Serce rośnie, że administracja postanowiła porozmawiać z graczami.
Generalnie na przymusowych wakacjach z nudów zerknąłem na stronę InnoGames i znalazłem tam takie oto
cudeńko To taka ciekawostka.
Fajnie że Inno uważa zasady sprawiedliwej rozgrywki i nieskrępowanej wymiany zdań (tłumaczenie własne
open information sharing) za ważne
Wydaje mi się, że ten wątek pokazuje kilka rzeczy: po pierwsze jest duża grupa graczy, którzy podchodzi do gry z zaangażowaniem i entuzjazmem i dlatego tak gwałtownie zareagowała na proponowane zmiany (które w ich mniemaniu są dla gry złe, szkodliwe i nieskuteczne). Dobrze gdyby spojrzeć na to od tej strony, a nie że fuuu gracze znowu narzekają. Są zmiany bardzo ciepło przyjęte, takie jak Afrodyta albo Hefajstos.
Po drugie Administracja jest skłonna rozmawiać z graczami i nawet pytać ich o zdanie. Fajno. I po trzecie - niestety - jest duży rozstrzał pomiędzy doświadczeniem z gry dostępnym dla graczy (lub pewnej grupy graczy, jeśli uznamy osoby wypowiadające się tutaj za "topkę", która gra nieco inaczej, bo zna wiele niuansów grepolis) a tym co Administracja - przynajmniej w pewnych sytuacjach - wie o grze. Między innymi dlatego super, gdybyście częściej z nami
rozmawiali (nie mylić z zapraszaniem do dyskusji, zostawieniem tematu samego sobie i udzielaniu zdawkowych, krótkich odpowiedzi) ale to oddzielny temat.
Myślę, że warto by było, żebyśmy ze swojej strony jak najlepiej przekazali Administracji z czym mamy w fejkach problem
a z czym nie. Fejków jest multum rodzajów, co dotychczas chyba nie zostało powiedziane. Wypowiedź "fejki fuj, coś z tym zróbcie" nie jest raczej zbyt konkretna.
Generalnie Administracja powinna przysiąść i obgadać między sobą, czego nie chcą widzieć w grze, a co jest okey. Dobrze by było, gdyby w tę dyskusję zaangażowano również graczy. Jak już zastanowi się, co należy wyeliminować, to łatwiej będzie wymyślić sposób na ugryzienie problemu. Zrobiłem ściągawkę tego, jak ja widzę fejki i jak można je podzielić. To tylko moja propozycja, chociaż "konsultowałem" ją z takimi graczami jak Alfa, Kacperek lub Nikeee za co im dziękuję.
Fejk - atak wysłany z minimalną ilością wojska do miasta innego gracza.
Tak bym to scharakteryzował. Niby prosto, ale śle się je w różnych celach i tutaj już zaczyna się zabawa. Zabawa tym większa że w logach zapewne wyglądają dość podobnie, a tylko niektóre są szkodliwe dla gry i toksyczne. Dlatego trzeba przemyśleć, co powinno być dopuszczalne a co nie.
Fejki można podzielić na:
1. nocne budzenie - mające na celu obudzenie innego gracza. Fejk aktywuje alarm w telefonie/przeglądarce jeśli gracz korzysta z GRTC i go budzi. Można w ten sposób co pół godziny budzić przeciwnika, by zniechęcić go do reagowania na alarm lub nie dać mu spać
2. przywołujące na grę - mające na celu obudzenie osoby z sojuszu/przywołanie go na grę. Śle się wtedy ataki na kilka jego miast i czeka do 5 minut, aby na pewno aktywowały alarm w telefonie/przeglądarce. Potem się je cofa i tak do skutku, aż delikwent się nie pojawi
3. zacinające grę - Ataki z minimalną ilością wojsk lub - jak pokazał nam Olimp - wsparcie składające się z jednej biremki. Doprowadza to do zacięcia się gry, jeśli pośle się ich odpowiednio dużo (po kilka tysięcy). Nie jest to do zrobienia w pojedynkę, zwykle dzieje się to wysiłkiem całego sojuszu.
4. zużywanie czarów - mające wyciągnąć od gracza łaski na zaklęcia. Zwykle stosuje się je na nowym systemie, gdzie śle się fejki z kilku miast na tę samą minutę, aby wyglądało to jak atak "w synchro". Gracz zużywa wtedy oczyszczenia i sowy i dopiero wtedy odkrywa, że leci na niego 5 harpii i kilka ogni, a my możemy liczyć, że ma łaski na jedno oczyszczenie mniej. Dodatkowa funkcja tego rodzaju fejków: rozciągają wojska defensywne w sytuacji, w której przeciwnik nie ma jak sprawdzić co płynie i zakłada, że to normalne ataki. Bardzo popularne na nowym systemie.
5. blokada złocenia - ataki, które mają się zazębiać w sposób, który uniemożliwi przeciwnikowi skracanie rekrutacji wojsk za złoto. Nie da się złocić wojsk na pięć minut przed wejściem do naszego miasta ataku. Dlatego jeśli wiemy, że ktoś w danym mieście złoci wojsko, fejkuje się go tak, by co na przykład 4 minuty i 50 sekund wchodził mu do miasta atak. I tak póki starczy nam wojska
6. zmuszanie gracza do wyłączenia apki - fejki przez całą dobę słane przez X graczy w losowych interwałach czasowych, tak by alarm na telefonie wył przeciwnikowi non-stop. Ma to na celu zmusić go do wyciszenia telefonu. Wtedy będzie można go bez obaw normalnie atakować
7. zbijanie niepilnowanych wojsk - gdy znajdzie się gracz z banem/aktualnie nie na grze często jest tak, że rozsyła się ataki po kilkanaście ogni, byle pozabijać niepilnowane statki stojące w portach
8. ochrona walców i paczek - śląc wielką pakę offa z wyspy (to raczej na nowym) po 900 kawalerii i 50 katapult często stosuje się zagrywkę, gdzie śle się mini-ataki z jedną katapultą i minimalną ilością wojsk przed i po tym wielki ataku. Tutaj
przykład na szybko jak wygląda takie chowanie walców.
9. sprawdzanie portów - ataki z minimalną ilością wojska, żeby sprawdzić czy jest na grze i reaguje na taki (czy rzuci nam sowę, czy w mieście postawi straż obywatelską).
10. jest jeszcze sposób na zdobywanie łask z heraklesa. Na logach na 99% wygląda to jak fejki, więc wypada o tym tu wspomnieć.
Konkret o który prosiła Administracja.
Wydaje mi się, że do wywalenia są fejki:
-budzące graczy w nocy co noc, co kilka godzin tylko po to by nie dać mu spać (nomen omen nękanie)
-zacinające grę
-zmuszające graczy do wyłączenia aplikacji (to również można podciągnąć pod nękanie)
Do zostawienia są fejki:
+przywołujące gracza na grę, ale to już jest mocno zależne od kultury w konkretnym sojuszu, są gracze którym to nie przeszkadza, są tacy którzy szczerze tego nienawidzą
+blokada złocenia, to też raczej nie jest powszechna opinia, myślę, że znajdzie się rzesza graczy, którzy chcieliby pozbyć się tego rodzaju zagrywek. Domyślam się, że głównie dlatego że zwykle osoba blokująca złocenie robi to nie ręcznie a za pomocą bota
+ochrona walców i paczek poprzez wysyłanie kilku ataków i ukrywanie pomiędzy nimi dużego ataku lądowego (można też stosować z ogniami)
Jak to osiągnąć:
1. dodać punt do regulaminu który podaje opis fejkowania i sytuacje w których są za nie kary. Zabroniłbym nękania po nocy i ciągłych fejków po 1 ogniu w celu zmuszenia gracza do wyciszenia telefonu, ale to już Administracja musi siąść i wypracować własny katalog karalnych zachowań.
2. dodać limit populacyjny do wsparć na olimp oraz poprzez portale, tak by nie dało się słać 430 poleceń po jeden biremie
3. karać osoby zacinające serwery nie za fejki, a ze wykorzystywanie błędów gry (zgaduję, że w tabeli kar jest ona większa, jeśli nie jest to punkt nieważny)
4. jeśli jesteście w Administracji zdecydowani zostawić ten system antyspamowy: pójdzie graczom chociaż tyle na rękę, by było to kolejne z ustawień świata tak jak morale, limit ludzi w sojuszu, prędkość i różne godziny bonusu nocnego. Gracze będą mieli wtedy wybór, czy chcą wchodzić na świat z blokadą i sobie strzelać w stopę czy nie. To pierwsza rzecz. Druga: niech system anytspamowy bierze pod uwagę wysłane ataki, a nie same próby. Nie wiem ile to dokłada grzebania w kodzie, ale może niech system uznaje za atak dopiero takie polecenie, którego już nie da się anulować? I jeśli z miasta poleci 12 lub więcej takich poleceń, których nie da się już cofnąć, to ustawia blokadę. Jasne: na szybszych światach często ataki z wyspy lecą mniej niż 10 minut, to prawda. Nie wiem jak to rozwiązać, by objąć blokadą również szybkie światy, bez jednoczesnego utrudniania robienia synchro. Ja bym się pomysłu pozbył, ale nie wiem na ile Administracja jest do niego przywiązana.
Dziękuję za wysłuchanie mojego ted talka