Nagidos - rozmowy o świecie i nie tylko.

Do słodkich kotków nic ale do kacperków już hmm
A czemu ?
"....)Ale czasem pojawiał się jakiś dziwoląg - galoty w paski, szaket w kratkę, kolorowa koszula, włos rozwiany i żółte "szczewiki" (trzewiki, buty). Wszyscy się za nim oglądali (bo Ślązacy, choć bardzo tolerancyjni, byli też tradycjonalistami), a matki pokazywały go bajtlom ze słowami: "Widzisz, wyglondo jak Kasper Ololo". "Kasper" to pajac (mówi się "niy kaspruj", czyli nie pajacuj), a Kasper Ololo to postać bajkowa, kukiełka występująca w jarmarcznych przedstawieniach - trochę strach na wróble, potargany osobnik zawsze wzbudzający śmiech. "
Ale kacper jest kotkiem
 
Do góry