To może ja coś powiem nt. sytuacji na świecie z punktu widzenia gracza CTG
Tak, mamy ogromną przewagę, zabieramy wrogom 99% miast, w których wbiliśmy bunty w celu przejęcia. Z perspektywy typowego offowca powiem wam, że jest aż za łatwo... dlaczego tak jest?? można by rzec krótko i szybko- bo jesteśmy lepsi i tyle....
Chociaż może jednak zastanówmy się dlaczego jesteśmy lepsi. Weszliśmy tu w zorganizowanej grupie praktycznie samych doświadczonych graczy, których prowadzą inni doświadczeni gracze zaprawieni w boju i w dowodzeniu, niestety przeciwnicy są to faktycznie zlepki mniej lub bardziej doświadczonych graczy, na co my jako CTG niestety niemieliśmy wpływu, a i skąd mogliśmy wiedzieć, że żaden godny przeciwnik tutaj się nie zjawi...
Ale czy tak być musi? w tym wypadku pewnie tak, ale wcale by nie musiałoby, gdyby nasz przeciwnik miał prawdziwego lidera w sojuszu, który chwyci swoich podwładnych za twarze i zmobilizuje ich do lepszej gry, a i sztuka dyplomacji też jest bardzo ważna w grepolis i niestety tutaj też, nasi przeciwnicy się nie popisali, bo widząc z kim macie do czynienia, trzeba było nastawić cały świat przeciwko nam od samego początku, dogadać się, przerzucić aktywnych graczy całej reszty świata na front z CTG i wtedy to my moglibyśmy być w ciężkiej sytuacji, nawet zepchnięci do defa. Niestety tak się nie stało, a my dalej wjeżdżamy jak w masło w wasze miasta i zabieramy co chcemy... A wystarczyłoby troszkę chęci i pracy, której nie wykonaliście, a wykonali to nasi liderzy, dzięki którym na ten czas zdominowaliśmy serwer.
Osobiście uważam iż nam żadne pakty nie były tu potrzebne, ale rozumiem radę dlaczego się na to zdecydowali. Z prostej przyczyny- przyszliśmy tu wygrać i patrząc na to z tej perspektywy, podpisanie paktu z widmo było świetną decyzją.
Osobiście chciałbym aby sytuacja szybko się odwróciła i szczerze wam kibicuję, abyście wykazali więcej zaangażowania w obronie miast.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że mój wpis nikogo nie uraził