Ja się nie broniłam, bo nie mam czym. Od początku wojenki mnie jedziecie - pomaga mi sojusz.
Pomaga dlatego, że jestem i informuję cały czas o każdym ruchu przeciwnika.
Tę szósteczkę bym straciła, bo ataki nagle wyszły, ale nawet surkę dostałam od razu, by taranik zrobić na minutę przed atakami - zdążyłam.
Edit: wacek no laliśmy się kiedyś, ale szósteczka to w dużej mierze Twoja pomoc - dziękuję Tobie i tym co zdążyli dosłać coś na szybko :*
Edit 2:
Tak Heroinn stało dużo więcej - 479 birem od wacka jak ruszyliście
Albo 497 - kurde gubię się...