punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

  • Rozpoczynający wątek onigen
  • Data rozpoczęcia

Czy PW ze wsparc powinno sie podzielic na te otrzymywane z obrony portu i te z lądu

  • jestem ZA, jezeli nic nie przedarło sie na ląd to wlasciciele okretow powinni miec punkty

    Głosy: 55 57,3%
  • jestem PRZECIW

    Głosy: 31 32,3%
  • jest mi to OBOJĘTNE

    Głosy: 10 10,4%

  • W sumie głosujących
    96
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Jednak czasami stare rozwiązania są najlepsze... PW to nie procesory. A żeby nie szukać daleko przykładów: drogi rzymskie, sprzed 2000 lat są nadal. Drogi polskie, sprzed 2 lat już są... naprawiane... Tak samo z nową i starą metodą przydziału PW - stara była lepsza - grałem z nią bardzo długo i nie narzekałem.
 

DeletedUser

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Zapewniam Ciebie, że również ze starą metodą grałem bardzo długo.
Jednak przyszła ewolucja i z nią nowa metoda.

Dlaczego więc tej nowej metody nie można zrobić logicznej ?
Proponowana jest tutaj lepsza jakość nowej metody. Nic więcej.
 

DeletedUser11114

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Propozycja sensowna, o ile wykonalna dla naszych PROgramistów z inno.

Czego nie mogę powiedzieć o całym tym systemie podziału punktów, który jest zrobiony na pałę i zupełnie niedokładny. Takie uroki systemu walki w grepo.
pewnie wykonalna ale mam nadzieję że serwery nie będą wtedy częściej padać , pomysł jest niezły ale uważam że każdy wspierający czy to ladem czy biremkami poświęcił swój czas i te wsparcia wysłał więc mimo wszystko powinien dostać jakiekolwiek pkt walki choćby w mniejszych proporcjach niż dotychczas dlatego pomysł jest mi obojętny bo w efekcie defiarze będą robić same biremy i tylko te jednostki będą pływały na wsparcia
 

DeletedUser

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Co do propozycji jestem na TAK
Co do starego systemu podziału punktów to uważam że był zły ;-) Obecny jest lepszy choć ma kilka wad np.
- brak podziału punktów na ląd i morze tak jak pisze autor
- trochę zły system podziału - skłaniałbym się do czegoś takiego: właściciel miasta dostaje 30-50% wszystkich punktów, reszta rozdzielana jest pomiędzy wspierających + podział na lad i morze (wspierający dostawaliby pkt, ale po stracie i nikt dla zwykłych zysków by nie wysyłał)
- blokada na "pranie" własnych wojsk to lipa :D
- błąd gry - atakując lądem wroga wystarczy podesłać swoje biremy do atakowanego miasta aby dostać wszystkie punkty z ataku + ... i tu uwaga!... część punktów z obrony! Za własne wojska he he. Perpetum mobile - dostaje się dwa razy punkty :D
 

DeletedUser

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Chmy z defa robię praktycznie same biremy. Ale jakoś nie rozumiem Waszych problemów. Średnio dostaję za te biremy 2-3 razy tyle pkt walki ile dostaję przeciwnik za ich pokonanie, więc nie narzekam. Nie mam bladego pojęcia jak na tym wychodzą Ci robiący ląd, bo zwyczajnie nie chcę mi się z nim bawić...Jedynym problemem jeśli chodzi o pkt z defa jest to, że na 5 wspieranych przeze mnie miast atakowane jest 1. Ale to akurat dobrze dla sojuszników, wiec nie zamierzam narzekać:D
 

DeletedUser15461

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Jestem na tak, ale jeszcze trochę bym poprawił. Ten, kto dał ląd daje za ląd, ten kto dał morze, ten niech dostaje za morze. I niech idzie na to 70% punktów, a reszta równo między pozostałych.
 

DeletedUser

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Jestem na tak, ale jeszcze trochę bym poprawił. Ten, kto dał ląd daje za ląd, ten kto dał morze, ten niech dostaje za morze. I niech idzie na to 70% punktów, a reszta równo między pozostałych.

Jak znam inno to zrobią tak, że za ląd zatopiony z kajakami dostaną pkt Ci od lądu i będzie kolejna ankieta:D Dla spokoju sumienia zagłosowałam na tak ale w sumie to bez wikszego znaczenia.
 

DeletedUser

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

a czemu nie ma większego znaczenia?
Temu, że ja na pkt za biremy nie narzekam. Śle je albo na klina albo na sam początek buntu. Wyłapuję sporo topiących się offów i raczej nie wychodzę gorzej od tych co robią ląd. Przy okazji nie muszę się martwić o kajaki ani co dokładnie w def produkować...
 

DeletedUser

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Kilka razy wspomniano tutaj o starym systemie naliczania pkt za wsparcie a wlasciwie jego braku. Mi to odpowiadalo i faktycznie jak ekipa byla zgrana to nie bylo zal tracic biremek. Jesli juz jednak zmieniono system to jestem za tym, zeby algorytm rodzielal PW wg faktycznych zaslug.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser11782

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Daj graczom palec a zechcą całą rękę...

Przygodę z grami przeglądarkowymi zacząłem w 2007 roku od 7 świata na Plemionach. Grałem tam dopóki nie powstało Grepolis i na żadnym świecie nie było tak, że wspierający dostawał coś za obronę członka plemienia lub innego znajomego (u nas z obrony są punkty kultury, tam ich odpowiednik był za surowce) a ludzie bronili się dla wyższych celów: bo trzeba pomóc sojusznikowi w potrzebie, bo kumpla atakują, bo mamy pakt i trzeba się wspierać. Nawet za cenę straty sporej ilości wojska. Jakoś to cementowało ludzi z danych plemion. Tak było i tutaj - pamiętam jak jeszcze na testowym świecie Polacy wspierali Polaków 'bo Niemcy biją' :D i nikt nie liczył na żadne pkt walki. Wspieraliśmy się, bo tak trzeba. Teraz się zmieniło i jak wyżej wspomniano - wchodzą licznym wojskiem dla punktów walki... Bo co za problem wstawić kilka tysięcy wojska lądowego a reszta niech się bije na morzu? Rzeczywiście sprawiedliwiej byłoby rozdzielić te pkt'y między ląd i morze, ale czy we wspieraniu o punkty chodzi? Mi się wydaje, że nie...

Zagłosuję za, ponieważ zniknie wspomniany absurd dostawania pkt walki za nic, ale na prawdę nie jestem zwolennikiem punktów za wsparcie... nasuwa mi się tylko pewien cytat "My za ojczyznę, oni za pieniądze..." ;)

chyba najlepsza odpowiedź jaka tutaj się pojawiła, wcześniej pkt sie nie otrzymywało a wszyscy wysyłali wsparcie bo o to w tej grze chodziło a pkt za wsparcia weszły w połowie trwania świata PI bo na początku tam jeszcze było po staremu a potem już dzieliło pkt między właścicielem i wspierającymi :p jesli ktoś chce otrzymywac pkt to od tego ma ognie i ofy i atakować a nie żerować na defowaniu frontu
 

DeletedUser11782

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

no tak ale teraz zamiast atakować to gracze będą tylko biremy robić i liczyć pkt a to nie o to chodzi zresztą samo Inno dąży do tego aby w gra była jeszcze bardziej agresywna i żeby było więcej ataków niż tzn turtle (żółwi, gracz który gra tylko jako def)

wracając do tematu co do podziału pkt to fakt sam wstawilem biremy i pkt dostałem ja i osoba która dała ląd w sotusnku 144 pkt do 64 pkt dla mnie wieć mimo ze straciłem 1 biremke to ja wiecej pkt dostałem niż osoba wspierająca lądem która nie miała strat
 

DeletedUser

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Co za bzdura. Jeśli wszyscy będą robić biremy to nikt nie będzie atakować więc biremy sobie możesz wsadzić w... kieszeń. Pomijam już fakt, że gra deffem jest dużo bardziej opłacalna od chyba samego początku grepo ( tak zakładam chociaż gram dopiero ponad rok ) więc teoretycznie już teraz ludzie powinni grać tylko deffem. A człowiek grający deffem jest super potrzebny i bardzo dobrze, że są ludzie grający pod innych. Taka osoba może mieć mniej czasu na grę i jedynie wspierać sojuszników a rozwijać się jakoś musi, no i gra deffem jest nudniejsza. Daje też szansę innym na grę offem bo może zastawić im miasta etc.

Znam natomiast przypadki ( np. ja ) graczy, którzy grają tylko biremami i potem wpadam do wiochy i 1200birem idzie na dno a ja dostaję 3k punktów deffa ( autentyk ). Bardzo opłacalne, pal licho jak obronisz wiochę ale jeśli padnie to już idzie się pochlastać. Propozycja jest ok, chociaż już sama zmiana formuły przeliczania punktów ( 1szermierz != 1 birka ) by była zdecydowaną poprawą tej sytuacji.
 

DeletedUser11782

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

jeśli twoje pierwsze miasto jest defowe to z góry jesteś gorszy w rozwoju niż Ci którzy w pierwszym mieście stawiają ofa i nie dość ze farmią innych graczy (grabią surowce) to jeszcze zbierają tak jak ty surowce z wioski a na początku murek masz niski i zanim dobudujesz go na odpowiedni poziom to taki gracz jak ja zjedzie ci tego defa bez problemu i utrudni rozwój co może skończyć się podbojem
fakt ze gracze z defem sa potrzebni ale bez przesady mieć np 100 miast i wszystko def :p standardowo gracze grają w stosunku 60% do 40% gdzie ja np gram 80% off a 20% def głownie biremki
 

DeletedUser

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

To są tacy, którzy zaczynają grę w pojedynkę? Ja grałem na start z bratem i on robił deff ja off, do tego dochodzi sojusz i taka aktywność, że surki z samych wiosek on i ja mieliśmy wystarczająco dużo dlatego praktycznie nie farmiliśmy ( poza tym możesz farmić dopiero od 5/7dnia, czyli po 5/7dniach możesz zrobić miasta pod farmę ale najpierw musisz je wyczyścić ergo tracisz offa, więc i tak o wszystkim decyduje ilość surki z wiosek i strategia rozwoju )... Poza tym jest mnóstwo sposobów na obronę, niski murek ale nie dasz rady szybko go zjechać katapultami, czary, milicja, niejednolity atak, konieczność użycia zapałek do przejęcia miasta więc rozdzielasz ludność na off morski/lądowy a ja się koncentruję tylko na jednym itd... Jeśli uważasz, że aktywny gracz off pokona mając jedno miasto aktywnego gracza deff to cóż, raczej jesteś w błędzie.

I odeszliśmy od tematu. Każdy powinien dostawać tyle punktów na ile zasłużył bo on nie po to robił wojsko żeby ginęło bez efektu. Fakt - efekt jakiś jest bo miasto stoi po "dobrej" stronie ale to nie jest wymierny efekt dla sojusznika będącego kilka godzin od tej wiochy i np. wstającego w nocy żeby puścić klina. Jedna mieścina nie przesądza wyniku wojny a jednak on wstaje i zaspany wysyła tego deffa po to żeby dostać te kilka punktów w zależności od jego wkładu.
 

DeletedUser11782

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

I odeszliśmy od tematu. Każdy powinien dostawać tyle punktów na ile zasłużył bo on nie po to robił wojsko żeby ginęło bez efektu.

dlatego jestem za tym jesli taka zmiana byla by możliwa bo jeden traci 70-100% woja i dostaje mniej pkt niż Ci ktorzy tracą ledwo 10%


a co do tego :

Jeśli uważasz, że aktywny gracz off pokona mając jedno miasto aktywnego gracza deff to cóż, raczej jesteś w błędzie.

jestem bardzo pewny że pokona bo twój jedyny sposób obrony to wstawienie woja przed kolona o ile Ci się to uda bo jesli będziesz robił nawrotke i np lekko się spóźnisz i twój def wejdzie po kolonie to tracisz miasto
chyba ze bronisz sie jak Ci wszyscy z nowego systemu podboju czyli bunkrują miasto i liczą na cud że kolon nie wejdzie bo atakow bedzie za mało
 

DeletedUser

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Masz jedno miasto, jakie wstawianie przed kolona. Leci jeden atak ja Cię biorę na przetrzymanie: mam mur, mam milicję, mam czary ( a Ty byś musiał zabrać atenę żeby czar zwiększał szansę na przejście więc tracisz np. bliźniaków ), mam więcej ludzi do obrony ( bo Ty rozdzielasz na wodę i morze oraz potrzebujesz 170 ludzi na kolona a ja się bronię albo wodą albo morzem ) mam Twój pierwszy atak do przepuszczenia 12h przed kolonem tylko na milicji bo podburzanie nic Ci nie daje, szybciej przeprowadzam produkcję ( deff jest tańszy, szybciej się buduje ) - wszystkie karty w mojej ręce. Sprawdziłem teraz z ciekawości od 6 poziomu muru nie ma takiego ataku, który rozbija deff lądowy przy takiej samej ilości ludzi w obronie i ataku ( 0szęście, brak wieży, falangi, czaru ) a tak nigdy nie będzie bo musisz mieć łódki i kolona.
 

DeletedUser11782

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Masz jedno miasto, jakie wstawianie przed kolona. Leci jeden atak ja Cię biorę na przetrzymanie: mam mur, mam milicję, mam czary ( a Ty byś musiał zabrać atenę żeby czar zwiększał szansę na przejście więc tracisz np. bliźniaków ), mam więcej ludzi do obrony ( bo Ty rozdzielasz na wodę i morze oraz potrzebujesz 170 ludzi na kolona a ja się bronię albo wodą albo morzem ) mam Twój pierwszy atak do przepuszczenia 12h przed kolonem tylko na milicji bo podburzanie nic Ci nie daje, szybciej przeprowadzam produkcję ( deff jest tańszy, szybciej się buduje ) - wszystkie karty w mojej ręce. Sprawdziłem teraz z ciekawości od 6 poziomu muru nie ma takiego ataku, który rozbija deff lądowy przy takiej samej ilości ludzi w obronie i ataku ( 0szęście, brak wieży, falangi, czaru ) a tak nigdy nie będzie bo musisz mieć łódki i kolona.

na poczatku nikt nie poleci 1 atakiem na aktywnego gracza:) od tego zacznijmy ze takich graczy likwiduje sie małą grupką

ofa z kolonem to moge wysłać na farme która juz wiele razy wyczyscilem i wiem ze nie bedzie niespodzianki

nie zapominaj o możliwości złotych monet :) jestem wstanie mieć falangę i tarana zanim ty dobudujesz miasto do 2k pkt i premce bez której praktycznie nie gram
 

DeletedUser

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Nie czytałem wszystkiego, ale napiszę co myślę.

W obronie potrzebny jest def i lądowy i morski. Jeśli zostanie wprowadzony podział, to wielu graczy nastawi się na biremy bo się będą opylały. Ale jak w którymś momencie zabraknie defa lądowego to będzie "sory... nie opyla się"?

Jak ktoś nie chce tracić pierwszoliniowych w obronie birem, to niech śle def lądowy, oczywiście, jeśli miasto jest umocnione (mur, wieża)
 
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

Nie czytałem wszystkiego, ale napiszę co myślę.

W obronie potrzebny jest def i lądowy i morski. Jeśli zostanie wprowadzony podział, to wielu graczy nastawi się na biremy bo się będą opylały. Ale jak w którymś momencie zabraknie defa lądowego to będzie "sory... nie opyla się"?

Jak ktoś nie chce tracić pierwszoliniowych w obronie birem, to niech śle def lądowy, oczywiście, jeśli miasto jest umocnione (mur, wieża)


Na tym polega sojuszu by wysyłać wsparcie , wiec co to za słowa "nie opłaca się" ?
W zaawansowanej fazie gry (jak cuda) są cele ważniejsze niż punkty walki tylko.
Moim zdaniem powinno zostać tak jak jest . Bo czy masz 500k punktów walki czy 450 k to mała różnica.
Jak ktoś umie grać to zawsze sobie poradzi .
 

DeletedUser

Guest
Odp: punkty walki otrzymywane ze wsparc - podział ląd a morze

mam takie pytanie tylko czy widziałeś zeby 1 gracz porywal sie z 1 atakiem+ kolon na aktywnego gracza ? zawsze na poczatku sa to akcje 5-10 osób na 1 gdyż samemu to nic nie podbijesz chyba ze farme wiec nie mozesz zakladac ze sie obronisz
A ja będąc top1, podbiłem miasto gościa top2, bronionego przez sojusz top2, z drobną pomocą 5 osób. Jestem bogiem grepo czy jeszcze nie?

A jeżeli dasz deferowi i oferowi równą ilość złota, to offer NIGDY nie zwycięży z defferem. Liczby nie kłamią.

A i tak najlepsza strategia na top1 to top1 bez walki :D

Btw dalej czekam na dokładny algorytm podziału tych punktów, bo jakoś od kilkudziesięciu miesięcy nikt na niego nie wpadł :D
 
Status
Zamknięty.
Do góry