Dyskusja na temat wydarzenia Letnia Grepolympia 2022

DeletedUser35664

Guest
Jeden z najfajniejszych eventów. Zapewnia świetną zabawę i sam proces przygotowania jak i samej rozgrywki na nim jest doprawdy fascynujący.
Jedyne do czego bym wrócił to do zmienności jednostek mitycznych w danych etapach eventu i wartości pkt jakie one generują po przetopieniu.

Event został delikatnie zepsuty przez nałożenie dominacji ladonów na każdym z poszczególnych etapów.
Generuje to zwiększone przychody dla inno przy założeniu tak samo dobrego przygotowania do eventu pomiedzy graczami ze sobą rywalizującymi.
Pierwszym będzie ten kto trafi w górny próg widełek a to propsuje tych co mają większą ilość zlota i z zasadności zwiększoną liczbę prób.
Moim zdaniem podbija to emocje na szczeblu rywalizacji sojuszowej (bo liczyć się będzie szczęście) ale nie zmienia to faktu że jest to po prostu wykorzystanie sytuacji przez firmę i ciche psucie eventu gdyż staje się on tak na prawdę przez to loteryjny.

Chętnie bym zobaczył rozwiązanie w którym to zimowa Grepolympia byłaby oparta na dotychczasowym zamyśle monopolu ladonów a letnia już na zmienności mitów, to jest de facto do powrotu z początków tego eventu gdzie na każdym z poszczególnych etapów inna jednostka wiodła prym a i jeszcze z roku na rok jej wartość była inna.
Balansowałoby to rozgrywkę w procesie przygotowawczym pomiędzy sojkami a sama rozgrywka stała by się bardziej emocjonująca dla tych graczy którzy wydają mniej złota a tak samo chcą cieszyć się tym eventem.
Myśle że byłoby to ciekawe urozmaicenie i w prowadzenie drobnej ale jakże znaczącej różnicy pomiędzy letnią a zimową Grepolympią która obecnie różni się jedynie szatą graficzną i opisami. Detale na poziomie mechaniki eventu mogą okazać się fajnym smaczkiem na tle rozgrywki w poszczególnych światach.
Ten event generuje duże emocje, a to przekłada się na finanse, dając nam różnorodność w tych siostrzanych wydarzeniach wcale ich Wam nie zmniejszymy a być może przyczynimy się do ich zwiększenia :)
 
Event został delikatnie zepsuty przez nałożenie dominacji ladonów na każdym z poszczególnych etapów.
Uważam, że akurat to wielka zaleta. Ladonów nie ma w nagrodach i nie można robić złotej pętli jak niegdyś z eryniami - dodatkowe starty za złoto, odebranie erynii z nagród i wstawienie ich na szkolenie i tak 3 doby na okrągło za złoto bez wysiłku. Szkolenie landonów na okrągło wymaga współpracy, część graczy może oddawać łaski i surkę graczom punktującym dla sojuszu.
Ale rogrywkę zakłóca dodatkowe 10 lv atlety za zakup złota, nie da się wykorzystać złota kupionego wcześniej czy uhandlowanego, musi być zkup po ogłoszeniu tej promocji czy oferty.
 
Mamy nadzieję, że spodoba się Wam nowe wydarzenie! Nie zapomnijcie zostawić swojej opinii w naszym dedykowanym wątku!

Czy po zakończeniu danego etapu, bądź po evencie, przedstawicie idealne proporcje rozkładania punktów?
Niestety ale losowość wyników (zakładam, że 10% w te lub wewte od podstawy na danym poziomie atlety), wymusza na graczach żeby kupowali za złoto różne kombinacje i na nich próbowali, ale nie znając jaki był odchył od normy tylko zakładają, że coś jest dobre, a coś złe. Co mi da taka informacja po evencie? W zasadzie nic, ale brak tych proporcji potwierdzi, że event jest robiony dla hajsu (no jest, eureka!) i szukanie jakiekolwiek dobrej kombinacji jest jedną wielką ściemą.
 

DeletedUser35664

Guest
Dlatego zadaniem funkcyjnych w sojuszu jest prowadzenie tak koordynacji eventu w sojku aby odnaleźć najlepsza proporcje wspólnymi siłami, nie osobno.
„złotej proporcji” szuka się tak na prawdę przez cały etap. Pierwszy dzień to wyznaczenie kierunku a reszta to tylko dopracowywanie proporcji, sztuka dla sztuki.

Osoby prowadzące z reguły muszą mieć większe ilości złota i to jest wykorzystywane, nie ma w tym nic złego właściwie. Ja osobiście tak jak pisałem wyżej chciałbym zobaczyć zróżnicowanie pomiędzy zimową a letnia Grepolympia, co de facto jeszcze bardziej podniesienie zainteresowanie tym eventem wśród graczy a i rywalizacja stanie się ciekawsza.
W oparciu o Monopol ladonów staje się ona bardziej losowa.
Na Dionie było to szczególnie zauważalne (właściwie była to najbardziej emocjonująca edycja tego eventu jak dotychczas)
Przy tak wysokiej rywalizacji to właśnie element losowości wiódł prym i tylko dlatego, że element przygotowawczy/strategiczny ze względu na topową jakość graczy został zapchany do drugiego rzędu.

Świadomie chciałbym to „zepsuć” aby stał się on bardziej przyjazny dla mniej zorganizowanych sojuszy wprowadzając różnorodność w wartościach jednostek mitycznych i jak wyżej pisałem tylko w jednej wersji Grepolympii.
Byłby to taki ukryty „nerf” dla tych zamożniejszych graczy, złoto tak czy tak wydadzą a balans gry powstanie dzięki odpowiednio wcześniej zorganizowanej akcji przygotowania pod event.
 
Dlatego zadaniem funkcyjnych w sojuszu jest prowadzenie tak koordynacji eventu w sojku aby odnaleźć najlepsza proporcje wspólnymi siłami, nie osobno.
„złotej proporcji” szuka się tak na prawdę przez cały etap. Pierwszy dzień to wyznaczenie kierunku a reszta to tylko dopracowywanie proporcji, sztuka dla sztuki.

Osoby prowadzące z reguły muszą mieć większe ilości złota i to jest wykorzystywane, nie ma w tym nic złego właściwie. Ja osobiście tak jak pisałem wyżej chciałbym zobaczyć zróżnicowanie pomiędzy zimową a letnia Grepolympia, co de facto jeszcze bardziej podniesienie zainteresowanie tym eventem wśród graczy a i rywalizacja stanie się ciekawsza.
W oparciu o Monopol ladonów staje się ona bardziej losowa.
Na Dionie było to szczególnie zauważalne (właściwie była to najbardziej emocjonująca edycja tego eventu jak dotychczas)
Przy tak wysokiej rywalizacji to właśnie element losowości wiódł prym i tylko dlatego, że element przygotowawczy/strategiczny ze względu na topową jakość graczy został zapchany do drugiego rzędu.

Świadomie chciałbym to „zepsuć” aby stał się on bardziej przyjazny dla mniej zorganizowanych sojuszy wprowadzając różnorodność w wartościach jednostek mitycznych i jak wyżej pisałem tylko w jednej wersji Grepolympii.
Byłby to taki ukryty „nerf” dla tych zamożniejszych graczy, złoto tak czy tak wydadzą a balans gry powstanie dzięki odpowiednio wcześniej zorganizowanej akcji przygotowania pod event.
Z jednej strony faktycznie zróżnicowanie najlepszego mityka mogło by być ciekawsze, z drugiej ladon to jedyny rodzaj jednostki mitycznej której nie można wyzłocić jeśli ktoś ma dużo złota, więc ladony pozostają jednostką którą trzeba długo i żmudnie przygotowywać i nie da się tego zastąpić wydanymi pieniędzmi. Aczkolwiek faktycznie wydaje się, że dobra kombinacja nie daje aż takiej przewagi, jak po prostu poziom atlety.
 

DeletedUser35664

Guest
Wartym zaznaczania jest też na spojrzenie na temat z tej strony:

Jest jeden Gold Leituś i jeden Bieda Leituś i obaj mają przetapiać Ladony.
Gold Leituś z racji bytu ma tyle samo ladonow co sumienny Bieda Leituś i obaj rywalizują w tym samym evencie.
Kto zwycięży właściwie ma drugie znaczenie ale chodzi o to że po takim evencie będą mieć mniej więcej tyle samo laurów do wydania w sklepie. Co nie zmienia przewagi Gold Leitusia w stosunku do Bieda Leito w dalszej części rozgrywki po evencie.

Przy evencie w którym są zmienne wartości Gold Leituś jeśli nie ma tej samej ilości mitów co Bieda Leituś jest zmuszony do wydawania większej ilości laurów na Erynie w sklepie (które musi przetopić) i koniec końców po evencie zostaje z mniejsza ilością złota w portfelu i laurów w sklepie.
Plecak „prowadzących” po takim evencie jest znacznie biedniejszy i znacznie mniej oddaje w dalszej rozgrywce. Czytaj, mamy kolejny plus dla graczy nie inwestujących - mają więcej laurów do wydania i przewaga się niweluje.

Przy takim charakterze rozgrywki już myślenie strategiczne i przygotowania wiodą Pierwsze skrzypce, nie losowość
 
Ale zakładasz, że jeden i drugi mają te ladony, więc oboje się przygotowywali i oboje są sumiennymi Leitusiami - tylko ten jeden ma więcej golda.
Ten event ma proste założenia.Każdy kto chce być w topce poza przygotowaniem musi wyłożyć konkretna (chociaż moim zdaniem niewysoką ilość złota)
Na dalsze miejsca można ładować na bieżąco mitem z eventu i tu już trzeba tego złota wydać z 10k, ale i tak nie zastąpi to przygotowań w postaci zrobienia ladonów i to sporej ich ilości.
Jak ktoś chce wydać extra golda to jego sprawa, ale nie jest to taki skok jak w przypadku kury, gdzie za 300 golda masz pake gryfów do wzięcia.
Jak dla mnie jest to fajnie zbalansowane i nie trzeba nic zmieniać.
 

DeletedUser35664

Guest
Ilość wydanego złota raczej już jest zależna od poziomu gry na serwerze na Dionie po 800 sztuk schodziło za próbę przy końcu rozgrywki na każdym z etapów.

Balans mniej więcej jest zachowany i tu się zgadzam, to był jednak wątek poboczny.
Głównie pieje do tego aby zróżnicować w drobny ale jednak znaczący sposób na tle rozgrywki obie edycje tego eventu.
Grałem za równo przy pierwotnej wersji eventu jak i tej nowej z monopolem jednej jednostki.

Przy obu świetnie się bawiłem
 
pytanie techniczne
stary podbój
czy bonus do obrony ( pochodnia olimpijska ) działa na okupowanym mieście ?
czyli czy okupujący , który jest w sojuszu np. z 10 % bonusem przenosi tę wartość do obrony w okupowanym mieście ?
jestem prawie pewny , że NIE bo opis informuje że dotyczy to tylko miast które są już u danego gracza
- jednak jest to istotne i budzi kontrowersje a nigdzie nie mogę znaleźć wiążącej informacji
 
Do góry