Opłacalność Statków i Jednostek mitycznych

  • Rozpoczynający wątek Alexandra900
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Pamatama skoro mowimy o wioskach dwufunkcyjnych to w twoim przykladzie powinny byc dwa oddzialy po 125, a nie cztery po 50, prawda? W takim wypadku roznica to 14,8%, a nie 30%, czyli tyle ile mowilem... A wioski dwufunkcyjne to wcale nie musi byc 50/50 obu rodzajow wojsk, offa nie da sie laczyc w ataku, ale defa juz tak i dlatego przykladowo to moze byc np 70,80% offa i po 20,30% defa w takich wioskach i wtedy z 14,8% robi nam sie kilka procent roznicy w niektorych przypadkach...
Dokładnie, w niektórych przypadkach, a nie gra się na "na niektóre przypadki" tylko na sytuacje prawdopodobne. Poza tym opisany tutaj przypadek pokazyje już wioskę prawie wyspecjalizowaną, a nie dwufunkcyjną (proporcje 70:20), więc to raczej logiczne, ze róznica wynosi kilka procent - czym bliżej specjalizacji tym różnica mniejsza. Dziwnie przyjmujesz te procenty, bo czy robisz offa czy deffa to i tak w koszarach (lub porcie), więc co za róznica czy wioska jest dwufunkcyjna (off plus deff) czy jednofunkcyjna? I tak tracisz 50% produkcji i jeszcze dodatkowe procenty na rozdzielenie populacji na offa i deffa.

Rzucasz liczbami, a calkowicie zapominasz o czyms takim jak proporcje... Strata 5 ogniowych wiecej przy 50 calosci wydaje sie niewielka liczba, ale juz strata 500 przy 5k to juz ogrom... A tu i tu mamy 10%... Ale oczywiscie ludzie to czytajacy na takie rzeczy nie zwroca uwagi, prosty chwyt psychologiczny, gratuluje...
A i tam powinno byc 40 atakow po 125 ogniowych, a nie 100 atakow- ale o tym juz pisalem wyzej...
No widzisz, dla Ciebie może 5:50 czy 500:5000 to mało, bo dla Ciebie liczą sie proporcje, dla mnie realne wartości. W dodatku ja biorę swój przykład z praktyki, bo atakowałem już takimi oddziałami (tzn 5000 ogników), gdy Ty spróbujesz i opiszesz swoje wnioski praktyczne a nie teoretyczne, może wtedy to co piszesz będzie dla mnie bardziej przekonujące, wszak każdy może miec swój styl gry.

Wcale nie powinno być 2x125 ogni, chyba, że Cię nie rozumiem. Ale skro liczy się dla Ciebie tempo produkcji to w takim razie w ciągu doby zrobisz przykładowo ponad 1100 procarzy, ale tylko 94 ogniki (chyba, biorę to z pamięci - oczywiście mówię o predkości joty) zakładając, że masz na to surowce. Daje to 2040 mieszkańców. Teraz dodaj transporty i już nie masz ludzi w mieście. I to jest najkorzystniejsza (czasowo) proporcja budowy w mieszanych wioskach - czyli wyślesz nie dwa oddziały po 125, a 3 po 80, 90 ogników.
Oczywiście możesz powiedzieć, że Ty zrobisz tak, że będzie 125 ogni i proporcje nie muszą być 50:50 (czasowo), ale w tym wypadku:
- tracisz to co na początku chwaliłeś czyli tempo odbudowy, bo robiąc 125 ogni musisz zastopowac koszary ze względu na populację
- jednocześnie tracisz zalety specjalizacji
- zmniejszając straty ogniowe do "tylko" kilkunastu procent poprzez zwiększenie proporcji ogników, jednocześnie zwiększasz straty lądowe przed obniżenie ilości offa lądowego - nie ma nic za darmo robiąc 94 ogniki możesz sobie pozwolić na ok 1200 procarzy (oczywiście zależy to też od rozbudowy wioski, ale wielkości są podobne do opisanych tutaj), robiąc 125 ogników zrobisz tylko ok 900 czyli zwiększając skuteczność ogni obniżasz skuteczność lądu

Mowilismy tu o 20+ wioskach, a nagle wyskakujesz z 70 swoimi czy nawet jeszcze wieksza iloscia (przy 20 samych ogniowych)... To juz zupelnie inna skala porownan... Przy takiej ilosci wiosek tez raczej sklanialbym sie juz calkowicie ku specjalizacji, bo a takie zabawy jak jeszcze przy 20 wioskach nie mialbym ani czasu, ani ochoty... Poza tym do tego czasu gra juz calkowicie by mi sie znudzila i pewnie nawet bym tak dlugo nie wytrwal... Ale 20+, a 70+ wiosek to juz ogromna roznica i o tym my tu nie piszemy (przynajmniej ja nie mialem tego na mysli wyzej)...
To byl przykład, gram specjalizacją już od chyba 15 wioski (na epsilonie, bo to był mój pierwszy świat i jeszcze nie znałem jej zalet), na innych zaczynałem już od 3 wioski.

Oczywiscie nie jestes w stanie caly czas utrzymywac produkcje na 100% w koszarach i porcie jesli nie jestes nolifem... No ale majac wioske specjalistyczna tez nie zawsze produkujesz tam jednostki 24h na dobe... Duzo zalezy od poszczegolnych przypadkow i dla kazdego bedzie to inna wartosc dlatego orientacyjnie podalem tu 50%... Ale czy to bedzie dla danej osoby 40%, czy 60% to duzego znaczenia nie ma, chodzi o sam fakt nie uzywania jednego z dwoch budynkow...
No i tu się mylisz, grając naprawdę aktywnie czyli gdzieś do 40 wioski, w wioskach specjalistycznych spokojnie można utrzymać produkcję całodobową i wcale nie trzeba byc na koncie 24h. Mając dobre farmy, można zakolejkować w ciągu dwóch godzin ~130 ogników co daje Ci spokój na jakieś 3 doby (na eps)

To juz jest kwestia indywidualna kazdego gracza, oba rozwiazania maja swoje plusy i minusy... Tu zyskujesz lepszy bilans strat w czasie walk, a tu masz szybsza regeneracje wojska oraz slabszy oglad przeciwnika na podzial wlasnych wiosk na ogniowe/biremowe itd i wieksza mozliwosc rotacji rol wiosek dla zmylenia przeciwnika... Cos za cos...

Wioski specjalistyczne to jeden ze schematow gry wymyslonych na beta testach czy na pierwszych serwerach w jakims kraju tej gry... 95% ogarnietych graczy stosuje takie wlasnie schematy w swojej grze kopiujac je od bardziej doswiadczonych graczy czy poslugujac sie pomoca forum... Daje to im przewage nad tymi nieogarnietymi i wiekszosc takich schematow jest dobrze dopracowana... Ale pozostaje 5%, ktorzy proboja tworzyc wlasne schematy, nie graja kopiujac najprostsze rozwiazania, pewne niuanse zauwazaja szybciej, niz inni i staraja sie je wykorzystac... Oczywiscie nie kazdemu sie to udaje, ale to kazdy ma wolny wybor jak chce grac... Niektorzy wola isc na latwizne, inni nie- to juz jest osobisty wybor kazdego...

Nie wiem kto wymyślił ten schemat i ile graczy go stosuje, bo ja do zalet specjalizacji doszedłem sam używając symulatora i własnych raportów. Zresztą podobnie jak wielu innych graczy z mojego sojuszu. Kiedyś mialem podobne zdanie co Ty, ale jak się zaczęły trochę większe bitwy to szybko mi przeszło.
Co do tych "wyjątkowych" 5% to wybacz, ale muszę Cię zmartwić - nie jesteś pierwszym, który wymyślił mieszane wioski, nie jesteś nawet 1000nym... Z tym, że widzę raporty z walk i niestety w topce raczej nie ma graczy stosujących wojska mieszane (nie mówię o topce eko). Widzisz ulepszanie na siłę schematów, by być innym niż reszta nie zawsze wychodzi na dobre. Poza tym patrząc na Twoje pkt walki w kontekście liczby wiosek dochodzę do wniosku, że nie za często atakujesz (no chyba, ze często topisz wojsko) a skoro tak to zaleta szybkiej odbudowy w wioskach dwufunkcyjnych jest przez Ciebie marnowana, a więc jaki sens w takich wioskach?

Na koniec w kwestii festynów to chyba troszkę oszukujesz i robisz je dużo dłuzej niż tydzień, co łatwo policzyć i sprawdzić w statach:D Ale nie o to chodzi, bo festyny to nic złego, sam je robię jak magazyny się przelewają. Chodzi raczej o autorytarny ton wypowiedzi, mimo jak sam piszesz małego doświadczenia w tej grze (no chyba, ze tylko tak piszesz, a grasz pod innym nickiem i się nie przyznajesz).
 

DeletedUser

Guest
Co do malego doswiadczenia to masz racje, gram tylko na Jocie i nigdzie wczesniej nie gralem, ale nie ma to duzego znaczenia, bo wszystko mozna sobie samemu policzyc...

Dokładnie, w niektórych przypadkach, a nie gra się na "na niektóre przypadki" (...)

Niezaleznie od przyjmowanych nazw robisz taki scemat jaki jest w danej chwili dla ciebie najbardziej oplacalny... Przeciez nie bedziemy sie klocic od ktorego momentu wioska zaczyna byc wyspecjalizowana, a w ktorym konczy sie jej dwufunkcyjnosc... Liczy sie sam fakt blednie przyjetych przez ciebie zalozen w podanym przykladzie ;) A dlaczego niby robiac offa czy defa tylko robie to w koszarach lub porcie? Zzwyczaj staram sie robic to w obu budynkach na raz... Oczywiscie przykladowo wioska ladowa offowa i tak musi miec pewna ilosc ognikow mimo, ze jest specjalizacyjna, ale juz wioska ognikowa moze wojsk ladowych nie miec... Sama specjalizacja tak naprawde dotyczy glownie wiosek biremowych/ognikowych- przy czym przy biremach nie ponosisz strat z racji mniejszej liczebnosci oddzialow, bo w obronie jednostki sie laczy, wiec tak naprawde robiac wyspecjalizowane wioski biremowe zyskujesz tylko latwiejsze wbijanie sie przed kolona, troszke mniej liczenia po prostu... Czyli cala nasza klotnia rozbija sie glownie o to czy robic wioski z samymi ognikami, czy lepiej laczyc je z wioskami z wojskiem ladowym...

Rzucasz liczbami, a calkowicie zapominasz o czyms takim jak proporcje...(...)

Tu nie chodzi o to czy te 10% to duzo, czy malo dla mnie... Tu chodzi o to czy te 10 czy kilkanascie procent to wystarczajaco duzo, zeby przebic straty wynikajace ze specjalizacji... Piszesz o wnioskach praktycznych tak jakbysmy grali w jakas przepakowana strategie, a tymczasem Grepolis to prostacka gierka, ktora juz po 1 dniu mozesz w pelni ogarnac...

Caly twoj myk w obliczeniach polega na tym, ze off ladowy potrzebuje transporterow do dzialania, a ogniki nie, wiec mozesz sobie operowac liczbami na wlasna korzysc... Ale w ten sposob pokazujesz tylko jedna strone medalu, druga celowo ukrywajac... Mowilismy tu o wioskach z podzialem wojsk 50/50, a w podanym przez ciebie przykladzie ogniki stanowia ledwo 26,6% calego wojska... To juz zbliza sie bardziej do zwyklej wioski specjalistycznej z offem ladowym, bo kazda zawsze powinna posiadac min 20,30 ognikow... Poza tym 96 to i tak nie jest 50 ognikow pdawanych przez ciebie na poczatku... Oczywiscie zwiekszajac ilosc ognikow do 50% tracisz potencjal offa ladowego:

zmniejszając straty ogniowe do "tylko" kilkunastu procent poprzez zwiększenie proporcji ogników, jednocześnie zwiększasz straty lądowe przed obniżenie ilości offa lądowego

Ale to przeciez oczywista oczywistosc... Gdybys tracil tylko potencjal ognikow to wtedy te kilkanascie procent musialbys przeciez podzielic na dwa, bo ponosisz wieksze straty tylko na polowie swoich wojsk, a odnosimy sie w tym przykladzie do calosci wojska z danej wioski...

tracisz to co na początku chwaliłeś czyli tempo odbudowy, bo robiąc 125 ogni musisz zastopowac koszary ze względu na populację

To juz sie rozbija na psozczegolne przypadki, czasami zdazysz rownomiernie w tym samym czasie (np w nocy) odbudowac w danej wiosce i off ladowy, i ogniki, czasami ktorys budynek musisz przystopowac... Czasami tracisz calosc offa z danej wioski, czasami tylko jeden rodzaj wojsk... Gdybys mial stale 50% szybsze tempo produkcji to wioski specjalistyczne nie mialyby zadnego sensu, bo 50% przy kilkunastu procent strat wiecej to ogrom i nie trzeba byc matematykiem, zeby sobie wyobrazic ktora opcja da nam wiecej punktow kultury w tym samym czasie... Ale tak nie jest i dlatego w poszczegolnych przypadkach raz oplaca sie jedna opcja, a raz druga, nie da sie tego sprowadzic do jednego, prostackiego przykladu jak my tu probojemy... Musialbys pobawic sie troche statystyka i na bardzo duzej probie przetestowac obie opcje, a na cos takiego na pewno zaden z nas czasu nie ma ;p

Nie wiem kto wymyślił ten schemat i ile graczy go stosuje(...)

Nigdzie nie napisalem ze wymyslilem jakis schemat tak jak i ty z kumplami takze nie wymyslililscie sobie samemu specjalizacji... Po pierwsze specjalizacje to wymyslono w XVIII wieku w czasie rewolucji przemyslowej, a jesli chodzi o gry to nawet nie bylo to Grepolis tylko wiele lat wczesniej... Po drugie nie doszliscie do tego do konca samemu tylko opierajac sie na wiedzy wyniesionej z forum, kumpli w grze, wiki itd... Tu nie chodzi o sam fakt wymyslania jakis nowych rozwiazan tylko proby grania inaczej, niz wiekszosc, bawienia sie gra, testowania i liczenia roznych rozwiazan...


A festyny robie naprawde troche ponad tydzien... Masz racje latwo to policzyc- wystarczy sprawdzic na przyklad ile punktow walki mialem 2 tygodnie temu, podzielic to na ilosc wioch i sprawdzic ile ich faktycznie mialem w tym momencie... Potem sprawdzic to samo dla innych dni i w ten sposob metoda prob i bledow znalezc dzien, w ktorym zaczalem miec wiecej wiosek, niz wynikaloby to z samych punktow walki... Jesli mi nie wierzysz- to prosze bardzo policz to i sam sie przekonasz... Nawet moge sie poswiecic i Ci sam to policzyc tylko musisz mi podac gdzies dokladnie ile punktow kultury przypada na kazda wioske do 17 wlacznie, bo nie wiem gdzie cos takiego mozna znalezc...

Co do samej walki to jak pisalem- gra mnie po prostu znudzila... Nie bawi mnie nabijanie sobie punktow ataku na farmach, bo wlasnie z 70% punktow ataku topowi gracze nabijaja na farmach, ktore i tak nie maja im jak oddac... Rzeczywiscie naprawde ekscytujace jest bicie graczy logujacych sie raz dziennie lub nawet rzadziej, graczy nie robiacych fleet savow offami jak ida spac, graczy trzymajacych tylko jeden rodzaj wojska w danym miescie, graczy majacych niski poziom muru i przepelnione magazyny oraz innych popelniajacych dziesiatki innych bledow....
Jedyne co dla mnie jest jeszcze w miare ekscytujace w walce w tej grze to- podbijanie innym miast robiac to samemu oraz grupowe akcje sojuszowe czy wojny pomiedzy sojuszami... A przy obu tych rzeczach festyny nie przeskadzaja...

Ale skonczmy juz ta dyskusje, bo nikomu na pewno nie chce sie czytac wynaturzen dwoch scislowcow...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Mi sie chcialo i mam wrazenie, ze rzucasz przyklad, pamatama go obala, a wtedy Ty starasz sie z niego dyskretnie wycofac, osmieszajac i twierdzac ze jest niewazny... ale moze to tylko zludzenie. W kazdym razie czekam niecierpliwie na dalsze posty, bo ciekawie sie je czyta ^^
 

DeletedUser

Guest
To cos nie za dokladnie czytasz, bo to Pamatama pierwszy rzucil przyklad i to ja ciagle poprawiam jego wyliczenia, a on je zmienia dopasowujac sobie nowe wartosci jednostek...
 

DeletedUser

Guest
.

Moim zdaniem bardziej sie masz racje nie oplaca sie robic tirem ale leprze som zwykle lodzie transportowych od szybkichxD pozrdawiam gorąco....:)
 

DeletedUser

Guest
Ja już nie będę odpowiadał bo mi się najzwyczajniej w świecie nie chce, a to z tego powodu, że albo nie widzisz albo nie chcesz widzieć dwóch rożnych aspektów co do wiosek 50:50 - podział populacyjny a czasowy - to dwie różne sprawy.
Poza tym uważasz, że po jednym dniu znasz grę na wskroś, więc w tym momencie nawet nie będę próbował dyskutować, bo to bezcelowe - juz teraz lawirujesz liczbami niekonsekwentnie, byle tylko wyjść na swoje i zarzucasz mi błędne założenia, ale ich bezpośrednio nie wskazujesz.

Co do malego doswiadczenia to masz racje, gram tylko na Jocie i nigdzie wczesniej nie gralem, ale nie ma to duzego znaczenia, bo wszystko mozna sobie samemu policzyc...
Widzisz nie wystarczy policzyć, dobrze jest jeszcze umieć zinterpretować wynik....

Caly twoj myk w obliczeniach polega na tym, ze off ladowy potrzebuje transporterow do dzialania, a ogniki nie, wiec mozesz sobie operowac liczbami na wlasna korzysc.
To nie operowanie liczbami a wzięcie pod uwagę faktu, że wojo lądowe bez transportów nie istnieje, więc po co w ogóle to brac pod uwagę? Wolę analizować praktyczne przykłady zamiast wyliczeń "co by był gdyby....."

O kolejnym porównywaniu 50% większego tempa odbudowy przy większych tylko o kilkanaście procent stratach już się nawet nie wypowiem - tylko dwie rzeczy - surowce i pkt obrońcy, resztę dopowiedz sobie sam. I owszem bardzo dużej (tysiące?) próby statystycznej nie zrobię, ale choć o miarodajną mogę się pokusić (liczoną w setkach) i na tym opieram swoje opinie.

Nigdzie nie napisalem ze wymyslilem jakis schemat tak jak i ty z kumplami takze nie wymyslililscie sobie samemu specjalizacji... Po pierwsze specjalizacje to wymyslono w XVIII wieku w czasie rewolucji przemyslowej, a jesli chodzi o gry to nawet nie bylo to Grepolis tylko wiele lat wczesniej... Po drugie nie doszliscie do tego do konca samemu tylko opierajac sie na wiedzy wyniesionej z forum, kumpli w grze, wiki itd... Tu nie chodzi o sam fakt wymyslania jakis nowych rozwiazan tylko proby grania inaczej, niz wiekszosc, bawienia sie gra, testowania i liczenia roznych rozwiazan...
po pierwsze to mój komentarz był własnie o specjalizacji, a nie o "Twoim" systemie. No i widzę, ze cały czas uważasz, że testujesz nowe rozwiązania - bardzo się mylisz, bo to co proponujesz testowało wielu, w tym ja na samym początku. I zwyczajnie to się nie opłaca. Poza tym nadal nie rozumiem, po co obstajesz przy takim systemie skoro mało atakujesz? To co proponujesz mogłoby być się wydawać kuszące dla gracza atakującego bez przerwy - skoro stosujesz swój system i szybko odbudowujesz wojsko a go nie używasz to znaczy, że tempo odbudowy na nic Ci się nie zdaje (co z tego, że odbudujesz wojsko w 2 dni jak potem 5 dni się kisi w mieście zanim je wypuścisz?) a jednocześnie tracisz zalety specjalizacji.

A festyny robie naprawde troche ponad tydzien... Masz racje latwo to policzyc- wystarczy sprawdzic na przyklad ile punktow walki mialem 2 tygodnie temu, podzielic to na ilosc wioch i sprawdzic ile ich faktycznie mialem w tym momencie... Potem sprawdzic to samo dla innych dni i w ten sposob metoda prob i bledow znalezc dzien, w ktorym zaczalem miec wiecej wiosek, niz wynikaloby to z samych punktow walki... Jesli mi nie wierzysz- to prosze bardzo policz to i sam sie przekonasz... Nawet moge sie poswiecic i Ci sam to policzyc tylko musisz mi podac gdzies dokladnie ile punktow kultury przypada na kazda wioske do 17 wlacznie, bo nie wiem gdzie cos takiego mozna znalezc...
Dokładnie i ja własnie to policzyłem:) będzie (co najmniej) niemal dwa tygodnie, ale to jest nieistotne, bo jak mówiłem festyny to nie zło wcielone.
Co do całej walki i punktów za nią, to bez niej punktów nie będzie a sytuacje, które wymieniłeś to większość możliwości ich zdobycia.
 

DeletedUser

Guest
Poza tym uważasz, że po jednym dniu znasz grę na wskroś, więc w tym momencie nawet nie będę próbował dyskutować, bo to bezcelowe - juz teraz lawirujesz liczbami niekonsekwentnie, byle tylko wyjść na swoje i zarzucasz mi błędne założenia, ale ich bezpośrednio nie wskazujesz.

Dokladnie to samo moge napisac o tobie... Bo robisz dokladnie to samo co mi zarzucasz- manipulujesz liczbami i przykladami na swoja korzysc...

po pierwsze to mój komentarz był własnie o specjalizacji, a nie o "Twoim" systemie.(...)
Wskaz mi chociaz jedno miejsce gdzie pisalem tam, ze mowie o sobie... To jest tylko i wylacznie twoja nadinterpretacja moich slow... I prosze nie wyciagaj pochopnych wnioskow oraz nie wkladaj w moje usta slow, ktorych nigdy nie napisalem... Bardzo nie lubie takich praktyk...

Poza tym nadal nie rozumiem, po co obstajesz przy takim systemie skoro mało atakujesz?

Czy jakies rozwiazanie jest efektywne tylko jesli go uzywasz? Pisalem juz kilka razy, ze przestalem agresywnie farmic, bo gra mnie po prostu znudzila... Zreszta tego typu gry tylko maniakow nie znudza po max miesiacu gry... Aktualnie skupiam sie glownie na akcjach sojuszowych czy zdobywaniu miast, bo tylko taka walka zapewnia jeszcze jakiekolwiek emocje... Nie ma nic emocjonujacego w nabijaniu punkcikow na farmach...
I skad wiesz na co aktualnie mam nastawione swoje wioski? Nie bede tego ujawnial na forum dokladnie, ale z racji tego ze zmieniam styl gry na bardziej pasywny to oczywiste, ze strukture wiosek tez zmieniam na inna... To co przedstawialem wyzej jest sposobem na gre dla agresywnego nolife, a takim tymczasowo nie jestem... Jak wejdzie wersja 2.0 to byc moze wroce do swojego normalnego stylu gry...
I kolejny raz prosze nie wmawiaj mi rzeczy, ktorych nigdzie nie napisalem, bo o tym co aktualnie mam w koszarach nie napisalem nawet slowa tu...

Taa oczywiscie ciagle powtarzasz, ze festyny sa ok, a tutaj
Nie no przepraszam chylę czoła przed wielkim graczem z wioskami za festyny
ten ironiczny tekst to CI kumpel napisal, tak?;p I raczej nie bardzo policzyles tylko sprawdziles mniej wiecej, bo wtedy wiedzialbys dokladnie od ilu dni robie, raczej to 2 tygodnie nie beda, ale to i tak nie jest istotne... Zreszta sam zapytam sie jutro Manka i Kali kiedy z nimi o tym rozmawialem, bo dokladnie wtedy zaczalem robic festyny... Albo sam policze, daj mi tylko gdzies linka do info ile punktow kultury przypada na kazde kolejne miasto...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Pkty kultury liczy sie prosto. Pierwsze miasto jest za zero. Drugie za zero + 3 = 3. Trzecie za 3 + 6 = 9. Czwarte za 9 + 9 = 18. Piate za 18 + 12 = 30. Szoste za 30 + 15 = 45 itd. Czyli do poprzedniego progu puntkowego, dodajesz liczbe o 3 wieksza niz poprzednio.
 

DeletedUser

Guest
Ale ja Ci niczego do ust nie wkładam tylko mam wrażenie, żę nie rozumiesz tego co piszę.
Nigdzie nie napisalem ze wymyslilem jakis schemat tak jak i ty z kumplami takze nie wymyslililscie sobie samemu specjalizacji
Tu piszesz o sobie w sensie ze swojego punktu widzenia, a ja nie pisałem o Twoim punkcie widzenia tylko o specjalizacji - stąd wydaje mi się, ze niedokładnie czytasz to co piszę.

Czy jakies rozwiazanie jest efektywne tylko jesli go uzywasz? Pisalem juz kilka razy, ze przestalem agresywnie farmic, bo gra mnie po prostu znudzila... Zreszta tego typu gry tylko maniakow nie znudza po max miesiacu gry... Aktualnie skupiam sie glownie na akcjach sojuszowych czy zdobywaniu miast, bo tylko taka walka zapewnia jeszcze jakiekolwiek emocje... Nie ma nic emocjonujacego w nabijaniu punkcikow na farmach...
I skad wiesz na co aktualnie mam nastawione swoje wioski? Nie bede tego ujawnial na forum dokladnie, ale z racji tego ze zmieniam styl gry na bardziej pasywny to oczywiste, ze strukture wiosek tez zmieniam na inna... To co przedstawialem wyzej jest sposobem na gre dla agresywnego nolife, a takim tymczasowo nie jestem... Jak wejdzie wersja 2.0 to byc moze wroce do swojego normalnego stylu gry...
I kolejny raz prosze nie wmawiaj mi rzeczy, ktorych nigdzie nie napisalem, bo o tym co aktualnie mam w koszarach nie napisalem nawet slowa tu...

Neistotne co masz w koszarach, istotne, że wychwalasz styl gry, którego nawet nie zdążyłeś porządnie wypróbować tylko "policzyłeś".

ten ironiczny tekst to CI kumpel napisal, tak?;p I raczej nie bardzo policzyles tylko sprawdziles mniej wiecej, bo wtedy wiedzialbys dokladnie od ilu dni robie, raczej to 2 tygodnie nie beda, ale to i tak nie jest istotne... Zreszta sam zapytam sie jutro Manka i Kali kiedy z nimi o tym rozmawialem, bo dokladnie wtedy zaczalem robic festyny... Albo sam policze, daj mi tylko gdzies linka do info ile punktow kultury przypada na kazde kolejne miasto...
nie, ten ironiczny tekst był odpowiedzią na dość komiczną sytuację gdy gracz mający większość kultury za festyny wypowiada się o agresywnym stylu gry z pozycji autorytetu, dlatego podtrzymuję, że festyny same w sobie nie są złem wcielonym

A co do festynów - nie wiem jak sobie wyobrażasz podanie dokładnej daty ich robienia, mogę Ci podać jedynie datę zdobycia pierwszego "nadprogramowego" pod względem kultury z walki miasta i tylko tyle. A od kiedy zacząłeś je robić w rzeczywistości to nawet Ty pewnie nie pamiętasz.
 

DeletedUser

Guest
Pamatama- nie chce mi sie dyskutowac z kims kto nawet nie potrafi poswiecic kilka minut na policzenie czegos dyskutujac z kims... Nawet w tym momencie mam 45,3% punktow kultury za festyny, a w momencie pisania tamtego posta to bylo jeszcze mniej, pewnie max kolo 40%... No jasne ogromna wiekszosc...

mogę Ci podać jedynie datę zdobycia pierwszego "nadprogramowego" pod względem kultury z walki miasta i tylko tyle. A od kiedy zacząłeś je robić w rzeczywistości to nawet Ty pewnie nie pamiętasz.

Tyle, ze w tym wypadku roznica pomiedzy pierwszym zrobionym festynem, a pierwszym "nadprogramowym" miastem to max kolo 1 dnia, dlatego mowilem o liczeniu tego... Nie musisz mi wierzyc na slowo, tak po prostu bylo, zreszta nie trzymalbym kulturki marnuajcej sie kilka dni.. Poswiecilem te 5 minut i juz policzylem za ciebie... Pierwsze nadprogramowe miasto to bylo 13, zdobylem je 28 listopada... Czyli festyny zaczalem robic najwczesniej od 27... Liczac od dnia kiedy pisalem tamtego posta bylo to dokladnie 9 dni, tak rzeczywiscie niemal (co najmniej) dwa tygodnie...

Z 50 ognikow robi sie 95 (chociaz to i tak nie byl dobry przyklad co pisalem wyzej), wiekszosc to 40%, 9 dni to niemal ( co najmniej) 2 tygodnie... Zaczniesz w koncu cos liczyc na powaznie czy dalej bedziesz tak strzelal liczbami? Ale oczywiscie duzo latwiej zmieszac kogos z blotem, niz poswiecic 10 minut na policzenie czegos...

Neistotne co masz w koszarach, istotne, że wychwalasz styl gry, którego nawet nie zdążyłeś porządnie wypróbować tylko "policzyłeś".

Mi miesiac probowania wystarczy... Lol czym dla ciebie jest Grepolis? Jakas rozbudowana strategia ze potrzebujesz wiecej czasu? Spojrz prawdzie w oczy- to prostacka gierka skonstruwana tak, zeby nawet 12- letnie dzieciaki potrafily w nia zagrac... Gram w tego typu gry z duzymi przerwami od 7,8 lat zaczynajac na pierwszych serwerach Ogame i naprawde jedyne prostsze gry na rynku gier przegladarkowych to gry typu Bitefight... Jesli chcesz pograc w strategie, ktora naprawde wymaga myslenia to polecam Red Dragona...

Ale ja Ci niczego do ust nie wkładam tylko mam wrażenie, żę nie rozumiesz tego co piszę.

Ehh widocznie naprawde musze Ci wykladac wszystko prosto na stol... Piszesz ze to moj system, a ja w zadnym miejscu nie napisalem, ze jest moj... Piszesz o tym ze to nie ja pierwszy testuje te nowe rozwiazania opisujac to w kontekscie tych 5%, a ja nigdzie nie stwierdzilem, ze uwazam siebie za pierwsza czy tysieczna osobe to testujaca ani nigdzie nie stwierdzalem, ze do tych 5% naleze... Ciagle to jest twoja nadinterpretacja moich slow... Teraz juz rozumiesz czy musze tlumaczyc jeszcze prosciej?

Dobra jak pisalem na poczatku ma sensu dalsze kontynuowanie tej dyskusji...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Masz rację nie ma sensu. W momencie gdy piszesz, że 95% graczy powiela rozwiązania innych (w kontekście specjalizacji), a 5% testuje własne (na marginesie skąd masz takie dane?) odczytałem to jasno - stawiasz siebie w tych 5% - to jest wg Ciebie moja nadinterpretacja? Jeśli tak to gdzie siebie stawiasz? Do 95% nie należysz z oczywistych względów, teraz wycofujesz się z 5% (bo przecież nigdzie nie napisałeś, że się wśród nich stawiasz). Przykro mi, ale ogół graczy stanowi 100%, ni mniej ni więcej.
Może po prostu stosujesz powoli wycofywanie się z tego co pisałeś na początku i myślisz, że nikt nie zauważy?

Z 50 ognikow robi sie 95 (chociaz to i tak nie byl dobry przyklad co pisalem wyzej), wiekszosc to 40%, 9 dni to niemal ( co najmniej) 2 tygodnie... Zaczniesz w koncu cos liczyc na powaznie czy dalej bedziesz tak strzelal liczbami? Ale oczywiscie duzo latwiej zmieszac kogos z blotem, niz poswiecic 10 minut na policzenie czegos...
95 to nadal nie 125, a dobrego przykładu nadal nie podałeś, tylko nieudolnie próbujesz obalić moje. Policzyłem dokładniej niż Ci się wydaje, ale tak jak mówiłem - to, że Ty piszesz o max jednym dniu między festynami a zdobyciem wioski to coś co mam przyjąć na wiarę? Rozumiem też, że nie cofałeś ani jednego badania po zdobyciu wiosek?

Nigdzie też nie napisałem o skomplikowaniu tej gry - jest bardzo prosta i tym bardziej mnie bawią Twoje obliczenia "optymalizacyjne". Wyglądają fajnie gdyby nie sporo uproszczeń. Jak tak bardzo chcesz dokładnych wyliczeń to po 14 grudnia postaram się przysiąść na godzinkę i Ci przedstawię jak to wygląda przy różnych sposobach rekrutacji - może wtedy spojrzysz i porównasz ze zrozumieniem.
 

DeletedUser

Guest
Pamatama nie psize o sobie, bo to nie jest temat o mnie... To ze nigdzie nie napisalem, ze naleze do tych 5% jest jakims sygnalem, ze wycofuje sie ze swoich pogladow? Z niczego sie nie wycofuje...

Ja ciagle pisalem o 50%, to ty nagle psotanowiles sobie wymyslec swoj wlasny przyklad z 95 ognikami... Wyliczylem Ci juz ile te 95 stanowia ogolu calosci wojska tej wioski...

to, że Ty piszesz o max jednym dniu między festynami a zdobyciem wioski to coś co mam przyjąć na wiarę?

Nie musisz mi wierzyc, nie zmuszam Cie do tego... Ale zakladajac 13 wioske brakowalo mi 8 punktow kultury, ktore zdobylem uzywajac festynow... 12 wiosek mialem przez 5 dni, wiec nawet jesli klamie i 1 festyn zrobilem te 2 tygodnie temu czy nawet miesiac temu to mialy one male znaczenie, bo na zadne wioski sie nie przelozyly... Ale oczywiscie nie klamie... Majac 12 wiosek nie bylo problemem zrobienie 8 festynow w 1 dzien... A co do cofania badan to zrobilem to 4 albo 5 razy przez cala gre na Jocie, z czego moze 1 raz tylko przed robieniem festynow a moze wcale...

Skoro chcesz wrocic do glownego tematu naszej dyskusji to przeanalizujmy dokladnie sytuacje... Wiosek specjalistycznych masz 4 rodzaje- biremowe, ogniowe, def ladowy i off ladowy...
Przy biremach i defie ladowym twoj jedyny argument wskazujacy na mniejsze straty w wioskach specjalistycznych upada, bo defa mozna laczyc w przeciwienstwie do offa... Czekam na nowe argumenty popierajace koniecznosc uzywania tego rodzaju wojsk (ja wiem jakie sa ich plusy, ale czekam az sam mi to napiszesz) bedace wystarczajacymi, zeby nie przejmowac sie faktem nie uzywania koszar/portu w takich wioskach...

Wioski z offem ladowym i tak musza miec pewna ilosc ognikow, nie musze chyba pisac dlaczego... Niektorzy preferuja po 20-40 ognikow, niektorzy wola duzo wieksza ilosc ognikow z offem w postaci np hopkow na szybkich transporterach... Ciezko tu do konca mowic o specjalizacji, a nawet jesli to juz roznice pomiedzy poszczegolnymi wariantami nie sa duze i wazniejsze dla gracza jest przeznaczenie danego offa, to do jakich celow go bedzie uzywac, niz roznica porcentowa strat jakie bedzie ponosic przy roznych wariantach... I tu akurat byl twoj przyklad...

Ogniki nie musza byc laczone z offem ladowym,. mozna rownie dobrze je dwufunkcyjnie polaczyc z defem ladowym- wtedy polowa czy inna ilosc twoich wojsk w danej wiosce nie jest narazona na wieksze straty z racji ilosci, gdyz sa to wojska defowe...

I pozostaje ostatni wariant- wioski ognikowe... Wlasciwie to jedyna wioska specjalistyczna, o ktora sie tu klocimy, bo tylko tu twoj jedyny argument ma jakas sile oddzialywania... Kwestia tego czy oplacalne sa wioski nastawione na same ogniki, czy lepiej stosowac wioski ognikowe z offem/deffem ladowym to juz duzo bardziej skomplikowana rzecz do obliczenia... Trzeba wziasc pod uwage mase rzeczy, miedzy innymi:

- mowisz ze da sie zakolejkowac 24h na dobe w wioskach ognikowych ogniki (ale mowimy tu caly czas oczywiscie o swiecie x4)... Taka wioska do tego albo musi korzystac z surowcow z innych miast (co trzeba oczywiscie wziasc pod uwage jako strata tamtych wiosek), albo ma pewna ilosc wlasnych konikow do farmienia... Policz sobie ile czasu zajmuje farmienie 3xdziennie 8 wiosek z podnoszeniem ciaglym sily przykladowo tymi 90 konikami... Podpowiadam, ze czas tez jest jednostka, ktora musisz uwzglednic w obliczeniach...
- to ile stracisz mozliwosci reprodukcji danej wioski uzywajac tylko portu nie jest sprawa latwa do obliczenia... Po pierwsze musisz liczyc surowce farmione 3xdziennie z wiosek rolniczych, po drugie musisz zalozyc poziom kopalni, po trzecie musisz wziasc pod uwage farmy graczy, z ktorych mozna wyciagnac naprawde ogromne ilosci surowcow... Niejednokrotnie jeden wypad to moze byc 30k surowki (tyle co z 5 wiosek rolniczych), a z takiej wioski mozesz w ciagu dnia wykonac od kilku do kilkunastu wypadow... Nie mozesz byc pewny, ze nolife nie da rady na swiecie x4 miec produkcji w porcie i koszarach 24h na dobe... Tu raczej duzo wiekszym problemem jest tak zaplanowanie wypadow po punkty, zeby to nie kolidowalo z farmieniem, bo wojsko w takich wypadach pada i trzeba je rownomiernie odbudowywac...
- poza czasem, efektywnoscia danych rozwiazan musisz tez wziasc pod uwage czynniki pozaekonomiczne... Duzo zalezy od tego na jakie cele aktualnie potrzebujesz swojego offa, jakie potrzeby maja twoi sojusznicy, jakie struktury wojsk oni maja (czy bardziej sa nastawieni na ogniki, czy na off ladowy) itd...

To tylko czesc zmiennych, ktore w danym momencie przyszly mi na mysl, ale pewnie kilka rzeczy pominalem... Ale juz przy takiej ilosci tworza nam sie setki tysiecy mozliwosci i jestem pewny, ze nie jestes w stanie albo nie bedzie Ci sie chcialo zbudowac model, ktory ogarnie ten problem jako calosc i pokaze mi wiarygodne wyliczenia... Ale czekam na niego z niecierpliwoscia ;) W szczegolnosci ciekawi mnie jakie zalozenia przyjmiesz oraz jak wycenisz czas czy czynniki pozaekonomiczne ;p

PS A o tym jakim zagrozeniem wiosek specjalistycznych jest to ze przeciwnik ma rozpisane twoje wioski na kartce i wie doskonale co gdzie produkujesz oraz wiedza to wszyscy jego sojusznicy to juz zapomniales? :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Sorka za double post, ale dodam jeszcze tak na koniec... JOdnosnie tego podniecania sei swoimi statami w ataku... Jak wielu agresywnie grajacych graczy bardzo czesto (prawie co noc) zdarza mi sie atakowac o 7 nad ranem... Przeliczylem sobie swoje aktualne mozliwosci offowe i gdybym chcial to moglbym np teraz znalezc sobie w nocy na rano kilka/kilkanascie byle jakich celow i wysylajac swojego calego offa od reki zdobyc 25k punktow ataku... Tyle woja moj aktualny off jest w stanie bez problemu wybic na byle jakich celach w jeden poranek... Oczywiscie wtedy wiekszosc offa bym stracil, ale i tak odzyskanie go to kwestia tych 2 dni... Oczywiscie moglbym sie bardziej poswiecic wybierajac starannie cele- takie bez zabunkrowanych wiosek, z offami i kolonami w portach itd- wtedy stracilbym w tej akcji duzo mniej offa, a duzy problem to tez nie jest przymoich ilosciach srebra... Niezaleznie od tego jakbym to wykonal moglbym tak robic przez tydzien czy dluzej powtarzajac akcje raz na 2,3 dni, bo i tak codziennie praktycznie siedze na necie do rana... Jak myslisz jak szybko dogonilbym top agresorow i wskoczyl w nim nawet na top1? Ale nie robie tego z jednej prostej przyczyny- bo mi sie nie chce, jestem leniem i gra juz mnie znudzila... Mam to samo z festynow albo i wiecej i kosztuje mnie to zdecydowanie mniej czasu (nie chodzi o same ataki, bo to akurat pikus, ale farmienie surowcow, odnawianie armii w kilkunastu wisokach, przesylanie surowki juz zajeloby mi pol dnia po takiej akcji) Jak wprowadza wersje 2.0 i nowy sposob farmienia wiosek rolniczych to moze znowu zaczne sie bawic...

Tyle odnosnie podniecania sie glupim rankingiem agresorow...

PS Liczba 25k nie zostala wzieta z kosmosu, to raczej liczba przy zalozeniach pesymistycznych i pewnie daloby sie jeszcze wiecej... Ale wiecej nie bede ujawnial, bo i tak juz za duzo ujawnilem o strukturze swoich wojsk ;/
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Dorsai.. luzik. Każdy gra jak lubi, nie musisz się nam tutaj tłumaczyć :p A gadanie ile można nabić punktów ataku przy obecnym stanie woja jest bardzo niewymierne.. Wszystko zależy od tego w jakie jednostki trafisz, na jakim murze, przy jakim szczęściu... Możesz mieć dużo lądowego offa, trafić w nieogarniętch przeciwników, i nabić to 25k.. Ale możesz też się nadziać na kilka tysięcy birem i wtopisz 90% lądu na zatopionych transportowcach, a jako że nie masz wiosek specjalistycznych to ognie nie będą zadawały dużych strat wrogim biremom skupionym wielką liczbą w jednym miejscu.. i wbijesz 10k zostając bez offów. Dlatego nie polecam wyliczać sobie liczby punktów agro na podstawie naszego woja, bo się można pięknie przejechać ;)
 

DeletedUser

Guest
To na jakie jednostki trafie wiem uzywajac szpiegow ;p A wyraznie pisalem o ataku na 7:00:01... Wybieralbym takie cele, ktore na 99% nie wstana na 5 czy 6 i nie przygotuja sobie biremy na ataki, zreszta jak na razie robie tak ciagle i jeszcze nikt mi birem nie podeslal, mam 100% skutecznosc... Tylko ze jak na razie uzywam 1/10 swojego offa i zyskuje po 2,3k punkty ataku, straty mniejsze, niz straty obroncy... Oczywiscie uzywajac 100% offa ktos tam pewnie by wstal i ktos moze dalby rade przygotowac jakies biremy, ale bylaby to max 1 osoba pewnie, bo to w wiekszosci osoby logujace sie max 1 dziennie, a niektorzy raz na tydzien lub juz wogole... Dlatego jak pisalem te 25k to jest pesymistyczna wersja, bo w optymistycznej to mogloby byc i 30k...

To czy trafiasz w ogarnietych, czy nieogarnietych przeciwnikow w duzej mierze zalezy od ciebie i od twojego wyboru celow... Grajac na swoim morzu tyle czasu zna sie wiekszosc przeciwnikow wokol siebie i nie jest ciezko znalezc sobie kilka/kilkanascie farm na punkty na poranna akcje...

Kilka tysiecy birem to skrajny przypadek, zreszta wiem dobrze od kogo wokol mnie moge sie spoedziewac wiekszej ilosci birem w obronie gdybym go zaatakowal rano i po prostu moge te cele ominac ;p
 

DeletedUser

Guest
Z tymi szpiegami to niekoniecznie takie hop siup :) Niektórzy lubią pokazywać swoje offy wrogim szpiegom by sprowokować atak, a gdy ten jest już w drodze defują się po zęby. Ale to już zagranie na troche wyższym poziomie. Zgadzam się, że każdy jest obeznany w swojej okolicy i wie na co stać sąsiadów. Ale co do wbijania 20k agro na dzień... Z czasem pojawia się inny, bardziej poważny problem. Wrogowie nie mają woja, i nie ma na kim rozbić powiedzmy dziesięć offów :p
 

DeletedUser

Guest
No to wiadomo, ze po pewnym czasie bylby problem, bo celow by zabraklo... No ale wystarczy kilka takich akcji, potem spokoj i za jakis czas znowu sie pobawic... A i nigdzie nie pisalem o robieniu tego codziennie tylko co 2,3 dni ;p
A offow to mam o wiele wiecej, niz 10, ale wiecej to ja tu juz nie ujawniam, i tak za duzo napisalem ;p


E: do posta nizej- nie bede pisal jakim defem dysponuje, bo moze dzieki temu ludzie zaczna mnie w koncu bic ;p To wlasnie przez ta nude gra mi sie znudzila ;p
A jednostki mityczne to tylko do zadan specjalnych niektore, w malych ilosciach ;p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Dużo więcej offików? :p Dorsai... Ty sie łakomym kąskiem robisz :D

Ale trzymajmy się ściślej tematu, bo wyczuwam że niedługo będzie dezintegracja postów :p Powiem krótko - jednostki mityczne to zło. Czas i koszty są zbyt wysokie jak na otrzymywaną skuteczność, szczególnie przy nowym systemie podboju. Na starym przydawały się mantykory, które rozbijały okupacje nie zwracając uwagi na stojące w porcie deffy.
 

DeletedUser

Guest
Ja zgadzam się w zupełności z pamatama
Przkonałeś mnie żeby nie badac Trirem.
Zgadzam się,Biremy są najlepsze,od początku je lubiłem!
 
Do góry