Podział miast na off/deff

  • Rozpoczynający wątek bartekkle
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Witam
mam pytanie. Czy jeśli robicie wioskę off to robicie w niej jakieś biremy albo trochę jednostek lądowych defensywnych czy sam off ? Tak samo w mieście deff. Same jednostki defensywne czy większość defensywnych i troche offa ???
 

DeletedUser

Guest
Odp: Podział miast na off/deff

off to off, a deff to deff... nie można mieszać deffa z offem, ani na odwrót... albo to, albo to
 

DeletedUser

Guest
Odp: Podział miast na off/deff

nie można mieszać deffa z offem, ani na odwrót... albo to, albo to
A gdzie tak napisali? To pewnie ja coś nielegalnego robię bo mam mieszankę :D
 

DeletedUser12932

Guest
Odp: Podział miast na off/deff

Najlepiej mieć osobno ;d.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Podział miast na off/deff

Kurcze, to ja muszę do was na jakieś korepetycje iść ;-) Do tej pory jedyna specjalizacja jaką uważałem za słuszną to zagroda ogni. W przypadku reszty jest więcej minusów niż plusów. Pierwsze słyszę żeby się komuś siła deffa zmniejszyła bo zamiast w jednym mieście mieć go 1k to ma w dwóch po 0.5k Ja bym powiedział że urozmaicona armia jest 2x lepsza niż specjalizacje (oczywiście oprócz wspomnianych wyżej ogni) no ale pewnie nie mam racji ;-)
 

DeletedUser

Guest
Odp: Podział miast na off/deff

ilu graczy tyle poglądów, ale ja jestem za specjalizacją wojsk i ewentualnym chowaniu offa=]
 

DeletedUser

Guest
Odp: Podział miast na off/deff

Kurcze, to ja muszę do was na jakieś korepetycje iść ;-) Do tej pory jedyna specjalizacja jaką uważałem za słuszną to zagroda ogni. W przypadku reszty jest więcej minusów niż plusów. Pierwsze słyszę żeby się komuś siła deffa zmniejszyła bo zamiast w jednym mieście mieć go 1k to ma w dwóch po 0.5k Ja bym powiedział że urozmaicona armia jest 2x lepsza niż specjalizacje (oczywiście oprócz wspomnianych wyżej ogni) no ale pewnie nie mam racji ;-)
to ja może podam przykład, spójrz, atakujesz wroga jednym atakiem, który przechodzi na ląd, załóżmy, jest to 1500 procarzy, natomiast przy podziale koleś wstawia Ci klina pod drugi atak i co wtedy? Wojsko tonie, tak samo z defem, do miasta sojusznika masz załóżmy 6h, natomiast z drugiego, gdzie masz 0,5 deffa masz 8h, 2h czasu to dużo na polu walki.


Nie wyobrażam sobie tego, gdybyś nie dokonał podziału birem z ogniami xD
 

DeletedUser

Guest
Odp: Podział miast na off/deff

Oba Twoje argumenty nie mają pokrycia...
A jak Ci wstawi klina pod 1500 procków? Utonie i 2x po 750 i 1x po 1500 offa. Jedyne to że jak atakujesz na raz 1500 procków to zabijesz 20-30 obrońców więcej. To jest ten plus, ale przyjdzie kolej i na minusy ;-)
Drugi argument też nie ma sensu bo równie dobrze mozesz mieć 8h drogi miastem deff, a miastem off 2h drogi. I gdybyś miał tam też deff to byś zdążył i zaklinował czy wsparł przed atakiem.

No to teraz minusy specjalizacji (oprócz ogni)
1 - byle kto podburza ci miasto off bądź okupuje powodując chaos w sojuszu i rozdrabniając wsparcie (kilka buntów i okupacji)
2 - brak muru w miescie off - logiczne jest że mur jest nie potrzebny i nie ma sensu go budować, szkoda tylko surki bo byle kto wpada z katapultami i go zeruje. O tyle w starym systemie podboju mur w miescie off jest naprawdę zbędny to w nowym nieraz jest wybawieniem. Te 500 deffa lądu za murem w każdym miescie powoduje takie straty u przeciwnika że zysk z zabicia większej ilosci obronców mając pełen off mozna schować do kapcia ;-)
3 - Ogromna różnica w szybkości budowania armii. Podczas gdy Ty budujesz biremy w 2/8 miastach ja buduję w 8/8 wszystko zależy czego w danej chwili najbardziej potrzebuje. Ty po stracie np. birem odbudowujesz je tydzień, a ja 2 dni. Mogę wesprzeć kogoś 4x szybciej ;-)
4 - Obrona miast jest znacznie łatwiejsza. W starym systemie klinujesz kolona deffem i poprawiasz offem robiąc cofkę. Co by nie szło z kolonem to (off czy deff) to masz większe szanse na zniszczenie okupacji. W nowym systemie robisz cofkę deffem przed samego kolona bez antytimingu, no ale najpierw trzeba go mieć w atakowanym mieście ;-)
5- Znaczne zwiekszenie ataków na same miasta off w porównaniu do wojsk mieszanych. Mozna uciekać offem, ale ilu sie nie dało uciec to kazdy wie kto tutaj dłuzej gra ;-)
Oczywiście szanuje ze macie inne zdanie, to jest tylko dyskusja i wymiana doświadczeń...
 

DeletedUser

Guest
Odp: Podział miast na off/deff

A więc wszystko zależy od systemu podboju, moja taktyka to off na froncie i deff wewnątrz sojuszu, ale drugą częścią mojej taktyki jest także to, iż miasto deff, stoi jak najbliżej off, ponadto w nowym systemie jest dwunastogodzinne podburzanie, co powoduje nagromadzenie niezłej ilości deffa. I wbicie podburzania nie jest sukcesem, ponieważ na froncie nie raz zostaje wbity nam bunt. nawet w 12 miastach na 15 [przykład], ale wtedy wystarczy chwila spokoju, bez nerwów, i z łatwością można wyliczyć na jakie miasto może zdążyć kolon :) I skoro o podburzaniu mowa, to po wysłaniu ataku na nas, można szybko odpowiedzieć wysyłając atak z buntem (mowa o nowym systemie podboju), niestety nie mam doświadczenia gry na starym systemie, więc o tym dużo nie napiszę. A teraz wyobraź sobie biremy, deff lądowy, off lądowy, kilka ogni i transporty w jednym mieście - efekt - znacznie zmniejszona ilość defa lądowego i poszczególnych innych jednostek. Ile birem masz w takim mieście? 40, 50?? To jest nic pod klina pod kolona, minimum 200 jak nie więcej, a w mieście mieszanym tyle nie zrobisz utrzymując przy tym opcję obecności deffa i offa w jednym mieście. Krótko mówiąc, specjalizacja zależy od sytuacji i gracza, a także bardzo od jego aktywności.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Podział miast na off/deff

A dzięki, za odpowiedzi. I mam jeszcze jedno pytanie . Czy opłaca się w jednym mieście robić same jednostki mityczne (jeden rodzaj w jednym miescie ) ???

94.
prezent4.png
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Podział miast na off/deff

Ech... To że Ty masz w jednym mieście (na 4) 200 birem, a np. ktoś inny ma w czterech po 50 szt to tylko jest na minus dla specjalizacji. Sklinować możesz przecież z tych 4 tyle że z większą szansą wstrzelenia się, może będzie ich mniej, ale wystarczą. Dolicz jeszcze to że nawet po wywołaniu buntu w mieście gdzie masz te 50 birem (oczywiście wyłazisz nimi z portu podczas ataków bo i tak same nie powstrzymają ataków) masz też co najmniej 12h na dobudowę większej ilości. Na szybkich światach z czarem podganiasz nawet do 100 i klinujesz na cofce bez antytimingu czyli 95% szans powodzenia. Gdy nie masz ich wcale to jest kilka razy gorzej obronić miasto podczas wszczęcia buntu i próby przejęcia. Jeżeli chodzi o obronę to zdecydowany minus dla specjalizacji ;-) W dodatku po stracie odbudować 200 birem w jednym mieście, a po 50 w czterech to jest znacząca różnica w czasie produkcji. Wspomnieć jeszcze należy to że jak zapełnisz mieszkańców w miastach deff i nikt was obecnie nie atakuję to stoisz z produkcją i surkę musisz przesyłać do innych miast. Brak specjalizacji powoduje to że jak nikt nie atakuje to deff stoi dalej aż będzie potrzebny, a tłuczesz offa i rozbijasz i znowu tłuczesz w 8/8 miastach.
Nikt nikogo nie zmusza jak ma grać, ale specjalizacje nie są wcale najlepszym rozwiązaniem...
Pozdro
 
Do góry