Odp: Dyskusja na temat Cudów / zakończenia gry
2. Strasznie dużo kosztują albo ładujesz w cuda i nie masz woja albo na odwrót
max. 20h ładowania surki na 10 lvl - prędkość 2/2/2
Nie czytałem tego wątku, ale jeśli chodzi o cuda to m.in. bonusy za zbudowanie danego cudu są... i tu brakuje mi trafnego określenia.
Ale moim zdaniem to czyste lenistwo tych u góry, bo nie ma większego problemu, aby zmienić kilka cyferek...
Przyjrzyjmy się bliżej:
1)
Piramida Cheopsa
Bonus: + 1500 pojemności magazynu
Z pozoru jedyny bonus, który wydaje się atrakcyjny, ale dla aktywnego gracza, który regularnie wydaje surowce jest on niezbyt potrzebny.
2)
Wiszące ogrody Semiramidy w Babilonie
Bonus: +3% do produkcji surowców
Bazowa produkcja surowca "-" na świecie 2x to 549/h. Jeśli dobrze rozumiem ten bonus to 0,03 * 549 = 16,5
Właśnie o tyle w czasie jednej godziny zwiększy nam się produkcja. W czasie jednej doby będzie to 396 surowca.
Już teraz nie wiem na co to wydać, a na świecie 1x to porażka całkowita.
Na marginesie - już od kilku lat można by ten wynik podnieść do chociażby 10%.
3)
Złoty posąg Zeusa
Bonus: +5% do produkcji boskich łask Zeusa
Nie czytam aktywnie forum, ale gdzieś przewijał się pewien wątek. Pojemność magazynów jest nieproporcjonalna do przyrostu łask.
Także przyjmując, że gracz nie korzysta z usług arcykapłanki i gra na świecie 3x to po jakimś czasie ma przyrost łask np. 90/h. "Średnio" pojemność magazynu to 500 łask (korona może mieć każdy, natomiast +50 pojemności już troszkę mniej ludzi).
500/90 daje nam 5,5 h - tyle potrzeba na zapełnienie magazynu łaskami na full. Czyli, gdy się budzimy to przeważnie jest czerwono.
Reasumując, co z tego, że nasz przyrost łask wzrośnie do 94,5/h? Otóż, rano i tak magazyny będą czerwone
A po drugie - nawet regularnie wykorzystując łaski Zeusa korzyść jest niewielka. Myślę, że 15% byłoby troszeczkę zauważalne, aczkolwiek uważam, że ten bonus powinien być całkiem zastąpiony.
4)
Świątynia Artemidy w Efezie
Bonus: +5% do produkcji boskich łask dla wszystkich bogów
Jak wyżej, z tym, że jakim to trzeba być... żeby zdublować tak lipny bonus?
Wystarczyło puścić zapytanie na forum i gracze z pewnością podsuną wiele ciekawszych pomysłów/bonusów.
5)
Mauzoleum w Halikarnasie
Bonus: obniżenie kosztów jednostek mitycznych o 5%
Jedyny plus to taki, że mamy 5%, a nie 3%
Skomentuję to w ten sposób:
I nagroda dla tego, kto zauważył wpływ tego bonusu na jego rozgrywkę
6)
Kolos Rodyjski
Bonus: obniżenie długości pochodu triumfalnego o 10%
Co jakiś czas mam do przerobienia ok. 1 mln punktów walki. Jest mi bez różnicy czy czas przerobienia tego na punkty kultury będzie wynosił 4h na jeden pkt. czy 5h. Może na początku gry czas jest istotny, ale cuda są rozgrywane, gdy nasze konta są już średnio zaawansowane i ten czas gra rolę tła. Zamiast takiego bonusu można byłoby wprowadzić chociaż - czas budowy w senacie -10% bądź koszty budowy w senacie -10%. W połączeniu z badaniami w Akademii sojusz posiadający taki Cud mógłby naprawdę szybciej rozbudowywać swoje miasta, a nawet kolonizować i rozbudowywać od podstaw w celu podbicia kolejnych cudów bądź zagęszczenia obszaru w pobliżu swoich Cudów.
7)
Latarnia morska na Faros
Bonus: obniżenie kosztu handlarza fenickiego o 5%
Za pierwszym razem śmieszne, za drugim już żałosne i za każdym kolejnym również.
Fenicki handlarz to jedna z największych porażek Grepolis. Takie dodatki jak handlarz powinny wprowadzać do gry pewien klimat - można by te opcje wzbogacić, ulepszyć, zrewolucjonizować, ale innowacja zespołu kreującego tę grę jest naprawdę bliska zeru.
Ale nie trudno się domyśleć, dlaczego Fenicki handlarz nadal istnieje. Początek gry - mur 0 - okupacja na starym systemie podboju. Co robić? Paczkę Mant w godzinę
Wg mnie ten bonus out w pierwszej kolejności. I tak samo Fenicki handlarz.
Jeśli chodzi o same cuda - zamysł dobry. Po się sojusz rozwija, podbija, wchłania mniejsze, aby na koniec zmierzyć się z innymi swoim potencjałem ekonomicznym, strategicznym i organizacyjnym. Powiedziałbym, że w budowaniu są nawet emocje i sam je przeżywałem.
Kluczowe wybranie lokalizacji, następnie przewidzenie ruchu przeciwnika, bądź ryzykowne granie na 7 Cudów do ostatniej chwili, kiedy inne sojusze wyłożą karty na stół bądź możliwości ekonomiczne nie pozwolą na dalszą kontynuację tej strategii. W końcu umiejętność odpowiedniej kolejności ich budowania. Czy skracać ten czy może ten. Przewidywanie pory, o której cud się skończy budować - 6:00 rano - ok, 8:00 - za późno - ludzie już w pracy i szkole... Finalnie - czy grać na 4 czy nawet na 1-2, gdy rywalizuje ze sobą 7 równych ekip. Nawet jeśli są dwie przewodnie, to Ci mniejsi mogą o wszystkim zdecydować - każdy jest w stanie urwać ten 1 cud...
Także dla prowadzących cuda są jakimś urozmaiceniem - gorzej mają osoby, które wolę walkę - taką jaka rozpoczyna się wraz z otwarciem serwera. Dla nich cuda = zakończenie świata. 1 - nie interesuje ich przesyłanie surki, ani układanie strategii, 2 - po wstępnej fazie ery cudów świata, jest drastyczny spadek ilości aktywnych graczy, 3 - nagrody są śmieszne, a koronę ma już prawie każdy kto chce ją jeszcze mieć, a od pewnego czasu coraz więcej osób twierdzi, że lepiej jej nie mieć. Także zwykli gracze, którzy logują się po pracy i przed spaniem nie żyją tymi cudami i dla nich to też żadna frajda, a jeśli ich sojusz przegra już na samym początku, to przeważnie Radni zaczynają łańcuszek kłótni, sensu gry, który w końcu dosięga większość mebersów - sojusz się rozpada, kilku graczy wciela inny sojusz, reszta kończy, bądź klika już tylko domki.
Natomiast jeśli chodzi o wyspy pod cuda, kontrolą nad nimi itd. - jest to nieprzemyślane rozwiązanie. Nie mam aktualnie pomysłu jak to zmienić i nie chce się na tym zastanawiać, bo te cuda na pewno nie ulegną żadnym korektom, a może za kilka lat pojawi się inne zakończenie
, ale weźmy chociażby to, że nie mamy żadnych zabezpieczeń tego cudu - ktoś po pijaku może go rozwalić, ze złości, z głupoty itd., a największą porażkę jest to, że Cud można zbudować na skraju świata, gdzie na wyspie jest tylko jedno miasto i zablokowana możliwość dalszej kolonizacji, bo rejestracja została zakończona. W ten jedno miasto wsadza się gościa z morale 30% i jeśli ktoś marzy o koronie, a ostatni Cud znajduje się u wrogiego obozu właśnie na takiej wyspie, to pozostaje zapomnieć o cudach i albo militarnie udowodnić, że jest się lepszym, albo zmienić serwer bądź w ogóle grę...
O północy miałem skończyć, także to tyle na dzisiaj
miałem godzinkę wolną więc ją spożytkowałem
Dobranoc