Gortyn - rozmowy o świecie i nie tylko!

messyna to serwer sprzed lat? ciekawe


No i co na nim zrobiles wielki wojowniku?
Spierdzieliłeś do czerwonych.Zaczałeś napieprzac byłych sojusznikow,Potraciles w cholere miast zabierajac jedynie pare w nocy,bo wiedziales,ze kogos nie ma grajac z nimi poprzednie dwa lata.Ostatecznie nawet tego serwera nie wygrales tylko znow porazka.
Jestes synonimem porazki.
Jedna wychudzoną klęską.Przestan sie kompromitowac leszczu,bo juz kazdy to widzi.Nie masz jednego poplecznika pewnie na calym tym forum.
 
remizy the best
smiley-emoticons-kciuki.gif
 
No jak mam to interpretować, wchodzę na pierwszy serwer do sojuszu, gdzie piszę do ludzi, i na forum z sojuszu jest do ogarnięcia podbój, a każdy zlewa temat. Później jeszcze dowódca sojuszu się pulta do ludzi rzucając obelgami i w strone graczy i w strone osób które w końcu podbiły mu miasto ( co akurat dla mnie jest słabe, bo nie mam 15 lat żeby o jakąś grę ubliżać ludziom ).

Szukam innych sojuszów i nie ma miejsc dla nowych osób... no to sorry
A robili konkursy w strzelaniu błyskami do siebie? xd
Pewnie nie więc miałeś ogarnięty sojusz
 
Czy co robili ? XD

No ten sojusz został podbity na tamtym świecie, więc nie wiem czy taki ogarnięty xD, ludzie z którymi przynajmniej był kontakt z tamtego soja przeszli też jak ja grać na Gortyn i tam odpuścili, tutaj wylądowaliśmy co prawda daleko od siebie więc średnio być w soju razem, ale nawet jak się będziemy bili ze sobą to i tak szacun i nie będę ryczał o grę XD

Ale tutaj niektórzy tak na poważnie się wczuli że powiedziałbym Whyyy sooo seriooous XD, generałowie na polu bitwy
Ale WSS to Ty zostaw, Tobiasz spoko ziomek
 
No jak mam to interpretować, wchodzę na pierwszy serwer do sojuszu, gdzie piszę do ludzi, i na forum z sojuszu jest do ogarnięcia podbój, a każdy zlewa temat. Później jeszcze dowódca sojuszu się pulta do ludzi rzucając obelgami i w strone graczy i w strone osób które w końcu podbiły mu miasto ( co akurat dla mnie jest słabe, bo nie mam 15 lat żeby o jakąś grę ubliżać ludziom ).

Szukam innych sojuszów i nie ma miejsc dla nowych osób... no to sorry

Bo chcesz odrazu do zgranego sojka, który często składa się z osób doskonale znających swoje umiejętności. W większości nie znamy włoskiego serwera i nie mamy pojęcia co potrafisz. Dla nas jesteś świeżak.
Miałem kilka lat przerwy i po powrocie pierwsze sojusze do których wchodziłem organizacyjnie były w czarnej. Nie wspominając o zachowaniu :) Ale to specyfika masówek :)
Początek serwera to duże wymiany w masówkach. Rozpady i powstawanie nowych sojuszów. W takich sojuszach jeśli jesteś ogarnięty to będziesz widoczny przez przeciwnika. On będzie widział, że nie atakujesz bez ognii, potrafisz sklinować kolona, robić synchro. W ten sposób mnóstwo transferów szło do lepszego sojuszu z właśnie upadającego. Może się zdarzy, że nie będzie to za pierwszym razem. Cierpliwość i poznanie ludzi pozwoli z czasem wchodzić ze zgrana ekipą :)

Także powodzenia :)
 
Po przeczytaniu tej dyskusji utwierdziłeś mnie tylko w przekonaniu, że dobrze zrobiłem odpisując kolejną losowa wiadomość tak jak czterdziestu innym losowym ludziom którzy pisali "Siema można do sojumszu???? Mam 29 lat doświadczenia i armatę w salonie będę wysadzał przeciwników!!1!1".
Prujesz się że uzupełnione zostały jakieś miejsca bla bla, niby Włochy i te sprawy a mentalność polska zachowana. Boli cie, że ludzie których znamy wchodzą bez żadnych formułek tylko piszą, że chcą pograć i dostają zapke. Chcesz grać w sojuszu który umie grać? To sie przemęcz w masówkach i pokaż, że nie jesteś pierwszym lepszym bambikiem który pisze grrrrr skryptów używają bo tak się nie da poleceń trafiać - gdzie mamy 2022 rok, a ludzie dalej z planera nie umieją korzystać ^_^ Pozatym po co chcesz wielki wojowniku grać w sojuszu gdzie WIELKIM GENERAŁEM jest małolat który pisze, że ma 10 uzuboyow na Twoje miejsce? Faktycznie, koszmar jakiś, do sojuszu mnie nie chcą a moje miasto ma dużo pumkcikow grr
 
Panie spadłeś mi Pan z nieba bo rozumiesz o co mi chodzi :)

Znaczy się bardziej chodziło mi o bliskość sojuszu, bo jak mam płynąć z pomocą na drugi koniec mapy to troszeczkę się to mija z celem. Przynajmniej ja tak uważam. A też jak weźmiesz na sam początek sojusz który organizacyjnie jest w czarnych czterech literach to też dramat bo te osoby raczej ciężko będą miały możliwość zapoznania się z ludźmi w grepo, albo rzucą gierkę i tyle.

I właśnie chodziło mi o taką różnicę, którą chyba Pan Ian nie ogarnął, że mam takie wrażenie że tutaj ludzie mają większy dystans do siebie.
Bo np na włoskim serwerze, ludzie rekrutowali ludzi, ci co chcieli się uczyć spoko mieli na to forum i wskazówki, był room czat z googla gdzie można było pytać o grę albo pogadać o niedzielnym meczu xD
Problem polega na tym że przyjmujesz taką osobę, musisz ją wszystkiego uczyć (a grepo to nie trudna gra) potem okazuje się że nie chce ogarniać albo co innego, pisze ci na priv x razy daj mi chwile na poprawę, po czym dostaje bułe i znika :) dlatego nikt nie chce brać nowych niesprawdzonych nabytków bo w 70% będzie to tak wyglądać. Szczególnie teraz gdy są już poformowane ekipy i nikomu nie chce się z tym użerać, a jak weźmiesz więcej takich ludzi to przybywa ci kupę głupiej roboty.
 
Do góry