Top 10 sojuszy

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser29757
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser29238

Guest
Proszę nie umieszczać prywatnej korespondencji w postach.
 
No dobra, nie uzyskałem odpowiedzi. Z poniższego wpisu usunę tą część. Szkoda, bo pokazywała stopień uzgodnień i perspektywę naszego patrzenia na całość. Mam nadzieję też że Michał nie widzi w tym nic złego, gdyż nie ma w nich nic co mogłoby sprawić postrzeganie jego osoby w złym świetle. Pokazuje tylko, że zapewnienia o naszej szerokiej wiedzy w sprawie projektu WF nie do końca są prawdziwe.

Nie mogło być inaczej jak tylko przedstawienie spraw, które tak dokładnie opisał Michał, z naszego punktu widzenia. Odpowiadam na stanowisko Michała, gdyż bez echa jego wpis nie może pozostać. Jak widać na FO już trwa dyskusja a swoje stanowiska przedstawiają różni gracze.

Mamy łatwiej, gdyż mamy możliwość odniesienia się do argumentów Michała. Mamy możliwość polemizowania z nimi, jednakże chcielibyśmy, aby nie powstała z tego drama, tylko spis argumentów świadczących o tym jak daleko myli się Michał w swoim patrzeniu na sytuację. Oczywiście będzie to ocena subiektywna, ale być może da innym możliwość konfrontacji i wyrobienia sobie własnej, już obiektywnej oceny.

W rzeczywistości powstał problem większy na kanwie personalnej niż rzeczywiście wpływający na grę, ale nie możemy pozwolić na to, aby tylko ze względu na to iż komuś wymknęła się sytuacja z rąk mógł nas wskazywać jako tych jedynych winnych.

Plan który powstał w Twojej głowie Michale jest znakomity. I tu nie ma żadnej ściemy. Osobiście Ci to przed startem świata mowiliśmy. Co prawda nie uzgadnialiśmy jaka będzie forma Twojej obecności na świecie, ale w domyśle było pewne, że żadnej roli innej niż kronikarza nie będziesz pełnił. Mając tak rozległe znajomości kronika mogła stać się wiedzą o tym świecie, zapisem meandrów dyplomacji, oczywiście post factum, ale jednak.

Nasz znajomość rozpoczęła się od Ramnusa, nie wiemy tylko dlaczego piszesz, że zbiłeś nas dwa razy. Bo na Ramnusie nasz sojusz z Waszym przegrał zajmując TOP2, ale po tym świecie zagraliśmy na Carphi, gdzie Was nie było. Dla wszystkich nie wiedzących możemy tylko dodać, że graliśmy w pakcie, który Hopek nagle wypowiedziałem. Po wszystkim przeprosił, wiedząc że zagrał nie fair. Była to jednak nauka. Pierwszy raz prowadził sojusz i pewne sprawy były jeszcze nieoczywiste. Potrafił jednak przyznać się do błędu. Fakt faktem, tak jak sami przyznaliście czekaliście na tą wojnę tak czy tak. Nasz błąd polegał na tym, że jako pierwsi ją wypowiedzieliśmy. Wynieśliśmy z tego naukę, która zaprocentowała już na Carphi. Pawła znasz lepiej, gdyż już od Emporionu piszecie ze sobą, czego efektem było zaproszenie do wspólnej gry na Taras.

Przyznajemy, że podczas dyskusji przed startem Olousa Michał i Basia rozmawiali z nami kilkukrotnie przedstawiając pewne sugestie a nawet swoje opinie w stosunku do niektórych graczy. Pewni gracze dzięki nim trafili do nas. Wszystko było w najlepszej relacji. Zaznaczamy, że nikt nie omawiał kwestii zasad gry jakimi mieli się kierować kronikarze.

Kontrargumenty

Piszesz: „Jeśli będzie trzeba to przecież miasta bez problemu oddamy. Ważne było też to że jako jedyni weszli już pierwszego dnia na uboczu, bo my nie chcieliśmy się bawić w walki z nadgorliwymi pomarańczowymi. Chillout na handlu - to był nasz plan i do tego wyspy Romy się nadawały idealnie. Dzięki za zaproszenie!

Po naszym wejściu pojawiły się wioski w centrum świata. Sygnalizowaliśmy że Wasze nowe nabytki nie są akceptowalne, ale po zapewnieniu, że to samo zrobicie po stronie sojuszu Dolarów i że pokażecie się przy Liściach, odpuściliśmy nie robiąc z tego zamieszania. Znamienne jednak było to, że podczas rozmowy Basia zapewniała, że wioski te oddacie w późniejszym etapie, natomiast Michał twierdził, że nie będziecie oddawać. Co do naszego niezadowolenia z tego faktu opisałeś to w swoim wpisie tak jak było. Uważamy, że powinniście mieć miasta, jak chcecie ten handel, po jednym mieście na głównym morzu, a potem uciekać jak najdalej.

Mając pretensje co do Waszych podbojów na m44 wskazaliśmy również na przyjmowanie graczy do BF. I byli to gracze z czerwonych sojuszy czym w BF znaleźli parasol ochronny. Naszym zdaniem sojusz kronikarzy pomimo znajomości i wzajemnych relacji powinien być obiektywny i w takich sytuacjach odmawiać przyjęcia graczy. Szarak i od nowa jeśli ktoś chce dalej grać.

Piszesz: (…) zaprosiliśmy kilku znajomych na handel do nas. Uznaliśmy więc że najlepiej będzie jak założą sobie swój sojusz handlarzy z dala od m44. Jak powiedzieliśmy tak zrobiliśmy i Zyga założył swój sojusz... White Fish.

Czy jest to sojusz handlarzy? Dalsze Twoje wyjaśnienia całkowicie dyskredytują tą tezę. Bo jeśli miał to być sojusz handlarzy to dlaczego miał być wykorzystany do szantażu graczy SiChu. Poplątane z pomieszanym. Albo wódka albo przekąska. Ale ja postaram się odpowiedzieć sobie na tą wątpliwość. Czy był taki plan tego nie wiem, gdyż tak jak piszesz dzień później rozmawialiśmy i nikt nam o tym nie powiedział. Według nas opierasz na tej tezie swoją linię obrony, która zostałaby złamana przez pierwszego lepszego początkującego prokuratora w sądzie rejonowym. Jaki sens jest tworzyć jak piszesz sojusz wydmuszkę który ma się zajmować handlem, aby zmusić duży sojusz do podpisania paktu z Tobą? Nie chcieli z Tobą paktu? To nie chcieli, po co ich zmuszać? Byliście w stanie ich opisać, choć ciut mniej informacji, ale powinieneś to uszanować, a nie robić tak aby każdy się Ciebie słuchał. Ja tego nie pojmuję. Piszesz, że „Oczywiście nie przeciwko Romie, ani żadnemu z naszych sojuszników”, a czy zastanowiłeś się czy aby nie przeciwko Bandzie Emerytów, którzy mieli z Wami pakt. Przecież miejsce lądowania i obecnych podbojów sojuszu handlarzy WF mogło być naturalnym miejscem przesuwania się Emerytów. Z przekąsem piszę o sojuszu handlarzy bo widzę około 20 przejęć od sojuszu Wyspiarzy. W wpisie z Sylwestra powiedziałeś „to na świecie musi się dużo dziać, a walki mają być zażarte i już nasza w tym głowa, aby zawsze było o czym pisać. Będziemy dolewać oliwy do ognia. Będziemy prowokować. Będziemy napuszczać na siebie kolejne sojusze”. Jak się okazało było to prorocze.

Napisałeś też, że „Nigdy nie twierdziłem, że będę neutralny czy bezstronny”. Było to zdanie które nas dotknęło bardzo. Jako osoba, która zajmuje się takim projektem powinna taką być, odrzucić sympatie, antypatie i robić swoje. Paweł napisał Ci krytykę na zachowanie, a Ty wyjechałeś z tekstem że jest jak Brutus. Paweł napisał to co myśli, bezpośrednio Was nie zaatakował, tylko to co zrobiliście. Myślisz, że mając takie odczucia i to jak mogła zaszkodzić wasza neutralność Paweł miał napisać: „Michał, świetna robota, oby tak dalej”? Na grepolis jesteś osobą publiczną, więc powinieneś się liczyć z krytyką, jak coś pójdzie nie tak.

Piszesz że: Cały czas byli poinformowani o moich planach. Grałem z nimi w czyste karty... Ja także jak to w Sylwestra byłem w specyficznym stanie i ledwo do mnie docierała cała ta sytuacja. Podobnie Basia, dla której tegoroczny sylwester był bardzo trudny przez katastrofę w sąsiedztwie. Oboje byliśmy w ciężkim szoku nie wiedząc co o tym wszystkim myśleć.

Ja się pytam o czym my wiedzieliśmy? Jeśli o Twoim zamyśle stworzenia WF i wywołanie efektu na SiCh to dementuję to. 28 grudnia poinformowałeś Pawła że znalazłeś rozwiązanie problemu. Że gracze ci stworzą nowy sojusz. Paweł zastrzegł, aby nie był to sojusz na którym ktokolwiek zyska. 29 grudnia Michał uzgodnił z Pawłem że gracze tili13 i Setaa odpływają gdzieś daleko. Ze mną kontakt w tej sprawie był jeszcze mniejszy. Zwracam uwagę na to, że jeszcze 30 grudnia wszedłem na DS Michała aby porozmawiać. Cokolwiek się dowiedzieć. Dzień wcześniej powstał White Fish. Nie udało się. Rozmowa miała miejsce 2 stycznia. Zaznaczam że pomiędzy 16 a 29tym nie było żadnych uzgodnień.

Co do WF podkreślamy, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd. Powiedziałeś nam że ci gracze będą dalej od nas, jednak nie dałeś nam znaku że mogą poprzeć którąś ze stron na świecie. Jednego dnia dowiedzieliśmy się że będzie WF, a drugiego że ta ekipa wejdzie po stronie Romy i Dolarów. To dla nas było dosyć niesmaczne. Gracze którzy reprezentowali sojusz który był neutralny, nagle stają przeciwko kilku sojuszom paktu. To mogło zaszkodzić. Powiedzmy że na świecie jest sojusz A, B i C. Sojusz A i B, walczą ze sobą, natomiast sojusz C jest sąsiadem B, B i C dla siebie są na brązowo, a C właśnie dogadali się z sojuszem A, pomalowali się na zieleń. Wtedy powstaje sojusz D, graczy którzy grali z kronikarzami, i oni widzieli że sojusz A i C się dogadali, ostrzegają sojusz B, i sojusz C ma zepsutą pierwszą akcje z zaskoczenia bo gracze sojuszu D, wiedzą o tym pakcie, choć jeszcze w walce nie ujrzał światła dziennego. Także rozwój sojuszu BF, był na południu M55. Samo atakowanie nawet kogoś kto nie ma z nimi paktu jest nie na miejscu, bo w końcu oni tylko piszą. Zabieranie PW i co większych miast graczom z sojuszy, którzy mogli by walczyć z Wyspiarzami jest sporą ingerencją w świat

Piszesz: „Próbowałem także nawiązać kontakty z innymi sojuszami, nowymi składami które widziałem pierwszy raz. Kilku dowódców mnie po prostu zignorowało, ale złapałem dobry kontakt między innymi z nomine z Ostatniej Koalicji, Karulem z Emerytów czy Pinkiem z Dzieci Gór. Wszystkim im zaoferowaliśmy swoją pomoc, radę i ciepłe słowo”.

Zastanawiające jest to, że dziwnym trafem kiedy podczas naszej rozmowy wytknęliśmy Wam to, że powstanie WF w największej mierze uderzyło w Bandę Emerytów i czy uzgodniliście to z This is Karul, przyznałeś, że nie. To była ingerencja w kwestię samostanowienia niezależnego sojuszu który miał z Wami podpisany pakt. Po naszej rozmowie zaprosiłeś kolegę na swój DS. Prawdopodobnie wtedy naprawiłeś swój błąd, co Ci się chwali. Po czasie ale jednak. Karul oczywiście nie miał nic przeciwko temu, bo już żył nowym światem.

Pavlito - Co do chamstwa, to ja nie wiem czy jestem odpowiednią osobą która powinna zabierać zdanie w tym temacie, zresztą Basi i Michałowi potrafiłem w dosyć wulgarnych słowach kogoś opisać, ale wtedy nie usłyszałem że jestem chamem, dopiero jak to się dzieję wobec nich, z nie moich ust, to stwierdzają że nie chcą rozmawiać, bo jestem chamem. Co do zachowania naszych graczy, wizytówka to dobra nie jest, jednak jak wspomniałeś Michale że za monitorem siedzą ludzie. Oni są odpowiedzialni za swoje zachowanie. Są osoby spokojne, są osoby które lubią trochę podenerwować, a są osoby które też lubią prowokować swoim zachowaniem. Można im powiedzieć że tak nie wolno, ale czy posłuchają? Jak zechcą to może i tak, ale nie koniecznie im to musi leżeć. A że założycielom przypina się zachowanie swoich graczy, to trzeba będzie z tym żyć. Każdy z nas jest, był młody i robił różne głupoty. Też pewnie są decyzje młodości których żałujecie i mogły w kogoś uderzyć. Uważam że nie ma tutaj strony który by się zachowało czysto, ja też niepotrzebne błędy miałem w noc sylwestrową, mimo iż spodziewałem co się może stać. Czasu nie cofnę, tak samo jak i decyzji, jednak tu powinno dojść do wniosków z obu stron i pogadać jeszcze raz, może i nie w takiej samej atmosferze jak kiedyś, ale zawsze można to odbudować. Chamstwo nie powinno być promowane, jednak nasiliło się i pojawiło wobec tego, że popełniliście błędy w kronice po drodze. Trzeba się umieć do nich przyznawać, a nie wychodzić na tego który wie wszystko najlepiej i nie ma prawa się mylić

Hopek - Tak na marginesie. Wielokrotnie na FO swoje stanowisko w kontekście mojej osoby wyraża kolega Koichiro. Z jego wpisów można wywnioskować, że gramy ze sobą któryś świat i znamy się dobrze. Otóż gramy pierwszy raz i mało się znamy. Ja wchodząc na świat przywitałem się z nim i długi czas było bez kontaktu. Kilka razy napisaliśmy do siebie na DS ustalając lub nie drobne sprawy. To wszystko. Nie wiem skąd kolega tak często powołuje się na moje słowa. Jeśli słowa szacunek i zaufanie padało z moich ust to względem Michała i Basi, bo z Tobą nie miałem okazji rozmawiać.
 

„Tajemnica korespondencji to pojęcie szersze aniżeli podpowiada nam potoczne rozumienie tego terminu. Ochroną objęte są nie tylko listy pisane na papierze, ale także znacznie popularniejsze obecnie inne formy kontaktu, takie jak np. e-maile, SMS-y lub wiadomości przesyłane poprzez komunikatory. Korespondencja będzie objęta tajemnicą, o ile skierowana jest do konkretnego adresata. Oznaczenie wiadomości jako tzw. list otwarty wyłącza poufność i taki list może zostać upubliczniony bez zgody nadawcy. W przeciwnym wypadku nadawca ma prawo oczekiwać od adresata zachowania danej treści tylko dla siebie.

Tajemnica korespondencji jest chroniona przez Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej, czyli najważniejsze hierarchicznie źródło prawa w Polsce. Konstytucja wspomina expressis verbis o tajemnicy komunikowania się, jednak zgodnie z ugruntowanym
w doktrynie poglądem tajemnica korespondencji zawiera się w jej zakresie. Ponadto tajemnica korespondencji objęta jest ochroną przez szereg innych aktów prawnych.
Na poziomie krajowym chronią ją ustawy – od kodeksu cywilnego poprzez ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych aż po kodeks karny. Zgodnie
z Konstytucją jakiekolwiek ograniczenia tego dobra osobistego mogą nastąpić jedynie
w przypadkach i w sposób określony w ustawie. Na gruncie prawa międzynarodowego
do tajemnicy korespondencji nawiązuje Europejska Konwencja Praw Człowieka, Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych czy też Karta praw podstawowych Unii Europejskiej.”


Sama kultura i dobre wychowanie nakazują zapytać osobę zainteresowaną, czy wyraża zgodę na upublicznianie treści wiadomości.
Ja swojego przyzwolenia nie dałam. Z tego co mi wiadomo - Michał też nie. Natomiast Twoje przyzwolenie mam, ale ze względu na swoje zasady, nie pokazuję co do mnie napisałeś.
Choć w świetle prawa mogę to zrobić....
Twoje zapewnianie mnie, czy kogokolwiek innego, że treść wymienianych przez nas wiadomości, pozostaje tylko między nami, straciło na wartości. Po pierwsze przez upublicznianie długich fragmentów rozmów na fo, co jest samo w sobie niesmaczne.
Po drugie, pare minut po złożeniu mi deklaracji tajemnicy, na swoim ogólnym kanale na ds opisałeś o czym ze mna rozmawiałeś, dodając reakcje których nie było.
Skoro nic nowego nie wnoszą rozmowy ze mną, zastanawiam się po co dalej dyskutujesz.
Masz swoją fantazję, ubraną w zgrabne słowa w ilości tak przytłaczającej, że można się po drodze zgubić. Nie musisz szukać kolejnych sensacji dla ubarwienia elaboratów, które dopiero mają powstać.

Życzę wszystkim miłego dnia :)
 
Jak każdy wtrąca swoje 2 grosze to i pora na mnie, najbardziej szarego i nieznanego człowieka na serwerze (no chyba, że z wiecznych urlopów). Odniosę się do sfery, gdzie wiem co się dzieje, czyli do gry, a nie do wiadomości wymienianych między dowództwem.

Parasol ochronny w chwili największej ekspansji był bardzo frustrujący i nie da się tego ukryć. Szczególnie jak stało się to w momencie, gdy okazaliśmy zainteresowanie razem z Agrestem i Sadkiem na przejęcie miast na owej wyspie. W jeden dzień bunty w ciągu 2 kolejnych czarna ryba na chorągwi. Nie znam Waszych zagrań z innych światów i nie obchodzą mnie one, bo sam gram aktywnie zaledwie od Emporionu, aczkolwiek powiem Wam jedno.

Niektórzy powinni wyjąć kija z wiadomego miejsca w ciele, a inni spuścić z tonu i nie tyczy się to tylko czerwonych osób innych niż ludzie z sojuszu, w którym gram. Robicie z tej gry jakiś patos, który zamyka ją dla nowych mało ambitnych graczy, którzy potrzebowaliby czasu na ,,zarazenie" się chęcią do gry.

Żeby zakończyć swoją wypowiedź powiem jedno, zweryfikujmy się w polu walki, a nie na FO. Dymy są spoko ale Wasza narracja typu (wszystko by się udało, gdyby nie te cholerne Lisy w kurniku) jest smutna, szczególnie, że mówicie o 120 osobowym sojuszu jako o 1 osobie, mimo faktu, że większość gra ze sobą pierwszy raz, a nie jak Wasze ekipy latami. Dodatkowo na grepolis przyszło nowe pokolenie graczy, którzy wrócili z nostalgii i chcą nawywracać w układach i ukladzikach,bo mają duże ambicje. Dlatego będzie więcej dymów, wojen i innych rzeczy na nowym systemie, bo my się w tym środowisku dobrze czujemy i nie śpieszy nam się odchodzić(chyba, że na urlop).

Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy przeczytali moje wypociny z rana i życzę smacznego makowca na komendzie.
 
Blodimir: " a skończyło się na zażaleniach na fejki i nękania. Przecież to tylko strategia, bez urazy Adam ale sami to robiliśmy na Olincie i to jest normalna taktyka aż w końcu chyba banowali za to. "

Mocno mnie ten Olint zastanowił. Pewnie grałam na jakimś innym.
Bardzo Cię proszę o doprecyzowanie zwrotu "sami to robilismy". "Sami" -masz na mysli siebie i Adama? "robiliśmy" - czyli fejkowaliście w celu nękania?

Dla jasności, stosuję, jak zdecydowana wiekszość graczy, fejki w celu sprawdzenia sprawzenia portu, aktywnosci jak i zmylenia lub zmęczenia przeciwnika pod czas akcji. Jak większość nigdy nikogo nie nękałam fejkami , czarami, np. w nocy czy poprzez wysyłanie i cofanie ataków.
Mam nadzieję, że powyżej odniosłeś się do siebie i Adama i z nim dalej kwestję nękania wyjaśnisz.
Bo gdybyś się odniósł z tym fejkowaniem w celu nękania do mnie i moich kolegów z Olintu, czułabym się bezpodstawnie szkalowana.

A może miałeś kogos innego na mysli? Nie siebie, nie Adama, a kogos konkretnego, kto był w naszej ekipie i tak robił? Moim zdaniem, powinienes podac nick, a nie tak formułowac zdanie, że nie wiadomo, kogo masz na mysli. Siebie i Adama? Wszystkich graczy z Karkówki, a moze imputujesz nękanie jako taktykę sojuszu?
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser29238

Guest
Regulamin Forum Grepolis:
§4.(...)Nie wolno również umieszczać treści prywatnych wiadomości oraz rozmów z supportem za pośrednictwem systemu ticketów, jeżeli któryś z rozmówców nie wyraża na to zgody.(...)
 

DeletedUser32223

Guest
Oj Natalka masz racje ja mam dziury w głowie. Z tego co pamiętam to wsiał temat fejki a nie sprawdzanie portów. Miasta były wypisane, jak i również sami gracze. Ale sprawdzać całego gracza który ma np 100 miast a niektóre po 15h dolotu to trochę dziwna taktyka. Może się nie znam popraw mnie. Były wysyłane massy przez zarząd i ty ich nie dostawałaś? Fejkowanie Gwiazdy również nie miały miejsca? Nikt nie wstawiał po 3-4 konwerty fejków? Przecież ja sam brałem w tym udział jako typowy bob co nic na tym serwerze nie zrobił. Pytanie czy każdy to robił? Oczywiście że nie i może byłaś jedna z osób której nie można tego zarzucić, ale samo przeczenie że nigdy to nie miało miejsca w sojuszu to trochę dziwna sprawa...
 

DeletedUser32223

Guest
Nękanie karówek bardziej inaczej bym to nazwał, fajny konflikt Gwiazdeczki z Adamem i naprawdę fajnie się to oglądało i czytało(Tylko moja opinia). I tego brakuje na nowym systemie. A co jeśli Fibaro ma ten sam konflikt z chłopakami z lisów? To oni jej nawet atakować nie mogą, dlaczego sama Fibaro nie zabierze głosu w tej sprawie, dlaczego nie walczy a tylko wysyła swoich przedstawicieli? To samo tyczy się oriona, Lisy zapamiętały carphie i jego teatrzyk razem z innymi przedstawicielami Kohorty a nagle mają się uwielbiać i grać fair co do jego osoby?
 
Czyli rozumiem, ze wszystko sie sprowadza do określenia co jest nekaniem, a co nie jest.
Wysyłanie fejków podczas akcji na czołowych graczy za nekanie nie uważam. Było mi miło,że Lisy mnie mocno fejkowali podczas pierwszej akcji. Uważam to za rodzaj uznania.

Czym innym jest fejkowanie w nocy czy wysyłanie i cofanie ataków. Nie pamietam massów na ten temat, ani wytycznych na forum. A z Twoich wypowiedzi wynika, ze tak.

Jeśli już o tym mowa, nie uważam, ze nękanie poprzez nocne fejki lub wysyłanie i cofanie ataków jest niedopuszczaklne, skoro gra na to pozwala. Pytanie jest, czy to stosować. Większość nie stosuje. Niektórzy tak.

Próbowaliśmy z Lisami umówić się na niestosowanie. Nie udało się. Zawsze ktos się wyłamał.

Koniec tematu. I nie wkładajmy tu to, czego nie ma.
 

DeletedUser29757

Guest
Blodi, są różne rodzaje fejkow. Pierwsze którymi sprawdzasz porty oraz robisz zamieszanie podczas akcji. Te były od zawsze i z tymi się już wszyscy pogodzili. Niektórzy to nazywają górnolotnie taktyką, choć nie ma z nią wiele wspólnego.
Ale jest też drugi rodzaj. Toksyczne fejki mające na celu jedynie uprzykrzyć komuś życie i zniechęcenie do gry bo ktoś komuś coś kiedyś powiedział. Te drugie trzeba zwalczać wszelkimi sposobami bo to jest patologia. Jeśli nie zgasić tego w zarodku to zaraz zamiast ciekawych walk będziemy mieli wojny na fejki. Kto kogo pierwszy zamęczy. Tego chciały dolary uniknąć, bo przecież oni tez mogą odpowiedzieć tym samym. A wtedy List odpowiedzą dwa razy mocniej, wiec Dolary też wyślą jeszcze wiecej i tak w koło.... Aż wszyscy znienawidzimy tą grę i zostaną same toksyczne dzieci.
Jeśli nie wierzysz to popytaj na starym systemie. Tam ten krąg nienawiści trwa w najlepsze i nikt nie ma pomysłu jak to zatrzymać teraz. Tego chcesz?
YeahBuddy w usuniętym poście pisał abyśmy wyjęli kij z tylka... ja jednak uważam że to nie my jesteśmy zbyt spięci, to nie my traktujemy grę jakby zależało od tego nasze życie i to nie my odnajdujemy radość w niszczeniu życia prywatnego naszym przeciwnikom. To toksyczne dzieci z Lisów się napinają jakbyśmy im nie wiadomo jaką krzywdę zrobili.
 

DeletedUser33478

Guest
Ojoj Michał, ale mi zaimponowałeś teraz.

Robicie afery o wszystko, ustawiacie świat, a jak przychodzi co do czego to dzieci z lisów są te najgorsze xD
My lubimy sobie pograć, ale też pośmieszkować z boomerów i ludzi, którzy właśnie te kije w tyłkach mają.
Jakbym chciał sobie po prostu grać to bym został przy cs'ie i może nawet z silvera bym wyszedł.
 

DeletedUser30234

Guest
Jestem jak najbardziej za rozgrywką na wysokim poziomie. Tylko po co był ten hałas, rzucane mięso i niepotrzebnie wypowiedziane słowa? Dlaczego więc nie załatwiliście tego na niwie dyplomatycznej lub po prostu w walce? Co osiągnięcie poprzez hałas na forum, parodiowanie Black Fish na Pegasie i obraźliwe pw skierowane do pewnych osób? Przecież czytają to inni ludzie i opinia poszła w świat oraz będzie się ciągnąć za wami na kolejnych serwerach. Jeśli tego nie widzicie to jesteście krótkowzroczni.

Idąc Twoim tokiem myślenia - każdy widzi to, co chce widzieć. Nie jestem zwolennikiem chamstwa w grze. Niektórym osobom się wylało to fakt, ale nie ingeruję w relacje naszych graczy z Safoną czy też Michałem, mogę jedynie wywnioskować, że były one nieco głębsze niż np. moje z Tobą. Może pewne osoby postanowiły nazwać pewne rzeczy po imieniu, zamiast klepać się po plecach. Nie bez powodu przecież jest ta cała afera.

Czy będzie się ciągnąć ? Hmm.. pewne "elity grepolisowe" pewnie o to zadbają, jednak wśród nas jest sporo graczy z innych ekip, które potrafią obiektywnie spojrzeć na pewne kwestie i szanuję ich zdanie tak jak i Twoje.

Miałem okazję poczytać parę opinii na swój temat wśród Twoich graczy, gdzie padły niecenzuralne słowa, ze względu na mój charakter gry na tym świecie. Pojawił się uśmiech na twarzy i żyję dalej. Nie mam zamiaru głosić legendy na kolejnych światach, jak to Dolary wyzywają.

Łamanie zasad fair play, jest również okazaniem braku szacunku. Nikt nie powinien przechodzić obok tego obojętnie, nawet jeśli inicjatorem takich akcji są gracze o wysokiej renomie. Każdy może się pomylić lub popełnić błąd. Można przeprosić i wyjaśnić pewne sporne kwestie. Jak widać ilość wygranych światów i układy przysłaniają honorowe wartości pewnych ludzi. Całe szczęście coraz więcej nowych i "szarych" graczy, potrafi się temu przeciwstawić i napisać co myśli. Do tego służy też to forum. Może skończą się też pewne mity.


Nie wchodząc już w politykę, życzę wszystkim dobrej zabawy i wytrwałości, bez względu na końcowe wyniki.
Koalicja wschodnią wczoraj poleciała, więc jest o czym pisać :D
 
Fejki w trakcie akcji są ważne i dla mnie to normalna taktyka na odciąganie defa, sprawdzanie portów też norma i nic złego w tym nie widzę.
Ale chyba fejki non stop, kilka dni z rzędu do tego się nie zaliczają. A na olincie nie tylko gwiazda, ale też kul, sugar i li byli tak traktowani(gwiazda najbardziej oczywiście).
 

DeletedUser29757

Guest
Ja tez się lubię ponabijać i pośmiać przy grze. Rozmawialiśmy o tym kiedyś. Ale w tej zabawie trzeba mieć umiar i wiedzieć kiedy to przestaje być zabawa a zaczyna nękanie.
Oczywiscie przesadziłem, nie wszystkie Lisy są złe. Tak w zasadzie to tylko jedną osobę mam u was za toxic, ale jest ona na tyle głośna i popularna że wyglada to z zewnątrz jakby wszyscy tacy byli. Z drugiej strony dajecie mu przyzwolenie na takie zachowania i bijecie mu brawo, wiec w sumie może i uogólnienie na cały sojusz nie jest tak błędne...
 
Robicie afery o wszystko, ustawiacie świat, a jak przychodzi co do czego to dzieci z lisów są te najgorsze xD
My lubimy sobie pograć, ale też pośmieszkować z boomerów i ludzi, którzy właśnie te kije w tyłkach mają.
Jakbym chciał sobie po prostu grać to bym został przy cs'ie i może nawet z silvera bym wyszedł.

Kto wymyślił historię o ustawianiu przez nas świata?
Scenariusz piszemy wg niektórych osób :D

Zapędziliście się trochę, ale gratuluję wyobraźni. Możliwe że wykorzystamy podpowiedzi, bo są godne uwagi. :)
 
1610360917776.png
Powyższy obrazek odkopałem ze świata Imbroz, na telefonie zapisany od 3 Czerwca, ten dzień to była Środa i wtedy Dolary akcji na sojusz żadnej nie zrobiły, tylko poleciały sobie fejkowo na mnie. W Olint nie wnikam bo mnie tam nie było, ale tu Jinx, doskonale pamiętam że brałaś udział w tych atakach, więc zaprzeczasz sama sobie że fejkujesz tylko podczas akcji. Mi szczerze jak chcecie fejkować, to fejkujcie, na Imbrozie powyższym miałem taki dzień, na Tarasie również, regularnie co jakiś czas licznik ataków potrafił osiągnąć trzy cyfrówkę, ale o to pretensji nie miałem, bo taka jest opcja gry. Natomiast to pokazuję jakie jest zaprzeczanie w środowisku. Jeżeli ja wysyłam takie fejki to spoko, ale jak ktoś na mnie poleci to nie, to jest najgorsze co może być, to jest niedopuszczalne. Dolary chcą tu unikać fejków, ale zachowują się tak jakby sami czegoś takiego nigdy nie śmieli robić. To jest hipokryzja. Jak mi przeszkadzają w spaniu to jest źle, ale jak ktoś inny akurat miał wykłady online, i mu co chwile wyło że atakują, to jest bardzo dobrze
 

DeletedUser33478

Guest
Czasem się zgadzamy, czasem nie. Co my będziemy dorosłej osobie mówić kogo ma szanować xD

Safona gratuluję braku obiektywizmu w swoich działaniach. Multum graczy mówi, że tak to wygląda, są na to potwierdzenia nawet w słowach Michała, ale nie, Black Fish jest święte :p
 
Do góry