Sytuacja na świecie Juktas

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser77
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser15831

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

J a Wam się akurat udało trafić w moment taki, że wsparcia wracały z buntów od Ciastek i nie szło ich na czas zawrócić...ale na tym ta gra polega.

.

A świstak siedzi i zawija..... w 24h wsadziliscie chłopakowi 180 birem i 60 transporterow gdyby nie udany klin za co gratuluje i konczacy sie bunt 4min po klinie to by to inaczej wygladalo i nie gadaj ze nie mieliscie wiecej bo wam nie uwierze. Do szefostwa wsadzacie po 6k na wioske 5k bo szefostwa....
smiley_emoticons_hust.gif
smiley_emoticons_irre.gif
pozniej takie sa domysły... wasz problem i wasza polityka
smiley_emoticons_baby_taptap.gif
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

No bo jeżeli ktoś mi wbije bunt, to wstawiam sobie to co mam żebym sam wioski nie stracił, jeżeli coś zostanie to wysyłam jeszcze do kolegów.

A co do klina... To sam możesz puknąć się w głowę i walnąć w stół bo to wasz problem że kolon nie wszedł...
Hm... Tacy sprytni jesteście że kolona na nieobstawione miasto wysyłacie 4 min. przed końcem buntu? Hah to już wasz problem że nie wszedł. Było myśleć godzinę wcześniej :)
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

A świstak siedzi...ta niedziela może i chluby nam nie przynosi, to fakt. Mało aktywnych graczy było, a Ci aktywni posłali wsparcia w wiele innych miejsc. Jak jest wbite kilka stron buntów, to nie da się wszędzie ustawiać bunkra, a wtedy pozostaje jedynie klinowanie. Raz się uda, a innym razem nie.

A co do bronienia kogoś bardziej, niż inne osoby, to wszędzie tak jest...nawet u Was. Wbijam tam Wam trochę buntów i widzę jak są miasta bronione. Na pewno nie jest równo wszędzie. Ja na przykład miałem 2k swoich birem u osoby znajdującej się na jednym z kilku ostatnich miejsc naszej listy, a nie u szefostwa...więc nadal nie wiem, do czego zmierzasz, bo coś Ci nie wychodzą te Twoje domysły.

O reszcie problemów nie będę z Tobą tutaj rozmawiał, bo to w sumie nasza wewnętrzna sprawa i trzeba będzie załatwić kilka spraw we własnym gronie, a nie z Tobą na FO.
 

DeletedUser15831

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

No bo jeżeli ktoś mi wbije bunt, to wstawiam sobie to co mam żebym sam wioski nie stracił, jeżeli coś zostanie to wysyłam jeszcze do kolegów.

A co do klina... To sam możesz puknąć się w głowę i walnąć w stół bo to wasz problem że kolon nie wszedł...
Hm... Tacy sprytni jesteście że kolona na nieobstawione miasto wysyłacie 4 min. przed końcem buntu? Hah to już wasz problem że nie wszedł. Było myśleć godzinę wcześniej :)

A ja bronie najpierw kolegow a na koncu siebie i teraz sie zastanow nad swoim postepowaniem
smiley_emoticons_irre4.gif
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Tiaaa...mając wbite kilka buntów poślesz wszystkie swoje biremy do innych? Nie rozśmieszaj mnie...
 

DeletedUser15831

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

A co do moich domysłów to sie sam domysl bo lubisz filozofowac.:eek:

A myślisz ze jak wczesniej robilem...?
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Hm... Nie zdajesz Sobie sprawy dlaczego 70% swoich birem wysłałem do podburzonego mojego miasta ponieważ nie masz prawa tego wiedzieć... Sytuacja wymagała to wstawiłem. Reszta poszła do innych. Nie mam się co zastanawiać nad swoim postępowaniem ponieważ ono tego nie wymaga...
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Eh...a tak się broniłem od tej filozofii na uczelni. Rękami i nogami się mocno zapierałem, jak mnie chcieli na nią zaciągnąć...a tu wychodzi na to, że inni mają mnie za jednego z nich :)

Jasnowidzem jakimś nie jestem i na konto Ci nie wejdę, żeby sprawdzić, co robisz ze swoimi wsparciami...a tutaj można wiele rzeczy napisać, co potem nijak ma się do rzeczywistości. Tyle ode mnie...
 

DeletedUser15831

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Jak juz pisałem to wasza polityka
smiley_emoticons_baby_taptap.gif
bawcie sie grzecznie
smiley_emoticons_saufen.gif
 

DeletedUser19959

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Ale wy sie spinacie :) jakby chodziło o nie wiadomo o co . Każdy sojusz ma swoją politykę i jeden sojusz bedzie bronił wszystkich po równo drugi bedzie bronił tylko tych co są aktywni trzeci tylko rządzących a jeszcze inny nie bedzie beonił niektórych miast bo im sie nie opłaca :)

Ja tam nigdy nie śle praktycznie nic do siebie bo mnie nie atakują wiec wole wysłać do kogoś i punkty złapać :)
 

DeletedUser11073

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Szadzio spinki na FO musza być bo inaczej cisza jak makiem zasiał.Jednak wystarczy napisać parę uszczypliwych tekstów i już jazda na całego :p. Ja tam będę się upierał przy swoim IX to najlepszy sojusz na Juktas :p i żadna filozofia mnie nie przekona do zmiany zdania :D
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Czasem można wspierać wszystkich, ale z zachowaniem balansu jest ciężko, szczególnie jak miasto jest "wrzodem" na wyspie czerwonych i Ci atakują nawet jak stoi 10-15k birem topiąc przy okazji 20k ogni niezależnie od wielkości miasta:)
 

DeletedUser19959

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Czasem można wspierać wszystkich, ale z zachowaniem balansu jest ciężko, szczególnie jak miasto jest "wrzodem" na wyspie czerwonych i Ci atakują nawet jak stoi 10-15k birem topiąc przy okazji 20k ogni niezależnie od wielkości miasta:)

Z tego co pamietam wy tak kiedyś robiliście ;) na takie bunkry żal jednak ogni :)
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Hehe...powiedz to Ciastkom :D Aktualnie mamy kilka miast, które koniecznie chcą przejąć i trzeba tam te minimum 10k birem wstawić podczas buntu, bo im nie żal ogni...
 

DeletedUser19959

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Nie moge powiedzieć bo ciastka nas nie atakują :)
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Ostatnio widziałem, że zdobyliście ich dwa miasta w ciekawej okolicy:) Może teraz w Was uderzą i nabiją trochę punktów w defie...
 

DeletedUser14968

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

no oby....ale nie zanosi się:(
chyba się zbytnio do nowego podboju przyzwyczaiłem i za dużo defuję, ale da się zmienić jak jakieś miasto w okolicy na biremki złapię:p
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Nie moge powiedzieć bo ciastka nas nie atakują :)

poczekaj na swoja kolej :p

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Hehe...powiedz to Ciastkom :D Aktualnie mamy kilka miast, które koniecznie chcą przejąć i trzeba tam te minimum 10k birem wstawić podczas buntu, bo im nie żal ogni...
hmm a mamy ognie kisic w miastach ??? ja osobiscie nie bede kolekcjonowac ognii :p
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Ja bym do tego podszedł inaczej i szukał miasta, gdzie łatwiej się przebić, ale to takie tam moje rozważanie. Jak Was stać na szybką odbudowę ogni, to dlaczego nie...można i takie bunkry rozbijać:)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Juktas

Ja bym do tego podszedł inaczej i szukał miasta, gdzie łatwiej się przebić, ale to takie tam moje rozważanie. Jak Was stać na szybką odbudowę ogni, to dlaczego nie...można i takie bunkry rozbijać:)

dlaczego stac ? na tym etapie gry gdzie, kazdy juz ma spora ilosc miast i przy misjach wyspowych to nie jest problem by ognie postawic w miare szybko i nie potrzeba do tego zlota
poza tym wieksza satysfakcja jest gdy przejmiesz taki bunkierek, niz miasto gracza, ktory zaglada do gry raz na tydzien albo kret doniosl, ze jest robierany bo konczy gre

ale to moje odczucie, kazdy lubi to co lubi ja od czasu do czasu lubie wyzwania a, ze polegne ? rany to gra a nie real tu mozna na maxa ryzykowac :p
 
Do góry