Sens tej gry

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser2612
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser

Guest
to juz wiem czemu nie gralem w plemiona

bo to przeciez czysty bezsens , grac, rozbudowywac sie, a tu nagle ktos troche lepszy przejmie moje miasto , a ja jedno co moge zrobic to tylko patrzec

Nie tylko patrzeć. Słyszałeś kiedyś powiedzenie, że najlepszą obroną jest atak? To zabawa, a zabawa nie mająca końca stanie się męcząca.
Dobry sojusz to też podstawa. Nie wiem czemu wszyscy pchają się do masówek. Ja sobie chwalę mniejsze bardziej zgrane sojusze. Gracze nie powinni być za blisko siebie (bo to opóźnia rozwój) ale nie powinni być też za daleko (bo to utrudnia pomoc). Na razie mój sojusz mi się sprawdza. Jesteśmy 7 na morzu co może nie jest to samo co TOP 1. Ale moi lubią powalczyć. Nie ma, że ktoś tam się boi zaatakować albo unika udzielenia pomocy. A sąsiednie sojusze jakoś nie bardzo się kwapią do pomagania swoim. Jeszcze nie straciliśmy wioski, a jak stracimy to ona do nas wróci. Wszystko zależy od nastawienia graczy w sojuszu, bo jak ktoś gra tylko dla siebie i w razie czego woła pomocy, to niech się potem nie dziwi, że sąsiad będzie miał podobne nastawienie i mu tej pomocy nie udzieli, bo po co się narażać. Jeśli zaś gracze działają wspólnie to razem osiągną więcej.
 

DeletedUser

Guest
Twoim zdaniem dobry sojusz jest jak jest was 3 na wyspie? To wiesz co chyba nie mamy o czym gadać, bo ty nawet nie wiesz na czym ta gra polega. Na mojej pierwszej wyspie było 7 z jednego sojuszu i też im to nic nie dało, jak nie umieli grać. I zapewniam Cię, że się wcale spokojnie nie rozbudowywałam. Spokojną rozbudowę to trzeba sobie wywalczyć.
 

DeletedUser

Guest
Jakich 7 sojuszników czytaj ze zrozumieniem. 7 na mojej wyspie było z jednego sojuszu nie mojego. W tej chwili nie ma już żadnego. Jak myślisz dlaczego? Mała podpowiedź - dlatego, że o swój spokój trzeba sobie samemu zadbać.
Co do premium to nie tłumacz swojego braku osiągnięć premium, bo to jest zachowanie całkowicie poniżej krytyki. Do twojej wiadomości zarządcę wykupiłam dopiero przedwczoraj późnym wieczorem i on absolutnie nic nie daje, przynajmniej graczom grającym aktywnie. Jak nie wierzysz to znajdź moje posty na forum i poczytaj, akurat wczoraj o nim pisałam.
 

DeletedUser

Guest
@Kurczak Dozymetryczny
wojsko ? juz tu pisalem , najpierw trzeba sie rozbudowac a pozniej mozna je miec , wojsko jest scisle powiazane z wielkoscia miasta
Hehehe - a to się setnie ubawiłem.
Czy fakt, że stosując tą zasadę straciłeś swoje polis nie naprowadza Cię na jakieś inne wnioski niż to, że ty grasz dobrze - tylko gra spaprana?
Bo może błąd tkwi nie w założeniach gry - tylko w twoich...?
Może trzeba najpierw zapewnić sobie nietykalność poprzez posiadanie rozsądnej armii a potem rozbudowywać ekonomie?
No i zastanów sie - straciłeś polis, podnoisłeś rwetes: dlaczego!!?? więc parę osób Ci odpowiedziało, że ich zdaniem popełniłeś taki to a taki błąd. A ty na to twierdzisz, że oni "nie znają tej gry"... Litości - gdzie tu sens, gdzie logika - skoro dają sobie radę lepiej od ciebie - widocznie i grę znają lepiej...
Moja rada - musisz w końcu kiedyś zrozumieć, że nieodłącznym elementem gry jest przegrywanie i tego też się niestety trzeba nauczyć - czego Ci szczerze życzę :)
 

DeletedUser

Guest
wojsko nie jest powiązane z wielkością miasta a z wielkością zagrody:)

możesz mieć miasto 4000 pkt i mieć 1500 mieszkańców-wojowników. jak słusznie przedmówca zauważył - może powinieneś dopatrywać się błędów w swojej grze?

strategia - no niestety nie jego wina, że szybciej się rozwinął. ty rozbudowywałeś miasto a on rozbudowywał wojsko. on był w zgranym sojuszu a ty być może byłeś w sojuszu egoistów.

dobry sojusz - nie zależy od ilości sojuszników na wyspie. dobry przykład podała Kaliszaneczka. dobry sojusz to taki, który mocno reaguje na zagrożenie - ktoś cię atakuje? podeślą tyle defa że agresor zacznie produkcję woja od nowa. i jeszcze srebro ci podrzucą żeby nikt nie wyszpiegował, że tyle defa dostałeś.

podbić miasto - no wybacz... jeśli twój sąsiad ma taką możliwość to najwyraźniej się w grze obijałeś:)
____

skoro wspominasz o premium - jak ktoś nie umie grać to i premium mu nie pomoże. gram na niemieckiej alfie - 126 obecnie w rankingu ogólnym, 12 na morzu. bez premium.
co daje premium? trochę więcej alsk bożych na starcie? 7000 surki dziennie więcej w danym mieście? to trochę ponad 1 farmienie rolniczej...
 

DeletedUser

Guest
@ Ctos

W życiu jak i w każdej grze ktoś musi przegrywać, by inny mógł zwyciężyć.
Przyglądałem się tej konwersacji przez kilka h i naprawdę nie wniosła on niczego nowego do gry jak dla mnie.:rolleyes:

Trzeba pamiętać, że to jest Tylko Gra, i należy podchodzić do tego z rozwagą i przede wszystkim z nutką humoru. Każda porażka w moim przekonaniu powinna nas wzmacniać, zachęcać do nowych prób, by w przyszłości osiągnąć sukcesy... Naprawdę sądzisz, że Kaliszaneczka koczuje 24h przed kompem i że od razu osiągała sukcesy w tego typu grach? W moim przypadku jest tak, że wiele razy się sparzyłem, przegrałem, zostałem zniszczony, ale mimo tych porażek wyciągnąłem wnioski i zacząłem grę z nowym bagażem doświadczenia.

PS. Mam nadzieję, że coś przybliżyłem.
 

DeletedUser

Guest
serwery nie są tak długo otwarte by po paru miesiącach zacząć grę. światy w tego typu grach zamyka się gdy jest zbyt dużo graczy lub gdy jest już na nie mała ilość chętnych (co spowodowałoby dużą różnicę mdz starymi a nowymi graczami, o której mówisz)

o to jakby się skończyło to co proponujesz: gracze czekaliby aż inni gracze zaczną kolonizację lub przejmą jakieś opuszczone małe miasto, wtedy przejmowali by takiemu graczowi większe. skończyłoby się na tym, że przejmowanie czegokolwiek byłoby nieopłacalne bo zaraz rzuciłaby się chmara ludzi na ciebie, bo moga już cię przejmować bo masz 2 miasta.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
poczekajmy kilka miesiecy zaczecie gry na istniejacym serwerze bedzie bez szans , zobaczymy jakl wtedy bedziecie plakac ze wam nudno

Po pierwsze: na pierwsze 4 serwery to już się nie da zalogować.
Po drugie: czy ty naprawdę chcesz, żeby tu było tak jak na plemionach gdzie na pierwszym świecie ludzie grają już 6 czy 7 lat i nie ma widoków na zakończenie gry? To jest dopiero nudne, życie trzeba sobie urozmaicać. Gra na takich serwerach właśnie powinna polegać na szybkim przejęciu słabych graczy (takich co albo mają mało czasu, albo nie do końca rozumią grę). Dopiero wtedy zacznie się prawdziwa gra wśród doświadczonych graczy, a serwery nie będą się wiecznie przeciążały, bo gracze 200-2000 pkt jeszcze się logują. Nie ma problemu ze znalezieniem podobnych strategicznych gier przez graczy nie grających tu tak dobrze. Mogą sobie spokojnie znaleźć gry, na które wchodzą kiedy chcą na koniec zapisują wyniki i wchodzą znowu kiedy chcą. Tam będą mieli lepsze wyniki, bo nie będą atakowani wtedy kiedy ich nie będzie.
Jeśli zaś słabszemu graczowi podoba się ta gra ale na początku jej nie rozumiał to lepiej dla niego, żeby przeniósł się na nowszy serwer, gdzie nie będzie popełniał podobnych błędów i być może coś osiągnie niż tkwił na pierwszym ze słabym kontem, trzęsąc się, że ktoś go przejmie.
Ty myślisz, że ci co są teraz w Top kiedyś nie przegrywali?
 

DeletedUser2612

Guest
A ja właśnie skończyłem z tą grą ;D Widziałem, że atakuje mnie sąsiad z wyspy i sobie zostawiłem tych 30 Kawalerzystów z ciekawości jaki będzie wynik walki i powiem wam szczerze, że jak to zobaczyłem to myślałem, że spadnę z krzesła XD Atak widziałem od pierwszej sekundy, bo byłem na koncie, ale ciekawość była silniejsza (i dobrze, bo stwierdziłem, że gra nie dla mnie) jeden nałóg mniej ;) Poczekam, aż otworzą nowy serwer mojej gry (dla niewtajemniczonych, wspominałem o niej na początku tematu, ale nie napiszę jej nazwy teraz, żeby mi tu nikt ni wyjechał, że coś reklamuję ;D) CYA
 

DeletedUser

Guest
Odnosnie podbojow polis, gracze silniejsi nie beda podbijac duzo slabszych to poprostu nie oplacalne, duzo lepiej zdobyc miasto rozbudowane z 10000 pktow niz wioske 5000 (ktora z reszta i tak juz dawno moze miec podboj i kolonizacje zbadana), bo pktow kultury szkoda :) sadze wiec ze nowi gracze nie maja sie zbytnio czego obawiac
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser1360

Guest
To się źle orientujesz suma wszystkich punktów za max budynki z dwoma specjalnymi wynosi 13716 pkt czy maksymalnie można osiągnąć to z pewnością zależy od gospodarstwa (nie przeliczałem wiec nie wiem)
 

DeletedUser

Guest
A ja właśnie skończyłem z tą grą ;D Widziałem, że atakuje mnie sąsiad z wyspy i sobie zostawiłem tych 30 Kawalerzystów z ciekawości jaki będzie wynik walki i powiem wam szczerze, że jak to zobaczyłem to myślałem, że spadnę z krzesła XD

1. spoko:) nikt na siłę tu nie trzyma:)
2. kawalerzyści to jednostka ofensywna. nie nadaje się do obrony miasta. spadłeś z krzesła bo wygrałeś czy przegrałeś?
 

DeletedUser

Guest
No coz sa gry polegajace na sadzeniu roslinek (nie bede podawal nazw coby kryptoreklamy nie robic). Tam nikt nikogo nie napada. Bo sie nie da. Wiec osoby mniej odporne psychicznie na strate dorobku kilku miesiecy (lub tez majace mniej czasu na gre) zawsze moga sie tam przeniesc.
 

DeletedUser2612

Guest
No coz sa gry polegajace na sadzeniu roslinek (nie bede podawal nazw coby kryptoreklamy nie robic). Tam nikt nikogo nie napada. Bo sie nie da. Wiec osoby mniej odporne psychicznie na strate dorobku kilku miesiecy (lub tez majace mniej czasu na gre) zawsze moga sie tam przeniesc.

Ty to chyba nie do mnie kierowałeś co? XD Ja to akurat mam dostęp do neta 24h zresztą, zaczynałem z trzydniowym opóźnieniem a po tygodniu gry byłem w top 300 więc nie wiem, czy to z samych roślinek, zresztą robiłem tylko jednostki ofensywne jakbyś nie zauważył i nie wyobrażam sobie, abym musiał robić i ofensywne i defensywne, bo tak sobie ktoś wymyślił, ja szczerze czekam na OGame, bo to mój klimat i jakoś tam wszystko jest oczywiste i dla twojej informacji na pewno nie będę tam żył z EKO XD
 

DeletedUser

Guest
Wiadome jest,że każda gra swoje założenia. W jednej się walczy w innych ulepsza wojowników, a w innych jeszcze coś odmiennego...

Twierdzisz,że OGame jest ciekawsze i oczywiste? Nie zgodzę się z Tobą. Począwszy od grafiki po system gry tam, nie jest on ani trochę interesujący.

Ale każdy ma swoje gusta i ma prawo grać w to Co mu się podoba. Wybór należy do Ciebie;) grepolis jest spoko:)
 

DeletedUser

Guest
nie wyobrażam sobie, abym musiał robić i ofensywne i defensywne, bo tak sobie ktoś wymyślił,
Skoro jest podzial na off i def to albo robisz oba albo palisz wszystko w promieniu kilku godzin. Sam ocen ktora z tych mozliwosci jest bardziej realna.
Powodzenia w OG.
 

DeletedUser2612

Guest
Co do wypowiedzi Wujka Johna, wiesz, nie chcę tutaj wyjeżdżać OFICJALNIE z moim zdaniem, zostawię już dla siebie, dla czego inna gra mi się bardziej podoba ;) Co do Joneletha, w wspomnianej już przeze mnie grze nie było tego podziału, nie ważne czy spotykaliście się armią u niego (innego gracza) czy Ciebie, nie było podziału obrona, czy atak, liczył się stosunek siły, wiadomo jak miał jeszcze obronę to był problem większy, ale jak tylko flotę to wynik był oczywisty. Najbardziej z całej tj gry denerwował mnie fakt, że traciło się ludzi, atakując na wioskę bez obrony i to, że istniało coś takiego jak bonus nocny dla obrońcy, uważam to za śmieszne, jeśli twórcy gry założyli, aby gra była choć odrobinę realistyczna, to czemu tracę jednostki, skoro nikt nie staje w obronie miasta i czemu bonus nocny jest dla obrońcy? Przecież wszyscy dobrze wiemy, że w tamtych czasach i później zresztą też takie ataki na twierdzę przypuszczało się w nocy, gdy obrońcy nie byli przygotowani na coś takiego.
 

DeletedUser

Guest
W czasach starogreckich atak w nocy byl niehonorowy i walczylo sie za dnia. A w nocy jakto w nocy -ciemno jest. Mozna wpasc do niezabezpieczonej studzienki sciekowej czy co tam mieli w tamtych czasach.
Tak czy siak kazda gra ma swoje zalozenia, wlasne zasady itd itp i albo sie je akceptuje albo idzie sie grac w co innego - wolna wola.
 

DeletedUser

Guest
jak dla mnie prowadzicie nie potrzebna dyskusję
myślę, że Newer już otrzymał odpowiedz w pierwszych 10 postach i powielanie odpowiedzi typu to jest inna gra a ogame inna mija sie z celem
wymiencie sie nr gg i tam podyskutujcie o takich bzdurach
nikt nikomu nie nakazuje gry
 
Status
Zamknięty.
Do góry