Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser20114
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser4218

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

Czy sojusz który obstawia tego typu miejsca widziałby stan wojsk?
Nie

czy po miesiącu zbrojenia bramka na dosyłanie jednostek by się zamknęła czy nadal możnaby było słać wsparcia?
Koniec dosyłania.

Taki Olimp musiałby być przejęty ? (okupacją?) czy po prostu rozwalony z morza lub lądu? Jeżeli tylko rozwalony to zapewne wyglądałoby to tak - 80% birem i 20% lądowego na obstawie.
No nad tym nie pomyślałam, bo może kilka sojuszów na jeden Olimp lecieć.
To po rozwaleniu wojska - procentowo by system przeliczył, który sojusz najwięcej rozwalił.
Ale to tylko pomysł jest :)


Jakie szanse miałby sojusz który (już mając przewage) obstawia 3 takie Olimpy i musi zaatakować jeden olimp broniony całymi siłami przez rywala? Przecież to nie realne bo chcąc taki odbić wszyscy musieliby być nastawieni offensywnie (przy sojuszach o podobnym rozwoju), ale gdyby nastawili się offensywnie straciliby pozostałe Olimpki.
Na tym to polega, że sojusze nie wiedziały by kto jaki obstawia i na jaki leci. Mogłoby się okazać, że przeciwnik leci na ten sam który my sobie zostawiliśmy i nie obstawiliśmy - więc cała heca tutaj by była.

Dlaczego akurat cztery?
Przy normalnym rozroście swiata, który by wyglądał tak jak na screenie powyżej 4 dlatego, by w miarę był równy dostęp z różnych mórz. Przy nie harmonijnym rozwoju - można by zdecydować o 2 lub 3 a nie 4 Olimpach.
 

DeletedUser15508

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

A ja mam jeszcze małe pytanko, czy gdybyśmy już wstawili wojo na jakiś olimp i kiedy przyszłoby je rozbijać dostawalibyśmy raportu że gracz X atakuje nasze wsparcie.. ba bla tak jak jest to do tej pory jeśli ktoś na nasze ludki wpadnie?
 

DeletedUser4218

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

Zdecydowanie tak.

Tylko, że to taka moja luźna propozycja, wątpię, by się spodobała w Inno :)
 

DeletedUser15508

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

W sumie propozycja bardzo ciekawa i chyba jedyna, wydłużyłaby grę.
 

DeletedUser19857

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

Ja to bym proponował zmodyfikować obecne Cudy:

Proponuje aby każdy cud był swoistą twierdzą tak jak Olimp w pomyśle SiSi tyle, że należy on do konkretnego sojuszu.

Zadaniem sojuszu budującego cud byłoby wysyłanie do niego wsparć, natomiast inne sojusze mogłyby atakować Cud. Aby go zaatakować należy wysłać jednostki morskie i lądowe, z tym, że Cud atakują tylko jednostki lądowe natomiast, aby dostać się na wyspę należy pokonać jednostki morskie w dowolnym z miast na tej wyspie oprócz miast opuszczonych. Jeżeli atak lądowy zawiera katapulty Cud może zostać uszkodzony(na 1 poziom cudu potrzeba by 20 katapult). Jeżeli atak przedostałby się przez obronę Cudu traciłby on obecny poziom oraz wszystkie surowce zgromadzone na następny(ilość, którą mogą przenieść jednostki atakującego trafiałyby do niego w postaci łupu).

Co o tym powiecie?
 

DeletedUser12136

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

W sumie propozycja bardzo ciekawa i chyba jedyna, wydłużyłaby grę.

Wydłużyłaby grę? O czym Wy gadacie? Ile chcecie grać na jednym świecie? 10 lat? No ludzie. Najfajniej się gra na początku, jest motywacja.. szybka rozgrywka ok. pół roku i następny świat. Długość światów, to jest problem. Ludzie się wykruszają, a światy stają się nudne. Serwer startuje w listopadzie, a w czerwcu wielu kończy, bo lato idzie.. i walcz z szarakami.
Jak czytam niektóre propozycje, to ręce mi opadają. Wprowadźmy jeszcze grepolisowe małżeństwa, budujmy domki po wsze czasy i rozmnażajmy się, żeby nasze grepolisowe praprawnuki mogły zdobyć superekstrahiper górę Olimpu.
 

DeletedUser4218

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

Źle mnie zrozumiałyście. Moja propozycja nie miała na celu przedłużania gry na danym świecie (wierzcie mi na alfie czekaliśmy na koniec świata jak na zbawienie). Miała na celu by zintensyfikować działania, by zabawa była warta przysłowiowej świeczki. Era cudów rozpoczynała by się o wiele wcześniej, jak ludzie nie są jeszcze znudzeni grą. Mniej surowców by się wysyłało, a co za tym idzie, szybciej dane cudaki by się budowało. Sojusze nie zdążyły by jeszcze zdominować całych konkretnych mórz, więc walka o cudaki była by o wiele bardziej zacięta. A po co Olimp? W tej chwili światy po zakończeniu EC po prostu jeszcze trwają i trwają. Zdobycie Olimpu oznaczało by odliczanie. Powiedzmy w miesiąc bo jego zdobyciu (by ludzie mogli się jeszcze nacieszyć wygraną) świat by został definitywnie zamknięty - obojetnie, czy na świecie jest aktywnych 50 graczy czy 5000.
Według mnie Inno zatraciło tutaj sens dobrej zabawy... Mnie już jako najmłodszego drużynowego zuchowego w naszym mieście uczyli (lata świetlne temu) - jeśli zabawa jest w najlepszym momencie powinno się ją zakończyć, po to, by dzieciaki chciały znów w nią zagrać.

To jest właśnie to o czym piszesz redka:
Najfajniej się gra na początku, jest motywacja.. szybka rozgrywka ok. pół roku i następny świat.
Dlatego zaproponowałam tak dynamiczne rozwiązanie, by po pół roku, gdy jesteśmy w środku największych rozgrywek (a nie tak jak obecnie nudnego oczekiwania na ileś tam milionów punktów, by rozpoczęła się EC), chcieli te rozgrywki dokończyć, wygrać świat i przejść na następny. Zakładam, że takie światy by się kończyły w najszybszym razie po około 10 miesiącach.
 

DeletedUser12136

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

Napiszę coś odnośnie EC. To był fajny pomysł.. ale na jeden świat. Pamiętam jak na Ksi, moim pierwszym świecie, słałam surowce.. wstawałam w nocy, włączałam budowy, łaski zbierałam, wysyłałam masy, zeby ludzi motywować. Takich jak ja było wielu. To był istny wyścig szczurów. Nic nie było wcześniej zaplanowane, trochę na spontanie wyspy wybierane.
Druga EC niestety nie wzbudziły już tyle emocji. Po prostu już się nie chciało. Ta korona już była. Nie było takiej motywacji. Surka po nocach się śniła. Przyznaję się bez bicia, że słałam 2 razy mniej surowców w porównaniu do pierwszego świata.
3 EC była na globalu. Przygotowana od A do Z. Ciężka harówka tylko po to, żeby pokonać zagraniczninaków ;) i pokazać na globalu, że Polacy potrafią.
Nie chcę więcej budować cudów..
Jeśli wprowadzimy zdobywanie tam czegoś, to za pierwszym razem pewnie, to będzie fajne. Za drugim, trzecim.. itd. stanie się to samo co z erą cudów..

A może fajnym rozwiązaniem by było, żeby każdy świat kończył się inaczej.. Mówiąc każdy nie mam na myśli tych, które startują blisko siebie. Chodzi mi raczej o to, że gram na świecie X.. trwa on 10 miesięcy.. kończy się erą cudów. Finito. Wiadomo, ze bez grepo żyć nie mogę i startuje w niedługim czasie świat Y.. który nie ma ery cudów, ale inne ciekawe zakończenie, w którym wcześniej nie brałam udziału.. Byłoby to wyzwanie na miarę mojej pierwszej EC.

Takie tam przemyślenia, pewnie nie do zrealizowania, bo za dużo roboty ;)
 

DeletedUser14372

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

Redko, chyba wypada mi odszczekac twierdzenie, że jestes stara lama ;) Bardzo trafne to co napisałaś wyżej
 

DeletedUser12136

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

Chyba piekło zamarzło. Misiu się ze mną w czymś zgadza :) A tej lamy, to i tak Ci nie wybaczę, więc się nie podlizuj :D
 

DeletedUser3480

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

ojj nie tylko Misiu się z Tobą zgadza.

Co do zmiany zakończenia to było by pewnie trudne. Ale to że gra powinna trwać dużo krócej to już wiemy wszyscy. Pewnie że są ludzie co traktują grepolis jako portal społecznościowy (czytaj sisi i jej świat alfa) ale są tacy ludzie co po prostu chcą wejść wydać dużo kasy i sobie pograc (czytaj STONER)
 

DeletedUser12997

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

Cuda w takim kształcie to ogólna porażka- wygrywają przeważnie soje na totalnym zadupiu-gdzie gęstość wiosek jak na syberii a wrogowie 2 morza dalej,gdzie soje które mają łatwo bo sloty łykają na szarakach , własnych nieaktywnych i teatrach/festynach- nie muszą tłuc sie o każdą 3k wioske i bunkrować własnym defem każdego nieaktywnego,szaraka,zbanowanego, defować wioch na noc itp. w strategicznym miejscu jak to ma miejsce w centrum( a niby inno miało promować wojowników-jak słyszałem już 2 lata temu - śmiech na sali:)
Poza tym ta dłużyzna na tych światach to zniechęca do gry totalnie - mają ludzie po 70 miast,nawet nieaktywnych i szaraków już nie ma jak brać,bo sloty na wage złota a do cudów jeszcze rok prawie...ja wiem ze INNo na kase jest łase jak mało kto -ale to naprawde przesada,ci wszyscy gracze i tak kupiliby tego kapitana i reszte ,tyle ze na nowym już świecie...
Uważam ,zę w ten sposób wojownicy w centrum są w tej grze moze nie dyskryminowani, lecz na pewno niezbyt mile widziani - też zaczynam walić tylko festyny od dziś,rezygnuje z premki i trzepania wojska ,zostaje bobem- to sie po prostu najbardziej opłaca (najlepiej jeszcze na morzu 35,albo 76)

Dla mnie idealnie byłoby gdyby po 3-4 miesiącach świat zbliżał się do końcowej np. 2 miesięcznej rozgrywki- wtedy emocje byłyby cały czas, a tak to po pół roku już jest wszędzie taka nuda ,żę odechciewa się bez sensu siedzieć przy głupiej grze
Znając Inno - to możę za parę lat coś z tym zrobią, kiedy wpływy już naprawde spadną na łeb, a nie tylko troszeczke (jak teraz)
Także konkluzja- ja wiem ze nowy interfejs,bohaterowie,eventy,ekwipunki itp. - ale ta gra robi sie coraz bardziej dla bobów i jak tak dalej pójdzie to stanie sie połączeniem fejsa i simsów i sama zmiana formuły cudaków niewiele tu pomoże...
 

DeletedUser14342

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

fest ma rację zazwyczaj jest tak że cudaki budują sojusze daleko od frontu lub walczące z noobowymi sojuszami

co powiedzie na to :

świat powinien wygrać najlepszy sojusz oczywiście nie pod względem punktów ale też by się je wliczało na końcowy wynik .Brało by się pod uwagę ilość zajętych miast , ilość straconych miast średnią punktów sojuszu w pkt , ataku i obronie nie wiem czy by dało radę ale naprzykłąd ilość paktów czy wojen wszystko to sumowane pokazało by który sojusz jest najlepszy więc wojna trwała by do samego końca
świat trwał by naprzykład 1 rok, cuda co najwyżej były by dodatkiem

rzuciłem tylko pomysł można go jakoś rozwinąć lub całkiem zmienić ale razem można coś wymyśleć ^^
pozdrawiam
 

DeletedUser13617

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

co powiedzie na to :

A na to powiemy, że sojusze by się w końcówce zajmowały rasowaniem sobie statystyk. Komuś brakuje w ataku to polowa soja robi procarzy a druga ich atakuje. Ktos inny ma mało podbojów to pisze do sojuszu Badziewiaki zeby oddał na szybko ze 30 wiosek a dostanie w zamian 50 z akademii (która nie walczy o nic)
I tak dalej, i tym podobnie :D

Statystyki nie grają i nie wygrywają serwerów. Są pomocniczym narzędziem do oceny danego gracza/sojuszu ale nie wyznacznikiem jego wartości.
 

DeletedUser12226

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

Witam.
Wg mnie najlepszym wyborem byłby powrót do wersji 1.0. Wprowadzenie wersji 2.0 i jej udziwnień skutecznie zarzyna grę.
W 1.0 z aktywnym złotkiem dawało sobie radę 2-3 równie aktywnych graczy bez premki, teraz to min 5-ciu z dużym szczęściem. Skoro jednak autorzy gry chcą ją zarzynać ich sprawa. Tyle słowem wstępu, teraz czas na na moje propozycje.

1. Wprowadzić czasowość serwera - czas rozgrywki 1 rok. Po tym czasie zamykamy serwer lub robimy ankietę wśród grających czy go kontynuować czy nie. Jeśli wyjdzie pierwsza opcja to na obecnych zasadach.
2. Skoro cudaki mają zostać to zmienić czas ich wprowadzenia jak i sposób budowy. Z dotychczasowych postów wynika, że najlepiej mają Ci na uboczu oraz walki zanikają podczas budowy.
a) Budowę cudu można by zacząć po 2-3 miesiącach od startu serwera. Wtedy jeszcze ludzie z lubością się tłuką między sobą, sojusze się rozpadają, tworzą nowe inne się jeszcze bardziej zgrywają, więc powstaje to co autorzy chyba mieli na myśli czyli, po co budować cudaka jak można go w ostatniej fazie budowy przejąć od innego sojuszu i go dokończyć.
b) Budować cudaka można na 2 sposoby:
- jak obecnie poprzez słanie dużej ilości surowców,
- bardziej efektywny poprzez pkt walki, np. sojusz 1 dnia zdobył 50 000 pkt walki czy na budowę sojuszu poszło 50 000 x 10 000 lub x 100 000 każdego z surowców (trochę nie logiczne jeśli chodzi o budowę, ale...). Myślę, że taki sposób eliminuje zastój podczas walk, dodatkowo preferuje dość "niekorzystną" lokalizację jak i młóckę.
3. Po 6-9 miesiącach od startu świata "uwolnienie slotów" - koniec z teatrami, festynami itp. Z tego co zauważyłem to po 1 roku coraz więcej osób przestaje grać. Cudaki wybudowane lub prawie wybudowane, świat już wygrany lub prawie wygrany. Coraz więcej szaraków lub osób zaglądających od czasu do czasu więc totalna nawalanka dla wytrwałych, eliminuje przeciągaczy zakończenia świata. Koniec problemu z brakującymi slotami itp.


Wyeliminował bym możliwość wchodzenia na grę przez komórki. Osoby normalnie pracujące i tak już są na marnej pozycji więc po co jeszcze im utrudniać.
Tyle co mi przyszło do głowy.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

Ja to bym proponował zmodyfikować obecne Cudy:

Proponuje aby każdy cud był swoistą twierdzą tak jak Olimp w pomyśle SiSi tyle, że należy on do konkretnego sojuszu.

Zadaniem sojuszu budującego cud byłoby wysyłanie do niego wsparć, natomiast inne sojusze mogłyby atakować Cud. Aby go zaatakować należy wysłać jednostki morskie i lądowe, z tym, że Cud atakują tylko jednostki lądowe natomiast, aby dostać się na wyspę należy pokonać jednostki morskie w dowolnym z miast na tej wyspie oprócz miast opuszczonych. Jeżeli atak lądowy zawiera katapulty Cud może zostać uszkodzony(na 1 poziom cudu potrzeba by 20 katapult). Jeżeli atak przedostałby się przez obronę Cudu traciłby on obecny poziom oraz wszystkie surowce zgromadzone na następny(ilość, którą mogą przenieść jednostki atakującego trafiałyby do niego w postaci łupu).

Co o tym powiecie?


ten pomysł jest dosyć realny w tym wszystkim
chodziło by o wyczyszczenie paska życia takiego cudaka :)

można by bunkrować cud sojuszu ale określoną ilością deffa i przez co by można było podsyłać wsparcie jeśli takie owo padło :p ale też tutaj mi coś do końca nie pasi bo gra by wymagała ciągłego klinowania ataków wroga,bo jeśli cud sojuszu by był atakowały to lider bądź założyciel sojuszu by widział nadchodzące ataki na cud sojuszu albo może cały sojusz bo taka propozycja by lepiej wyglądała a jak by ktoś stracił miasto na wyspie z cudem sojuszu to wtedy by spadał jeden poziom muru na cudzie :) a weźmy na to kształt murku naszego zwykłego jak mamy w mieście i jak tracimy miasto na wyspie murek schodzi o jeden poziom :p

można to bardziej rozwinąć ale nie mam czasu
 

DeletedUser19857

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

ten pomysł jest dosyć realny w tym wszystkim
chodziło by o wyczyszczenie paska życia takiego cudaka :)

można by bunkrować cud sojuszu ale określoną ilością deffa i przez co by można było podsyłać wsparcie jeśli takie owo padło :p ale też tutaj mi coś do końca nie pasi bo gra by wymagała ciągłego klinowania ataków wroga,bo jeśli cud sojuszu by był atakowały to lider bądź założyciel sojuszu by widział nadchodzące ataki na cud sojuszu albo może cały sojusz bo taka propozycja by lepiej wyglądała a jak by ktoś stracił miasto na wyspie z cudem sojuszu to wtedy by spadał jeden poziom muru na cudzie :) a weźmy na to kształt murku naszego zwykłego jak mamy w mieście i jak tracimy miasto na wyspie murek schodzi o jeden poziom :p

można to bardziej rozwinąć ale nie mam czasu

Fajne masz pomysły z tym murkiem :)

Oficjalnie poprawiona moja propozycja wygląda tak:

Proponuje aby każdy cud był swoistą twierdzą tak jak Olimp w pomyśle SiSi tyle, że należy on do konkretnego sojuszu.

Zadaniem sojuszu budującego cud byłoby wysyłanie do niego wsparć, natomiast inne sojusze mogłyby atakować Cud. Aby go zaatakować należy wysłać jednostki morskie i lądowe, z tym, że Cud atakują tylko jednostki lądowe natomiast, aby dostać się na wyspę należy pokonać jednostki morskie w dowolnym z miast na tej wyspie oprócz miast opuszczonych.Jeżeli atak przedostałby się przez obronę Cudu traciłby on obecny poziom oraz wszystkie surowce zgromadzone na następny(ilość, którą mogą przenieść jednostki atakującego trafiałyby do niego w postaci łupu).

Cud otoczony byłby murem, którego poziom zależałby od sumy wszystkich poziomów murów miast sojuszu na tej wyspie. I tak np. Sojusz ma na wyspie 5 miast. Suma poziomów ich murów wynosi np. 100. Poziom muru cudu = Suma murów/ilość miast sojuszu na wyspie. W tym przypadku ten poziom to 20. Ponadto zbadanie Falangi we wszystkich miastach sojuszu na wyspie powodowałaby wzmocnienie obrony cudu o 5%, a wybudowanie wieży we wszystkich miastach +10%.

Aby zburzyć cud o 1 poziom należałoby wysłać katapulty wg. wzoru(poziom muru cudu + 10). Mur nie ulegałby uszkodzeniu natomiast cud jeżeli wojska obronne byłyby pokonane, traciłby 1 poziom i wszystkie surowce na następny.Wojska atakujące z wyspy gdzie jest wybudowany cud otrzymymują bonus +(poziom cudu*3)% do ataku. Burzenie murów w miastach na wyspie z cudem, powodowałoby powolne obniżanie jego poziomu(wg. wzoru).

Miasta będące na wyspie z cudem zdobywałyby 2x więcej punktów walki, a wojska atakujące i broniące sam cud 3x punktów. Za każde uzbierane 100 000 ptk walki z miast na wyspie z cudem, koszt następnego poziomu ulegałby obniżeniu o 10%, a cud budowałby się 10% szybciej.

Za każde stracone miasto na wyspie z cudem jego poziom obniżałby się o 1, a sojusz atakujący nie musiałby już pokonywać obrony morskiej aby zaatakować cud. Ponadto jego budowa ulegałaby zatrzymaniu od czasu odbicia miasta, nadal jednak można by go wspierać.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser13230

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

Nie wiem czy juz padlo ale moznaby wprowadzic kilka rownoczesnych drog do zwyciestwa. I kazdy sojusz moglby podjac probe na swoj sposob:

1. Zwyciestwo militarne (np kontrola min 51% wysepek)
2. Zwyciestwo kulturalne (4 cuda swiata)
3. Zwyciestwo dyplomatyczne (zalozyciele glosowaliby na jakis sojusz i jesli ktorys dostalby okreslony procent glosow to by wygral)
4. Zwyciestwo ekonomiczne (np dzienny przyrost surowcow 2xwyzszy od rywala przez miesiac, wymagaloby to pakowania sury w wioski etc)

To tylko luzne pomysly, wymagaja oczywiscie rozszerzenia i dopracowania. Chodzi o to, by szanse na zwyciestwo mialy sojusze nie tylko najwieksze i najsilniejsze i zeby rozne serwery konczyly sie w rozny sposob.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

A może zamiast tego uruchamiała by się Era cudów z już kontrolowanymi cudami które trzeba by było przejąć.. ten kto przejmie pierwszy ten wygrywa..
Wtedy forma rozrywki była by ciekawsza. M ożna już sobie wykalkulować ile tych cudów by było etc.
Jeżeli za długo by się płynęło do cudów to może wprowadzić coś żeby było łatwiej ten cel osiągnąć.

Odbijać coś jest ciekawiej niż budować
smiley_emoticons_thumbs-up_new.gif
 

DeletedUser21321

Guest
Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry

No nie wiem, moim zdaniem lepiej jest budować, i współpracować przy tym a potem walczyć o to żeby to zostało twoje ;-) Jak można się domyślić będzie to późniejszy etap gry gdzie każdy już będzie miał po kilka miast i sam miałem taką sytuację że nie miałem na co wydawać surowców i leciały na cudy :D :)
 
Do góry