Pharai - rozmowy o świecie i nie tylko

Z tych kart w maczugach?
Fioletowy, to był władca smoków. Najlepszy. W zerówce każdy chciał go mieć. Ja miałem osiem sztuk i miałem najlepszą kolekcje smoków w szkole.
Każdy mi jej zazdrościł.
Teraz czekam na refundację zębów z NFZ, nie mam kolekcji i już nikt mi nie zazdrości.

Warto było.

Za mini Leitusia jak mama po chleb wysyłała to zawsze defraudowałem 80 gr na paczke maczug. Tyle wtedy kosztowały :)

View attachment 16220


Mialem go. Ale mi wspomnienia przywrociles xd
 

DeletedUser35664

Guest
Kapsle chyba nie ewoluowały. Same w sobie były pokemonami specjalnymi.
Można było wylosować te papierowe kółka i wśród nich nie które mogły ewoluować.
Były też trójkątne karty i na pewno plastikowe w formie muszelki które zależnie jak się patrzyło sprawiały że pokemon zmieniał postawę.
 
Kapsle chyba nie ewoluowały. Same w sobie były pokemonami specjalnymi.
Można było wylosować te papierowe kółka i wśród nich nie które mogły ewoluować.
Były też trójkątne karty i na pewno plastikowe w formie muszelki które zależnie jak się patrzyło sprawiały że pokemon zmieniał postawę.
A miałeś taka tarcze magnesową do której rzucało się tymi kapslami? To było coś mieć coś takiego w podstawówce
 

DeletedUser35664

Guest
Oj niestety nawet nie wiem jak ona wyglądała, ale na pewno musiała być genialna
 
no i gratki
widziałem z drugiej strony jak wam to sprawnie szło ale takie malutkie sojusziki trochę stracha wam napędziły do końca idąc łeb w łeb i gdyby lasty bardziej wam zagroziły na przynajmniej 3 cudakach to mogło być róznie ,a w dodatku ludzie u nas nie byli przygotowani eko pod cudaki bardzie to był spontan
 
no i gratki
widziałem z drugiej strony jak wam to sprawnie szło ale takie malutkie sojusziki trochę stracha wam napędziły do końca idąc łeb w łeb i gdyby lasty bardziej wam zagroziły na przynajmniej 3 cudakach to mogło być róznie ,a w dodatku ludzie u nas nie byli przygotowani eko pod cudaki bardzie to był spontan
No lasty jakby to dobrze rozegrały, to powinny 1-2 cudaki zablokować, ale stawianie 3 cudaków na zapleczu gdzie sura leci latami, niezabezpieczenie wysp i strata sporej liczby łask na starcie oraz skracanie cudów tak żeby nakładały się z innymi, przez co wydłużały się czasy sypań i cuda stały niezasypane, bo sypane było co innego spowodowało, że wystarczyło skracać te same cuda co oni, bo zasypywane były dużo szybciej xd, a na pozostałych robiła się bezpieczna przewaga.
 
Do góry