"Hopciu mój drogi.. Na jakim świecie nie było roszad w sojuszu czyli usuwania botów-nowicjuszy w ramach walczenia dalej na świecie?" ja nie mówię nigdzie o usuwaniu botów z sojuszu tylko wspomniałem o kompletnym rozpadzie orientu jaki miał tutaj miejsce.
A mistrzowie ujmowania samym sobie się tu zlecieli i dalej gadają od rzeczy że w takiej samej sytuacji jak my są
No chciaż może teraz ta sytuacja i jest taka sama i w końcu bijemy się na równych warunkach i tutaj już zadecyduje to co pisała Sisi
"Ciekawa jestem, czy wygra sojusz z młodym przywódcą, czy stare ekipy (chodzi mi o staż na grepo, nie wiek), które są w Pociągach."
A wiedzeniu lepiej kto gdzie i jak to się nie odzywać bo już nie chce mi się szukać nicków jak tu pisali co niektórzy że u nas gmart rządzi
I jak ktoś mi powie, że bzdurą jest fakt, że NZ/NP było lepiej zgrane niż orient na początku tego świata to chyba parsknę śmiechem.
Przecież to widać po grze kto był lepiej zgrany i kto na tym koniec końców lepiej wyszedł, faktom przeczyć chcecie?
Który sojusz się rozpadł? Który sojusz przez kilka tygodni nawet nie zaczał dominacji na swoim morzu? Który sojusz musiał przeorganizować całą radę? No przestańcie pleść dyrdymały jacy to wy skrzywdzeni przez los i sobie samym ujmować.
Do pełni zgrania może i nie doszliście ale śmiać mi się chce jak stawiacie się w tej samej linii co Orient...
Tak jak mówię, dopiero teraz walczymy na równych poziomach i dopiero teraz zaczyna się prawdziwa gra, oczywiście dla nas, bo wy ją zaczęliście dużo wcześniej.