Sytuacja na świecie Apollonia

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser29757

Guest
Jakiś czas temu taki komentarz pojawił się odnośnie Paros:
Słabiutki był to serwer...

I jeśli tamten świat był słaby, to co powiedzieć o tym? Tak patrzę z boku trochę i Bogowie na tamtym świecie grali dużo lepiej niż PiZ na Apollonii, a przegrali. Zwłaszcza w początkowej fazie (pierwsze 3-4 miesiące) Nie mówię bynajmniej że tu nie ma świetnych graczy, ale to co pokazują nie przystaje do przechwałek które tu na FO widzę i wazeliny, którą się wzajemnie smarujecie. Od początku tu gram i mam informacje z wielu sojuszy i póki co jeszcze nikt nie zrobił dobrej akcji. Takiej jak za dawnych czasów. Wszyscy atakują słabych graczy licząc że co ambitniejsi z nudów sobie odpuszczą. I odpuszczają. Taka kolej rzeczy. Gdyby za kilka dni startował świat z nowym podbojem a nie starym, to tu by nastała taka grobowa cisza że aż smutek bierze.

Uważam że pomysły aby zrobić z PiZ dwa sojusze są absurdalne i też bym na to nie poszedł, ale tu jest sojusz który teoretycznie mógłby z Wami powalczyć, ale wygląda na to że Sigmie odpowiada rola Waszej akademii. Na Nikaia Bumy zablokowały Sigmę przez większość rozgrywki przez co musieli zaakceptować rolę waszego padawana, ale tutaj tak mam nadzieję nie będzie. Tylu ludzi zrujnowało swoją reputację tym co odwalili w GrepoOszołomach, że jeśli nie mają wielkich planów na przyszłość to aż mi ich szkoda (prawie tak bardzo jak ludzi z GO którzy uwierzyli że LiuBei albo crisbdg będą walczyli przeciwko SB).

Mam nadzieję że któregoś pięknego poranka (może już niedługo) nastąpi tu jakieś przetasowanie w koalicjach, bo to co jest to jakiś żart a nie walka. Niektórzy tak potrzebują, lubują się w wysyłaniu ataków skazanych na sukces. Bywa. Hiperborea też ma swoich fanów.

I żeby nie było - bynajmniej nie trzymałbym kciuków za Sigmę w takiej potyczce. To co zrobili z GO jest podłe i wolałbym aby ta nasza zabawa tutaj odbywała się bez takich ciosów poniżej pasa, ale cóż.... cebulaki są wśród nas i trzeba po prostu brać poprawkę na przyszłość. Trzeba pamiętać i mówić wkoło z jakimi graczami mamy do czynienia.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser19924

Guest
A co to jest dobra akcja? Aktualnie u nas jedna trwa, przeciągnęła się na drugi dzień. 8 stron na forum z tematami, przejęte 7 stron, a kolejne kolony w drodze...ja nie wiem, jakie musiałeś kiedyś akcje robić, jeśli ta nie jest dobra.

PS: A po co nam wojna z Sigmą? Powiązań mamy sporo, część ludzi grała w obydwu sojuszach, a sojuszników dobrych ciężko znaleźć na dłużej...jakby nie patrzeć jedyny od dawna.

PS2: Widocznie niektórym bardzo na rękę byłaby wojna Pijaków z Sigmą...ciekawe dlaczego?!
 

DeletedUser29757

Guest
Sojusz top 1 (+top 5) atakujący sojusz top 11 (+ top 18), który już dawno został rozbity. Jest się czym chwalić. Brawo wy!

Kiedyś w takiej sytuacji się zdejmowało z przeciwnika kolor czerwony - z adnotacją "przejmować w wolnych chwilach między akcjami na własną rękę", ale co ja wiem. Przecież ja nie jestem sławą FO jak wy.

Wiecie doskonale że to nie jest dobra akcja, ale dla dobrego samopoczucia powtarzajcie sobie nadal.
 

DeletedUser15806

Guest
A co to jest dobra akcja? Aktualnie u nas jedna trwa, przeciągnęła się na drugi dzień. 8 stron na forum z tematami, przejęte 7 stron, a kolejne kolony w drodze...ja nie wiem, jakie musiałeś kiedyś akcje robić, jeśli ta nie jest dobra.

PS: A po co nam wojna z Sigmą? Powiązań mamy sporo, część ludzi grała w obydwu sojuszach, a sojuszników dobrych ciężko znaleźć na dłużej...jakby nie patrzeć jedyny od dawna.

PS2: Widocznie niektórym bardzo na rękę byłaby wojna Pijaków z Sigmą...ciekawe dlaczego?!
Don, przeciez doskonale wiesz dlaczego. Sojusze tych niektorych mialyby wieksze szanse. Wiadomo , ze gdzie dwoch sie bije tam trzeci korzysta. Inna sprawa, ze swiat bylby napewno ciekawszy. No i sprawa Sigmy, ktora smuci, z sojuszu ktory wymienialo sie jednym tchem w liscie najlepszych stala sie wasalem, drugim sojuszem, akademia, padawanem itp. Taka przynajmniej w tej chwili panuje opinia. Szkoda
 

DeletedUser29075

Guest
Sojusz top 1 (+top 5) atakujący sojusz top 11 (+ top 18), który już dawno został rozbity. Jest się czym chwalić. Brawo wy!

Kiedyś w takiej sytuacji się zdejmowało z przeciwnika kolor czerwony - z adnotacją "przejmować w wolnych chwilach między akcjami na własną rękę", ale co ja wiem. Przecież ja nie jestem sławą FO jak wy.

Wiecie doskonale że to nie jest dobra akcja, ale dla dobrego samopoczucia powtarzajcie sobie nadal.
A podczas ostatniej akcji na nich jak dzielili forum deffa z Defektem, ich AK, Zapraszamy wkrótce, w budowie itd. To co? Pół świata deffa słało i liczba przejęć tez była całkiem ciekawa. Usiąść i narzekać to każdy potrafi, komentować z dala też jest łatwo. Ja tam podziwiam tych ludzi, którzy wstają w nocy i koordynują te ataki.

A teraz co do tego:
"Sojusz top 1 (+top 5) atakujący sojusz top 11 (+ top 18), który już dawno został rozbity."
Mając dookoła czerwono nie można sobie pozwolić na odpuszczenie nawet najmniejszego sojuszu, trzeba iść za ciosem i nawet jak proszą to nie przestawać bić. Na M54 się zadziało trochę, to w tym czasie ci na plecach się budowali, teraz zostali rozbici, a w tym czasie podnosi się M54, i tak w kółko. Nie ma znaczenia kto jest który w rankingu, jeśli deffa może ściągnąć od połowy świata jak było przy okazji ostatniej akcji na nich. :) Sądząc po niektórych wpisach, to przed zaatakowaniem kogokolwiek PiZ powinno zapytać ładnie i uprzejmie, oczywiście za dnia, co by nie budzić i po szkole/pracy, co by nie przeszkadzać, czy mogą łaskawie zaatakować, podać datę i godzinę, czy aby na pewno nie urazi to dumy i honoru atakowanego, oraz czy nie zostanie to uznane za niehonorowe.
 

DeletedUser19924

Guest
Nie można też zapominać, że ten świat prędzej, czy później wejdzie w EC...a wtedy te przejęte miasta będą miały znaczenie. Do tego trzeba pamiętać, że chcąc dalej wbijać na M54 trzeba mieć zaplecze do takiej walki.

A jak już nas do Niemiec i Hitlera porównano, to wiesz...trzeba docisnąć i zrobić porządek. Na M54 też przyjdzie czas...


PS:
Don, przeciez doskonale wiesz dlaczego. Sojusze tych niektorych mialyby wieksze szanse. Wiadomo , ze gdzie dwoch sie bije tam trzeci korzysta. Inna sprawa, ze swiat bylby napewno ciekawszy. No i sprawa Sigmy, ktora smuci, z sojuszu ktory wymienialo sie jednym tchem w liscie najlepszych stala sie wasalem, drugim sojuszem, akademia, padawanem itp. Taka przynajmniej w tej chwili panuje opinia. Szkoda

Hehe...no ja wiem, to miało być z założenia retoryczne pytanie :) A co do Sigmy, to tak nie do końca jest jak to przedstawiasz i pewnie sam to dostrzegasz. Pozostała chyba tylko legenda :/
 

DeletedUser9983

Guest
Sojusz top 1 (+top 5) atakujący sojusz top 11 (+ top 18), który już dawno został rozbity.

A kto go rozbił ??

Wojna Pijaków z Sigmą jest na rękę pobitym przez te oba sojusze i obserwatorom.. Usilnie do tego dążycie ale to nie Wy rozdajecie karty.. Możecie nazywać Pijaków mało ambitnymi a Sigmę akademią.. Wiemy jak ciężko Wam przychodzi porażka..
 

DeletedUser16352

Guest
Piękne słowa padają ale pierwszy raz spotkałem się z tym że rada sojuszu top 2 na świecie przeskakuje do rywali,zabierająć do tego "najlepszych" graczy a teraz dożynacie resztki.
Żeby była jasność nie żalę się tylko opisuje stan zgodny z prawdą.
 

DeletedUser29075

Guest
To "dożynacie resztki" to już pod czyim adresem jest? Pijaków czy SIGMY?

Tak tylko w celu sprostowania pytam. :)
 

DeletedUser15806

Guest
Nie można też zapominać, że ten świat prędzej, czy później wejdzie w EC...a wtedy te przejęte miasta będą miały znaczenie. Do tego trzeba pamiętać, że chcąc dalej wbijać na M54 trzeba mieć zaplecze do takiej walki.

A jak już nas do Niemiec i Hitlera porównano, to wiesz...trzeba docisnąć i zrobić porządek. Na M54 też przyjdzie czas...


PS:

Hehe...no ja wiem, to miało być z założenia retoryczne pytanie :) A co do Sigmy, to tak nie do końca jest jak to przedstawiasz i pewnie sam to dostrzegasz. Pozostała chyba tylko legenda :/
No wlasnie to stwierdzilem. Byl wielki sojusz, zostala legenda i akademia innego sojuszu. I to na wlasne Sigmy zyczenie. Smutne, bo Ja osobiscie pomimo , ze sie z nimi bilem to szanowalem. Teraz zal patrzec co sie z takiego sojuszu zrobilo.
 

DeletedUser29075

Guest
Do nikogo personalnie :)
Nie pytam do kogo personalnie, tylko o którą ekipę na ten moment ci chodzi, bo już się pogubiłem w tych zarzutach :D. A tak sobie napisać że ktoś coś dożyna, zaznaczyć że opisujesz stan faktyczny, a potem napisać że nie odnosi się to do nikogo personalnie, to tak trochę bez sensu :D
 

DeletedUser16352

Guest
Może bez sensu,opisałem stan faktyczny i moje zdziwienie działaniami ludzi,a jaki sojusz atakuje co to ma za znaczenie w końcu na tym gra polega :)
 

DeletedUser20310

Guest
No wlasnie to stwierdzilem. Byl wielki sojusz, zostala legenda i akademia innego sojuszu. I to na wlasne Sigmy zyczenie. Smutne, bo Ja osobiscie pomimo , ze sie z nimi bilem to szanowalem. Teraz zal patrzec co sie z takiego sojuszu zrobilo.
Grzegorzu daj już luz Sigma gra swoje .
Pijaki grają swoje i koalicja grała i gra swoje .
Dwa sojusze w ponie biją się z całym światem prędkość fajna ja nie wiem czego wy szukacie ;)
Dodam że np Budowlańcy to tez zgrany sojusz który przyszedł w większości z Paros to samo np Anonimowi .
 

DeletedUser26709

Guest
Piękne słowa padają ale pierwszy raz spotkałem się z tym że rada sojuszu top 2 na świecie przeskakuje do rywali,zabierająć do tego "najlepszych" graczy a teraz dożynacie resztki.
Żeby była jasność nie żalę się tylko opisuje stan zgodny z prawdą.
nie zabrali cytuje najlepszych graczy tylko osrajportków którzy nie mieli odwagi grać przeciwko sigmie lub pijakom historia się powtarza słabeusze zawsze lgną tam gdzie jest łatwiej
 

DeletedUser26311

Guest
Black Fish
Nie lubię niedomówień, więc chciałbym sprostować. Wszedłem tutaj "dla zabawy" na zaproszenie kolegi, okazało się, że Sigma też się pojawi, więc się przeniosłem (oddając wioski GO) i zostałem chwilę dłużej. Zresztą jeśli chodzi o przynależność, to jestem "świeżak" bo z Sigmą grałem tak naprawdę tylko na Nikai i tutaj.


Co do reszty, to jesteście strasznie przewidywalni. Tylko czekałem, kiedy z Pijaków przerzucicie się na prowokowanie SB.
 

DeletedUser26408

Guest
eee tam narzekacie wszyscy
smiley_emoticons_ins-auge-stechen.gif


Więcej czerwonego to więcej ogni do ubicia w nocy
smiley_emoticons_lol.gif
 

DeletedUser30242

Guest
Najlepsze jest to, że sigma i póz maja pon idą swoją swoją strony. Antykoalicja budowlańców pijarów TO i jeszcze żagli chyba wspólnie wymieniali się deffem ' mieli rozmach. Przejmowalismy miasto pijaka w jednym idą same wsparcia budowlancow w innym oszołomów. Ataki były wykonywane wspólnie budowlańców i pijakow dziwnym trafem zawsze w jednym czasie.
Część tej koalicji została rozbita przez sojusze mające pon i atakujące atakujące różnym czasie. Raz chyba się zdążyło przez przypadek ze sigma w ten sam dzień zatakowala oszołomy.
Gdzie jest tutaj równowaga ? PiZ podzielic dwa sojusze sigmy tez podzielić dwa sojusze aby przeszli do wrogiej koalicji. Wtedy proste łatwe zwycięstwo by było . Bez większego wysiłku i chęci Na organizacje sojuszu. Nie byłoby zarwanych nocek , nie musiałby być taki ktoś jak koordynator deff pdf. W ogole nikt by nic nie musiał robić tylko bylejak ataki wysyłać .
Podsumowujac
Nieudolnie wykorzystujące potencjał swoich dobrych graczy brak większej organizacji. Nigdy nic nie wyszło samo z siebie. Konsekwecja to rozbicie wielkiej kilkusojuszowej koalicji przez dwa sojusze mające PON.
 
Do góry