Jesteś zdrajcą i inaczej się tego nie da określić
Na nikaia grałeś z nami przez 4/5 miesiące. Nawet Ci złoto dawałem żebyś miał na premki. Byłeś z polecenia od genkidamy też dobry asior.
Dałem mu jeszcze jedną szansę ale widać ją już zmarnował. Po tych 4/5 miesiącach gry odchodzisz sobie do wroga jakgdyby nic. Rozumiem jeszcze
gdybyś oddał miasta z naszych wysp to sobie możesz iść gdzie tylko dusza zapragnie ale to to zrobiłeś specjalnie żeby tylko nam dopiec, zagranie pierfidne.
Wiem że ty to wszystko robisz dla "zabawy". Jestem ciekaw czy jak zrobisz podobną akcje na sestos to twoi gracze też tak pomyślą. " Ale on zabawny
poszedł sobie do wroga ahah hahaha"
Kolejne fajne zagranie. Napisałem do Ciebie na priv kiedy oddasz złoto które dostałeś, odrazu dałeś ignore. Dobre dojrzałe zachowanie
Tak tak zaraz napiszesz że to tylko gra ble ble ble ble. Jednak niektórym osobą trzeba zaufać, móc na kimś polegać. Wydawało mi się że
byłeś taka osobą lecz mocno się przejechałem
Nie piszę tego by Cię jakoś pogorszyć opinię tylko gdy napisałeś " grałem dla zabawy" przez tą zabawę psuć innym grę. Ja i kilka osób rządzących oraz graczy poświeciło na tą grę wiele czasu i starań jest to zwykłe nie poszanowanie kogoś pracy.
Nie fajne to było
Pozdrawiam życzę sukcesów
Zdrajca, oszust.. możesz mnie nawet nazywać baletnicą, jeśli Ci to luzuje spięcie w majtkach
Na Sestosie różnica jest taka, że nie gram jako zwykły gracz, tylko już jako jeden z Radnych sojuszu, więc automatycznie czuję się odpowiedzialny za graczy, za sojusz i tutaj nie mam zamiaru pajacować,tylko grać jak zawsze. Nikaia to była odskocznia, zapewniam
Myślisz, że czemu nicku nie zmieniałem? Równie dobrze mógłbym teraz prowadzić Zrzędy pod innym nickiem, ale celowo zostałem przy tym, żeby właśnie tacy osobnicy jak Ty mieli wieczny ból pośladek, bo ten zły łobuz przyszedł i zburzył nam klocki. Takie teksty mnie tylko nakręcają. Zresztą, chyba osiągnąłem sukces, skoro teraz do końca życia będziesz mnie wspominał,zdążyłeś już na mnie rodzicom naskarżyć? Najzabawniej będzie, jak jednak znowu postanowię ruszyć na jakiś świat, znowu na nowym nicku,Ty tam będziesz.. i mnie polubisz..
Różnica między nami jest taka, że ja nadal mógłbym z Tobą grać i nawet wysyłać Ci wsparcie, oczywiście na innym świecie, nie na Nikai, bo tak, to tylko gra i nie rozumiem jak można w niej kogokolwiek szufladkować, bo by nagle przybrać nowy charakter - wystarczy zmienić nick.
Nie rozumiem, o jakim złocie mówisz, bo to już chyba sprawa między Tobą, a Genkim.
Nowy świat - nowe rozdanie, za Nikaie możesz na mnie bluzgać ile Ci się podoba, bo masz ku temu podstawy,ale za Sestos mnie nie ośmielaj się oceniać,bo tak jak mówię,równie dobrze mógłbym się tu nazwać babcią i już nie być złym hultajem z Nikai.
Porównanie raczej nie adekwatne do sytuacji.
To wszystko zależy jakimi wartościami się kierujesz mi zależy na osobach z którymi gram.
Troche jest to egoistyczne, cieszyć sie gdy inni z tego powodu muszą cierpieć
Wzruszające,naprawdę. Żonę też będziesz przez jakąś gierkę szukał? Zejdź na ziemie stary i wyloguj się do życia, bo po Twoich wypowiedziach obawiam się, że następnego takiego szoku, jaki ja Ci zapewniłem, nie wytrzymasz psychicznie.