[Hobby] Grzybiarstwo

DeletedUser5408

Guest
Odp: Grzybiarstwo

ja jako dziecko z siostrą poszedłem na grzyby, trafiliśmy na super polanę pełną prawdziwków, gdzie w kilkanaście minut cały koszyk nazbieraliśmy, wracamy szczęśliwi do domu, a tu się okazuje, że to same szatany :(

obecnie potrafię nieco lepiej odróżniać te jadalne, ale szatany nadal mnie demotywują, bo ile razy widze z daleka pięknego prawdziwka, zrywam go szczęśliwy, a tu pod spodem jest różowaty, i ten smutek na twarzy, gdy go wyrzucić musze :(

A historie z kilkukrotnym gotowaniem muchomorów też słyszałem, ponoć można tak robić, ale to dla ludzi o mocnych nerwach :D Mnie pewnie by brzuch rozbolał na samą myśl, że muchomora zjadłem :D
 

DeletedUser15461

Guest
Odp: Grzybiarstwo

ja jako dziecko z siostrą poszedłem na grzyby, trafiliśmy na super polanę pełną prawdziwków, gdzie w kilkanaście minut cały koszyk nazbieraliśmy, wracamy szczęśliwi do domu, a tu się okazuje, że to same szatany :(

obecnie potrafię nieco lepiej odróżniać te jadalne, ale szatany nadal mnie demotywują, bo ile razy widze z daleka pięknego prawdziwka, zrywam go szczęśliwy, a tu pod spodem jest różowaty, i ten smutek na twarzy, gdy go wyrzucić musze :(

A historie z kilkukrotnym gotowaniem muchomorów też słyszałem, ponoć można tak robić, ale to dla ludzi o mocnych nerwach :D Mnie pewnie by brzuch rozbolał na samą myśl, że muchomora zjadłem :D

Nie polecam robić tego z muchomorem sromotnikowym, żółtym, itp.
Mają truciznę, której nie da się zniszczyć gotowaniem :(
W dodatku muchomor sromotnikowy jest słodki, nie gorzki :(
 

DeletedUser5716

Guest
Odp: Grzybiarstwo

Ostatnio trafiłem na piękne skupisko kani, zebrałem z 5 ale za bardzo się bałem tych muchomorów sromotnikowych - są prawie identyczne jak kanie. Zjadłem jedną, na szczęście to była kania ;) reszte wyrzuciłem,nerwy mi nie potrzebne :D
 

DeletedUser15461

Guest
Odp: Grzybiarstwo

Ostatnio trafiłem na piękne skupisko kani, zebrałem z 5 ale za bardzo się bałem tych muchomorów sromotnikowych - są prawie identyczne jak kanie. Zjadłem jedną, na szczęście to była kania ;) reszte wyrzuciłem,nerwy mi nie potrzebne :D
Nie zbieraj kani, niech ktoś inny się potruje ;)
A jeśli już musisz to spróbuj, jeśli jest bardzo słodki to już po tobie :D
 

DeletedUser77

Guest
Odp: Grzybiarstwo

Nie polecam robić tego z muchomorem sromotnikowym, żółtym, itp.
Mają truciznę, której nie da się zniszczyć gotowaniem :(
W dodatku muchomor sromotnikowy jest słodki, nie gorzki :(
Czyżbyś sprawdzał smaki, że wiesz? :D
 

DeletedUser5716

Guest
Odp: Grzybiarstwo

z tego co na necie wyczytałem to między innymi kanie od tego muchomorka można odróżnić pierścieniem - u jednego jest ruchomy a u drugiego stały. Najlepsze jest to że ja zrywałem bez tego pierścienia (same daszki, bo były spore a miałem małą torebke) i zdałem się na pamięć ("wydaje mi się że było to..").. :p
 

DeletedUser

Guest
Odp: Grzybiarstwo

jeśli chodzi o kanie, to ten pierścień jest ruchomy. Można nim kręcić jak obrączkę na palcu. Muchomor pierścień ma przyrośnięty.

a jeśli chodzi o prawdziwki... znajomy z pacy znalazł takiego, który ważył prawie 2kg i był zdrowy
 

DeletedUser

Guest
Odp: Grzybiarstwo

Bardzo lubię grzyby. Tyle, że jest trudno je zdobywać po 9.00. Specjalnie raz wstałem o 3.30 i ponad 80% grzybów w lesie zabrałem ;) Wraz z kolegą przeszukaliśmy cały las. Graliśmy w Zbieracza Grzybów. Było 513 i wynik okazał się prosty, wygrałem zdobywając 478 grzybów, a tamten 35 grzybków. Były kary za muchomorki, a nikt na nie na szczęście nie trafił :p
 

DeletedUser

Guest
Odp: Grzybiarstwo

Jedyna wada grzybów, to to że trzeba je zbierać :D Zbieranie jest nudne(wg mnie)... Ja tam wolę np. połowić ryby. Jeśli chodzi o grzyby, to ja lubię je jeść :)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Grzybiarstwo

Bardzo lubię grzyby. Tyle, że jest trudno je zdobywać po 9.00. Specjalnie raz wstałem o 3.30 i ponad 80% grzybów w lesie zabrałem ;) Wraz z kolegą przeszukaliśmy cały las. Graliśmy w Zbieracza Grzybów. Było 513 i wynik okazał się prosty, wygrałem zdobywając 478 grzybów, a tamten 35 grzybków. Były kary za muchomorki, a nikt na nie na szczęście nie trafił :p

80% grzybów w lesie to jakiś mały ten las ;)

Jakie te grzyby zbierałeś ?
 

DeletedUser

Guest
Odp: Grzybiarstwo

I tak najszybciej nazbiera się maślaków
Wystarczy kosa, grabie i szufelka ;)

Tylko kto to będzie obieral
 

DeletedUser17693

Guest
Odp: Grzybiarstwo

Nikt w tym roku grzybow nie zbiera ? :D
 

DeletedUser15508

Guest
Odp: Grzybiarstwo

Ja zbierałam:d ale jakoś nie mam możliwości w tygodniu tu gdzei jestem:D:D:D

PS: Nawet nie wiedziałam, zę taki temat istnieje haha
 
Odp: Grzybiarstwo

ja też dopiero zauważyłem ten temacik, mamy już luty i pora na grzybki to raczej nie jest ale jesienną porą jak tylko mogę to mykam do lasu na grzybki a że mam bliziutko to bywam często, najwięcej niestety udaje się nazbierać maślaków i tu jest odwieczny problem- kto to poczyści ale mam rozwiązanie na ten problem- oddaję je sąsiadom
 

DeletedUser

Guest
Odp: Grzybiarstwo

Maślaki nie zbieram
A grzyby zaczynają się od czerwca

Jak we wrześniu wyskoczyłem na grzyby to nazbieralem ponad 100 prawdziwków i już, miałem dość szukania i w domu też ich nie chcieli bo nie wiedzieli co z nimi robić
 

DeletedUser

Guest
Odp: Grzybiarstwo

Ja też zauważyłam dopiero ten temat :D

Uwielbiam grzyby, bo nick o mnie świadczy :D

Szczególnie kanie, borowikami też nie pogardzę. Tylko jak ostatnio byłam z kuzynem to jak wróciliśmy do domu to od razu rozpoznałam muchomora, a ten zaprzeczył. Dobrze, więc wziął go do ust i wypluł :D Kiedyś natrafiłam na grzyby halucynogenne, od razu je zdeptałam, bo się ich wystraszyłam ;)
 

DeletedUser17693

Guest
Odp: Grzybiarstwo

Byliście już w tym roku na grybach?
Ja bylam raz, ale marnie sie skonczylo.
 

DeletedUser19924

Guest
Odp: Grzybiarstwo

Prawdziwe grzyby to się zaczną dopiero jakoś w połowie/pod koniec sierpnia. Wcześniej, to dość marnie w tym temacie. Ja tam mam swoje upatrzone miejsce i zawsze uzbiera się kilka koszyków przy każdej wizycie...nie mówiąc, że oprócz mojej pięcioosobowej ekipy, po tym lasku chodzi jeszcze kilka innych "drużyn" i każdy zawsze sporo zbierze.
 
Do góry