka się rzucają, toż to żenua
No rzucanie się na wacka to żenua, CHYBA, że lideruje kobieta. Wtedy można wybaczyć :rolleyes:
Jeszcze się dzikie hordy wacka pozbędą a zanim całe OXKL padnie jeden po drugim i PM i SM pomogą
OMGITPITD! Dzikie Hordy mają coś do powiedzenia?
<mówi do siebie>Staruszku, grepo zeszło na koty...<skończył>
No tak gracze wybralis zybszy swiat po tym jak dostali po tylkach na wolniejszym i mocniej obsadzonym:)
Znając turka i jego skłonności do zabawy "na około mnie przyjaciele i farmy" to nawet uwierzę w to "mocniej obsadzony" :cool:
Przestan byc zalosnym hipokryta noobie
Przyganiał kocioł garnkowi. Choć z drugiej strony, możesz być jak mój kumpel z innej przeglądarkowej gierki (swoją drogą top1, yay!) i nie wiedzieć, ile hipokryzji w twoich słowach ^^
To sa wulgarne obrazy?
Tak.
noob? slowo normalne i dozwolone przez gre.
Nie zmienia to faktu, że ma oddźwięk obraźliwy i wulgarny.
hipokryta? normalne slowo uzywane doslownie wszedzie.
j/w.
zalosny? jezeli ktos jest hipokryta dla mnie jest tez zalosna osoba i nie jest to wulgaryzm a jedynie okreslenie czyjegos postepowania.
Kurde, tu ci przyznam rację. "Żałosny" to już tylko obraźliwe słowo, nie wulgarne.
Jest to dozwolone slowo na tym forum.
Jestem w stanie przedstawić ci kilka wulgarnych obelg, których te forum nie zakazuje (a przynajmniej zarząd nie pomyślał o nałożeniu sankcji ^^)
Obsrany odnosilo sie do przestraszony w sposob dosadny. Nie widze du wylgaryzmu.
Czas na wizytę u okulisty, co nie?
Bo sama mnie obrazasz gdyz dla mnie obraza jest wypisywanie, ze robie cos czego nie zrobilem.
Ale mówienie czegoś takie komuś nie jest zabronione na forum, więc może to robić. I to wg twojej logiki.
urazilem Cie bo pisze prawde o Twojej polityce Twojego sojuszu?
Mówisz, że ilu masz u nich szpiegów?
Wstydzisz sie, tego co pisze o twoim sojuszu?
Myślę, że ją to bardziej irytuje niż zawstydza.
Sisi napisala: "Plugawa menda jak cholera!"
Prosze napisz mi czy to sa wulgarne wyzwiska?
Wg. Twojej logiki uznałbym, że nie i wynalazł do tej frazy jakąś bajerancką przemowę :cool:
wiele gorszego slownictwa
ke?
Macie od tego PW, to nie wiem po kiego piszecie na FO - żeby wszyscy widzieli?
Drama tylko na PW? Phi, żałosne :p
"Reklama" jaką potem Lasu mi zrobił doprowadziła do tego, ze odechciało mi się grac na tym swiecie mimo, ze byłam w zajefajnym sojuszu i mieliśmy niezle pakty.
Ja tam Lasu stawiam na piedestale razem z Turkiem i Marcią :p

Cholllender, muszę przestać tyle cytować:cool:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

Sprzedam konto top1, szczegóły na pm.

btw dead server
 

DeletedUser202

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

Ejjjj co tutaj się dzieje, to miało być forum o mnie :D
To ja miałem być w centrum uwagi, szykanowany, obrażany itp...

Nie podoba mi się to :(
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

Uznaj się za ultrabossa i czekaj po cichutku na koniec gry by się ujawnić :p
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Re: Odp: Ateny - Party

Ale najpierw trzeba napisać.
 
Do góry