Na takim Idalium, to nawet mi nie szkoda mityków do trenowania...wszystko rozstrzygnięte i można sobie tak urozmaicić czekanie na zamknięcie serwera. Na Nikai, gdzie walka trwa na całego, szkoda praktycznie każdej jednostki...wydam jednostki na trening, a tu akcja i co mam wysłać?! Tu jest wojsko potrzebne cały czas, a kto szybciej je odbuduje ten korzysta.
Także na rozstrzygniętych światach, gdzie nudą wieje, to te eventy mogłyby sobie być nawet...coś innego, niż rozbieranie kolejnych osób, które kończą grę, czy podbijanie szaraków. A na światach, gdzie toczy się rozgrywka, to takie event nie mają żadnej racji bytu jak dla mnie.
PS: Już nie mówiąc, że ten, który wymyślił powtórzenie tego eventu akurat w tym momencie, to musiał czymś ciężkim w głowę dostać.