Odp: Sytuacja na świecie Naksos
Chyba nikt jeszcze nie widzial na oczy swiata na ktory tacy gracze jak Evelin czy andrzej6 i kilku innych wpadlo bez znajomych.
Zawsze na poczatku sa super, zawsze na poczatku niszcza kilka sojuszy, zawsze znikaja po kilku miesiacach w poszukiwaniu lepszego swiata
na ktory znow ida ze znajomymi, nic chlopy sami nie stworza od zera
Nie nudzi Was to?
Jakies wyzwania sobie postawcie;d a nie na latwizne zawsze
Widzisz! Nadal kłamiesz i manipulujesz ludzmi do własnych celów...po raz kolejny pokazujesz że grepo służy ci żeby się
dowartościować.
Miałem Cię po prostu olać bo już dawno zapomniałem to co zrobiłeś...ale widać że nadal latasz za mną aby w końcu triumfować nad mną.Aby znów wykręcić aferę na skale Tolosa...
Bo trzeba zaznaczyć że owy
NorbiF to ta sama osoba co...
Topspeeed
Niech każdy wie kim naprawdę jesteś!
Śmierdzi tu coś, Topspeeed na bank ty i twoja grupa.
Kiedy wszy takie jak ty przede mną idę jak po trupach.Nikomu źle nie życzę, lecz ty jesteś wyjątkiem.Te słowa sprawią, że zatańczysz jak oblany wrzątkiem.I dodam jeszcze jedno szacunek to świętość.Nie szanujesz dobrych ludzi, to zapłacisz za to gębą
Piszesz o mnie niestworzone historię...napisz na forum co zrobiłeś w
TOLOSA! Jak się tam zachowałeś...jakie pisałeś PW do wszystkich sojuszy aby mnie zjechali.A smród zawsze będzie się za tobą ciągnął.
Twoje podejście i brak zasad w tej grze pokazało kim jesteś.Niby studiujesz,niby jesteś ambitny?
Dla mnie na zawsze będziesz typem który opanował perfekcyjnie manipulację ludzmi do własnych celów.Dla mnie to biedne! Potrafiłeś wykorzystać śmierć kumpla w realu do własnych celów.Gratuluje MYŚLENIA!!!
Grałeś na Ecie w
ELITE TEAM w sojuszu który powstał tydzień po okresie ochronnym.Sojusz który przez rok czasu walczył na czterech frontach.Sojusz założony od podstaw (bez znajomych) i włożyłem tam ciężką pracą w jego rozwój.
Tam poznałem pierwszych świetnych graczy jak Kikut,Morgi,Sz4lony,PrezesTom,Yocha czy twoja koleżanka Junona...nie rozumiem po co te kłamstwa
Fakt bez nich nigdy by się nie udało,fenomenalni ludzie z odpowiednim charakterem.Minęło sporo lat od ETY ,a zwycięstwem było dla mnie możliwość poznania tych ludzi.
Każdy nowy świat otwiera nowe znajomości,już dawno nie gram dla wyniku.Mam koronę na PL i na serwerze zagranicznym.Wszystkie topki nie dają tyle radości co możliwość grania z ludzmi z charakterem.Bo z czasem dochodzi do człowieka że grasz dla
znajomych.Gdy ich nie ma to traci się ochotę na grę.Tak samo jest z mną
Słyszę od znajomych jak to czekasz na świat gdzie mnie pojedziesz
Może tak kiedyś się stanie...ale będziesz musiał znów zmienić nick.
Niech ludzie wiedzą kim naprawdę jesteś! Już ci kiedyś napisałem że grepo to nie wszystko...wez dziewczynę (nie taką z Simsów) i idz gdzieś na browara...do ludzi.
Tera post scriptum byłeś, będziesz zawsze nikim
Nie wymawiaj na daremnie liter mojej kliki bo to ludzie o poziomie i charakterze na jaki ty nigdy nie się nie wczłapiesz.
Co do samej gry na
Naksos to wydaje mi się że serwer będzie stabilny na przełomie wakacji.Wtedy już będą ciekawe pojedynki.
Gracze którzy mają odejść to odejdą...zostaną ci którzy chcą budować cuda
Czytałem często o moich pojedynkach z graczami
Camorra na CHI...ci którzy tam grali to doskonalę znają sytuację.
Camorra posiadała ponad 500 miast przeciwko 14 moim,straciłem wtedy połowę wioch...nigdy nie uważałem że na CHI coś przegrałem,bo przegrać po walce to żaden wstyd
Walczyłem do końca...nigdzie nie uciekałem,praktycznie sam się broniłem.Grę kończyłem z poszedłem grać na serwer zagraniczny.
Zresztą trzymam kontakt z paroma graczami z Camorry z CHI...podstawa to odróżniać światy.A grać tylko dla zabawy.
Tego wam wszystkim życzę
Szeryf