Messyna - rozmowy o świecie i nie tylko!

no bo ja jestem generalnie miła i sympatyczna... tylko na początku świata ktoś uznał, że jestem toksyczna... może temu, że jakoś z pół roku temu trochę mi odwalało.... i stąd wyszło jak wyszło... całe moje od czapy wejście na m44 z Astrą by nabić sobie golda xDDDD... i granie w Epi... ale nie żałuję. :D w sumie fajny jest ten świat... naaaawet
 
nie wiem czy to bycie wybitnym. I uwierz mi... nie uważam się za taką... :) po prostu też nie uważam za wybitne chwalenie się umiejętnościami, gdy za tym jak się gra przemawia w dużej mierze złoto i ilość graczy w ekipie :D i nie pije teraz do Ciebie. Bo już ustaliliśmy, że w sumie podziwiałam Twoje synchro.
Jego synchro z messyny na tobie widzieli ludzie na wszystkich światach :D chcesz linka :D:D:D:D
 
a dawaj pośmieje się... Chociaż wiesz... ostatnio podbijając mi wioski... nawet Ziółek mnie zaskoczył... bo pierwszy raz widziałam od niego nawet synchro... a jeszcze większym zaskoczeniem było, gdy zobaczyłam, że leci na mnie 200 ognii... skoro dotychczas latał po 30, no maks 60 się zdarzało xDDDD
 
Do góry