Messyna - rozmowy o świecie i nie tylko!

DeletedUser23929

Guest
Nie wiem mistrzunio czy to nie ironia, ale dzięki :)
Okazuje się, że determinacją i zgraną ekipą można wbić na cudaki i nie trzeba ich wcale kupować :))
 

DeletedUser15394

Guest
To fajna determinacja zabrać nieaktywnemu :D zgrana ekipa jakoś na autoboty nie dała rady
 

DeletedUser23929

Guest
Dobrze ze Doctorek byl aktywny jak poszlo od was 91 atakow na jego cudaczne wsie ;)
 

DeletedUser15394

Guest
Nie odczuwam wstydu bo ja nie straciłem, ja tylko pionek w tym soju za nic nie decyduje a losy świata zostały w komnacie
 
Ehh tyle lat i nic się nie zmienia:rolleyes:
Nieaktywnego mieliście na cudach?Na ostatnim cudaku rozstrzygającym o losach świata na prędkości 6 mieliście nieaktywnego? Serio?
Co z Was za gracze?Co z Was za sojusz?Nie wstyd takie coś pisać czy to jakieś ogólne wytyczne?
chyba sam sslyszysz jak niedorzecznie to brzmi...
 
Nie odczuwam wstydu bo ja nie straciłem, ja tylko pionek w tym soju za nic nie decyduje a losy świata zostały w komnacie



Losy świata zostają w głowach.Nie po to się budzisz przez pół roku na alarmy żeby się tasować do kilkunastu nicków wypisanych w miejscu do którego zagląda może 50 osób rocznie.Jak to Wam wystarczało to mogliście strzelić szaraki po wybudowanych czterech cudakach.
Tylko, że to Wam nie wystarczało, bo każdy gra żeby wygrać i nikt nie jest też zadowolony z porażki niezależnie co potem napisze w masie do wrogiego sojuszu.
Dlatego nie czuj wstydu, ale nie bądź też hipokrytą, bo jak wbijaliście na cudy botów to chyba nie pisałeś, że nieaktywny to się nie liczy co?

chyba sam sslyszysz jak niedorzecznie to brzmi...


Oczywiście.Tyle, że na tym polega ta gra.Nie da się wbić na cudaka gdy ktoś jest aktywny,bo to już nie te czasy, ale każde wbicie na cudaka to setki godzin przygotowań i prób.Po co to deprecjonować?
Po co wysyłać masy, że "w sumie wygraliście, ale nikogo to nie interesuje,bo liczą się cztery cuda,a nie siedem"?
To po co w ogóle grać?
 
Teraz oczywiście poysypią się wiadomości z bólem tyłka że "w końcu 7 cudów nic nie znaczy", "ze jesteśmy w komnacie a Wy nie", "że w sumie to nam w ogóle nie zależało", "że wszyscy byliśmy tam statystami i zabraliście nieaktywnemu", mozna by wymieniać i wymieniać, a wszyscy wiemy jak jest na prawdę, nie broni się czegoś co nie ma znaczenia, bo gdyby to nie miało znaczenia to dawno byłoby po zawodach.
 

DeletedUser15394

Guest
Powiem tak, przy starcie cudów kompletnie nie wierzyłem w ani jednego cudaka z naszej strony więc wybudowanie 4 to już sam cud świata (nie obchodzi mnie jakim sposobem) jednak sypałem ile się dało przy 80 miastach byłem chyba 5-6 w sypaniu gdzie inni mieli po 2-4razy więcej miast ode mnie a mniej wysłanej sury ode mnie to już powinno wam mówić jak to funkcjonowało, nie bronię tych co cuda stracili są to słupy owszem być może złamali paznokieć i pojechali do szpitala i ich godzine nie było a może ktoś coś kupił nie wiem.. Teraz można chyba w spokoju zakończyć ten serwer i zapomnieć co tu się działa za patologia:) chociaż pewnie o kilku nie będzie można zapomnieć :)
Jak macie jakieś podejrzenia to następnym razem trzeba bardziej przykładać się do wyboru odpowiednich graczy na cudach
 

DeletedUser23929

Guest
Mistrzu a jak kostucha na Byllis zbudowala 7 a izanami 4, to mowiles wtedy inaczej, ze 7 sie liczy :)))

Celem VVV bylo to bysmy nie zbudowali 7, ale jednoczesnie nic nie robili w celu by nam przeszkodzic. Proby wbicia do nas na cudaki byly az 2!!

Okupacja na cudaku
 

DeletedUser15394

Guest
Na byllis to były pierwsze cuda u mnie nawet nie wiedziałem że jakaś komnata jest po cudach - a gdzie napisałem że jest inaczej? cieszę się z 4 cudów bo kilka miesięcy temu wydawało się to tylko fantazją - ty chyba też nie wierzyłaś, ile było prób wbicia na cudaki autobotów od was? Chociaż ty się nie powinnaś wypowiadać bo chciałaś do nich dołączyć już wspominałem nie raz :D
 

DeletedUser23929

Guest
Nie bylo prob bo nie bylo u nas nawet zaangazowania frontowcow w jakiekolwiek cuda w sypanie a co dopiero wbijanie.

Owszem chcialam zmienic barwy w momencie kiedy polowa od nas byla na urlopach i malo kto gral. Nie ukrywam tego i co w tym zlego? Na szczescie sojusz sie odrodzil :)
 

DeletedUser15394

Guest
No to widzisz tu była podobna sytuacja po wybudowaniu 4 - a co do drugiego to widać jaka zgrana ekipa jak się dostaje to do wroga albo na urlopy :D aż szkoda że autoboty tego nie wygrały to byśmy teraz tutaj nie pisali a świat pewnie by się kończył miesiąc temu
 
Tak w końcu wiadomości że wszystkie nam zabierzecie nic nie znaczyły:D

Grunt to porównywać wszystko do sojuszu którego nie ma i z którym w najgorętszym okresie gry miało się głównie pakt :D
 
Do góry