Sytuacja na świecie Apollonia

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser30322

Guest
Już zaczęła się plejada gwiazd, aligator włożyłeś kij w mrowisko ale nie skupiają się na głównym tonie wypowiedzi. Czyli jak to słoik zebrał grupę aktywnych graczy i szczyci się, że idzie do przodu a inni cofają. Tylko szukają tematów pobocznych. Jak zwykle zresztą.
 

DeletedUser30322

Guest
Nie potrafie ale tez nie bede mowil komus, ze sie cofa i nie popadne w ochy i achy.
 

DeletedUser28872

Guest
A tutaj jak zawsze brawurowe spieranie się o różne odcienie bieli i czerni :)
Uwielbiam za ten aspekt forum bo jest jak w brazylijskiej telenoweli, można zacząć oglądać w dowolnym momencie a i tak wiesz o co chodzi :D
Każdy mający pojęcie o tej grze wie, że ekipa Pijaków i Złodziei grająca aktualnie pod tym szyldem zawsze zbiera najlepszych graczy i zawsze jest murowanym faworytem do zwycięstwa. Z tego co wiem budowanie super sojuszy jest zgodne z regulaminem :p
Narzekającym proponuję w myśl zasady, że jak nie możesz kogoś pokonać to się do niego przyłącz lub ewentualnie ciesz się grą bo to tylko zabawa i można się rozerwać nie wygrywając serwera.
No ale jestem przekonany, że nigdzie nie będzie takich walk jak na FO i lecę po popcorn
Miłego Dzionka i więcej dystansu życzę do gry
 

DeletedUser12136

Guest
Jest mi przykro, że się o mnie zapomniało. Ja jestem boginią i mnie wszyscy wielbią jeszcze bardziej od Arta - krUla Jutkasu i Nitkai
smiley_emoticons_winken4.gif


Dex - my nikogo za sobą nie ciągniemy. Kurna skubańce same się pchają, bo wiedzą, że będą mogli pograć na luziki, a ktoś inny im akcje zorganizuje, deff ogarnie i zapewni inne rozrywki. Wiesz ile w sojuszu mamy "wcześniejszych wrogów"? Baaa, nawet niektórzy w radzie siedzą :) Taka kariera ;) Nic na to nie poradzę, że przychodzą do nas sympatyczni ludzie, otwarci, spamujący i w dodatku tacy, co potrafią grać. Nie mamy serca ich wyganiać. Ale mamy też sympatycznych, otwartych i lamiących. I ich też trzymamy. Spójrz na takiego smoczego. No słodziak jest niesamowity, kobiety go kochają, mężczyźni nienawidzą, że kobiety go kochają. I trzymamy go, żeby panie zabawiał, chociaż miasta traci. Albo taki silos. Ten to nawet kohorcie dał sobie miasto zabrać, no ale nie pogonisz, bo i tak biedny dużo pije, to po odtrąceniu mógłby się zapić biedak na śmierć. Albo Art. On w sumie miast nie traci, ale wszyscy wiemy jaki jest Art. No przecież takiego samochwały nikt inny do sojuszu by nie wziął, więc musi z nami siedzieć.

Ja bym z chęcią podzieliła sojusz na dwa i się biła, np. z Luckiem.. tylko tu jest kolejny problem, bo mnie się tak boją, że nikt statku na mnie nie podniesie. A Lucjan to już w ogóle zaginął pod moim pantoflem. No i co zrobisz, jak nic nie zrobisz? Jesteśmy skazani na siebie, a tych skazańców co serwer przybywa, bo sami chcą, bo chcą się mnie bać, wielbić Arta, nabijać się ze smoczego.. i poznać Zosię. Zapomniałam o Zosi. Zosi nawet jak nie ma to jest i wszyscy czuja jej opiekuńczy oddech za plecami :)
 
Ktoś komuś zabrania zebrać duże grono ludzi i razem pograć ? Przeciwników mam na Apollonia zacnych i prawie wszyscy palą się na czerwono . Z pewnością nie są gorszymi graczami od nas ...więc gdzie tu problem ?
Problem widzą nieudacznicy którzy nie potrafią wkręcić się w fajny i zgrany sojusz i grać,grać,grać :)

PoZdrawiam wszystkich Złodziei bo to fajne Pijaki :))))
 
Już zaczęła się plejada gwiazd, aligator włożyłeś kij w mrowisko ale nie skupiają się na głównym tonie wypowiedzi. Czyli jak to słoik zebrał grupę aktywnych graczy i szczyci się, że idzie do przodu a inni cofają. Tylko szukają tematów pobocznych. Jak zwykle zresztą.
Patrzcie no go woła na mnie słoik hehe zrozumiałbym krawaciarz lub inne podobne synonimy na mnie związane z moim miejscem zamieszkania ale nie słoik -bo mieszkam w Warszawie z dziada pradziada -ale widzę że kolega ma jakieś kompleksy -co do zbierania grupy aktywnych graczy hehe byłem na 54 morzu gdy reszta znajomych na 44 wszedłem popatrzeć co się dzieje na świecie i wiesz co tylko Oni mnie zaprosili do sojuszu reszta mnie nie lubi albo boi się sam nie wiem


Niech żyje nam Król Artur
 

DeletedUser9983

Guest
Dziwna strategia stosowana przez Krokodyla. Starszy wszystkich brakiem koronek. Straszył kiedyś Sigmę, że Casino się na nich wypnie a teraz straszy poszczególnych graczy..
Równie dziwny jest zarzut przyjmowania najlepszych graczy. Rozumiem, że mamy przyjmować najgorszych ?? Niedługo od Ciebie padnie propozycja 1vs1 tak czuje ..
 

DeletedUser22646

Guest
Co świat to zwykle te same napinki ech nudne to już się staje ,choć zarzut ze rekrutuje się najlepszych chyba 1szy raz widze ;P
 

DeletedUser3480

Guest
ja tam tu nie gram juz, gralem chwile i nie bylem z pijakami.

swoja droga jak oszolomy mialy zlepek trzech sojuszy (zbior kolegow z innych swiatow) to nikt im nie kazal podzielic sie na dwa sojusze i walczyc ze soba.
ta sama historia tyczy sie budowlancow

tak to niestety jest ze ktos jest gorszy zeby ktos musial byc lepszym
i tak to jest ze zazwyczaj atakuje sie na forum tych lepszych jak juz walka w grze nie idzie bo tu na forum nikt wioski nie zabierze

warto tez pomyslec ze ten zlepek graczy "ohh ahhh" to kiedys ciezka praca ludzi i nie przespane noce. Takich sojuszy nie tworza amatorzy bo nikt madry nie da soba rzadzic "glupim" na dłuższa mete.
dodatkowo dochodzi element zaufania. Szkoda tylko ze ci ludzie nie maja juz takiego zapalu jak kiedys
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser30322

Guest
Patrzcie no go woła na mnie słoik hehe zrozumiałbym krawaciarz lub inne podobne synonimy na mnie związane z moim miejscem zamieszkania ale nie słoik -bo mieszkam w Warszawie z dziada pradziada -ale widzę że kolega ma jakieś kompleksy -co do zbierania grupy aktywnych graczy hehe byłem na 54 morzu gdy reszta znajomych na 44 wszedłem popatrzeć co się dzieje na świecie i wiesz co tylko Oni mnie zaprosili do sojuszu reszta mnie nie lubi albo boi się sam nie wiem


Niech żyje nam Król Artur
widze przejąłeś się bardzo tym. Nazwałem cię tak bo widziałem nie wiem czy w tym temacie, że ktoś tak cię nazwał. Forma żart i to nie kompleks...warszawiaka
 

DeletedUser24113

Guest
dodam tylko ze zostalem oszukany bo administracja gry obiecywala ze morale beda mnie chronic a podbil mnie gracz z z 6 miastami a ja mialam jedno male .Oszuszci
 

DeletedUser27944

Guest
Już zaczęła się plejada gwiazd, aligator włożyłeś kij w mrowisko ale nie skupiają się na głównym tonie wypowiedzi. Czyli jak to słoik zebrał grupę aktywnych graczy i szczyci się, że idzie do przodu a inni cofają. Tylko szukają tematów pobocznych. Jak zwykle zresztą.

No wiesz... Tak sobie chwilę pograłem z boku, tak poczytałem forum i tak się patrząc na gniazdo szerszeni, pomyślałem - jakież te szerszenie smutne, takie gwiazdy, jak nic trzeba dać im szanse pokazać się na wybiegu/forum. I tak wziąłem kija i walę w to gniazdo :)
Szerszenie wylazły i tak razem bzyczą i gryzą.
- Pierwszy - bzyczy żartem - tego lubię i doceniam
- Drugi - jakiś taki wielki z trąbą - bzyczy jak wypalona gwiazda, bzyczy aby coś bzyczeć, nie ma pomysłu co wybzyczeć, ale nie chce być zapomniany to bzyczy
- Trzeci - bzyczy że jest z Warszawki, a wedle dowcipu jak poznać szerszenia z Warszawki??? Sam Ci o tym powie hehe :D W nicku wszystko jest zapisane. Bo to główny powód do dumy takich szerszeni
- Czwarte szerszenice - pełne "elokwencji" starają się z tej całej sytuacji wybzyczeć jakie to ich gniazdo nie piękne i jak się świetnie tam czują. Przy okazji jest szansa zabzycześ i pokazać walory
- Piąte szerszenie - mocno sfrustrowane swoim nieszczęsnym losem próbują gryźć, parcie na bzyczenie mają ogromne, ale nie było o czym. W końcu są szczęśliwi bo można kogoś obzyczeć. A to że jakieś 500+, a to że nieudacznik i takie tam inne bzyczenia, przelewają własne bzyczenia na innych - podajcie konto, na chleb dam ;-)

I tak sobie stoję nad tym gniazdem szerszeni i tak myślę że trzeba codziennie walić kijem, niech się wiją i bzyczą. Bo te ich bzyczenie to jest muzyka dla moich uszu :)
Bo szerszenie nie czytają przekazu. Nisko ustawiają sobie poprzeczkę, a innym bzyczą że się nie rozwijają. Bzyczą że nie ma z kim walczyć, ale cały czas robią tak samo. To są jakieś tępe szerszenie bo nie pojmują że rozkład sił i zabawa w dużej mierze zależy od ich decyzji. Więc niech nie bzyczą że nie ma przeciwnika i nie robią podśmiewajek z niedzielnych graczy, nieudanych akcji czy ich porażek. Pro szerszenie to to raczej nie są, raczej snoboszerszenie ;-)

Kłaniam się nisko, format inny bo pisane w notatniku z doskoku miedzy słuchaniem sukcesów i porażek z pracy żony, pieczeniem schabu i graniem w warcaby z córką. Przydała by się jeszcze jedna ręka ;-)
 

DeletedUser11134

Guest
Królu Rzeki, TY masz taki sport, że co serwer, jak oni grają, to wchodzisz i się z nich nabijasz.
To sobie teraz wyobraź, że ich tu nie ma. W sumie ostatniego stałego teamu któremu jeszcze się chce w to grać, i ciągle się bawią grą we własnym towarzystwie. Rozkręcają serwery i FO. No więc hipotetycznie wzięli do serca Twoje ezopowe napomnienia, i se poszli... Będzie lepiej? Ciekawiej? Weselnej?...
 

DeletedUser29075

Guest
Nie odwracanie kota ogonem tylko tak zwany kontrargument panie wojowniku o sprawiedliwość!
smiley_emoticons_panik4.gif
 

DeletedUser27944

Guest
A gdzie oklaski? Poświeciłem czas żeby Was opisać
Jakbym miał nick tego wyżej to bym został radnym za zasługi :)
 

DeletedUser19924

Guest
Aż się boję myśleć, co by się stało z Grepo bez tej grupy...
 
Do góry