Dyskusja na temat aktualizacji gry.

DeletedUser17870

Guest
To z miejsca można napisać aby imię i cechy dodać np. Prometeusz Aby współczynnik walki mu dodać atak, obrona , prędkość zdjęcie xD
20 lev. 100% blokuje magię . Pozytywną jak i negatywną
19 lev 90% ,
18lev. 85%,
17 lev. 80%,
16 lev. 75% ,
15 lev. 70%,
16 lev. 65%,
15 lev. 60%,
14 lev. 55%,
13 lev. 50%,
12lev. 47%
11 lev. 45%,
10 lev. 42%,
9 lev. 40%, ,
8 lev. 37%
7 lev. 35 %
6 lev. 32 %
5 lev 30 %
4 lev 27 %
3 lev 25 %
2 lev 22 %
1 lev. 20%

ewentualnie inne wskaźniki ale taki bohater moim zdaniem jest potrzebny . Chodzi mi tu głownie o tych co tylko magią rzucają czy kradziejki stosują na szybko i po prostu tanim kosztem się bronią. Więcej będą musieli się napocić by obronić. To tylko to co zauważyłem grając. Po 3 kolony musiałem nie raz robić od razu by się przez samą magię przebić...
 
to żeś się zagalopował ... z tymi % .. jeżeli już by miał cokolwiek robić to na max 50% czyli fifty./fifty albo zablokuje czar na 20lvl albo nie ...

aby to miało sens taki nowy hero z blokadą czarów .. to aby zbalansować grę czary defensywne przed nadciągającym atakiem ( sztorm/gniew) powinny mieć zwiększony współczynnik trafienia

widzisz i w końcu napisałeś co Cię boli ... "tanim kosztem się bronią" , może w ogóle nie powinni się bronić i otwierać bramy i porty dla Twojego wojska ... bo poświęciłeś czas i surowce na jego budowę ...
 
Czy ja wiem. Masowe rzucanie gniewów/sztormów to jest rak i zniechęca do atakowania jeszcze bardziej. A co gorsza jeśli jesteś offowcem i puszczasz x ataków, to nie jesteś w stanie się przed tym uchronić, nawet jeśli będziesz w stanie kraść więcej łask od sojuszu. Dlatego bohater dyskusyjny, bo dodany do kolona jest za mocny. Ale jakieś osłabienie spamami defensywnymi by się przydało. Najlepiej po prostu oczyszczenie do 400 łask podnieść.
 
ja jakoś nie się nie użalam że dostaje gniewem , sztormem , sam rzucam również z większym lub mniejszym efektem ...
po to są te czary i stanowią czasami ostatnią "deskę ratunku" przed podbiciem miasta ...
i tak, też potrafiłem dostać 3-5 razy gniewem i ze 100kat żadna nie dotarła do punktu docelowego .. sam potrafiłem rzucić kilka gniewów na mityki gdzie w 3 atakach leciało np 160 mant a dotarło na miejsce gór 60 ... po to się zbiera pakiety łask , czy bonusy przyrostu łask 1000% ...
taki bohater za bardzo by zaburzył balans gry ...
 

DeletedUser32517

Guest
Też mi się za bardzo to nie podoba zwłaszcza że uwielbiam taki system obrony. Ale sam osobiście bym przebolał takiego bohatera na rzecz samego urozmaicenia rozgrywki jaką nie wątpliwie dałby ten bohater. Te 40 procent o których pisał Black brzmi ciekawie. Jako deffowiec musiałbym się bardziej nagimnastykować użyć innych metod obrony a jednocześnie miałbym tak czy siak możliwość rzucania czarami. W krótszym czasie ale nadal możliwym wiec balans jest zachowany.

Ogólnie rajcuje mnie myśl nowych metod ataku i obrony jaką mogliby dawać bohaterowie (Ze szczególnym uwzględnieniem ataku, deffowcy mają w Grepo o wiele lepiej)
Jakie to mi samemu ciężko powiedzieć ale Grepo powinno chyba iść w kierunku urozmaicenia rozgrywki aby sama gra stawała się jeszcze bardziej emocjonująca. Takie rzeczy mogą przyciągać graczy... każdy odnajdywał by coś dla siebie. Tylko to już takie raczej wychodzące daleko do przodu myślenie i gadanie bez podania konkretnego pomysłu
 
Ja też niejednokrotnie potrafiłem odpalić kilkanaście gniewów na ataki wroga, od tego jest wymiana łask. Ale to kolejny przykład przewagi obrońcy, którą atakujący nie moze skontrować, nawet jeśli jest koxem i potrafi samemu więcej łask ukraść od sojuszników.
Albo blokada w stylu, że po oczyszczeniu gniew/sztorm można rzucić dopiero za ~30 sekund, albo podniesienie kosztu oczyszczenia jest potrzebne.

Mówisz, że taki bohater by zaburzył balans, ale rzucanie kilkudziesięciu sztormów czy gniewów zaburza go jeszcze bardziej.
Przewagę obrońcy w tej giereczce trzeba stopniowo niwelować.
 
niemniej jednak osoba rzucająca na lewo i prawo gniewami i sztormami w ilości większej niż "2" musi się nagimnastykować ... nie zawsze masz czas aby wykraść łaski
natomiast atakujący niech sobie pilnuje sam swoich ataków też może wielokrotnie przykrywać atak czarem i ma do tego większe pole popisu bo aż 5 różne czary * kilkukrotność każdego .. więc niech siedzi i pilnuje a nie puść i zapomnij ...
jak mu zależy na jednostkach zawsze może puścić wabie a w śród nich właściwy atak aby zmniejszyć szansę na trafienie w główny cel ...
 

DeletedUser29757

Guest
żeby była jasność - ja jestem fanem obrony poprzez gniewy i sztrormy. Taki bohater by jednak był bardziej ciekawostką, trochę jak Atalanta. Walce i tak wolałbym puszczać z dejmosem, ale na pewnych konkretnych przeciwników może bym się skusił na tego bohatera. może.
 
niemniej jednak osoba rzucająca na lewo i prawo gniewami i sztormami w ilości większej niż "2" musi się nagimnastykować ... nie zawsze masz czas aby wykraść łaski
natomiast atakujący niech sobie pilnuje sam swoich ataków też może wielokrotnie przykrywać atak czarem i ma do tego większe pole popisu bo aż 5 różne czary * kilkukrotność każdego .. więc niech siedzi i pilnuje a nie puść i zapomnij ...
jak mu zależy na jednostkach zawsze może puścić wabie a w śród nich właściwy atak aby zmniejszyć szansę na trafienie w główny cel ...
Dopóki puszczasz 1 atak, a nie 20-30. Bo wtedy zawsze obrońca wybiera sobie atak, który oberwie i nie ma wtedy opcji counterplay.
Ja osobiście bym chętnie zobaczył w tej grze jakiś drogi czar, powiedzmy za ~300-400 łask, który by blokował możliwość oczyszczenia. Wiadomo, trzeba by zbalansować np. zabierając możliwość rzucania na kolony, ale czegoś takiego w tej gierce brakuje. Przed Artemida nie było oczyszczeń i jakoś końća świata nie było i nikt nie płakał, że nie da się bronić miast.
 
...jakoś końća świata nie było i nikt nie płakał, że nie da się bronić miast.
jak widać płakali i pojawiła się Artemida ;)


Dopóki puszczasz 1 atak, a nie 20-30. Bo wtedy zawsze obrońca wybiera sobie atak, który oberwie i nie ma wtedy opcji counterplay
alphahydranoid jak puszczasz 20-30 ataków to i tak się liczysz że większość z nich polegnie ;) bo będzie miała o co się rozbić ..
a jak któreś oberwą czarem no cóż ... chyba wliczone w całokształt akcji ..

bronisz atakujących że czar oczyszczenia jest zbyt tani ... a ja bronie broniących się ... załóżmy jest sobie gracz który nie posiada wielu miast
i znajdzie się kilku padlinożerców wyślą 10-15 ataków .. i jak ten biedny gracz ma sobie ogarnąć oczyszczanie skoro wszystkie ataki będą przykryte ..
a Ty postulujesz o zwiększenie kosztu czaru oczyszczenia ...
 
Grepo jest grą zespołową i gra się całym sojuszem. Jak ktoś nie ma wielu miast i z sojuszem nie współpracuje to tak czy siak skazany jest na rozbiórkę. A problem z przewagą obrońcy pojawia się właśnie w walce kilku dobry sojuszy na poziomie. Obrońca ma wtedy tak chorą przewagę, że front jest skazany na stanie w miejscu, a ogromna większość podbojów to nieaktywni.
 
alphahydranoid to działa w obie strony co piszesz .... jak atakujesz to Cię boli że jest problem z przebiciem się przez obronę ..
ale jak stoisz po drugiej stronie barykady i to Ciebie atakują to cieszysz się ze jest tak nie inaczej ..

i nie szufladkuj wszystkich na grę zespołową , wielu graczy sobie wchodzi aby pograć w większym lub mniejszym sojuszu lub bez ...
po to Inno wprowadziło również morale tu gdzieś wykorzystywane przez doświadczonych graczy :p
szansę na obronę ma mieć każdy ten co gra sam jak i ten za którym stoi sojusz wraz z akademiami ;)

idąc Twoim tokiem myślenia to może koszt czarów powinien być również uzależniony od punktacji gracza ;) lub całego sojuszu :p
ba i od prędkości serwera ... weź na 1 uzbieraj na sztorm czy gniew ;) wieki to trwa ... a tu jeszcze ma być bohater który zablokuje rzucenie takiego czaru ...
 
Ostatnia edycja:
Argument na zasadzie "No obrońca ma 10x łatwiej, ale każdy czasem jest obrońca i można się wtedy cieszyć" jest bardzo nie trafiony, bo idąc takim tokiem rozumowania, to można w ogole oslabić wszystkie bonusy do ataku i sprawić, ze wszyscy zaczną grać 100% def i budować paliki.
Wyrównanie szans i dopuszczenie do rotacji miast to fajna rzecz zwiększająca dynamikę rozrywki i do tego trzeba dążyć.
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser29757

Guest
Przecież to też nie jest tak że obrońca ma przewagę w codziennej rozgrywce co sugerujesz (nie mówię tu o tej patologi zwanej cudami). Jest wręcz przeciwnie - to atakujący ma przewagę, a to że dobre sojusze nie tracą masowo miast to jest wyczyn większy niż branie kilkunastu miast na akcji.

Na nowych systemach:
1. Na samym początku serwera - atakujący mają miażdżąca przewagę. Obrońca musi mieć duuużo golda albo solidny sojusz, jeśli chce zachować swoje miasto
2. Po miesiącu/dwóch gdy sojusze okrzepną i maja już swoje bezpieczne zaplecze, to wciąż - Rozbijanie 2-3k birem to sama przyjemność dla atakujących. Podobnie 10k ladu na murku 25 (choć wpierw ten mur trzeba mieć)
3. Na późniejszych etapach, gdy tego defa jest więcej, to też i offow jest więcej, a akcje mają taki rozmach że defa zawsze brak.

Przewaga atakującego polega przede wszystkim na tym że to on wybiera kiedy i gdzie atakuje. Obrońca musi się dostosować i nie ma że akurat dziś mi się nie chce. Podobnie jego sojusznicy... zawsze w czasie akcji jest łatwiej znaleźć paczkę ogni niż paczkę birem.
Dobrze rozpisana akcja dodatkowo sprawia że def jest rozproszony i po prostu nie da się obstawić wszystkiego tak aby wszędzie go starczyło. Wiem, rolki ratują sytuacje, ale tak na prawdę to nikt ich nie lubi. To przykra konieczność.

Zupełnie nie wiem skąd u ciebie przekonanie że to obrońca ma przewagę. Wyjaśnisz?
 
Rzeczywiście na początku atakujący ma przewagę i to spora, ale ten okres szybko mija.
Po 2-3 miesiącach przewagę ma już obrońca i im dalej tym jest ona większa.
I składa się na to kilka czynników.
Obrońca ma mnóstwo metod obrony. Rolowanie miast, klinowanie kolonów i offów(atakujący praktycznie nigdy(gdyż polowanie na offy bym zaliczył do innej kategorii) nie ma możliwości wykręcenia strat w stylu 1:10, a obrońca, dzięki dobrym klinom już tak), bronienie się czarami na masową skale(gniewy, sztormy), które nie da się praktycznie skontrować, nawet jeśli atakujący może kraść 2x więcej łask, a także złocenie murów, które na tym etapie jest znacznie bardziej opłacalne niż złocenie offów. Do tego masz jeszcze przeliczniki, które sprawiają, że def z 20 miast(powiedzmy, żeby łatwo się liczyło, 8000(64000 ludków) birem) jest stanie miasto wybronić przed ogniami z ~30 miast(niecałe 10000 ogni(100000 ludków)). .
Tak samo przeliczniki psują bonusy do obrony czy bohaterowie. Żeby zrównoważyć efekt jaki daje jeden bohater broniący miasta, atakujący musiałby w ponad połowie swoich ataków samemu skorzystać z jakiegoś bohatera, podobnie jest z bonusami z misji.
Dochodzi do tego też tańsza i znacznie szybsza rekrutacja defa lądowego (cały czas czekam na bohaterów od procarzy albo koników).
Daje to taki efekt, że obrońca może cieszyć się znacznie większym przyrostem punktów walki. Dobrzy i ogarnięci gracze stają się prawie nie do ruszenia(nawet jeśli po przeciwnej stronie mamy równie silnych atakujących), a cała nadzieja w przesuwaniu frontu to rzucenie się na nieaktywnych lub tych najsłabszych. Na tym etapie, bez naprawdę dużej przewagi off nie idzie podbijać więcej niż kilkanaście miast na akcje, a i tak tego typu straty są już niemal niezauważalne i front praktycznie stoi w miejscu.

Większość sytuacji, gdzie jeden sojusz zaczyna pod koniec serwera walcować wszystko jak chce i podbijać co chce, to nie wynik przewagi agresora, a efekt tego, że dominujący sojusz albo okazał się znacznie lepszy od oponenta, albo tego, że druga strona odpuściła.
 
Czy nowa nagroda lojalnościowa za 10 lat gry przysługuje również graczom, których 10 rok bytności w grze przypadł np na styczeń tego roku przed wprowadzeniem nagrody?
 
Do góry