Liście mieli trudną pozycję mało tego atakował ich sojusz który ma aktualnie bardzo dużo złotników oraz najwięcej pw w ataku na tym świecie (licząc wszystkie człony). Bardzo ważne jest że w przeciwieństwie do innych sojuszu nie zrobiliśmy nawet 1 złomu o co śmieszki już nas oskarżali z innych sojuszy.
Dręczyliśmy ich codziennie, czy to fejki, czy to bunty czy nawet gruzowanie miast. Nikt nie ma prawa śmiać się z liści bo przypomnę tylko Karpia gdzie AMM jak i TBC rozpadło się po jednej akcji którą zorganizowałem a Ci przetrwali już 2 gdzie mają jeszcze groźniejszych przeciwników (oceniając nas na karpiu a tutaj zrobiliśmy krok do przodu). Mało tego z czystym sumieniem mogę powiedzieć że mieli lepiej zorganizowany deff niż potęgi z poprzedniego świata.
Liście pakują walizę z tego świata ale mogą zrobić to z podniesioną głową. Pokazali grę na wysokim poziomie, zorganizowany deff oraz rolki no i zostali pokonani prawdopodobnie przez najlepszy sojusz na tym świecie. Z mojej strony jak i pewnie ze strony wszystkich lisów życzę powodzonka, mam nadzieję że się jeszcze spotkamy