Sytuacja na świecie Sparta

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

oj robsiu robsiu śmieszą mnie Twoje próby poszukiwań
Nie błyszczysz - niestety. Pilnuj Zakrosa :cool:
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

oj robsiu robsiu śmieszą mnie Twoje próby poszukiwań
Nie błyszczysz - niestety. Pilnuj Zakrosa :cool:

Ciasteczkowy nie cwaniakuj. Dostałeś łomot na Juktas to dostaniesz jak się pojawisz ponownie w naszym zasięgu a Twoje straszenia są trochę żałosne noobie
smiley_emoticons_baby_taptap.gif
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

Przyleciał i ptaku. Gołąbku tylko nie odfruń za daleko..:p


Grepopudelek donosi, że nasze trio guzik, sin i donbeker wszczęło poszukiwania mojej osoby na Sparcie. :eek:
Uh i oh.. zabolało ? ma boleć. :cool:
hahhaa Ptaku Was nie ochroni, bo mu skrzydełka połamie.
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

Przyleciał i ptaku. Gołąbku tylko nie odfruń za daleko..:p


Grepopudelek donosi, że nasze trio guzik, sin i donbeker wszczęło poszukiwania mojej osoby na Sparcie. :eek:
Uh i oh.. zabolało ? ma boleć. :cool:
hahhaa Ptaku Was nie ochroni, bo mu skrzydełka połamie.

Wystraszyłeś mnie okropnie
smiley_emoticons_hust.gif
.Strach ci nie pozwala się ujawnić a do łamania zabierać się chcesz
smiley_emoticons_irre.gif
.Dzieciaku ja się już łopatkami w piaskownicy nie bawię ,więc jak dorośniesz i spoważniejesz to łomot zawsze mogę ci spuścić
smiley_emoticons_irre4.gif
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

Tiaaa...bo ja nie mam co robić tylko Ciebie po Sparcie mam szukać. Po co ja mam sobie w ogóle zawracać głowę jakimś bojącym się własnego cienia anonimem, co to własnego nicku się wstydzi?
 

DeletedUser23447

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

czekam na moment kiedy wprowadzą świat z weryfikacją wieku graczy jakąś kartą kredytową czy czymkolwiek.. przez chwilę była normalna dyskusja (aż nabrałem ochoty wrócić do gry) i znowu lamenty, pogróżki, w dodatku Gala Anonima...
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

hehhe łomot spuścić ;) ;) ;) uważaj żebym Ci krwi nie spuścił. :eek: Nie kozacz Ptaku, mistrz drugiego planu jest czujniejszy niż przypuszczasz. Długo nie będę musiał czekać na Waszą klęskę na Zakros, kwestia czasu. :eek:
To Sparta mnie interesuje. :cool:
Po co mam się ujawniać. Mam wystarczający ubaw z Waszych poszukiwań.
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

hehhe łomot spuścić ;) ;) ;) uważaj żebym Ci krwi nie spuścił. :eek: Nie kozacz Ptaku, mistrz drugiego planu jest czujniejszy niż przypuszczasz. Długo nie będę musiał czekać na Waszą klęskę na Zakros, kwestia czasu. :eek:

Aż spać nie mogę taki jestem wystraszony
smiley_emoticons_daumendreh2.gif
tym bardziej ,że z Zakros nie mam nic wspólnego.Jak na razie to ostanie światy są Twoją porażką kremówko
smiley_emoticons_hust.gif
a spuścić to możesz wodę w WC i może ochłoniesz wielki wodzu lukierowych ciasteczek.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

Ptaku z przyjemnością mogę Cię i w ciach.:eek:
Guzik wasz dryft ptaszynki nie potrwa długo...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

To będzie długie oczekiwanie na koniec. Jeszcze ponad 3k kont na świecie, a już nie ma co robić :/
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

o matko, tyle postów poznikało że teraz nie wiadomo o co poszło znowu :).
Mam prośbę do moderatorów aby może informowali o takich wydarzeniach np: pisząc o usunięciu treści pod wzgląd np: na jakieś łamanie regulaminu.. bo potem ciężko się z tym odnaleźć
smiley_emoticons_daumendreh2.gif
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

Znikające posty wiesz sylwia nic dziwnego to norma i taka choroba już w ich stylu :)


No ale fajnie że mi blokadę zdjęli haha :)Oj ten sztapcio... to może ja trochę napiszę.

Trochę rozgrywki co prawda mnie ominęło, ale to ze względu nadmiaru pracy, a więc trzeba było sobie odpuścić na jakiś czas, lecz ze mnie taki człowiek co zawsze się kręci koło mięsa i czeka aż ugryzie kawałek (prawie jak hiena) ^^
To zaczniemy od tego gdy skończyłem czyli gdzie ćwierć walki AA vs TE... ogólnie sytuacja wyglądała bardzo przejrzyście,ponieważ brak współpracy ze strony jednej czyli TE niosło za sobą cień śmierci i płomienny ogień walki który miał coraz większą temperaturę aż osiągnęła maximum! wybuchło i to z ogromną siłą !!! Gracze TE i niby ich zgranie nad AA ,było bardzo wyraźne w stosunku do AA oraz nawet sięgano po stopień SB.Lecz tuż za rogiem rozpoczynała się kolejna wojna z północy oraz północnego zachodu,to były królestwa wielkiego rodu gdzie prowadzono politykę im więcej punktów tym jesteśmy silniejsi przewagą ogólną punktów,jak wiadomo z polityki oraz systemu walk grepolis punkty nie walczą za nas... w taki sposób chęć posiadania większej masy punktowej te królestwa postanowiły się zjednoczyć u utworzono anty koalicję SB i AA.Lecz niestety wróg się zawiódł ponieważ w niesamowity sposób a może nadprzyrodzony dało im więcej siły do walki,zaczęto produkować liczne odziały obronne w sferach wroga daleko od domu a blisko nieprzyjaciela,walka rozgrywała się na licznych obszarach mórz skąd padały największe obrony oraz te najbardziej skomplikowane statystycznie.Walki trwały nieustannie tygodniami i nieprzespanymi nocami,każda akcja wroga była bardzo bolesna ,ucierpiało na tym wielu walecznych mężów oraz kobiet i dzieci(dzieci też walczyły). Mijały kolejne tygodnie... wróg naliczał sobie statystyki,a nawet chwalił się nim a FO iż to oni są terminatory tego świata,wiele spędzonych godzin przeznaczono na czytanie rękopisu rzekomego wroga ,były to bardzo mądre słowa a przynajmniej oni tak uważali iż ich walka oraz zjednoczenie jest trwałe jak głaz który przetrwał miliony lat aż po wszystkie królestwa sparty,powoływano się na leonidasa króla sparty iż nie ma męża takiego nigdzie indziej bardziej mężnego z całego świata jak u nich,to co miało nastąpić w niedalekiej przyszłości zrujnowało ich marzenia oraz pękły słowa szlacheckie,nastały w milczeniu królów wielkich.
Gdzieś daleko na przełomie głębokiej zimy walka wciąż trwała nieustannie w lepkim śniegu i wysokich zaspach,zima dawała z siebie wszystko by utrudnić walkę w samym centrum sparty, zjednoczone królestwa podejmowały większe ryzyko,ponieśli je na swych barkach,nie wiedzieli wspólnej walki,chęć posiadanie tego jednego,świecącego,błyszczącego oraz które przynosi wielką chwałę ponad wszystkich wokół... spętało to ich w ogromnej chciwości.Trzy wielkie królestwa po raz pierwszy oddalały się coraz bardziej od siebie,to była wielka szansa dla dwóch innych królestw by przejść do wielkiej ofensywy na południu oraz północy,królowie obu państw podeszli do sprawy bardzo poważnie to była ich wielka szansa aby zadać cios prosto w serce wroga!.
Plany wyglądały bardzo zgrabnie jak na ciężką sytuacje ,która panowała w samym centrum uwagi sparty.Szpiedzy trzech królestw bardzo się starały aby donieść swym panom jakieś przydatne informacje lecz każdy kto próbował zaistnieć w polityce królestwa był ścinany na miejscu lub przez swojego pana(można powiedzieć robota im się w łapach paliła). Królowie nie wiedzieli co robić wielkiej koalicji sprzymierzeńców przeciwko liderom sparty... to była druga wielka porażka w historii wojowników,niektórzy z dzielnych mężów postanowili wybrać swą drogę wojownika zakładając swe królestwa albo być zabójcą na zlecenie.Mijały tygodnie mijały noce ! wielkie królestwa ,które były liderami świata postanowiły zrobić coś jeszcze! tak aby koalicja sprzymierzeńców miała jeszcze trudniejsze pory roku,tak aby każda pora roku była cięższa w życiu mężów oraz dziewek,TAK ABY CHWAŁA ICH SPŁYNĘŁA ŁZAMI I KRWIĄ NIECZYSTĄ.
Zbliżały się wielkie dni... dni wielkich królów... dni ogromnego trudu nałożonego przez władców,trudów nieprzerwanej chwały ,która nie przeminie aż po wieki sparty.Leonidas władca sparty ogłosił wielkie budowanie świątyń,posągów,piramid,ogrodów oraz innych dekoracji ,które niosą za sobą wielkie koszta milionów cierpień,złóż,godzin budowania jak iż żyć dzielnych budowniczych.
Wybrano najdzielniejszych najbardziej odważnych na obronę wielkich CUDÓW świata oni byli ponad innymi oni zawsze bronili swego ludu,nigdy nie uciekali z pola walki,niektórzy woleli oddać swe życie by inny mógł żyć,ich wola walki lśniła blaskiem oraz przykładem męża doskonałego. Splędor królów nie przeminie aż po wieki.Mijały dni mijały noce,budowniczy stawiali już ostatnie ozdoby oraz wielkie głazy na potężne budowle na które powołał się największy władca sparty leonidas,chwała nie przeminie aż po wieki powtarzał...
Dwa królestwa były w tym czasie już na zawsze złączone razem,jak ręka woja i jego włócznia są złączone by stanowić jedność przy walce.Lecz nad królestwem zawisły czarne chmury,leonidas wyczuwał w powietrzu powiew mroku nadchodzący przełęczy gór,armie ukazały się ku jego wzroku,lecz on z stoickim spokojem powiedział "Nie obawiajcie się". To była walka jednego woja,los mężów trzech królestw był przesadzony,ten dzień nie należał do najszczęśliwszych,wiele dziewek zostało same z dziećmi ,które zostały w królestwie,wielu nie wróciło,wielu zginęło w bardzo krwawej walce jednego woja.Tak o to chwała dwóch królestw rozrastała się na dalsze obszary pozostawiając po sobie blask wygranej.
Taka to historia nas wszystkich uczestniczących w tej opowieści :)


Ja z mojej strony chcę dodać że teraz to jest tylko wolna jazda po wszystkich na sparcie :) władcy TT,TE,Fenicji i innych mniejszych królestw są beznadziejni,nie powinni się zabierać wgl do prowadzenia sojuszu :).

Mógłbym napisać więcej ale zobaczymy jak sytuacja pozwoli :) czy mi ciach znów nie wlepią heh :)

pozdro DLA SB,SBF
pozdro dla ekipy AA
pozdro dla WŁADZY TYCH WSZYSTKICH SOJUSZY :)) myślę że chwała nie przeminie aż po wieki i dalej :) świetna rozgrywka która się toczy kołem.Jeszcze wróg wiele miast utraci.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

Każdy świat jest inny i to co miało tu miejsce się też już nie powtórzy.
Żeby było chociaż tak jak piszesz
smiley_emoticons_baby_taptap.gif


Raczej było tak:

Po opadnięciu kurzu po najlepszych walkach na Sparcie jakie miały miejsce
smiley_emoticons_irre4.gif
kule wszystkich królestw zwróciły się przeciwko AA bo tylko w ten sposób mogły otoczyć SB ze wszystkich stron i próbować cokolwiek zwojować. I dodatkowo podnieść tak zszargane niepowodzeniami morale.
Lecz Sigma to nie pierwsza dziewka, otoczyć ją będzie trudno, a do tego wierny sojusznik na dobre i co więcej na złe czasy.
smiley_emoticons_saufen.gif

Pomachali więc wojownicy szabelkami i trafili na bunkry - toteż przerzucili się na nieaktywnych i w daaalekich krainach tam gdzie o wsparcia było trudno podbijali AA układając pieśni pochwalne na forum :).
Tymczasem jedynie kilku mężnych i dzielnych wojowników stawiało opór Sigmie a nawet wytaczało kontrę. Lecz wspaniali przywódcy owych królestw nie raczyli im pomóc. Wręcz przeciwnie.
Za dużo było bowiem królów w owych sojuszach i każdy chciał nad każdym panować. A mieć we władaniu całe południe i zachód grzało ich myśli do tego stopnia że rozpętała się prawdziwa gra o tron.
I ścinano głowy tym lepszym , nawet oskarżając ich o zdradę i układy z SB. Wojownicy linczowani na południu przez SB oraz własnych królów - ukoronowali morze szarakami które jeszcze długo potem zbierali wszyscy. Nie istniał wtedy na południu już nikt z dzielnych wojowników który swym zasięgiem mógłby cokolwiek zrobić, więc znudzona Sigma przeniosła walki z nadzieją na lepsze na północ. Niestety tam też się nie doczekała. Jedynie wspólna akcja połączonych dziewięciu sojuszu spowodowała utratę przez sigmę kilku miast tam gdzie wsparcia już zdążyć nie mogły.
smiley_emoticons_candle.gif

Mając na uwadze zbliżające się cuda liderzy królestw uderzyli się tam gdzie czapeczkę zimą zakładają i pomyśleli.
Wygrać jeszcze można , mając taką przewagę miast i ludzi , sigma nie da rady. I doszli do wniosku że budując każdy po dwa inne cuda uda im się opanować świat, żeby tylko koronki nie zdobyło to przeklęte SB. Plan był szczytny i miał dobre korzenie. Mógł sporo namieszać.
Jednak same przygotowania oraz podejście do tematu było na tyle mierne, że kiedy nastąpiła wielka budowa panował tylko strach i niedowierzanie. Szeptano że w połączonej Sigmie i AA towarzyszą anioły które im pomagają i sypią mannę z nieba.
Szum i niedowierzanie były tak wielkie, że kolejni wojownicy ratując swój honor wciskali reseta żeby ich broń boże nie kojarzyć z wielką koalicją.
Tymczasem sigma wybudowała cuda, burząc jeszcze swój jeden dla innych i zasypując go od nowa.
Bo w Sigmie wyszło się z założenia, że to gra i zabawa, żadna gloria i chwała. Cieszyć to się można było punktami walki a nie cudakami.
To ma znaczenie tylko symboliczne. Nikt z sigmy również nie czuje się wielkim mistrzem czy wielkim wojownikiem.
smiley_emoticons_biggrin.gif

Więc zasypano cudak i ukoronowano wszystkich którzy na to zasłużyli. Powodując tym samym gorączkę i ból głowy u reszty wielkich władców.
smiley_emoticons_flucht2.gif

koniec :).

ps: mniej spinek, więcej zabawy. Historia się nie powtórzy. A z tymi nieprzespanymi nocami to przesadzasz Sid.
Świat mimo prędkości 3x nie był wymagający. Więcej to się działo na Gythium czy na Jutkasie.
Ale to chyba w tą stronę idzie że niestety ze świata na świat coraz słabiej z walkami.

smiley_emoticons_winken4.gif
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

O której godzinie ty tą wenę złapałaś :p
też fajne :) Może ja trochę za bardzo koloryzowałem wroga,ale jedno jest pewne ze nie nadają się do prowadzenia sojuszu :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

Czy w ogóle śmierć ptaka można porównywać do śmierci człowieka?
Zastrzeliłem ptaka przez pomyłkę było zimno i wietrznie i się zastanawiam.
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Sparta

A co ci ptaszek zrobił.

zlałem nooba
smiley_emoticons_irre4.gif
więc teraz stworzył sobie gala anonima i głupotą pędzi
smiley_emoticons_irre.gif
.Poza tym jak facet ma jaja to po przegranej gratuluje drugiej stronie a jak ktoś wydmuszki to zachowuje się jak ten nie do końca zdrowy typek.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry