Odgrzebane starocie

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser4218
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser4218

Guest
Tadam, robiłam porządki i znalazłam stary mały notesik w którym zapisywałam swoje wierszyki w latach młodzieńczych. Kurcze tak mi to poprawiło humorek, że się z Wami podzielę. Aczkolwiek, to były lata rozchwiane emocjonalnie, niespełnione miłości i takie tam bzdety, więc zdecydowana większość będzie deczku przybijająca :D

O taka mała próbka:

[spr]Motylek

Najszczęśliwszy na świecie jest chyba motylek,
bo na tym nudnym świecie, żyje tylko przez chwilkę.
Fruwa sobie beztrosko i skacze z kwiatka na kwiatek.
Zna tylko szczęście i radość i nigdy, nigdy nie płacze.

Chciałabym być motylkiem i żyć beztrosko i latać.
Znać tylko szczęście i radość i nigdy, nigdy nie płakać.
Lecz nigdy nie będę motylkiem, bo to jest niemożliwe.
Lecz mogę dalej marzyć, marzenia te są szczęśliwe.

Noc

Cisza - noc...
Gwiazdy świecą,
ludzie śpią.
Cisza - noc...
Serce wzgardzone,
nie śpi - płacze.
Cisza - noc...
Za co dlaczego
tak nienawidzisz?
Cisza - noc...
Serce nie płacze,
nie bije, "śpi"...

...

Każdy z nas to jedna chwilka.
Każdy z nas ma żywot świrka.
Czy chcemy żyć? Nie pyta nikt.
Więc po co żyć? Nie liczy się nic.

Na tym świecie takim nudnym,
każdy zły jest i obłudny.
Nikt nikomu nie zaufa,
każdy w swą potęgo dufa.

Umrzeć raz to szczęście wielkie.
Umrzeć raz to przerwać męki.
Męki nudy i niebycia.
Po co, po co chcemy życia?[/spr]

Lol znalazłam datę, to było 20 lat temu - wiersze są z rocznika 1995 i 1996 :D
 

DeletedUser23685

Guest
Odp: Odgrzebane starocie

20 lat temu? :eek: ja nawet tyle nie mam ^^ a co do wierszyków no to bardzo fajna treść i przyjemnie sie je czyta :) musiałaś być bardzo uzdolniona w swoich młodzieńczych latach
 

DeletedUser4218

Guest
Odp: Odgrzebane starocie

A dzięki za miłe słowa :)
Jak znajdę chwilkę to wrzucę więcej.
 
Status
Zamknięty.
Do góry