Sytuacja na świecie Bizancjum

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser77
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Jakim prawem tak źle mówisz o atmosferze w naszym sojuszu?

Wszak ta akcja pokazała zupełnie coś innego: nikt nie wahał się posłać nawet offa lądowego do miasta z niskim murkiem. Pegazy całkiem znośnie się bronią nawet przy jakimkolwiek murze i szybko się przemieszczają, dlatego uważam to za klucz tej obrony.

Cieszymy się z wybronienia miasta, to jasne i oczywiste. Przeceniasz jednak. To co się tutaj pisze, tego nie ma u nas na forum, owszem - jest jedno króciutkie zdanie na temat Twoich kamikadze, jak sam ich nazywasz :)

Nie lubię jak tutaj sobie szpile wbijacie w boki. Fajnymi jesteście graczami i miło jest mi z Wami grać po przeciwnej stronie i tak jest ok
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Zwlaszcza ze mna : ) Trzeba przyznac ze mieliscie niesamowitego farta ( bonus). Nam go zabraklo. Choc jak pomysle ze dzisiaj w sumie zrobie ponad 100 pochodow to niech tam ( znalazlem Wasz kolejny parking ogni , wlasnie go koncze sprzatac : )). I tak we trzech fajnie mieszamy i dyga przed nami sojusz TOP1 : )
 

DeletedUser15965

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

To, że teraz zadziałały pegazy to też jest wynik pewnej strategii obrony wdrażanej u nas już od dłuższego czasu. Strategii, która wynika nienagannego rozmysłu pewnych osób niezwykle doświadczonych (których ja akurat podziwiam za ten pomysł).

Jest to po prostu podyktowane tym, ze nie atakujecie nikogo i nie ma co zrobić z łaskami Ateny. Pegazy akurat są kiepskim pomysłem bo są słabe przeciw procom których większosć uzywa w ataku do tego pochłaniają masę drewna które jest towarem deficytowym. Wreszcie w zasadzie nikt z was nie uzywa kapłanki, zatem brak bonusa 20 procent gdy podsyłasz je na wsparcie. Nie bez powodu nikt nie stosuje tego rodzaju taktyki. O wiele lepsze są cenatury bo można nimi też bardzo skutecznie atakować. Ja tam za ten pomysł zatem nikogo bym nie podziwiał, zaliczyłbym raczej do nowatorskich ale nieudanych eksperymentów deffowców.

Co do bonusa plus 30 procent do obrony NorbiF go uzył juz po tym jak większość birem mu rozbiłem.
 

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Każdy ma swoje racje, ale efekt jest wciąż ten sam: miasta nie zdobyliście bo go wybroniliśmy, właśnie tym razem głównie dzięki pegazom i oczywiście Waszemu niedopracowaniu akcji.
 
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

oo widze ze NG i gmatrik jeszcze tutaj grają hehe, witam Was i o zdrowie pytam -widzę że dalej dajecie rade podziwiam Was i podziwiam za to

Pozdro
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

pozdrowienia - trochę tęsknie za Helorusem, fajnie tam było. Szybko się wojo budowało i jazda.
Tu się tak nie da grać, bo to strasznie wolny świat.
Trochę poszaleję i trzeba czekać tydzień na odbudowę.
 
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

pozdrowienia - trochę tęsknie za Helorusem, fajnie tam było. Szybko się wojo budowało i jazda.
Tu się tak nie da grać, bo to strasznie wolny świat.
Trochę poszaleję i trzeba czekać tydzień na odbudowę.

NG zawsze możesz tam wrócić hehe wiesz o tym
ja teraz tam urlopik mam a na Efezie pogrywam troche jak cos to na Efez zapraszam ale z Tobą wole być po jednej stronie barykady
 

DeletedUser15965

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Mi tam najbardziej podoba się to stwierdzenie:

bo naprawdę sytuacja była absolutnie prawie beznadziejna i rzadko takie miewam w obronie

nie przeraża cie to jako koordynatoraa obrony? Że sojusz zaledwie 3 osobowy stawia wam tak trudne warunki, robi obrony "beznadziejnymi" ? Co będzie jak wreszcie wykruszą się nieaktywni gracze u naszych koalicjantów i oni już będą poświęcać sloty na wasze miasta?
I poza tym ciekawi mnie kiedy wreszcie zostaniesz przywódcą w Synergii, w końcu Scypion nim został bo wczesniej był koordynatorem obrony a nigdy w zasadzie nie musiał się poważnie bronić (no chyba, ze wczesniej, w Tyranii ale większosć soja tych czasów nie pamieta)
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

A ja ciagle gram na Helorusie, tylko motywacji brak do lania swoich. Jestem tam teraz festyniarzem
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Na powrót za późno - ktoś tam gra pod moim nickiem :)
a od nowa zaczynać - za dużo budowania domków.

Tak samo z efezem.
 
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

A ja ciagle gram na Helorusie, tylko motywacji brak do lania swoich. Jestem tam teraz festyniarzem
sam sobie winny jesteś hehe proponowałem Tobie przejście do nas hehe
ale sporo się zmieniło kilkanaście miast ostatnio SI w plecy jest hehe

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Na powrót za późno - ktoś tam gra pod moim nickiem :)
a od nowa zaczynać - za dużo budowania domków.

Tak samo z efezem.
tam zawsze konto możesz przejąć po kimś
mam nadzieje że kiedyś jeszcze razem pogramy heeh
z gmatrikiem tak naprawde jeszcze w jednym soju nie graliśmy bo jak byłem w Ventores-byłem dobrze napisane- to akurat kolega był poza sojuszem

Marta nie spinaj się tak jeżeli chłopaki w trzech takie zamieszanie u Was robią to należy im tylko pogratulować
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Przy okazji - ta gra coraz mniej mi się podoba (jako agresorowi).
Wprowadzili ten bonus obronny 30% i on działa przeciw wszystkim atakom.
Tymczasem bonus atakowy - tylko na jeden.
 

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Formi dobrze wiesz, że tu nie chodzi o to ilu osobowy sojusz chce przejąć nasze miasto. Sytuacja stała się bardzo trudna, bo dowiedzieliśmy się o wszystkim na godzinę przed Waszymi atakami. Różne sytuacje w życiu bywają, czasami tak jak u Norbiego - zwykły brak neta.
Nie możesz po prostu pogratulować, że w godzinę sojusz potrafił tak się zmobilizować, że w sumie w beznadziejnej sytuacji jednak wybronił to miasto? Z przerażeniem patrzę, że coraz mniej jest na grepo osób potrafiących po prostu pogratulować przeciwnikowi pięknej i udanej obrony, czy przejęcia miasta we wspaniałym stylu.
Formi, dobrze wiesz, że mnie rajcują zadania, ja muszę mieć co robić, we władzy się nie sprawdzam, ewentualnie jako opozycja :p

Art nie spinam się i już doceniłam przeciwnika w postach poprzednich, ale przede wszystkim cenię sojuszników, którzy sprostali zadaniu.

NG to pisz do supportu przecież oni tylko czekają na takie opinie. Według mnie słuszna uwaga, też chciałabym mieć wyostrzone zmysły w misjach wyspowych :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

to notabene jest zabawne. Przywódcy najpotężniejszego (przynajmniej nominalnie) sojuszu na Bizie - łącznie prawie 150 graczy (S, S2, TBK) szczycą się, że odparli atak trzyosobowego sojuszu :)

A to, że gracz poinformował dopiero godzinę przed kolonem o ataku, to świadczy, że niepoważnie traktuje grę.
U nas nie ma miejsca dla takich obiboków.


:)
 

DeletedUser11447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Nie no, ja się tak nie bawię!!! 3 chłopa, a nawet 4 na jedną kobietkę :p

weźcie czytajcie co się do Was pisze, bo idzie przy Was wymięknąć

przecież każdemu może się coś wydarzyć w realu, np. awaria neta, czy to skreśla wszelkie dokonania kogoś, kto naprawdę wiele robi na rzecz sojuszu?
 
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

ALe sie wkurzyli złociaki zeby aż tyle pisać;d Nie dam rady wszystkiego czytać ale troche doczytałem...
Fajnie brzmi jak sie mowi ze sojusz 150 obronil sie przed sojuszem z 4 dziesiatki ale to troche nie tak. Przed Waszymi kolonami dokladnie 4 osoby zdazyly mnie wesprzec. Mowienie w tym przypadku o sojuszu top1 czy 150 osobach to akt rozpaczy złociaków.
Tak jak napisalem wpadlem na grepo godzine przed kolonem bo UPC nie mialo neta.
Wyliczylem teraz na spokojnie i nawet bez tych pegazow byloby obronione. Rzeczywiscie jestescie mocni. Ja jak wpadlem na godzine przed kolonem i zobacyzle 25 atakow to kilkoro osobom napisalem zeby nie slac bo miasto stracone. Jak widzialem 25 atakow od takich mistrzow ktorzy rzekomo sa juz zwyciezcami swiata to nie dawalem sobie wiekszych szans. Okazalo sie ze jeden mistrz sle atak bez ogni i tlumaczy to taktyka a ogolnie troje mistrzow w 25 atakach nie potrafi rozbic 1500 deff na murku 7 i murku 2.

U Was to byl spontan? To ciekawe jak u nas to nazwac;d

Gleba,leżeć i kwiczeć - taka Wasza rola na tym swiecie marginesy.
 
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Nie no, ja się tak nie bawię!!! 3 chłopa, a nawet 4 na jedną kobietkę :p

weźcie czytajcie co się do Was pisze, bo idzie przy Was wymięknąć

przecież każdemu może się coś wydarzyć w realu, np. awaria neta, czy to skreśla wszelkie dokonania kogoś, kto naprawdę wiele robi na rzecz sojuszu?
słyszałem nie raz takie tłumaczenia a później się okazywało że to typowa ściema-chociaż nie twierdzę że tutaj tak nie mogło być
ale ok powiedzcie mi co wogóle słychać na Biza bo dawno tutaj mnie nie było a sporo zmian zaszło wniskuje z Waszych wpisów
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Norbi napisz jeszcze koniecznie, że w drugim mieście chciałem ci rozbić zaporę ogniową 4 ogniami, napisz i wklej raport na forum.
 
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Nie denerwuj sie. Jutro może też mi neta zabiorą. Może teraz się uda a że spróbujesz to wiadomo bo na padline zawsze sie rzucicie i na takich przejęciach będziecie kreować swoją zajebistość w skamlących komentarzach do naszych graczy aby do was przeszli biedaczki z marginesu,
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Ja w ogóle nie piszę do Waszych graczy, więc nie zmyślaj.

Opłać wreszcie rachunek to może podłączą ci neta.
 
Do góry