Dyskusja na temat nowego świata

Czyli uważasz, że w cudach nie ma nic do nauki gry skoro jest to jedno z zakończeń (i to chyba najbardziej zaawansowane pod kątem rzeczy do nauczenia, no chyba, że olimp jest cięższy, ale ciężko mi stwierdzić, bo dalej go nie ma na nowym systemie)? Ja mając swoją wiedzę z dzisiaj i sprzed roku, bo w sumie pierwszą styczność z rzeczami przydatnymi do cudów miałem od marca jestem w stanie stwierdzić, że jest na tym polu wiele do nauki, a jeszcze pewnie sporo do odkrycia/ wymyślenia.

Nie pamiętam żeby ktoś mówił, że klan wszystko umie na pewno widać podjęcie chęci nauki i wyciągnięcie czegoś z niej. Dzida bardzo dobrze zarządza sojkiem, zresztą był jedną z głównych osób co przygotowywała sam sojek do cudów. Z alphą po prostu tylko liczyliśmy czasy cudów i co ma być skrócone. Po co miał się zamęczać z tym skoro dla nas to przyjemność była sobie coś policzyć :D

No i w sumie były poradniki do paru rzeczy wrzucone przez klan na tym serwerze.


Smutna prawda xd
Po co się użerać w massówce skoro jeśli się człowiek nauczy wystarczająco dużo można zagrać w doborowym towarzystwie i się za wiele nie natrudzić.
Inaczej. Biorąc pod uwagę, że dla szeregowego gracza, cuda to wysyłanie surki i skracanie, gdzie i kiedy każą, to samej nauki gry w trakcie ich trwania za wiele niema, a jeżeli jest, to jej efekt można zobaczyć w trakcie następnych cudów. Oczywiście zgadzam się z tym, że o samych cudach można się wiele nauczyć.
Tylko przypomnę, że ten świat trwał znacznie krócej niż przeciętny, więc i na naukę było mniej czasu.

Oj tu się nie zgodzę, oni wszystko wiedza, nawet tego, czego nie powinni wiedzieć i nie mogą :D
Osobiście doświadczyłam oskarżenia o sabotowanie cudów, (przez Klanowiczów ), bo zapytałam o konieczność oddania miasta na miesiąc przed 1 moimi cudami w sojuszu sypiącym. Więc i z tym dopytywaniem o coś, czego się nie wie, bywa różnie. :D

Z tym doborowym towarzystwem bym nie przesadzała. Oczywiście masz racje. Każdy, kto się nauczy wystarczająco dużo, może zagrać w bardziej "elitarnym" sojuszu i wygrać nie trudząc się natto i potem chwalić się wygraną z "bambikami" Na szczęście nie każdy chce.
 
Drogi leito czy zechciałby pan swój post zaopatrzyć w informacje o autorze tekstu i skąd cytowany tekst pochodzi.
Nie chciałabym się stać przyczynkiem do naruszenia praw autorskich pana K.M.
 
Z tym doborowym towarzystwem bym nie przesadzała. Oczywiście masz racje. Każdy, kto się nauczy wystarczająco dużo, może zagrać w bardziej "elitarnym" sojuszu i wygrać nie trudząc się natto i potem chwalić się wygraną z "bambikami" Na szczęście nie każdy chce.
Zazwyczaj jeśli ktoś potrafi więcej, to się od takiej osoby również wymaga więcej i to nie tyczy się tylko gry w Klanie. Dla jednej osoby, wstawanie w nocy na ataki bedzie przesadą a inny się poświęci. Nie każdy musi chcieć wygrywać.
 

DeletedUser35664

Guest
Zakończenie: Cuda (szybkość normalna)
System podboju: Nowy
Natychmiastowe ukończenie zlecenia budowy: Tak
Wioski z punktami walki: Tak
Prędkość świata / prędkość jednostek / prędkość handlu: 2/2/3
Ochrona początkujących: 5 dni
Limit członków sojuszu: 50
Morale: NIE
Bonus nocny: 21:00-5:00
Czas kolonizacji: 8h
Czas podboju: 8h
Artefakt: Iskra
Bonusy dodatkowe:
(Śladem niemieckiego serwera - Kepoi)
+10 do obrony dla wszystkich jednostek
oraz dodatkowo ode mnie Podwyższony koszt Festynów miejskich, występów teatralnych oraz igrzysk olimpijskich +25%/+50%

Nie wiem czy +50 umożliwi klikanie festynków na podstawowym koncie bez powiększonych magazynów ale…
Ogólny zamysł tego „dodatkowego ustawienia” jest taki aby utrudnić zdobywanie slotów poprzez klikanie festynów.

Uważam że gra powinna w jakiś dodatkowy sposób nagradzać aktywnych graczy grających Off
(Nie na wszystkich serwach i akurat nie na tym ale grunt kłaść pod inne serwy można)

Co uważacie? :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Czyli uważasz, że w cudach nie ma nic do nauki gry skoro jest to jedno z zakończeń (i to chyba najbardziej zaawansowane pod kątem rzeczy do nauczenia, no chyba, że olimp jest cięższy, ale ciężko mi stwierdzić, bo dalej go nie ma na nowym systemie)? Ja mając swoją wiedzę z dzisiaj i sprzed roku, bo w sumie pierwszą styczność z rzeczami przydatnymi do cudów miałem od marca jestem w stanie stwierdzić, że jest na tym polu wiele do nauki, a jeszcze pewnie sporo do odkrycia/ wymyślenia.

Nie pamiętam żeby ktoś mówił, że klan wszystko umie na pewno widać podjęcie chęci nauki i wyciągnięcie czegoś z niej. Dzida bardzo dobrze zarządza sojkiem, zresztą był jedną z głównych osób co przygotowywała sam sojek do cudów. Z alphą po prostu tylko liczyliśmy czasy cudów i co ma być skrócone. Po co miał się zamęczać z tym skoro dla nas to przyjemność była sobie coś policzyć :D

No i w sumie były poradniki do paru rzeczy wrzucone przez klan na tym serwerze.


Smutna prawda xd
Po co się użerać w massówce skoro jeśli się człowiek nauczy wystarczająco dużo można zagrać w doborowym towarzystwie i się za wiele nie natrudzić.
dalej mi się śni po nocach muszkieter z ikonką nieodczytanych wiadomości
 
Do góry