W 95% tego wroga się na bieżąco czyści, a nie wspiera. Jeśli mowa o normalnej rozgrywce, z myślącym przeciwnikiem. Oczywiście są też wyjątki, ale mówimy o grze, a nie o wyjątkach...
1. A wsparcie można oczywiście wstawić czerwonemu jak atakujesz go w kilka osób i się dogadacie...wstawiasz ląd i atakujesz do danej godziny tylko ogniami
Jak przeciwnik jest ciężko kapujący i myśli, że się pomyliłeś, to można ładnie punktów mu zabrać.
2. Do tego można wstawić wsparcie czerwonemu, który skończył grę i już nie zagląda na swoje konto...wtedy bronisz go przed rozbiórką przez swoich i sam w odpowiednim czasie przejmujesz.
3. Rozbiórkę u siebie w sojuszu też warto zabezpieczyć...ale tutaj tylko czujki (no chyba, że padną to bardziej). Na rezerwację i przejęcia miasta z rozbiórki wewnętrznej nie powinno się dawać sojuszowi więcej niż 24h...jak wiesz, że nie przejmiesz, to na pewno znajdzie się ktoś, kto to szybko zrobi.
4. Zabezpieczanie szaraków nie ma sensu...podczas aktywnej gry (przed cudami) szaraki przejmować się powinno na zasadzie kto pierwszy, ten lepszy. Nie powinno mieć znaczenia w sojuszu kto przejmie. Ważne, aby zrobić to jak najszybciej i przed czerwonymi
A mi osobiście zdarzyło się wspierać kilka wrogich miast...powody różne, różniste. Nie jest to jednak normalna sprawa i nie powinieneś takich rad dawać...później zacznie jeden z drugim wsparcie dosyłać przed atakami i sam się będzie topił, albo kolegów, którzy chcą pomóc w przejęciu. No i jak się taki def gdzieś wstawia, to warto ostrzec o tym sojuszników.