Sytuacja na świecie Hermonassa

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser29075

Guest
Rozbiórki
smiley_emoticons_skullhaufen.gif
smiley_emoticons_biggrin.gif
smiley_emoticons_viking.gif
Ty to tyłek rusz bo mi obiecałeś, że mojego deffa braknie a się obijasz i nic z tych pogróżek się nie sprawdza
smiley_emoticons_stevieh_rolleyes.gif
:D
 

DeletedUser25760

Guest
nie wiem czy ja coś zrobiłem na tym świecie ale to prawda świat umarł wrogowie sypią się sami z powodu złego zarządzania
Wypowiadasz się w temacie o którym pojęcia nie masz..no a że jest to typowe zachowanie "nie znam się to się wypowiem"
Tu nie o zarządzanie chodzi..a zmęczenie materiału..ludzie mają dość wojowania które do niczego nie prowadzi
To że dysproporcja na tym świecie była od początku to wiadome..no ale..ile można.
 

DeletedUser29075

Guest
Wypowiadasz się w temacie o którym pojęcia nie masz..no a że jest to typowe zachowanie "nie znam się to się wypowiem"
Tu nie o zarządzanie chodzi..a zmęczenie materiału..ludzie mają dość wojowania które do niczego nie prowadzi
To że dysproporcja na tym świecie była od początku to wiadome..no ale..ile można.
uzupełnię, bo chyba ci się wkład wyczerpał: "Dysproporcja, do której doprowadziło złe zarządzanie." :)

A o tym, na czym to złe zarządzanie polegało to już wielokrotnie wcześniej pisano. :p
 

DeletedUser25760

Guest
uzupełnię, bo chyba ci się wkład wyczerpał: "Dysproporcja, do której doprowadziło złe zarządzanie." :)

A o tym, na czym to złe zarządzanie polegało to już wielokrotnie wcześniej pisano. :p
Jest to możliwe i jeden z czynników..ale nie jedyny..
Największa dysproporcja ma miejsce w tym momencie
Kiedy to praktycznie 70% świata walczy z jednym sojuszem
Co czyni z Nas bardzo elitarny legion nawet pomimo strat w miastach :p
Żaden sojusz wcześniej(no może poza SPQR przez moment)nie mógł pochwalić się faktem że walczy z każdym..z lepszym bądź gorszym efektem
Z resztą..w takiej sytuacji w jakiej jesteśmy..nawet pomimo ryzyka porażki..Chwała jest nieunikniona ;)
 

DeletedUser15806

Guest
Z calym szacunkiem Mazak. Chyba troche przeceniasz wklad WSS w ten swiat. Powalczyliscie troche z Rozbiorkami, troche z nami, ale nasi najwieksi gracze nawet nie angazowali sie za bardzo w walke z Wami. Uczciwie mowiac przy Sojuszu Smierci wypadaliscie blado, a nawet smiem twierdzic przy Bez nazwy rowniez. Tak troche na sile starasz sie budowac jakas legende. Ale tutaj to sie nie uda. A co do dysproporcji to masz racje. jest olbrzymia i nie dziwi mnie odplyw graczy.
 

DeletedUser25760

Guest
Z calym szacunkiem Mazak. Chyba troche przeceniasz wklad WSS w ten swiat. Powalczyliscie troche z Rozbiorkami, troche z nami, ale nasi najwieksi gracze nawet nie angazowali sie za bardzo w walke z Wami. Uczciwie mowiac przy Sojuszu Smierci wypadaliscie blado, a nawet smiem twierdzic przy Bez nazwy rowniez. Tak troche na sile starasz sie budowac jakas legende. Ale tutaj to sie nie uda. A co do dysproporcji to masz racje. jest olbrzymia i nie dziwi mnie odplyw graczy.
Sojuszu Ś oraz bez nazwy już nie ma..
Swój wkład w walkę z Wami mieli..niestety jakiś czas temu zakończyli swoją przygodę na tym świecie
Cóż..Co dalej nie zmienia faktu że WSS od momentu powstania miało i ma pod górkę..śmiem twierdzić że i będzie miało..no ale..są rzeczy na które wpływu nie mam.
 

DeletedUser29075

Guest
Sojuszu Ś oraz bez nazwy już nie ma..
Swój wkład w walkę z Wami mieli..niestety jakiś czas temu zakończyli swoją przygodę na tym świecie
Cóż..Co dalej nie zmienia faktu że WSS od momentu powstania miało i ma pod górkę..śmiem twierdzić że i będzie miało..no ale..są rzeczy na które wpływu nie mam.
Ich nie ma bo byli tam, gdzie my być chcieliśmy, a wasze M34 czy jakieś inne rejony końca świata nas najzwyczajniej w świecie nie interesują. :) Były głosy, żeby was zlać, ale ostatecznie za stosunek do was przybrano pozę "jak ktoś chce to niech ich bije bo akcji i tak nie będzie, weźmiemy co nasze a dalej to niech sobie tam siedzą".
Gmart ma racje flamastrze, przeceniacie się trochę bo nic tutaj nie osiągnęliście i mam wrażenie, że nawet nie próbowaliście, na kojarzę żadnych problemów z waszej strony. Za to SŚ powalczył ładnie i to jemu bliżej do zbudowania legendy tutaj niż wam, wypowiedzieli nam PON sami sugerując, że ten PON sensu nie ma i po prostu trzeba się bić mimo przewagi, to oni całkiem fajny opór w kilku momentach stawiali, za to u was nic takiego nie kojarzę... Może jedynie z rozbiórkami jakieś akcje były - też nie mam pojęcia, podejrzewam, że to SPQR im dużo więcej problemów narobiło.


I powtórzę to jeszcze raz - jak tylko na tym świecie pojawiło się DW, pierwsze co powinny zrobić sojusze z okolicy to wielką koalicję i cisnąć od samego początku, bo z DW to jak z rakiem - jak nie zwalczysz w zarodku to raczej potem go już nie upilnujesz
smiley_emoticons_kolobok-sanduhr.gif
 

DeletedUser25760

Guest
Nie było Nas kiedy Wy tu wbiliście :p
Więc raczej aluzja do reszty
Czy ja wiem czy nic tutaj nie osiągneliśmy?
Mamy sojusz
Jakieś tam pakty
Nawet jeżeli jest słabo to i tak się jakoś trzymamy..dla mnie to sukces
 

DeletedUser15806

Guest
Nie było Nas kiedy Wy tu wbiliście :p
Więc raczej aluzja do reszty
Czy ja wiem czy nic tutaj nie osiągneliśmy?
Mamy sojusz
Jakieś tam pakty
Nawet jeżeli jest słabo to i tak się jakoś trzymamy..dla mnie to sukces
Cóż..przetrwać..ale w jakiej sytuacji..kiedy otoczony jesteś przeciwnikiem
I nie siedzisz Jak Wy w kółku różańcowym trzymając się za rączki i stykając się nie powiem czym.
My mamy czerwono dookola. Inna sprawa jest to , ze Ci czerwoni to takie sojusze jak Wy czy SPQR. Z ktorymi pewnie 3,4 naszych graczy walczyloby jak rowny z rownym , a co tu dopiero mowic o calym sojuszu.
 

DeletedUser25760

Guest
My mamy czerwono dookola. Inna sprawa jest to , ze Ci czerwoni to takie sojusze jak Wy czy SPQR. Z ktorymi pewnie 3,4 naszych graczy walczyloby jak rowny z rownym , a co tu dopiero mowic o calym sojuszu.
Tylko że u Was są 3 sojusze
Plus fakt że nie jesteście naszym jedynym wrogiem
Sęk w tym że łatwiej bronić było by się tylko i wyłącznie przed Wami..nawet jeżeli mówimy tutaj o 3 sojuszach..niż przed kąsaniem z każdej strony..jednak to sytuację zmienia
 

DeletedUser29075

Guest
Tylko że u Was są 3 sojusze
Plus fakt że nie jesteście naszym jedynym wrogiem
Sęk w tym że łatwiej bronić było by się tylko i wyłącznie przed Wami..nawet jeżeli mówimy tutaj o 3 sojuszach..niż przed kąsaniem z każdej strony..jednak to sytuację zmienia
Z rozbiórkami granicy na początku nie mieliśmy w ogóle a jak dobrze poszperasz w tym temacie to parę stron wcześniej znajdziesz mapkę jak mamy zielono dookoła ;)

3 sojusze mamy takie, że jeszcze 3 rozbiórki i możemy zrobić 2 pełne, a czy twoje odłamy jeszcze jakoś niedawno nie kończyły się na WSS3/4? SPQR ile odłamów ma/miało? Naprawdę strzelasz pustymi argumentami byle coś pleść na usprawiedliwienie nieudolności. :)
 

DeletedUser15806

Guest
Hopek, nie kop lezacego :). Mazak w jednym ma racje. Nie mieli szans, nie maja, i nie beda mieli. I nie wynika to z ich nieudolnosci tylko z dysproporcji graczy na poziomie. U niego tylko to puszenie sie , niewiadomo czym spowodowane jest irytujace. Byli, sa i moze beda, ale nic nie znaczyli i nic nie znacza, taki smutny fakt. I z nim nalezy sie pogodzic , powalczyc oczywiscie i podziekowac za lekcje.
 
Do góry