Sytuacja na świecie Edessa

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser3480

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Maniuś tu nie chodzi o to .Wykombinowali prysznice fuzje z riki i tylko dla tego w kilka osób się tu znalazłem ale jak już jestem w danym sojuszu to na dobre i na złe .
Widze ile pracy wkładają w to wszystko i sam wiem jak to wygląda więc ludzie powinni dziekować że mają takich liderów a nie tylko narzekać.

Zgadzam sie z Tobą. Ale tu chodzi zupełnie o coś innego i niestety Ty nie wiesz bo to było dużo przed Tobą.

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Ale normalnie, bo Ci
"szeregowcy" nie chcą wojny i ze smutkiem patrzą na to wszystko.

Jarku mądry facet jesteś, zawsze jak mi było źle na innych światach to wracałam na Juktas Ci się poskarżyć
i zawsze mi pomogłeś. Napraw to wszystko. Lucek też mądry gość - dogadacie się :)

No właśnie to jest własnie to o czym tu piszę.

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Ja to widze tak to tylko gra .

Ludzie grają teraz w róznych sojuszach i większość z nich jest jeszcze spora AK.
Kazdy chce wybudować cudaki to niech kazdy buduje a kto będzie szybszy włoży w to więcej pracy i organizacji to wygra prosta sprawa.

Warior to nie jest tak do końca. Budowa cudów to nie tylko budowa. A przede wszystkim walka. A tam nikt nie chce ze sobą walczyć a inaczej się nie da chyba ze ktoś sobie odpuści.

Budowa cudów to strategia rozwoju od praktycznie samego poczatku, przygotowanie ludzi wiosek, terenu itp. pakty i pony i fuzje. To się robi od miesięcy. Jedni budują a jedni walczą tak musi byc.
Żeby wybudować 7 cudów jako pierwszy to naprawdę trzeba byc mocny i miec słabych przeciwników. Ale jeśli przeciwnik jest mocny to trzeba o nie walczyc.
 

DeletedUser20310

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Maniek weszliście za dużą ekipą na jeden świat i normalne jest i nie realne żeby zadowolić na tą chwile nawet jeden sojusz a co dopiero dwa.
W CSM gra teraz 107 graczy i uważam że kazdy kto ma chęci powinien mieć szanse.
W ZP gra 110 graczy i podobnie jak wyżej.

Przypominam sojusz może pomieścić tylko 60 graczy.Tak więc plakietke jesli o to walka 4/7 nawet po dogadaniu może mieć 60 graczy z 217 ludzików nie liczac LA.

Uważam że prosciej i lepsza satysfakcja jest ścigając się a jak bić się nie chcecie to tylko simsowe budowanie.
 

DeletedUser3480

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

pewnie że tak. Dla Ciebie to bez róznicy czy bedziesz w ZP i będziesz bił ptaka lub bedziesz w CSM i bedziesz bił lucka. Ale dla wielu jak nie wszystkich w tych obu sojuszach już tak bez różnicy nie jest.
Ludzie w tych sojuszach założyli tą strukturę, walczyli z wieloma sojuszami przez wiele miesięcy. Prawda jest taka że jak by nie ta wielka grupa nie osiągnęli by tego. Może wtedy Ty byś był potęgą z gmartinem czy nowi czy kopsnij czy dorośli albo bumy

Zwykły szary gracz w tych sojuszach czuje się oszukany przez to że się nie mogą dogadać z tak prostą sprawą. Ci nowi gracze to wiadomo że im jest bez różnicy a wręcz przeciwnie nie dogadanie się przez lucka i ptaka pomoże im zdobyc koronkę ale co to za zdobycie koronki w kłótniach a nie w walkach a nie sądzę by Lucek chciał walczyc dalej. Ja bym odpuścił i dał wybudować (szkoda tylko szaraków)
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Nie przesadzaj Maniek z tym oszukaniem.Ja nikogo nie oszukałem tylko dostosowałem się do sytuacji przed którą zostałem postawiony. Po podziale były dwa sojusze po których rozeszli się ludzie a fakt nie dogadania się w cudakach ich relacji nie powinien zmienić bo po pierwsze to tylko gra a po drugie nikt z toporem na drugi sojusz nie ruszył. Szkoda tylko że wyszła ta sprawa z dogadywaniem ZP z TdD bo moglibyśmy zakończyć świat wyścigiem w budowaniu i rozejść się a tak smród pozostał.
 

DeletedUser20310

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Głupoty gadasz .
Obojetne mi było jak byłem w riki teraz jestem całym serduchem z sojuszem i graczami .
Było tak na każdym swiecie i tylko tu się spotykam z taką dyskryminacją nowych graczy .
Czujecie sie lepsi od nas??
To tylko gra i rozpady i rozłamy sojuszy są na kazdym swiecie w jednym miesiacu gra sie razem w innym juz przeciwko sobie i to nic wielkiego nie mylcie prawdziwego zycia z grą.

Co do zdobycia korony to akurat ją może mieć każdy natomiast problem pewnie tkwi w 4/7 i nadal uważam że najrosadniejszym wyjsciem jest aby kazdy budował sam a i wtedy nie starczy i tak miejsca dla wszystkich.

Co do rodowitych graczy uchodzców to powiem tyle RODOWITY GRACZ NIE OPUSZCZA SOJUSZU !! Gra w nim nawet jak jest bardzo ciężko ,nie krytykuje rade tylko ją wspiera i robi wszystko aby było jak najlepiej.

Natomiast jak słyszę te lamenty i narzekania to się grać odechciewa a liderom to już wogóle współczuje męczyć się ze wszystkimi.
Po prostu wyluzujcie i grajcie swoje do ery jest jeszcze sporo czasu jeszcze wiele może się wydarzyć.
 
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

wiesz że z robsonem zrezygnowaliśmy właśnie dla tego żeby nie brać w tym udziału i o to mam pretensje do ludzi z którymi grałem od dawien dawna i szybko mi złość nie przejdzie. Ale nie do Ciebie bo uważam że próbowałeś choć nie w ten sposób i nie z tymi ludźmi.

Helol ludziska az musialem sobie haslo przypomniec do forum
035.gif

Ja tez mogle milczec na Ruda nie bluzgac i pozwolic redce dalej wpajac A a (obecnej radzie csm) mowic B przynajmniej by mnie teraz nie nazywano chamem i prostakiem ale nie bylbym soba gdybmy tego nie zrobil
0LOL.gif

w koncu i tak by kots inny wybuchnal i powiedzial to co ja a ZP i tak by zrobilo to za czym tak obstawalo

PS w mojej ocenie ptaku i tak byl laskawy dla ZP (ze byly jakies propozycje na wspolne budowanie cudow)
powinni ich jechac od samego poczatku odkad zaczeli ZP prowadzic swoja polityke sojuszu

BTW killer mowil ze tak bedzie ale kazdy widzial tylko to co chcial widziec (pisze tutaj glownie o ZP) ze killer w rudzielca miesem rzuca
45chill.gif


debatujcie sobie dalej
papa.gif
 

DeletedUser3480

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

bo po pierwsze to tylko gra

Dla tego mnie już więcej do gry nie zapraszajcie. Bo ja za taką grę dziękuje. Wole się pomęczyć z kimś innym.

co do tego całego dogadania się z TdD no cóż a kto się dogadał? Ty czy lucek. Znowu //ciach// jesteście przez wroga oboje
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser20310

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Tdd przynajmniej jest uczciwe i nie kombinuje za plecami tak jak inni :D
 

DeletedUser20310

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Kolegów się zapytaj nie będę tutaj takich brudów wyciągał .
 

DeletedUser20310

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Pogadaj z Ptakiem na priw np.
 

DeletedUser4218

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Dla tego mnie już więcej do gry nie zapraszajcie. Bo ja za taką grę dziękuje. Wole się pomęczyć z kimś innym.

co do tego całego dogadania się z TdD no cóż a kto się dogadał? Ty czy lucek. Znowu //ciach//jesteście przez wroga oboje

Co do TdD tu może się wypowiem, bo jak przechodziłam do Bumów bardzo zależało mi na tym, by TdD w końcu odpoczęli po zdradzie Drinów i walce z całym światem (no to przesada, bo wiadomo, że można mieć sojusze na czerwono i nigdy z nimi nie walczyć, bo są za daleko). Miałam iść do TdD po rozwiązaniu Magnatu, ale los mnie pokierował gdzie indziej. Tak, to strategiczne zagranie było.

Ja tam może i w dyplomacji jestem kiepska (zresztą Manfred coś o tym wie), ale w momencie przejścia do Bumów to mi się "marzyło" takie coś. ZP i Bumy - zajmują się Novymi, bo do nich mieli najbliżej (odpuszczają TdD). CSM walczy tam te swoje wojenki, ale nie z TdD, bo i tak są od siebie za daleko. Docelowo za te 3 miesiące (wtedy) - ZP z CSM budują sobie cuda, świat się kończy i spokój. Wiedziałam, że TdD i Bumom na cudakach nie zależało.

Że tak powiem częściowo się to potoczyło tak jak chciałam. Nie przewidziałam tego, że ZP jednak woli lać TdD w sumie można to zrozumieć, bo to dobry przeciwnik. Nie przewidziałam też przejścia Rikitiki do ZP czyli zabrania przeciwników w sumie to chyba głównie CSM. No i tego, że nie dogadają się do cudaków...

Po prostu sojusze rozgrywające świat (wcześniej jeden sojusz) nie dorośli do współpracy. Za wysoko noski niektórych pewnie są, ale w to już nie wnikam. Co jak co, nie jestem zwolennikiem dyktatury, ale w tym przypadku, przy takich silnych osobowościach, to jednak taki nadrzędny ludzik by się przydał. Chociażby do rozwiązywania sporów :D

Teraz to już mi jedno co będzie. Ja swój cel na tym świecie osiągnęłam. Teraz to już tylko czekam i obserwuję jak to się skończy :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser3480

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

jak mawiał mój dziadek - demokracja jest do bani - patrz na nasz rząd :)

jedno jest pewne udało mi się poruszyć forum :) a z Ptakiem pogadam na skajpeju bo jestem ciekaw tej sytuacji.

wam żuczki życzę miłej zabawy oczywiście i nie dajcie się zwariować.


ps. Szeryf, User, Kumo - dajcie mi linka na waszą wyspę
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser4218

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Manfredzie wracasz jako DYKTATOR, by zaprowadzić pokój na świecie? :D
 

DeletedUser3480

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

a czy ja się nadaje na dyktatora? haha

wszedłem pogadać sobie z wami gagatki :)

bójcie się bo mam wioskę 1k i nie zawaham się jej użyć
 

DeletedUser4218

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Łoooo matko, będę mieć kogo męczyć na PW? :p

Heh ciesz się, że mam urlopik - nie wytrzymałam, weszłam tylko na chwilkę pogadać z ludzikami, ale po wejściu zaraz załączyłam na nowo, więc za niedługo zmykam znów i wracam tak jak obiecałam :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

a czy ja się nadaje na dyktatora? haha

wszedłem pogadać sobie z wami gagatki :)

bójcie się bo mam wioskę 1k i nie zawaham się jej użyć

Masz szczescie ze masz ochronke dla poczatkujacych bo juz bym z buntem lecial
smiley_emoticons_saufen.gif
 

DeletedUser22579

Guest
Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Nie przesadzaj Maniek z tym oszukaniem.Ja nikogo nie oszukałem tylko dostosowałem się do sytuacji przed którą zostałem postawiony. Po podziale były dwa sojusze po których rozeszli się ludzie a fakt nie dogadania się w cudakach ich relacji nie powinien zmienić bo po pierwsze to tylko gra a po drugie nikt z toporem na drugi sojusz nie ruszył. Szkoda tylko że wyszła ta sprawa z dogadywaniem ZP z TdD bo moglibyśmy zakończyć świat wyścigiem w budowaniu i rozejść się a tak smród pozostał.

Właśnie o to chodzi. Tak się dostosowaliście do nowej sytuacji, że prędziutko znaleźliście sobie nowego sojusznika w postaci Dorosłych. Sytuacja kuriozalna zupełnie, ZP z nimi walczy a CSM w tym samym czasie zacieśnia z nimi coraz bardziej współpracę. I pełne zdziwienie, a nawet oburzenie - jak to ? to tak nie można ? Nie pasuje Wam coś ? I ciągle to samo powtarzane do zanudzenia - chcieliście swobody, odeszliście, to już nie musimy się z Wami liczyć i będziemy układać swoją politykę tak jak nam wygodnie.

I nie wciskajcie proszę ludziom ciemnoty, że Dorośli byli potrzebni do walki z Novi. Byli potrzebni jako przeciwwaga na linii CSM - ZP.
Dokładnie o tym pisał kiedyś Manfred, i tak się stało. Trudno żeby gracze nie czuli się oszukani.

Cudaki to już zupełnie inna bajka. ZP nigdy nie planowało stawiać cudaków. Opowieści dziwnej treści można szybko zweryfikować oglądając mapę. ZP nie dopełniało wysp na siłę swoimi graczami, nie palikowało byle tylko zamknąć wyspy. Po co, skoro wspólnie budujemy i mamy takich wspólnych wysp mnóstwo. To że Rady sojuszy się nie kochają wiedzą wszyscy, ale Rada sama nie gra i sama cudaków nie stawia.

Wspólne zakładki zaczęły znikać pod byle jakim pretekstem. Na koniec słynna już propozycja budowy cudaków 4+3. Nie wiadomo, śmiać się, oburzać czy odesłać do specjalisty na leczenie. I znowu zdziwienie ... jak to ? nie chcecie ? co Wam się nie podoba. Przecież Lucek powinien w tym wypadku prędziutko napisać "Macie rację chłopaki, budujcie, wygrajcie świat a nasi gracze posiedzą sobie cichutko w kąciku. Mogą jeszcze zrobić szaraki jak chcą. "

Nie zrobił tego i nie odpuścił, więc nie bardzo rozumiem skąd oburzenie, że zaczęły się rozmowy dyplomatyczne z innymi sojuszami. I co Was tak oburza ? że rozmawiamy w Waszym sojusznikiem ? Gdybyśmy rozmawiali z Waszym wrogiem za plecami to rozumiem że świństwo, ale z sojusznikiem ? Skoro CSM tak ich chwali, to może i Prysznice by chciały mieć ich na zielono ?
smiley_emoticons_lol.gif


Na koniec powiem tyle. Macie rację chłopaki, trzeba było przestać utrzymywać ten sztuczny pakt. Powinny Wam Prysznice przylać ostro, a nie zastanawiać się czy to będzie fair czy nie. Wtedy żadna łaskawość Ptaka nie była by potrzebna.
 
Do góry