Odp: Podział miast na off/deff
A więc wszystko zależy od systemu podboju, moja taktyka to off na froncie i deff wewnątrz sojuszu, ale drugą częścią mojej taktyki jest także to, iż miasto deff, stoi jak najbliżej off, ponadto w nowym systemie jest dwunastogodzinne podburzanie, co powoduje nagromadzenie niezłej ilości deffa. I wbicie podburzania nie jest sukcesem, ponieważ na froncie nie raz zostaje wbity nam bunt. nawet w 12 miastach na 15 [przykład], ale wtedy wystarczy chwila spokoju, bez nerwów, i z łatwością można wyliczyć na jakie miasto może zdążyć kolon
I skoro o podburzaniu mowa, to po wysłaniu ataku na nas, można szybko odpowiedzieć wysyłając atak z buntem (mowa o nowym systemie podboju), niestety nie mam doświadczenia gry na starym systemie, więc o tym dużo nie napiszę. A teraz wyobraź sobie biremy, deff lądowy, off lądowy, kilka ogni i transporty w jednym mieście - efekt - znacznie zmniejszona ilość defa lądowego i poszczególnych innych jednostek. Ile birem masz w takim mieście? 40, 50?? To jest nic pod klina pod kolona, minimum 200 jak nie więcej, a w mieście mieszanym tyle nie zrobisz utrzymując przy tym opcję obecności deffa i offa w jednym mieście. Krótko mówiąc, specjalizacja zależy od sytuacji i gracza, a także bardzo od jego aktywności.