Nie zgadzam się z Tobą, widzę tą grę i cały czas się wściekam, bo uważam, że gra jest głównie nastawiona na obronę, zresztą wyżej jest poruszana kwestia tego jak dobrze ma obrońca, uważam, że zdobycie czyjegoś miasta to naprawdę sztuka i nie trzeba wiele aby się obronić.
Bzdrura... bo właśnie def jest tak duży podczas okupacji, że wioski spod okupacji sie nie da odbić chyba że jest bardzo dużo graczy 1 sojuszu w okolicy i ... będą chcieli popłynąć.
24h czasem nie staracza na dopłynięcie do innego gracza na tym samym morzu.
w praktyce samemu nie da sie obronić przed 3 graczami którzy bronią miasta okupowanego... wykorzystują do tego mur.
Atakując może sobie zaplanować 3 dni kiedy zatakujesz, a obrone masz 24h na odbicie miasta.
Problem jest dla graczy którzy nie mają ładnych paru tys pkt i nie mogą kolonizować.
Prosta sprawa, przejmować wszystkie wioski graczy którzy nie mają kolonizacji i nikt się w okolicy nie "przebije" i nigdy nie zagrozi.
Mozesz tutaj porównać def 1 gracza i def paru graczy...
to oczywiste że w mieście broni się zawsze 1 gracz, a atakuje paru. Później broni się paru w tym mieście przez 24h a sojusz musi atakować miasto.
Nie wiem co się dzieje gdy podczas ataku - "próby" okupowania, sojusznicy wyślą atak na bronienie, a w tym czasie ktoś to miasto zacznie okupować.
Mega bzdurna gra. Najlepszą strategią jest premium... może wtedy się gra tak często nie zawiesza.