Helike - rozmowy o świecie i nie tylko.

Śmiejecie się z gandalfa za dimale, bo tracił wioski gdzie jak nawet mieliśmy info to nie byliśmy w stanie wyklinować z racji tego, że mieliśmy 15 wioch w zasięgu w 3 osoby na czerwonym odcinku frontu(kacper i nalesnik dream team do synchro). Nikt nie wspomni, że jak ułożyliśmy sobie wioski pod te wyspy i wybudowaliśmy paliczki to nie straciliśmy żadnego miasta, a nasi przeciwnicy nie mieli nawet możliwości nałożenia kolona na ognie bo nim zaczęli celować siedziały już na nich nasze birki :)

Teraz Gandalf dostał złote rady co do ustawień sprzętu, tak żeby zawsze wstać i zawsze wstaje i to on wam kosi offy nie wy mu. #Murem_za_Gandalfem
 

DeletedUser29290

Guest
Śmiejecie się z gandalfa za dimale, bo tracił wioski gdzie jak nawet mieliśmy info to nie byliśmy w stanie wyklinować z racji tego, że mieliśmy 15 wioch w zasięgu w 3 osoby na czerwonym odcinku frontu(kacper i nalesnik dream team do synchro). Nikt nie wspomni, że jak ułożyliśmy sobie wioski pod te wyspy i wybudowaliśmy paliczki to nie straciliśmy żadnego miasta, a nasi przeciwnicy nie mieli nawet możliwości nałożenia kolona na ognie bo nim zaczęli celować siedziały już na nich nasze birki :)

Teraz Gandalf dostał złote rady co do ustawień sprzętu, tak żeby zawsze wstać i zawsze wstaje i to on wam kosi offy nie wy mu. #Murem_za_Gandalfem
Dimale to swiat noobow byl u mnie nie wiedzieli ktory atak to kolon lepszy gandalf spiacy cale zycie niz tamte cyrkus...
Diamale 80% swiata to nooby a ekscytujesz się jakbys naklepal nie wiadomo kogo i jedynego przeciwnika wciagnąleś do siebie zabijając grę swoim kompanom.
Teraz macie swiat wegetacji i spokojnego czekania na cuda klikajac dzien w dzien festyny, jak kto lubi.
 
Blades, sęk w tym, że chłopaki szli już na urlop xd
Salihabi napisał do nas o zapkę, inaczej mieliby wieczne wakacje a potem byłyby już tylko szaraki
 
Dimale to swiat noobow byl u mnie nie wiedzieli ktory atak to kolon lepszy gandalf spiacy cale zycie niz tamte cyrkus...
Diamale 80% swiata to nooby a ekscytujesz się jakbys naklepal nie wiadomo kogo i jedynego przeciwnika wciagnąleś do siebie zabijając grę swoim kompanom.
Teraz macie swiat wegetacji i spokojnego czekania na cuda klikajac dzien w dzien festyny, jak kto lubi.
Jedynego przeciwnika? Ty myślisz, że wokół trzech wysp skupiał się nasz cały sojusz? Byliśmy tam w 4, mieliśmy utrzymać front nim chłopacy na południu dojadą setę, a na północy docisną jakieś słupowe soje. Wtedy przyszła kolej na urzędników i po tygodniu przestaliście się w jakikolwiek sposób liczyć. Jak wcześniej sobie latałeś na synchro i brałeś co chciałes tak nagle utopiłeś ze swoimi moralowcami z 10 klocków pod rząd i stwierdziliście, że to świat dla noobów, po tym jak tych noobów nie byliście w stanie pokonać w żaden sposób(nocne moralowe też wam zbijaliśmy z zapasem jakiś 50 pak mitu :)).

I to, że poziom ogółu graczy na serwerze nie jest najwyższy nie znaczy, że u nas jest tak samo. W końcu to my wygrywamy, a wy od dawna nie liczycie się w wyścigu bądź już nie gracie :)
 
Śmiejecie się z gandalfa za dimale, bo tracił wioski gdzie jak nawet mieliśmy info to nie byliśmy w stanie wyklinować z racji tego, że mieliśmy 15 wioch w zasięgu w 3 osoby na czerwonym odcinku frontu(kacper i nalesnik dream team do synchro). Nikt nie wspomni, że jak ułożyliśmy sobie wioski pod te wyspy i wybudowaliśmy paliczki to nie straciliśmy żadnego miasta, a nasi przeciwnicy nie mieli nawet możliwości nałożenia kolona na ognie bo nim zaczęli celować siedziały już na nich nasze birki :)

Teraz Gandalf dostał złote rady co do ustawień sprzętu, tak żeby zawsze wstać i zawsze wstaje i to on wam kosi offy nie wy mu. #Murem_za_Gandalfem
gandalf słup
 

DeletedUser26488

Guest
We tam, po 2 tygodniach na pando sam mi miasta oddałeś księżniczko XD
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser29290

Guest
Wszedlem tam na handel wyszlo ze pogralem i tak sporo tyle ale no
Jedynego przeciwnika? Ty myślisz, że wokół trzech wysp skupiał się nasz cały sojusz? Byliśmy tam w 4, mieliśmy utrzymać front nim chłopacy na południu dojadą setę, a na północy docisną jakieś słupowe soje. Wtedy przyszła kolej na urzędników i po tygodniu przestaliście się w jakikolwiek sposób liczyć. Jak wcześniej sobie latałeś na synchro i brałeś co chciałes tak nagle utopiłeś ze swoimi moralowcami z 10 klocków pod rząd i stwierdziliście, że to świat dla noobów, po tym jak tych noobów nie byliście w stanie pokonać w żaden sposób(nocne moralowe też wam zbijaliśmy z zapasem jakiś 50 pak mitu :)).

I to, że poziom ogółu graczy na serwerze nie jest najwyższy nie znaczy, że u nas jest tak samo. W końcu to my wygrywamy, a wy od dawna nie liczycie się w wyścigu bądź już nie gracie :)
Nawiązywalem do przeciwnika u was pare osob synchro robilo reszta deffowcy standard , ale jak ja klocka na moralce pakowalem a deffa nie bylo to podziękowałem za grę
 
Blades, Was było dwukrotnie więcej w samych urzędnikach, paktu z ssw nie liczę xd
Trochę średnie jest to, że wytykasz nam wzięcie salihabiego i reszty do nas, podczas gdy urzędnicy wchłaniali wszystkie sojusze jak leci(cenzury i inne diuny czy co to tam było)
Tak jak królik pisał, wystarczyło trochę poczekać i role się odwróciły
Mi tam się fajnie grało na Was na tym froncie, było co robić przynajmniej, teraz rezydent śpiący jest xd
 
Wszedlem tam na handel wyszlo ze pogralem i tak sporo tyle ale no

Nawiązywalem do przeciwnika u was pare osob synchro robilo reszta deffowcy standard , ale jak ja klocka na moralce pakowalem a deffa nie bylo to podziękowałem za grę
No tak, od początku świata defocy zajmowali wyspy x z których słali defa, frontowcy wyspy y na których walczyli. W ten sam sposób zagraliśmy w pierwszych tygodniach na spółkę co przyniosło identyczny efekt. Ja tam jestem zadowolony z tego, co zaprezentowała ekipa na dimale, bez paktow, z czerwonymi z każdej strony skutecznie postawiliśmy się koalicji liczącej w szczycie 300 osób grając w max 80.
 
Tomus właź pod biurko i nie wychodź trzeba było na początku nie pluć na pakt bo było u was dużo znajomych co chcieli razem grać z nami ale nie chcieliście no i wyszło jak wyszło. Ktoś podjął błędną decyzje a teraz płaczesz i wracasz do tego co chwile :)
W tedy gdyby ktoś podjął normalną racjonalną decyzję i nie słuchał ludzi co w ciągu 2 3 tygodni zakończyli karierę na dimale pewnie ludzie od was by dalej grali i się wspólnie z nami nudzili. Pociągnąłeś sojusz na dno Gratki byku :)
Ale nie płacz już.
 
Ostatnia edycja:
Do góry