czy my graliśmy na tym samym serwerze?
Jakbyś zapomniała - za nim zaczęliśmy złomowanie to oczyściliśmy m 44 z czerwieni wiec chyba pomyliłaś serwery ze to my zaczęliśmy złomowanie.
nie grałem na abderze, ale obserwowałem ją z uwagą.
no właśnie początek mieliście świetny. Szliście jak burza, sprawnie przejęliście m44... i wtedy spuściliście z tonu. Zamiast iść za ciosem i przeć w kierunku centrum świata, to rozbijaliscie się i przejmowaliście miasta na obrzeżach od randomów...
Byliście lepszym sojuszem, a jednak ta decyzja zaważyła na waszej porażce.
Powiecie że Smerfy też się rozbijały, ale w ich przypadku to była konieczność ze względu na ciągłe rozbiórki. Źle się u nich działo, a wy zamiast to wykorzystać i przywalić mega akcją i zamknąć temat, to woleliście rozbijanie, choć serwer nie był wciąż rozstrzygnięty. Koniec końców okazało się że samo m44 to za mało niestety.
Wspomniałem o tym tylko dlatego że Leituś napisał że dominacja = rozbijanie, co zresztą jest nie tylko jego przeświadczeniem. A jest zgoła odwrotnie. Jeśli jest ciekawy serwer to nie ma czasu na rozbijanie. Kto tego nie rozumie ten przegrywa.
Żeby była jasność - rozbijanie nie jest złe samo w sobie - sam niedawno zorganizowałem je u nas. Przed Erą Cudów na Tarasie wszyscy u nas mieli obowiązek mieć przynajmniej 70% miast pod defa i gracze się dostosowali. Po cudakach okazało się że czeka nas odbijanie, a przeciwnicy niezbyt chcieli atakować i rozbić naszego defa... Co było robić... ktoś odpalił zmysły, poszedł złom i 2 tygodnie później mieliśmy już 70%, może więcej, miast off. Ale to szczególny przypadek. Nie reguła.