Pegas - rozmowy o świecie i nie tylko.

Moja kobitka już i tak narzeka że poświęcam czas grze a nie Jej..
Ja nie wiem czy chce spać na dywanie w zamian za zrobienie zamieszania na świecie
Z resztą Ja noob Jestem(nie ten sam zapał co kiedyś):p
Obecnie mógłbym zostać zawodowym bobem :D
Takim średnio aktywnym
Na żółwia proponuje wbić
tam dużo czasu na gierkę nie trzeba
U mnie się to sprawdza i każdy w domu zadowolony :)
 
Ktoś mówił że kasyno też nie jest do pokonania a jednak.
Jasne,ze tak Garudoo. Ja po prostu twierdze, ze moze pasuje zrobic krok naprzod, bo na PL juz niczego nowego nie zobaczycie. A wygrywanie takich swiatow jak ten juz nie powinno Wam dawac satysfakcji, bo to troche jakby 3 dorosłych facetow biło pierwszoklasiste i cieszyło sie ,ze mu kredki wypadły z tornistra : )
Hmm dobre porównanie lecz trochę bym je zmienił na 3 dorosłych facetów biło 20 pierwszoklasistów. Czy mogą zrobić im krzywdę myślę że tak :D

Zeby tu namieszac, zaistniec, wygrac to trzeba by bylo grac w Spiochach, a jaki sens grac gdy ma sie 99% szans na wygrana. Nie mam motywacji do takiej gry, szkoda zwyczajnie czasu.
Grając swoje pierwsze światy nawet nie myślałem w takich kategoriach nie będę grał z nimi to nie wygram... Grałem i zrywałem nocki żeby wrogą dokopać. Wyzywałem męczyłem atakami po nocach żyć nie dawałem żeby się odegrać. Teraz aaa Ci weszli dobra to walić nie wchodzimy ...
Panie gmarcie nie zawsze najważniejsza jest wygrana. Niektórzy czerpią przyjemność z samej gry i walki z cięższymi przeciwnikami
 

DeletedUser25760

Guest
W każdym bądź..
Poczekajmy, pograjmy i zobaczymy jak to się rozwinie o_O
a tak z innej beczki..kto tyle sury skupuje?Ładny zysk po takim powrocie mam..akurat kiedy się wypstrykałem z ostatniej dawki złotka.
 

DeletedUser15806

Guest
Ktoś mówił że kasyno też nie jest do pokonania a jednak.

Hmm dobre porównanie lecz trochę bym je zmienił na 3 dorosłych facetów biło 20 pierwszoklasistów. Czy mogą zrobić im krzywdę myślę że tak :D


Grając swoje pierwsze światy nawet nie myślałem w takich kategoriach nie będę grał z nimi to nie wygram... Grałem i zrywałem nocki żeby wrogą dokopać. Wyzywałem męczyłem atakami po nocach żyć nie dawałem żeby się odegrać. Teraz aaa Ci weszli dobra to walić nie wchodzimy ...
Panie gmarcie nie zawsze najważniejsza jest wygrana. Niektórzy czerpią przyjemność z samej gry i walki z cięższymi przeciwnikami
A Spiochy jakos nie widza w tym przyjemnosci : )
 

DeletedUser34901

Guest
Ja juz swoje na PL ugrałem, nie mam motywacji. Jedyne co to mogłbym jakiejs mocnej polskiej ekipie pomoc na globalu. To by było jakies wyzwanie. Ale wyglada mi,ze Polacy sie boja. A szkoda ,bo uwazam, ze sa najlepsi na swiecie. Ale z kompleksami nie wygrasz.

widzisz kacpi jestes najlepszy na swiecie a nadal mnie dreczysz o nick
 
A ja się zgadzam z Grześkiem gmk, że kiedyś to było. Teraz ledwo co są zaludniane 4 centralne morza. Kiedyś zaludniane było kilkanaście mórz, a mocnych ekip wpadało po 6-10. Takie światy było sztuką wygrać. Na takim Pegazie mam wrażenie, że Śpiochy mogą co najwyżej walczyć z własnymi odłamami :) Nie ukrywajmy, że po prostu już brakuje chętnych na granie w grepo.
 

DeletedUser29757

Guest
A ja się zgadzam z Grześkiem gmk, że kiedyś to było. Teraz ledwo co są zaludniane 4 centralne morza. Kiedyś zaludniane było kilkanaście mórz, a mocnych ekip wpadało po 6-10. Takie światy było sztuką wygrać. Na takim Pegazie mam wrażenie, że Śpiochy mogą co najwyżej walczyć z własnymi odłamami :) Nie ukrywajmy, że po prostu już brakuje chętnych na granie w grepo.
Jest mniej graczy, ale też są mniejsze sojusze. A dominacja to jest wręcz stworzona do gry jednym sojuszem. Tak graliśmy na Ramnusie gdzie w 60 osób bezdyskusyjnie wygraliśmy świat bez paktów. Tak gra Kronika na Nagidosie gdzie w niecałe dwa sojusze biją się z wszystkimi na na prawdę mocnym świecie. Walczą z prawie całą topką starych systemów, a oparli się pokusie zakładania 3 i 4 członu. To co robią Śpiochy tutaj to taka wersja light - limit 100 graczy i żadnych paktów, to wcale nie jest takie oczywiste zwycięstwo. Jeśli koalicja to dobrze rozegra to mogą namieszać. Jeśli w Śpiochach będą problemy (a zawsze jakieś są) i koalicja to wykorzysta to może tu być nieoczekiwany zwycięzca. Ale i tak żółw ciekawszy imo.
 

DeletedUser4218

Guest
Jeśli chodzi o mieczyki widoczne u garudoo to obecne są z Olintu, jak Karkówka odbijała cudaki.
Wcześniej miał z Idalium, tam było 1100 ataków, ale pobiłam jego rekord na Olincie i miałam 1600 ataków.
Niedługo się cieszyłam rekordem, bo później akcja na niego i tego już nie przebiję :)
 
Do góry