Rozumiem że ctg to analogiczny sojusz do nie zaśnij+kohorta na lapitosie? Tak samo działają jak wtedy i z otwartymi ramionami witają u siebie graczy, którzy jednego dnia proszą o wsparcie na forum, a drugiego zmieniają sojusz i zaczynają atakowac swoich starych sojuszników 
ale sądzę że nawet 10 ogarniętych osób dużo by namieszało
Brakuje osób, które złapały by to za przysłowiową mordęTo jak z tym światem.warto wchodzić.czy czekać na następny?