Nagidos - rozmowy o świecie i nie tylko.

DeletedUser11447

Guest
Dobra tam :) waśnie, spory i wzajemne dowalanki a ja tu info potrzebuję: skoro do końca dominacji jest jeszcze niecałe 22 godziny i później czas pokoju, to do kiedy można wsadzać klocki? ktoś wie i morze mi skrupulatnie oraz zgodnie z prawdą odpowiedzieć?
 
1. Doprawdy ? A no tak, to że do końca miałam lida świadczy o tym dobitnie.

2. No tak info z forum niby nie można ale z Masów już tak , wiadomości prywatnych też . Dobrze wiesz, że nie chodzi o info, że ktoś wyszedł.

3. " Znowu powtarzasz swoją bajeczkę zbyt wiele razy i stała się ona dla Ciebie prawdą? " Przypomnę Ci .

a. Była sobie - Crónica de los mosquitos - ten sojusz co do niego poszłaś i lałaś ex sojuszników bo byli nagle czerwoni
b. Był sojusz Wygram dominacje - bywałaś jego członkiem
c. Był sojek - *tip-top* - gdzie Tkaczysław i 3 innych liderów poszło do Sojka b / ja jako założyciel zostałam w tip topie. Cześć graczy - "żeby przykładowo komuś dopiec" Tkaczowi i tym 3 " zrobiła sobie prywatną fuzje do czerwonych I zaczęli ich atakować . Reszta nie mając wyjście też załapała się u jakoś czerwonych.
d. Dokonałam wyboru - weszłam dali mi zapke (bez pytania czy chce) , siedziałam bo czekałam aż dojdziecie z frontem do nas i przejście będzie możliwe a przy okazji pomagałam Tkaczemu w powrocie do gry . To było takie zaproszenie lisa do kurnika i o dziwo w kurniku się nie dziwili, że lisek kurkę zadziobał .

4 . nic nie poradzę, że nie pamiętasz graczy z sojuszu

5. Wyobraź sobie, że tak, że nawet to był gracz z sojuszu " suszarnia" Nie bój się mam z kim grać .

5. Nie interesuje mnie to co Nayge pisała o mnie " po tym jak jej miasto zabrałam " a ona nie wzięła udziału w tej waszej chorej rozbiórce i moim obowiązkiem było zostawić ja w spokoju do końca świata, żeby mogła grać sobie na Messynie spokojnie. Wiem co pisała o was - więc sobie wyobrażam - no jakoś się trzeba przypodobać "elitce" , która nią poniewierała przez połowę Pandosi bo gra ze mną .

6. Po cytować Ci jak to gracze kroniki są "konfliktowi" i mają ale, że jedni mają wsparcia albo grają pod siebie a inni nie" ?
1. Jaki sojusz taki lider.
2. Tak to zabrzmiało.
3. Dokładnie i ty też to powtarzasz, więc to prawda. Ale mogłabyś wymyślić coś innego, trochę kreatywności.
4. Też nic nie poradzę na to, że nie pamiętam graczy z którzy grali 2 lata temu.
5. Niesamowite.
5. Nie było to tylko ,,po tym jak jej miasto zabrałaś'', ale i wcześniej. W spokoju jej nie zostawiłaś;d Na dimale tej samej ,,elicie'' budowała i oddawała wioski, tam też musiała się przypodobać?
6. To powiedz kto robił dymy w sojuszu jak jeszcze byłaś w kronice? Oczywiście oprócz ciebie i przeklętej bo wy razem się kłóciłyście. Co innego jakieś spiny z wrogami a co innego spiny wewnętrzne.
 
Do góry