Uf, myślę że rywalizacja jest już chyba rozstrzygnięta, docieramy do końca ery cudów, za kilka godzin zapełni się komnata chwały. gratulacje dla obu ekip, emocje do samego końca różnice liczone w minuty, choć tak naprawdę jak 10 poziomy naszych cudów ruszyły z budową - to już wiedzieliśmy że wygraliśmy
Niesamowite jest to z jakim szacunkiem odnoszą się do siebie obie rywalizujące ekipy, to nowość w tej grze i wielka rzecz którą wspólnie osiągnęliśmy. Nie wiem czy to nie jest największe zwycięstwo nas wszystkich. Szacunek dla koordynatorów Lisów, to profesjonaliści ery cudów. Grałem z ekipami które były mistrzami "dywanowych" ataków, mistrzami obrony ale z takim mistrzostwem rozpisanym w detalach na dnie, godziny ery cudów się nie spotkałem. Wystarczy powiedzieć, że startując z budową 1 poziomu przewidzieli wynik i orientacyjną różnicę na mecie.
Wesołego Alleluja dla Wszystkich.