tak się zastanawiam czytając kilka wpisów i zastanawiam sie co nie którzy mają w głowie ..
Raz że to gra .. każdy podchodzi do gry według własnych spostrzeżeń a jednak nadal znajdzie sie osoba która ma trzy słowa do powiedzenia .. najlepsze jest to że ktoś ten świat musiał wygrać jeśli wygrany sojusz ma gracza który ma mało punktów walki ale trzyma danego gracza obserwuje go bacznie po przez jego poczynania po czym one skutkują to jaki sens jest patrzeć w statystyki ? ? ? skoro broni sie sam walczy ile może ale gra jest aktywny pomocny "Ba" ma też swoje zdanie i potrafi skrytykować nawet najlepszego gracza to jest on wartościowy ..
takie "trelemorele" graczy przegranych którzy piszą tam to a sram to i delikatnie krytykują piszą typowe "gówna" byle napisać to już woglę nie mam słów a tak poza tym ..
ImperCaffe zmiażdżyło co miało zrobili co musieli zagrali JAK CHCIELI ..
pozdro dla każdego gracza dla każdego życze powodzonka i sukcesów
PRÓCZ jednemu .. Vraca tobie chłopie życze życia prywatnego CHŁOPCZE
a teraz czekam na Hejty
pozderki