DeletedUser29075
Guest
No w niektórych wypadkach trudno się nie zgodzić.
coś zabolało? żal d.. ściska?Rozpłacz się
Tak zwane miękkie faje zawsze będą się zbijały tam gdzie wygodniej. Nie ma polotu? To nic, ale wyyyygoda jest ;-)
Pro gracze...
odezwał sie ten którego sojusz padł na początku światacoś zabolało? żal d.. ściska?w realu coś nie wyszło? 500 plus nie przyznali? zresztą..po co nad tym dywagować - patrząc na sojusz w jakim jesteś to narzuca się jedno: z kim przystajesz takim się stajesz, więc patrz na swoje podwórko, a nie na inne. to takie typowo polskie
jeśli mówisz o tym świecie to przeszliśmy do Anonimowych Pijaków, więc kolego nie gadaj głupot bo smród tylko roznosisz za sobą. jak masz coś więcej do powiedzenia to zapraszam na front. jak na razie to widziałem wasze wsparcia wysłane do waszego koalicjanta, w międzyczasie zdążyłem przejąć te miasto, a wsparcia jakie dopłynęły - po 1 biremce czy po 4-5 szt raczej chluby wam nie przynoszą. mogę Ci przesłać rapki żeby nie być gołosłownym.odezwał sie ten którego sojusz padł na początku świata
Ze Spartą nie mam nic wspólnego, założyłem Demony Wojny, po 2-3 dniach w drodze połączenia trafiliśmy do Anonimowych Pijaków. Także zonk, masz niesprawdzone informacje. Wojaczki się nie boję, zapraszam na front, ale jak wspomniałeś słusznie - to będzie kwestią czasu, tylko pytanie kiedy to będzie miało miejsce. na razie to są pojedyncze przypadki jakichś tam utarczek. a jak tam wasza mega koalicja składająca się z 1,5 sojuszu anonimowych, was oraz w budowie i zapraszamy wkrótce?Taa a sparta to nie był twój sojusz przed ich upadkiem? spokojnie jeszcze sie spotkamy na froncie jak my nie przyjdziemy do was to wy do nas to spotkanie jest nieuniknione. mówisz po 1,4 czy 5 sztuk mogło sie tak zdarzyc mielismy wiecej buntów niz tylko koalicji a i tak było tego więcej z tego co widziałem
Kochaś, w którym miejscu się czymkolwiek 'szczycę'? co do reszty wypowiedzi - zapewne tak, przy dobrze zorganizowanych akcjach chyba nikt by się nie oparł, zresztą sam tego doświadczyłeś robiąc szaraki. Ale nie ma co gdybać, liczą się fakty i to co jest tu i teraz, a fakty są takie, że w sojuszu jest fajna atmosfera i wspaniali ludzie, dobrze się gra i współpracuje. jest duża koalicja przeciw nam, ok fajnie, zabawa będzie ciekawsza i na tym się skupmyTakże nie ma czym się szczycić yavus , bo gdybyś grał przeciwko swojej obecnej drużynie to właściwie już byś tu nie grał
Ludzie dzieje się sojusz W Budowie mnie zaatakował nawet Grepo - Oszołomy się przyłączyły mam u siebie bunt i już się boję kto chce punkty zapraszam z deffem
AAA i jeszcze jedno od dzisiaj ponoć mam nowy nick Zadefowany nobek tak mnie nazwał Pan kuchcik - Robert Makłowicz - który notabene na wyspie ze mną ma ioski podefowane hehe
Kochaś, w którym miejscu się czymkolwiek 'szczycę'? co do reszty wypowiedzi - zapewne tak, przy dobrze zorganizowanych akcjach chyba nikt by się nie oparł, zresztą sam tego doświadczyłeś robiąc szaraki. Ale nie ma co gdybać, liczą się fakty i to co jest tu i teraz, a fakty są takie, że w sojuszu jest fajna atmosfera i wspaniali ludzie, dobrze się gra i współpracuje. jest duża koalicja przeciw nam, ok fajnie, zabawa będzie ciekawsza i na tym się skupmy
Większa grupa to taka 7-sojuszowa kołalicja?A inni wolą działać w dużej grupie i wygrywać światy , koronki itp
Co do wpisu manfreda to racja , ale najlepsza ekipa to taka w której nie trzeba rządzić bo każdy wie co ma robić - oczywiście to moje zdanie
te, kotek - a Ty teraz gdzie grywasz co? p
Co do wpisu manfreda to racja , ale najlepsza ekipa to taka w której nie trzeba rządzić bo każdy wie co ma robić - oczywiście to moje zdanie
Większa grupa to taka jak Wasza czy W budowieWiększa grupa to taka 7-sojuszowa kołalicja?w grupie starych znajomych chce się nie tylko wygrywać światy, ale przede wszystkim dobrze bawić
O widzisz i pewnie napisałeś już do jakiś nowych wybrańców żeby Ci kablowali?