DeletedUser29075
Guest
Interesy. Hurtownie otworzyliśmy.
ale co Oni mogą, przeciez my co swiat mamy dookoła na zielono wszystkich pokolorowanych, a miasta zdobywamy tylko z rozbiórek miedzy sojuszowychAle oni mogą to robić. Oni to robią fair, tylko my to robimy nie fair.
Tylko tutaj pisania duzo nie bedzie.topowe sojusze już jako tako wyglądają, przynajmniej w eko dziś albo jutro w wolnej chwili założę temat o topowych sojuszach, standardowo co jakiś czas uaktualnimy pkt eko, woja i poobgadujemy innych, czyli każdy hejter znajdzie coś dla siebie :]
Z ciekawości, który to Twój świat z tą ekipą ?ale co Oni mogą, przeciez my co swiat mamy dookoła na zielono wszystkich pokolorowanych, a miasta zdobywamy tylko z rozbiórek miedzy sojuszowych
Taki system co zrobić Koalicja niby nie otrzyma koronek ale mają swój wkład w wygraną świata, po prostu trzeba zrozumieć to że zrobiliśmy dużo, ale inni zrobili więcej, więc zasługują na miejsce w top 60 bardziej niż my. Co również w przypadku sojuszu złożonego z 2 odłamów powoduje pewną rywalizację kto będzie lepszy więc jak dla mnie na +. A to że osoba nie dostanie koronki czy co tam teraz jest to może mieć pretensje tylko do siebiePrzecież zawsze chodziło o to, żeby [USUNIĘTO - wulgaryzm] innych. Tutaj z racji niedużego limitu członków w sojuszu trzeba też będzie swoich [USUNIĘTO - wulgaryzm] na koniec
Z jednej strony tak, ale ciagle to jest ten sam typ myslenia jak przy cudakach. Czy nie byloby ciekawiej gdyby kazdy sojusz gral dla siebie. 60 osob koniec kropka. Wiem , ze to malo prawdopodobne ale jakie fajne. ...Taki system co zrobić Koalicja niby nie otrzyma koronek ale mają swój wkład w wygraną świata, po prostu trzeba zrozumieć to że zrobiliśmy dużo, ale inni zrobili więcej, więc zasługują na miejsce w top 60 bardziej niż my. Co również w przypadku sojuszu złożonego z 2 odłamów powoduje pewną rywalizację kto będzie lepszy więc jak dla mnie na +. A to że osoba nie dostanie koronki czy co tam teraz jest to może mieć pretensje tylko do siebie
Żadne zakończenie świata nie będzie sprawiedliwe, ale rzeczywiście to wydaje się ciekawsze niż te nędzne cudaTaki system co zrobić Koalicja niby nie otrzyma koronek ale mają swój wkład w wygraną świata, po prostu trzeba zrozumieć to że zrobiliśmy dużo, ale inni zrobili więcej, więc zasługują na miejsce w top 60 bardziej niż my. Co również w przypadku sojuszu złożonego z 2 odłamów powoduje pewną rywalizację kto będzie lepszy więc jak dla mnie na +. A to że osoba nie dostanie koronki czy co tam teraz jest to może mieć pretensje tylko do siebie
kolega tu nie chodzi o zmianę strony. To wiadomo dyplomacja - polityka. Raz atakuje się jednych raz drugich normalka.Odszedłem, sam garudo to zaproponowałem więc nie płakać.
A tuptusie szkoda że nie napiszecie odpowiedzi na komentarz gmk na temat obcych sojuszy jako sługów. Tony hipokryzji. Szkoda. Wyszedłem poza szereg jak inni i zmieniłem stronę choć w żadnej nie byłem dokładnie.
Zawsze są układyZ jednej strony tak, ale ciagle to jest ten sam typ myslenia jak przy cudakach. Czy nie byloby ciekawiej gdyby kazdy sojusz gral dla siebie. 60 osob koniec kropka. Wiem , ze to malo prawdopodobne ale jakie fajne. ...
Po tym jak bardzo dawno temu podano zarys tego jak ma wygladac dominacja, napisalem cos takiego:Tak wogole to my sami psujemy sobie zabawe, tu zakonczenie to dominacja, wygrac moze tylko jeden sojusz. Jeden, a nie glowny, bratni i jeszcze 4 sluzalcze jak to ma miejsce tutaj z obu stron zreszta.
Smutna prawda, ide po piwo choc pora dla mnie troche wczesna. To Twoja wina Jack . Bylem w nastroju lekko melancholijnym , a teraz jest mi po prostu [USUNIĘTO - wulgaryzm] smutno.....Po tym jak bardzo dawno temu podano zarys tego jak ma wygladac dominacja, napisalem cos takiego:
"Kto slugasow bedzie mial wiecej - ten wygra, bo bedzie mial znacznie wiecej defa. I wedlug mnie trudno bedzie powiedziec, ze wygral NAJLEPSZY sojusz, kiedy tak naprawde wygra NAJLICZNIEJSZA koalicja. (...) I chcac myslec, aby ta dominacja miala jakikolwiek sens trzeba w pierwszej kolejnosci zwalczyc zjawisko dualizmu i wymyslec reguly ktore sprawia, zeby wspolpraca miedzy sojami byla jak najmniej oplacalna."
No niestety nie pomylilem sie. Skala zjawiska jest zatrwazajaca. A to jak wiele osob jest gotowe pracowac na nie swoj sukces jest bardzo smutne.
Ladna akcja Nie zasniesz.
Pomarzyc mozna. Chcialbym zobaczyc jakis swiat gdzie wygra jakis sojusz a nie koalicja , czy sojusz z bracmi i siostarmi.
Z jednej strony tak, ale ciagle to jest ten sam typ myslenia jak przy cudakach. Czy nie byloby ciekawiej gdyby kazdy sojusz gral dla siebie. 60 osob koniec kropka. Wiem , ze to malo prawdopodobne ale jakie fajne. ...[/QUOTE
Czytam i nie wieżę czy to jest ten sam gmart co grał na pelli gdzie pół świata było w jego sojuszach??? lub na zakrosie gdzie miał 3 lub 4 swoje sojusze???