DeletedUser
Guest
Prosta sprawa - ataki nie mogą być łączone w jeden, tylko zawsze wchodzą pojedynczo. Obrońca może z kolei gromadzić niezliczone ilości defa w jednym miejscu.
W związku z tym, że jest to kompletnie niezbalansowane, proponuję wprowadzić czynnik zwany zatłoczeniem, który skutkowałby procentową karą do skuteczności floty obrońcy. Im więcej statków w porcie obrońcy - tym większa kara do obrony. Oczywiście zaczęło by się to naliczać od sporej liczby okrętów, powiedzmy 1000+ (liczba do negocjacji)
Nieco dziwnie wygląda sytuacja, w której miasto potrafiące utrzymać 300 swoich birem, nagle otrzymuje wsparcie 2000 innych okrętów, a takie rozwiązanie nie niesie za sobą żadnych negatywnych konsekwencji.
Przykład działania zatłoczenia w realu - bitwa pod Salaminą, strona turecka.
Dokładnego algorytmu nie podam, bo nie znam wzoru tutejszego systemu walki, ale mam nadzieję, że osoby kompetentne byłyby w stanie wyliczyć w miarę zbalansowany system. W zamyśle uważam jednak, że kara ta powinna mieć naprawdę duży wpływ na walkę morską, a nie ograniczała się na przykład na karze 5% przy 10000 okrętów wroga. Przez okręty rozumiem oczywiście wszystkie jednostki morskie oprócz transów, szybkich transów i kolona.
W związku z tym, że jest to kompletnie niezbalansowane, proponuję wprowadzić czynnik zwany zatłoczeniem, który skutkowałby procentową karą do skuteczności floty obrońcy. Im więcej statków w porcie obrońcy - tym większa kara do obrony. Oczywiście zaczęło by się to naliczać od sporej liczby okrętów, powiedzmy 1000+ (liczba do negocjacji)
Nieco dziwnie wygląda sytuacja, w której miasto potrafiące utrzymać 300 swoich birem, nagle otrzymuje wsparcie 2000 innych okrętów, a takie rozwiązanie nie niesie za sobą żadnych negatywnych konsekwencji.
Przykład działania zatłoczenia w realu - bitwa pod Salaminą, strona turecka.
Dokładnego algorytmu nie podam, bo nie znam wzoru tutejszego systemu walki, ale mam nadzieję, że osoby kompetentne byłyby w stanie wyliczyć w miarę zbalansowany system. W zamyśle uważam jednak, że kara ta powinna mieć naprawdę duży wpływ na walkę morską, a nie ograniczała się na przykład na karze 5% przy 10000 okrętów wroga. Przez okręty rozumiem oczywiście wszystkie jednostki morskie oprócz transów, szybkich transów i kolona.