Sytuacja na świecie Nikaia

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser9983

Guest
No tego jeszcze nie grali.. Art i Don wyśmiewali Wasze użalanie się na sytuację na świecie - to, że Wy tylko we dwójkę przeciwko całemu złu na tym świecie.. Ale widzę, że nie podłapaliście.
 

DeletedUser4811

Guest
Ty weź sobie jeszcze raz przeczytaj te wyliczankę Arta :D

Spoko spoko, my przywykliśmy że lubi wyśmiewać przeciwnika ....
 

DeletedUser9983

Guest
Przecież to nie jest naśmiewanie się. Zauważ, że nikt nigdy nie zaczepia przeciwnika bez celu. Zawsze zaczyna narzekanie przegrywający (to no-life są, nie śpią, nie pracują i nie mają rodzin). Później w obronie występują wygrywający a wtedy Ci pierwsi narzekają, że są wyśmiewani..

Spoko, spoko , my też przywykliśmy że próbuje się obrócić kota ogonem a z nas kozły ofiarne.
 

DeletedUser4811

Guest
Ciekawe rzeczy piszesz :D bo po akcji na mnie, gdzie wszyscy dowcipkowali to jeden Art musiał zaczepiać i szydzić :) Cofnij się, to raptem parę stron :)

Ja już na ręce NieMamNeta złożyłam kapitulację w imieniu Sensacji. Cieżko mi zrozumieć czego jeszcze niektórzy tu chcą i po co to puszenie się i zaczepki :> Sensacja przegrała, aczkolwiek i tak tylko jeden sojusz okazał się tu od nas lepszy. Jak na okoliczności i skład, jaki wbił na Nikaię to wielki sukces i można powiedzieć, że nie lada niespodzianka.

Sensacja zrobiła, co musiała zrobić. Musieliśmy wypowiedzieć wojnę Kasyno, nie było innego wyjścia i to była słuszna decyzja. Porażka była do przewidzenia ale należało spróbować. Mam nadzieję, że zostaniemy zapamiętani jako sojusz który umiał i wygrywać, i przegrywać, a w każdym razie walczyć i przyznać komuś wyższość :) Sojusz, który miał jaja, by zaczepiać wyżej notowanych nie mając zaplecza dyplomatycznego (pokonaliśmy w końcu sojusz top 1 i doprowadziliśmy do jego rozpadu)

Pytanie czy kasyno chce zostać zapamiętane jako sojusz, który umiał się zachować w obliczu wygranej. jeśli tak, to musicie arta na dywanik poprosić i wyłożyć kilka zasad, a jak to nie pomoże to zakazać publicznych wystąpień :p

Pozdrawiam i do przeczytania na następnym świecie, bo tu już nie ma o czym pisać raczej :)
 

DeletedUser9983

Guest
Jestem bardzo mocno a zarazem mile zaskoczony. Zgadzam się z Tobą w 100%. Przywidywałem to, że będziecie Sensacją zanim jeszcze ruszyliście na Melomanów. Graty za grę, postawę i ten post. Każdemu wrogowi życzę takich wrogów a sobie samemu takich graczy u siebie na następnym świecie. Sensation jako jedyne wyrobiło na tym świecie 110% tego co musiało.
 

DeletedUser3480

Guest
Ciekawe rzeczy piszesz :D bo po akcji na mnie, gdzie wszyscy dowcipkowali to jeden Art musiał zaczepiać i szydzić :) Cofnij się, to raptem parę stron :)

Ja już na ręce NieMamNeta złożyłam kapitulację w imieniu Sensacji. Cieżko mi zrozumieć czego jeszcze niektórzy tu chcą i po co to puszenie się i zaczepki :> Sensacja przegrała, aczkolwiek i tak tylko jeden sojusz okazał się tu od nas lepszy. Jak na okoliczności i skład, jaki wbił na Nikaię to wielki sukces i można powiedzieć, że nie lada niespodzianka.

Sensacja zrobiła, co musiała zrobić. Musieliśmy wypowiedzieć wojnę Kasyno, nie było innego wyjścia i to była słuszna decyzja. Porażka była do przewidzenia ale należało spróbować. Mam nadzieję, że zostaniemy zapamiętani jako sojusz który umiał i wygrywać, i przegrywać, a w każdym razie walczyć i przyznać komuś wyższość :) Sojusz, który miał jaja, by zaczepiać wyżej notowanych nie mając zaplecza dyplomatycznego (pokonaliśmy w końcu sojusz top 1 i doprowadziliśmy do jego rozpadu)

Pytanie czy kasyno chce zostać zapamiętane jako sojusz, który umiał się zachować w obliczu wygranej. jeśli tak, to musicie arta na dywanik poprosić i wyłożyć kilka zasad, a jak to nie pomoże to zakazać publicznych wystąpień :p

Pozdrawiam i do przeczytania na następnym świecie, bo tu już nie ma o czym pisać raczej :)
nie poddawajcie się jeszcze. zebrać ludzi, sojusze i do roboty nic nie jest stracone i przegrane nie takie beznadziejne sytuacje tu widziałem i jakoś się wyplatali - dajcie kopa w tyłek dyplomacie i niech zasuwa w podskokach :)


a co do samej przegranej - przegrana to nie wstyd. malo tego przegrana z klasa to czasami lepiej niz wygrana za kazdym razem jak gram sobie w grepo licze na tak silna ekipę by przegrać
 

DeletedUser20541

Guest
Mniej wiecej podobne staty jak Casino tutaj mialem na Pelli , gdy prowadzilem Wesola Gromadke. A swiat przegralismy w cudakach 3-4. Ciekawe czy oni wygraja ?

Gmarcik :)
Pamiętaj
Może ktoś odda ci cudaki z Pelli :)
Ja wciąż jestem w grze nie odszedłem :):cool:
 

DeletedUser29075

Guest
Prowokatorka - wy też macie takiego jednego co to sie puszył, wrócił z urlopu, stracił pół miast i zaczął palikować bezludne wyspy, zwą go Paxtonix - nie pamiętasz co wypisywał na FO pod adresem chociaż MG?

Pozostaje mi przypomnieć tylko bajkę MG :D

A co do samego Sensation - miałem okazję grac przeciwko wam i w melonach i w kasynie - i to w tych drugich zdobyłem 2 blachy na obronę, a to chyba o czymś świadczy. Gratki postawy i powodzenia, świat się jeszcze nie skończył. :))
 
Ciekawe rzeczy piszesz :D bo po akcji na mnie, gdzie wszyscy dowcipkowali to jeden Art musiał zaczepiać i szydzić :) Cofnij się, to raptem parę stron :)

Ja już na ręce NieMamNeta złożyłam kapitulację w imieniu Sensacji. Cieżko mi zrozumieć czego jeszcze niektórzy tu chcą i po co to puszenie się i zaczepki :> Sensacja przegrała, aczkolwiek i tak tylko jeden sojusz okazał się tu od nas lepszy. Jak na okoliczności i skład, jaki wbił na Nikaię to wielki sukces i można powiedzieć, że nie lada niespodzianka.

Sensacja zrobiła, co musiała zrobić. Musieliśmy wypowiedzieć wojnę Kasyno, nie było innego wyjścia i to była słuszna decyzja. Porażka była do przewidzenia ale należało spróbować. Mam nadzieję, że zostaniemy zapamiętani jako sojusz który umiał i wygrywać, i przegrywać, a w każdym razie walczyć i przyznać komuś wyższość :) Sojusz, który miał jaja, by zaczepiać wyżej notowanych nie mając zaplecza dyplomatycznego (pokonaliśmy w końcu sojusz top 1 i doprowadziliśmy do jego rozpadu)

Pytanie czy kasyno chce zostać zapamiętane jako sojusz, który umiał się zachować w obliczu wygranej. jeśli tak, to musicie arta na dywanik poprosić i wyłożyć kilka zasad, a jak to nie pomoże to zakazać publicznych wystąpień :p

Pozdrawiam i do przeczytania na następnym świecie, bo tu już nie ma o czym pisać raczej :)
Jeżeli twierdzisz że ja szydzę to serio mnie nie znasz i nie widziałaś jak szydzę - co do Twojej kapitulacji to nie mój problem serio a na dywanik to szef zawsze mnie może wezwać tylko po co ??? Będzie mi wyjaśniał że mam siedzieć cicho??? Wiesz cenzura odeszła wraz z komuną -wiem wiem może teraz wrócić bo komuna nam powoli wraca hehe ale dopóki nie ma jej to mogę pisać co chcę dopóki nie ubliżam z tego co wiem, u Was niektórzy tego nie wiedzą bo potrafią nawet grozić na forum
 

DeletedUser13617

Guest
Posta Prowo polubiłem. Wszystko się w nim zgadza poza jednym. Sensacja miałaby mój 100% szacunek gdyby nie natężenie różnych oszukańców w tym sojuszu.

No ale to szczegół, bo reszta wypowiedzi zgodna z rzeczywistością. No może tylko o Arcie zbyt uprzejmie jest, bo to kawał drania. No ale szwagier wiec nie mogę go wywalić.
 

DeletedUser4811

Guest
No jak szwagier to pardąsik :D U nas też jednemu więcej wolno, bo młodszy kuzyn... :D

W każdym razie ja swoich starałam się troche temperować. Zwłaszcza teraz, gdy jest duże rozgoryczenie i negatywne emocje przez taką świadomość 5 zmarnowanych miesięcy. I tu też na FO mogę jedynie poprosić moich znajomych z Sensacji, by odróżniali wroga od przeciwnika i gdzieś tam wewnętrznie pogodzili się z sytuacją.

To nie jest proste przy 60 osóbach w różnym wieku, o różnych charakterach i temperamentach. Przegrywać jest trudniej, niż wygrywać, więc jak ktoś z Sensacji coś chlapnie to przymknijcie proszę oko, bo nasza sytuacja jest po stokroć trudniejsza teraz, niż Wasza. Po stokroć trudniej się uśmiechać, czy to na FO czy w grze. Wielu już do gry nie wchodzi po prostu, żeby się nie wkurzać.

No a Pax... to jest temat rzeka :D Pocieszę Was tylko, że na nas klnie tak samo, jak i na Was :D A jest w tym tak pocieszny, że nie wyobrażam sobie sensacji bez niego :D Trzeba by grać z nami cały ten czas by zrozumieć o czym piszę. I mimo, że nasłuchałam się od niego bluzgów, za czym nie przepadam, to będę świetnie wspominała grę z nim bo zawsze były jaja jak berety. Zwłaszcza, gdy organizował akcje na melonów :D Chciało się grać, chciało się tu być. Unikat, perełka wręcz :)
 

DeletedUser29075

Guest
To my też takiego jednego mamy, taki JakiśTamPiłkarz vel Mesut
smiley_emoticons_freu-dance.gif
 

DeletedUser6237

Guest
Skoro sensacja ogłasza kapitualcję to mogę odejść w spokoju :)
A więc - chciałbym wszystkim podziękować za grę (wiem, wiem, dużo osób mnie nie lubi po tym świecie, możecie mnie jechać, cisnąć, wyzywać - szczerze nie interesuje już mnie to :) ) i przeciwnikom i paktowiczom. Świat miał się ułożyć całkiem inaczej, troche inne wybory, no cóż, wyszło jak wyszło. Chciałbym podziękować tutaj Tadkowi (jako jedyny znosił wszystkie moje widzimisie i cały czas starał się mnie temperować - niestety nie do końca wyszło
smiley_emoticons_steckenpferd.gif
), Jarkowi ("jarkonh wyrzym dwa bratanki i do grepo i do szklani, razem knując, razem grając, cały świat wydymają" Pozdrówka jarku), MG, za całą solidną robotę przy podwalinach tego co teraz widać na każdej mapie oraz ArtArtWawie który miał chyba więcej nadziei na powodzenie projektu melomani niż ja :) Reszta prawdopodobnie ma na mnie focha lub jest obrażona - trudno :) W każdym razie chciałbym podziękować wszystkim z którymi grałem na tym świecie :)
Kolejnego świata już raczej nie zagram, więc jeśli ktoś ma focha to mam nadzieje, że gdzieś w przyszłości mi wybaczy (przepraszam idziboss, ale wyszedłem pierwszy bo to był statek który upadał i nie mógł upaść, ile prób podniesienia nie było tak kończyły sie fiaskiem, po prostu przyspieszyłem nieuknione i poszedłem na urlop.). Życzę wszystkim sojuszom powodzenia w budowie cudów :)
smiley_emoticons_grepo_pacman.gif
 

DeletedUser15806

Guest
Skoro sensacja ogłasza kapitualcję to mogę odejść w spokoju :)
A więc - chciałbym wszystkim podziękować za grę (wiem, wiem, dużo osób mnie nie lubi po tym świecie, możecie mnie jechać, cisnąć, wyzywać - szczerze nie interesuje już mnie to :) ) i przeciwnikom i paktowiczom. Świat miał się ułożyć całkiem inaczej, troche inne wybory, no cóż, wyszło jak wyszło. Chciałbym podziękować tutaj Tadkowi (jako jedyny znosił wszystkie moje widzimisie i cały czas starał się mnie temperować - niestety nie do końca wyszło
smiley_emoticons_steckenpferd.gif
), Jarkowi ("jarkonh wyrzym dwa bratanki i do grepo i do szklani, razem knując, razem grając, cały świat wydymają" Pozdrówka jarku), MG, za całą solidną robotę przy podwalinach tego co teraz widać na każdej mapie oraz ArtArtWawie który miał chyba więcej nadziei na powodzenie projektu melomani niż ja :) Reszta prawdopodobnie ma na mnie focha lub jest obrażona - trudno :) W każdym razie chciałbym podziękować wszystkim z którymi grałem na tym świecie :)
Kolejnego świata już raczej nie zagram, więc jeśli ktoś ma focha to mam nadzieje, że gdzieś w przyszłości mi wybaczy (przepraszam idziboss, ale wyszedłem pierwszy bo to był statek który upadał i nie mógł upaść, ile prób podniesienia nie było tak kończyły sie fiaskiem, po prostu przyspieszyłem nieuknione i poszedłem na urlop.). Życzę wszystkim sojuszom powodzenia w budowie cudów :)
smiley_emoticons_grepo_pacman.gif
Juz sie na Ciebie nie gniewam. I podziel sie tym co bierzesz , bo tez czasami chcialbym tak odjechac od rzeczywistosci :)
 

DeletedUser18962

Guest
Skoro zostałem wywołany do "tablicy" to sie wypowiem...Kamil, kapitan tonie razem z okrętem, przyczyn zatopienia nie będziemy na ogólnym analizować, było minęło, młody jesteś, może sie jeszcze czegoś w życiu nauczysz, jak dla mnie za miękkie masz serce i za małe "cohones" by być liderem soja, a to tylko gra, jak szachy z kumplami czy poker, nikt nikomu po buzi po przegranej nie daje, kto tego nie kuma to lepiej żeby sobie spokój z grepo dał
I drugi temat - nie mam zielonego pojęcia skąd sensacja przypisuje sobie laur rozwalenia melomanów, ludzie nie zaklinajcie rzeczywistości, sensacja nie miała absolutnie wpływu na upadek melomanów, nie szukajcie na siłę laurek których nie namalowaliście.
Ocieramy gile, walczymy, tyle wiemy z forum że w 2 miesiące świat się do góry nogami potrafi odwrócić...i pamiętajcie drodzy rywale - zwycięstwo smakuje tym lepiej, czym większa klasa rywala.
 

DeletedUser18962

Guest
bardziej schodzi jako ostatni zeby zobaczyc czy aby jakiegos marynarza nie zostało :)
moze wyrzym bym przekonany ze statek jest pusty albo zrobił jak ten słynny kapitan co jako pierwszy był w szalupie
amen, wiele mógłbym dodać, ja czy nimrodd, czy fiqu...ale po co? melomani świetny start mieli, ale nie mieli pomysłu, wewnętrzny spór ich rozwalił, między innymi ja-rozkosznarolka,nimrod, fiqu-założyciel wyrzym, kamil założył ten sojusz, miał być jego liderem, miał mieć wizje, miał mieć pomysł, miał mieć "cohones"...z czasem okazało sie że nie miał nic
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser3480

Guest
wiem wiem pamietam pisal do mnie chyba 3 miesiace przed startem - mnie juz wtedy nie przekonał

troche mi to przypomina robsona i swiat edesen

nie każdy nadaje sie do rządzenia a tym bardziej silnym zespołem
 

DeletedUser18962

Guest
szkoda tylko że ktoś kto wała walił z grepo zespołu zaraz wraca do gry, oczywiście wycieczka do garudo, apel do supportu - albo pozwólcie nam wszystkim oszukiwać, albo dajcie 20% gelda co loczek wsadził w ten swiat (też sie zastanawialem loczku czy wsadzić, ale wolałem pełen wypas na krecie na wakacje wykupić)
 
Do góry