Sytuacja na świecie Edessa

[ArtArtWawa]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Ludzie a czemu się tak sprzeczacie? Ja osobiście tego nie rozumiem jestem w ZP ale darzę szacunkiem każdego gracza CSM bo z większością z nich grałem tutaj bądz na innych światach i uważam że każdy powinien podobnie do tego podchodzić mimo rozłamu to tyczy się ZP KWM i CSM -trochę mniej jadu i więcej szacunku. Co do urlopów graczy czy to ZP KwP CSM czy jakiegokolwiek innego sojuszu to każdy ma pewną ilość dni do wykorzystania i je wykorzystuje wtedy kiedy chce i uważam że nie ma nikt prawa tego oceniać kto kiedy z urlopu korzysta i w jakiej sytuacji.
Dodatkowo gratulacje dla TdD za wczorajszą obronę pewnej wioski -straciłem tam około 7.5k zapałek i 5 zagród offa ale pkt. wpadły -trochę zardzewiałem dawno nie atakowałem hehe

Pozdrawiam Artur

 

[DeletedUser]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Ludzie a czemu się tak sprzeczacie? Ja osobiście tego nie rozumiem jestem w ZP ale darzę szacunkiem każdego gracza CSM bo z większością z nich grałem tutaj bądz na innych światach i uważam że każdy powinien podobnie do tego podchodzić mimo rozłamu to tyczy się ZP KWM i CSM -trochę mniej jadu i więcej szacunku. Co do urlopów graczy czy to ZP KwP CSM czy jakiegokolwiek innego sojuszu to każdy ma pewną ilość dni do wykorzystania i je wykorzystuje wtedy kiedy chce i uważam że nie ma nikt prawa tego oceniać kto kiedy z urlopu korzysta i w jakiej sytuacji.
Dodatkowo gratulacje dla TdD za wczorajszą obronę pewnej wioski -straciłem tam około 7.5k zapałek i 5 zagród offa ale pkt. wpadły -trochę zardzewiałem dawno nie atakowałem hehe

Pozdrawiam Artur

Brawo Artur

urlop jest po to aby z niego korzystać zarówno w trudnych sytuacjach życiowych jak i w sytuacjach kiedy potrzebujesz chwili oddechu lub wiesz że czasu nie masz tym bardziej na tak szybkim świecie.Zauważyłem że zaraz jak ktoś idzie na urlop na każdym ze światów pojawia się pewna grupka cwaniaków która od razu paple o tchórzostwie i tym podobnych bredniach.
Tak się tylko zastanawiam czy z takimi poglądami nie lepiej dla Ciebie w dobie tak dużej nienawiści między ZP a CSM nie zakończyć tej przygody.

 

[ArtArtWawa]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Brawo Artur

urlop jest po to aby z niego korzystać zarówno w trudnych sytuacjach życiowych jak i w sytuacjach kiedy potrzebujesz chwili oddechu lub wiesz że czasu nie masz tym bardziej na tak szybkim świecie.Zauważyłem że zaraz jak ktoś idzie na urlop na każdym ze światów pojawia się pewna grupka cwaniaków która od razu paple o tchórzostwie i tym podobnych bredniach.
Tak się tylko zastanawiam czy z takimi poglądami nie lepiej dla Ciebie w dobie tak dużej nienawiści między ZP a CSM nie zakończyć tej przygody.

Jak dorosnę do tej decyzji to tak zrobię na tę chwilę jestem i hmmm może to będzie nadużycie -gram

 

[DeletedUser19924]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Niektórzy widocznie lubią zaogniać sytuacje i specjalnie zaogniają wszelkie zarzewia konfliktów...widocznie mają w tym jakiś interes. Jakby na to nie spojrzeć, to tyczy się to zarówno jednej jak i drugiej strony. W którymś momencie każdy wykonywał jakieś działania "anty druga strona". Wybielać tutaj się nie ma sensu większego...a jakie jest moje zdanie na ten temat, to Ci co mają wiedzieć, to wiedzą.

Do gry tutaj już raczej nie wrócę, więc pewnie i moje miasta będziecie mogli sobie przejąć w prezencie. Daty nie podam, bo sam nie wiem...niespodzianka będzie Osobiście nie mam czasu na zabawę tutaj, wpadam tylko od czasu do czasu na FO poczytać, co tu się znowu dzieje, a dzieje się widzę sporo na okrągło. W sumie podobnie jak u mnie...także życzę Wam tutaj miłej zabawy dalej.

PS: A mój urlop tłumaczcie sobie tam jak sobie chcecie...widzę po temacie, że i tak wszyscy są wrzucani do jednego worka.

 

[DeletedUser26210]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Odpoczynek od gry jest jak najbardziej potrzebny każdemu (chwilowy Tobie też). Grepo to specyficzna gra. Nawet, gdy nie jesteś zalogowany to i tak grasz. Dystans do tej gierki jest jak najbardziej potrzebny. Przed bonusem jest spokojnie, kładziesz się spać, wchodzisz rano na grę, a tu pierdyliard raportów i alarm wyje. Nie każdy potrafi zachować zimną krew i się poddają, albo tak jak prasjee pokazał wczoraj kunszt. Przesiedział całą niedzielę przy grze i straty było o wiele mniejsze jakby odpuścił. Maranta dobrze napisała, poświęcenie czasu na grę potrafi wygrać ze skillem.

DonBeker, niech moc będzie z Tobą

 

[DeletedUser]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Ciemnej Strony na forum broni payerPsotka & playerRevoo /// W grze zdradzili

Aktywny gracz traci 20 miast /// Gdzie były biremy?

Biremy gracza Psotka stały na fake buntach u gracza Revoo /// Tysiącami

Dorośli na upadek Ciemnej Strony czekają /// Powstanie po upadku sojusz Siewcy Dorosłych.

Wszystkie duże i małe sojusze te raporty widziały /// Koalicja nie atakowała tych portów

Oj Ewa, ale propagandę siejesz ;P Sam ArtWawa napisał, że się potopił, to właśnie na tym miasteczku. Leciało na nie ponad 50 ataków, mobilizacja TDD piękna, zważywszy, iż to było dzień po tym jak ZP zrobiło na nas akcję ;>

Życzę Tobie, aby Twój sojusz był tak zgrany i pomocny

 

[DeletedUser]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Oj Ewa, ale propagandę siejesz ;P Sam ArtWawa napisał, że się potopił, to właśnie na tym miasteczku. Leciało na nie ponad 50 ataków, mobilizacja TDD piękna, zważywszy, iż to było dzień po tym jak ZP zrobiło na nas akcję ;>

Życzę Tobie, aby Twój sojusz był tak zgrany i pomocny

Mur 23 > lądu tysiące >> 20 k birem bo 50 ataków >>> kto bogatemu zabroni?

W tym czasie Strona Ciemna klinowała 13 biremami kolony > sojusznik nie pomógł choć bogaty był jak widać

Dorosłych cieszy upadek Ciemnej Strony > nowa rada nowego sojuszu już jest >> nazwa jego Siewcy Dorosłych

 

[DeletedUser25703]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Mur 23 > lądu tysiące >> 20 k birem bo 50 ataków >>> kto bogatemu zabroni?

W tym czasie Strona Ciemna klinowała 13 biremami kolony > sojusznik nie pomógł choć bogaty był jak widać

Dorosłych cieszy upadek Ciemnej Strony > nowa rada nowego sojuszu już jest >> nazwa jego Siewcy Dorosłych

Oj ewa coś masz złe info. Gdzieś Cię oszukują te twoje karty.
Zamiast tarotem się zajmować to u źródła zapytaj jak to z naszą pomocą wyglądało.

 

[DeletedUser11134]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

w dawnych dobrych czasach to się na stosie czarownice paliło...

 

[DeletedUser15489]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Niektórzy widocznie lubią zaogniać sytuacje i specjalnie zaogniają wszelkie zarzewia konfliktów...widocznie mają w tym jakiś interes. Jakby na to nie spojrzeć, to tyczy się to zarówno jednej jak i drugiej strony. W którymś momencie każdy wykonywał jakieś działania "anty druga strona". Wybielać tutaj się nie ma sensu większego...a jakie jest moje zdanie na ten temat, to Ci co mają wiedzieć, to wiedzą.

Do gry tutaj już raczej nie wrócę, więc pewnie i moje miasta będziecie mogli sobie przejąć w prezencie. Daty nie podam, bo sam nie wiem...niespodzianka będzie Osobiście nie mam czasu na zabawę tutaj, wpadam tylko od czasu do czasu na FO poczytać, co tu się znowu dzieje, a dzieje się widzę sporo na okrągło. W sumie podobnie jak u mnie...także życzę Wam tutaj miłej zabawy dalej.

PS: A mój urlop tłumaczcie sobie tam jak sobie chcecie...widzę po temacie, że i tak wszyscy są wrzucani do jednego worka.

Akurat Ty kolego jasno napisałeś dlaczego idziesz na urlop. Przynajmniej tak czytałem tutaj na FO.
Jak ktoś będzie próbował się czegoś doszukać na siłę to pewnie coś tam znajdzie, ale co? To już zostawiam bez komentarza.
Moje zdanie jest takie, że jesteś w porządku
Co do pozostałych urlopów zgadzam się w zupełności z ArtWawa.. kto ma urlop to jego broszka jak go wykorzysta.

Pamiętać należy, że w grepolisowej przygodzie są dwie "pozycje" najważniejsze i bywa jak w życiu " raz na górze, raz na dole" Wybierając coś pomiędzy mamy spokój, ale bez smaku.
Czy na dole jest źle?
Czy na górze jest dobrze?
A może na odwrót?
W każdym momencie jest ciekawie.

I właśnie tej ciekawości i pociechy z gry Wszystkim życzę.
Mniej jadu, więcej zabawy.


- Dzisiaj biję... jutro będę bity...Przypadek? - pyta się synek taty
- Ta gra jest jak życie synku. Zagraj raz a poznasz różnych ludzi i już nigdy nie zaufasz na 100% - odpowiedział ojciec

To jest taka aluzja do tego i pewnie tez innych światów.

 

[prajsee]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Naprawdę nie wiem jakie to ma znaczenie kiedy kto idzie na urlop.

Urlop = czas wolny.

Nie rozumiem po co wyjaśniać powody urlopu.

Nawet gdy ktoś decyduje się na urlop strategiczny to ma do tego takie samo prawo jak w innym przypadku.

W/w urlop i tak jest rozwiązaniem 100 razy lepszym niż strategiczne przeskakiwanie z sojuszu do sojuszu - to prawie jak cud.

Dzisiaj czerwona kropka - jutro zielona. Zielona-czerwona. To jak Copperfield - pojawiać się i znikać

 

[DeletedUser15489]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Naprawdę nie wiem jakie to ma znaczenie kiedy kto idzie na urlop.

Urlop = czas wolny.

Nie rozumiem po co wyjaśniać powody urlopu.

Nawet gdy ktoś decyduje się na urlop strategiczny to ma do tego takie samo prawo jak w innym przypadku.

W/w urlop i tak jest rozwiązaniem 100 razy lepszym niż strategiczne przeskakiwanie z sojuszu do sojuszu - to prawie jak cud.

Dzisiaj czerwona kropka - jutro zielona. Zielona-czerwona. To jak Copperfield - pojawiać się i znikać

Niesamowity Wszechświat jest.
YODA -Mistrz Jedi

 

[DeletedUser19924]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Niestety jak dla mnie, to urlop, urlopowi nierówny...bierze się go, bo jest potrzebny. Te przyczyny wzięcia urlopu powinny (w czysto teoretycznym świecie) być tutaj nieistotne dla innych graczy...a tu mamy rozważania, po co ten, czy tamten wziął urlop i ocenianie tych posunięć. Po co? Każdy ma w tym jakiś cel i dorobi do tego swoją teorię. A jak się z nią przebije może spowodować spadek wiarygodności jakiegoś gracza, czy podnieść morale własnego sojuszu, bo "on/ona" uciekł(a) przed nami na urlop.

Ja tam w pewnym stopniu także wybrałem ucieczkę na urlop zamiast gry. Pewnie, że mogłem zostać i wspomóc sojusz...jednak z mojej strony, to raczej ja bym potrzebował non stop pomocy, bo wchodziłbym na grę może kilka razy dziennie, "na chwilkę". A ja tak nie potrafię...jak gram, to w całości dla sojuszu, a sojusz i tak ma w tym momencie wiele miast do przypilnowania.

Mam jednak swoje powody, o których wiedzą nieliczni (choć pewnie i tak się rozniosło już) i muszę poświęcić cały swój wolny czas na coś innego, a raczej komuś innemu...i w sumie jak na to spojrzę z dalszej perspektywy, to nawet jestem (w pewnym sensie) zadowolony z takiego obrotu sprawy. Bez Grepo życie jest jednak dużo łatwiejsze

 

[DeletedUser]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Mur 23 > lądu tysiące >> 20 k birem bo 50 ataków >>> kto bogatemu zabroni?

W tym czasie Strona Ciemna klinowała 13 biremami kolony > sojusznik nie pomógł choć bogaty był jak widać

Dorosłych cieszy upadek Ciemnej Strony > nowa rada nowego sojuszu już jest >> nazwa jego Siewcy Dorosłych

Jak dla mnie czy ktoś broni miasta się 20000 birem czy 13 to nie ma różnicy ważne że kolon utopiony, nawet można i 13 ogniami kolona ubić .

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Niestety jak dla mnie, to urlop, urlopowi nierówny...bierze się go, bo jest potrzebny. Te przyczyny wzięcia urlopu powinny (w czysto teoretycznym świecie) być tutaj nieistotne dla innych graczy...a tu mamy rozważania, po co ten, czy tamten wziął urlop i ocenianie tych posunięć. Po co? Każdy ma w tym jakiś cel i dorobi do tego swoją teorię. A jak się z nią przebije może spowodować spadek wiarygodności jakiegoś gracza, czy podnieść morale własnego sojuszu, bo "on/ona" uciekł(a) przed nami na urlop.

Ja tam w pewnym stopniu także wybrałem ucieczkę na urlop zamiast gry. Pewnie, że mogłem zostać i wspomóc sojusz...jednak z mojej strony, to raczej ja bym potrzebował non stop pomocy, bo wchodziłbym na grę może kilka razy dziennie, "na chwilkę". A ja tak nie potrafię...jak gram, to w całości dla sojuszu, a sojusz i tak ma w tym momencie wiele miast do przypilnowania.

Mam jednak swoje powody, o których wiedzą nieliczni (choć pewnie i tak się rozniosło już) i muszę poświęcić cały swój wolny czas na coś innego, a raczej komuś innemu...i w sumie jak na to spojrzę z dalszej perspektywy, to nawet jestem (w pewnym sensie) zadowolony z takiego obrotu sprawy. Bez Grepo życie jest jednak dużo łatwiejsze

Jak dla mnie to grepo trochę chora gra bo za dużo czasu poświęcasz na nią. Lepsze World of Tanks , wchodzisz kiedy chcesz , bitwa 15 minut i znamy zwycięzcę.

 

[DeletedUser19924]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Przy tym urlopie to zauważyłem. Nagle mogę serial obejrzeć, poczytać książkę, czy samemu coś ugotować, a nie danie z torebki A tu akurat lubię od czasu do czasu poeksperymentować. Mając jeszcze pod opieką drugą osobę, to brak takiego pożeracza czasu mocno ułatwia sprawę.

A co do innych gier, to aktualnie nie gram w żadną...chyba, że coś nie wymagającego poświęcenia realnego czasu (mogę wcisnąć "stop" w każdym momencie). Muszę być dostępny praktycznie cały czas, przez większość doby. Wieczory/Noce tylko trochę spokojniejsze...przydałby mi się świat z bonusem od 8 do 16 i nawet mógłbym chwilę pograć

 

[DeletedUser23379]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Przy tym urlopie to zauważyłem. Nagle mogę serial obejrzeć, poczytać książkę, czy samemu coś ugotować, a nie danie z torebki A tu akurat lubię od czasu do czasu poeksperymentować. Mając jeszcze pod opieką drugą osobę, to brak takiego pożeracza czasu mocno ułatwia sprawę.

A co do innych gier, to aktualnie nie gram w żadną...chyba, że coś nie wymagającego poświęcenia realnego czasu (mogę wcisnąć "stop" w każdym momencie). Muszę być dostępny praktycznie cały czas, przez większość doby. Wieczory/Noce tylko trochę spokojniejsze...przydałby mi się świat z bonusem od 8 do 16 i nawet mógłbym chwilę pograć

Chodź Don, zaproszę Cię do znajomych na farmie

.

Ale dużo prawdy jest w tym co piszesz

 

[DeletedUser19924]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

W jakąś farmę kiedyś grałem...może tę samą

A tak serio, to i tak wolę poczytać ostatnio, niż siedzieć przed kompem...jakoś mi tak zapał wrócił do tego, a mam jeszcze prawie 30 książek kupionych (50 jak doliczę jedną kolekcję jeszcze na którą się czaję) i mam co robić. Kiedyś takie coś łykałem w pół roku, praktycznie na bieżąco wszystko czytałem...a przez ostatnie 3-4 lata przeczytałem ledwie 20 książek:/

 

[DeletedUser]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

W/w urlop i tak jest rozwiązaniem 100 razy lepszym niż strategiczne przeskakiwanie z sojuszu do sojuszu - to prawie jak cud.

Dzisiaj czerwona kropka - jutro zielona. Zielona-czerwona. To jak Copperfield - pojawiać się i znikać

Może to i cud ale ja to się wam dziwię,że Wy tak się z nimi cackacie.Już dawno powinniście schować zasady głęboko w kieszeń jak oni to zrobili i też latać raz czerwony raz zielony.Oni nie mają tym problemu więc i Wy nie powinniście

 

[DeletedUser9983]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Don święte słowa. Też kiedyś zrobiłem sobie dłuższą przerwę od grepo i człowiek tak jakby zwolnił, zaczął dosypiać i odezwały się różne pasje. Zazdroszczę ale jeszcze dwa miesiące i dołączę do Ciebie.

Piszinger Ty naprawdę myślisz, że brak wojny ZP/CSM jest wynikiem jakiś zasad? Jeżeli tak to gratuluje rozeznania w terenie

 

[DeletedUser]

Odp: Re: Odp: Re: Odp: Re: Odp: Sytuacja na świecie Edessa

Piszinger Ty naprawdę myślisz, że brak wojny ZP/CSM jest wynikiem jakiś zasad? Jeżeli tak to gratuluje rozeznania w terenie

Czytaj ze zrozumieniem a nie tylko po łebkach.Napisałem wyraźnie ,że już dawno powinni zasady schować głęboko w kieszeń tak jak Wy to zrobiliście wykorzystując sytuację ich wojny z Bumami bo do tego momentu siedzieliście cicho jak myszki coś tam knując oczywiście Teraz to już mają po zawodach i mają nauczkę na przyszłość że w grepo nawet najwięksi przyjaciele wsadzają drugim nóż w plecy czekając tylko na dobry moment.Taka gra trochę bez zasad ale na tym ona polega ,że ludzie ponad własną znajomość stawiają wirtualne zdobycze przemijające wraz z zakończeniem świata.Znajomości niestety również przemijają bezpowrotnie i tu chyba obie strony powodu do dumy nie mają.