Sytuacja na świecie Apollonia

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser5
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser29075

Guest
Art, daj spokój, nie mógł o tym wiedzieć bo to któryś urlop był wtedy jakoś :D


A co do "czegoś" między AP i PIZ to pewnie że będzie.
jak im biremki wysyłałem i potem wracały to po cichu alkohol podbierały, gdzieś na 7-8 poziomach się zorientują że koniec zapasów, a robotnicy w większości z kraju nad Wisłą to bez strajków się nie obędzie :D
Także przykro mi ale to z góry ustawione jest.
Myrmidonsi też chyba średnio wiedzą co robić - ale im kibicuję najmocniej! Może w końcu się dogadają co do massów i ustalą wspólny dla wszystkich plan, życzę im tego. :D
 

DeletedUser13617

Guest
ee.tam to pewnie "zielone ludziki" :)

tak, wiem - takich Myrmidonów to sobie może każdy kupić w sklepie z Myrmidonami
smiley_emoticons_lol.gif
 

DeletedUser30734

Guest
Art, Tobie też warto coś przypomnieć. To nie Sigma zjednała sobie cały świat by wypowiedzieć Wam wojnę tylko Wy to zrobiliście, a to o czymś świadczy. :p
 
Art, Tobie też warto coś przypomnieć. To nie Sigma zjednała sobie cały świat by wypowiedzieć Wam wojnę tylko Wy to zrobiliście, a to o czymś świadczy. :p
zabawny jestes.....a kto na na nasze miasto polecial ostatnio,tylkko sigma????nie,mam kupe raportow kto pomaga sigmie,to nie tylko jeden sojusz,wiec wytrzyj lzy,nie rozpaczaj,pogoda jest dla bogaczy,dla niebogaczy sa pogody zle...wiesz kto to spiewal?taka zagadka na ocieplenie (wiosna idzie ponoc)
 

DeletedUser30734

Guest
Nie muszę być zabawny by być szczery. Włączając się do dyskusji i odpowiadając na mój komentarz proszę przeczytaj go raz jeszcze ze zrozumieniem. Nie piszę o obecnej sytuacji politycznej, a o momencie rozpoczęcia Waszego konfliktu z Sigmą. To był kluczowy moment, kiedy tchórzostwem i cwaniactwem wypracowaliście sobie przewagę. Kolejnym sojuszem, który poszedł w Wasze ślady było AP, tyle że z mizernym skutkiem. W żadnym wypadku nie płaczę ani nie jestem zły na to jak potoczyły się wydarzenia. Wygarnąłem Wam tylko dla tego, bo poczucie wyższości niektórych Waszych graczy jest nie na miejscu, a AP oberwało się przy okazji. Toczyła się wesoła pogadanka, nikt nikogo nie musiał obrażać. Ogólnie świat bardzo pozytywny , oby na kolejnym konkurencja była równie wysoka.
 

DeletedUser11618

Guest
Balwi chec sprawdzenia nazywasz aktem tchorzostwa ? No brawo :eek: Gdzie masz tych najwiekszych (nickow juz nie wymienie) ? Honorowo nie wrocili z urlopow a tak mieli nam skopac tylki :p

Niby przy tym tchorzostwie i cwaniactwie wspaniale sie bawimy - poczytaj posty Atosa, Kkuulla itd.. :cool:

I tacy gracze zawsze beda miec szacunek. Posypal im sie sojusz a oni dalej walcza za co naleza im brawa :)

Przewage to wypracowalismy sobie w walce a nie w mowie na FO :D

Ps. Trzymam kciuki za Wasze ogrody ;)
 

DeletedUser30734

Guest
Aktem tchórzostwa nazywam tylko i wyłącznie Waszą dyplomację przed wypowiedzeniem wojny Sigmie.Działania wojskowe są u Was na najwyższym poziomie co jest godne podziwu i tego w żaden sposób nie krytykuję. Co do wielkich nicków z Sigmy, łatwo Ci oceniać innych, ale to nie ty byłeś bity i kopany przez dwa miesiące, ze wszystkich stron z kilkukrotną przewagą liczebną.

Również mam do nich szacunek jak i do graczy, którzy razem ze mną stworzyli coś z niczego na M66, po rozsypce Grepo Oszołomów. Nie lubię tylko pozerstwa i wywyższania się jakim posmakował Art Warriora. Każdy do tej pory potrafił podejść do rozmowy z dystansem i poczuciem humoru, niestety niektórym jest im go brak.

Z niczego zmusiliśmy Wielki PiZ palikować na M66, nastawiać budziki na skracanie cudaka, nie chce sam sobie słodzić, ale każdy kto śledził naszą historię dobrze wie jak dużo osiągnęliśmy.

Nie pisałem nigdzie, że wypracowaliście ją na forum, wypracowaliście ją tylko dzięki temu, że każdy większy sojusz pomógł Wam lać Sigme. Gdyby sytuacja była odwrotna, to Was dziś nie byłoby z czego zbierać.

Ps. Mamy szanse oszukać matematykę? Dobrze wiadomo, że nie. Zabrakło 4 innych sojuszów, którzy mieliby głowę na karku jak my. Napisać Wam prawdę to kąsacie zgryźliwością i cwaniactwem. Poczucie wyższości weszło Wam wszystkim w nawyk.
 

DeletedUser29075

Guest
Bałwi czy ty próbujesz fokusowanie 1 cudu i jeszcze zostawanie w plecach nazwać jakimkolwiek sukcesem? :D Nie zakłamuj rzeczywistości :D
Budujemy całe 7 cudów a ty coś gadasz o zmuszaniu do palikowania? :D Wiesz dlaczego pojawiły się paliki w ogóle u was?

Zanim cokolwiek powiesz to zrób research i zacznij sprzątać u siebie, kiedy wy mieliście głowę na karku? Jak przyszły cuda i o 2 w nocy jak wystartowały to nawet nie wiedzieliście co robić i na forum były żale i dyskusje? :D

Że 7 waszych graczy na ten moment żali mi się na PW że liderka stoi na tak niskim poziomie, że zwykli szeregowi radzą sobie z tym lepiej? :D

Jak nas wyprzedzicie w tym cudaku i go postawicie pierwszy to wtedy otwórz usta na FO, bo jak na razie ci tchórze jak twierdzisz zmierzają po KOLEJNE zwycięstwo, jeżeli nic sami nie zepsują to żaden sztuczny twór przez przywództwa na końcu świata ich od tego nie powstrzyma ;D

Ja się bardzo cieszę, że poznałem takich graczy jak kkuull, atos itp. Oni są warci uwagi i szacunku za walkę ;D
 
Art, Tobie też warto coś przypomnieć. To nie Sigma zjednała sobie cały świat by wypowiedzieć Wam wojnę tylko Wy to zrobiliście, a to o czymś świadczy. :p
Jakby to napisać żeby reszcie dotarła do Was prawda -z tego co pamiętam i ówczesny szef sojuszu Sigma przyznał -to Sigma pierwsza pisała do różnych sojuszy w tym do AP o dołączenie do Sigmy jeszcze za nim doszło do wojny to był właśnie jeden z powodów tej wojny. Mam prośbę nie zakłamuj rzeczywistości
 

DeletedUser30734

Guest
Spodziewałem się jakiś argumentów na obronę a tu kolejny który zmienia temat oraz którego matematyka nie była mocną stroną. Choćbyśmy organizacyjnie działali na najwyższym poziomie, bez Waszego potknięcia nie mamy szans nadrobić przewagi Waszych 1500 miast więcej. Wiecie to doskonale, więc nie wiem czemu stawiacie nam coś co jest niemożliwe. Wkładacie w niego całą swoją moc, priorytetowo ślecie surki i skracacie do maksa. Pominę wszelkie inne czynniki dzięki, którym macie przewagę, sama wielkość graczy jest wystarczającą barierą, której nie mamy szans pokonać. Co do palików, teraz gdy macie przewadze i już jej nie stracicie, możecie powiedzieć że są choćby po to byśmy je przejmowali i zapychali sobie nimi sloty - nie wygram już z tobą na argumenty w tej kwestii. Taka uwaga, nie rób z kogoś niepełnosprytnego wiedząc, że ma ograniczenia, których nie przeskoczy, bo sam z siebie robisz głupca. Fajnie, że ciągnę rozmowę, przynajmniej coś można się z niej dowiedzieć ;)

Art, Oszołomów wchłonęli i nikomu to nie przeszkadzało, co AP to były jakieś Wasze pieski? Taką mieli strategię rozwoju. Cały czas nieprzekonanie twierdzę, że po prostu baliście się ich szybkiego rozwoju. Stąd ta wojna. Sigma narobiła sobie dużo wrogów, więc łatwiej było Wam zbratać pomocników. Prawda jest taka że nie walczyliście z nimi 1vs1, walczyliście z przewagą liczebną i przyznajcie to, bo to fakt którzy wszyscy grający na tym świecie gracze wiedzą. Nie twierdzę że nie wygralibyście tej wojny nie angażując w to inne sojusze. Nie było okazji się o tym przekonać. Czy angażowanie wszystkich sojuszy wokoło Sigmy, oraz tych dalszych jak Motywacja i Nocni było potrzebne było rozwiązać Wasze problemy? Jak w mówiłem w moim odczuciu było to tchórzostwo z Waszej strony. Każdy widzi to z innej perspektywy, moja jest taka.
 
Teraz żeś dowalił
1 Tak przewaga miast co do cudów tylko że Wy stawiacie 1 cudaka a my 7 i wychodzi na to że moglibyście w tym wygrać bo macie co prawda połowę mniejszy sojusz ale jak już pisałem my stawiamy 7 cudaków na maxa Wy 1

2 sprawa to wojna z Sigmą -taaak zapomniałem mieli 3 sojusze i chcieli zabrać nam ostatniego wroga z którym mieliśmy jakiekolwiek walki godne uwagi(wioski za free nie wpadały) to co byśmy robili???? Tak i to był główny powód tej wojny z Sigmą -AP do nas napisało o tym to postanowiliśmy siły wyrównać bo w tamtym czasie nas było 85 a sigma miała 3 sojusze plus LCN z nimi było i namawiali inne sojusze -do czego się przyznali. Sam jakbyś był na naszym miejscu zrobiłbyś to samo w takiej sytuacji -zresztą czas pokazał że łatwo z Sigmą sobie poradziliśmy i śmiem sądzić że jakby to była wojna PiZ vs Sigma bez wtrącania się innych sojuszy to wygrali byśmy ją z przysłowiowym palcem w d

Jeszcze jedno co do worriora -pytałeś się czemu się go czepiam -jego historia jest burzliwa Zakros -rozwiązanie soja bez dyskusji z kimkolwiek i słowa wyjaśnienia i walnięcie szaraków /tutaj zagrywki urlopami ale jak ktoś szedł inny na urlop to wytykał
 

DeletedUser30541

Guest
hmm, myślałem że jesteście przeciwnikiem godnym szacunku, ale niestety nie dotyczy do wszystkich, co smutne.
"-zresztą czas pokazał że łatwo z Sigmą sobie poradziliśmy i śmiem sądzić że jakby to była wojna PiZ vs Sigma bez wtrącania się innych sojuszy to wygrali byśmy ją z przysłowiowym palcem w d"
a ja śmiem twierdzić nieco inaczej. Bałwi dobrze opisał ten serwer i układ sił: jako Sigma byliśmy bici z 4 stron. Jeden dzień atak północy i zachodu, a na drugi dobitka z południa i wschodu. W konsekwencji - brak spokojnego miejsca na zrobienie defa i konieczność przejścia na niemal full deff. Gdyby układ sił na serwerze nie był wszyscy kontra Sigma, to i ZiP nie miał by komfortu klepania full off, my nie grali byśmy full deff (w dodatku w raptem kilka osób), mogło by być różnie. A że układ sił spowodował, że wielu od nas - w tym niestety gro radnych i "topki" - nie wytrzymał presji i poszedł na urlopy *wracam za 2 dni (*czytaj: spadnę z urlopu po 40 dniach i sobie radźcie) to wyszło jak wyszło.
ale to już historia :)
 

DeletedUser29075

Guest
I znów to samo, dobrze kkuull wiesz a jeśli nie to ja cie uświadomię, że gdyby cały świat jak to określacie nie był zielony dla nas to byłby zielony dla was, pisaliście do nich pierwsi i naprawdę nie chcę mi się tego powtarzać bo to było walkowane już wcześniej na początku wojny. Cała wasza Topka i dyplomacja dała ciała i taka jest prawda, musicie się z tym pogodzić niestety. A szacunek należy się każdemu i to że ktoś ma odmienne zdanie nie upoważnia cię do tego żeby go nie szanować, my szanujemy ciebie i oczekujemy tego samego a to co napisał art to czysta prawda. Pisaliście 2 razy a dodatkowy czas, na początku wojny i w jej trakcie na początku roku, dostaliście go 2 razy. Mieliście kreta w większości sojuszy koalicji, na waszą stronę przeszlo sporo graczy z koalicji a ap złożyło sojusz z pozostałych 3 j próbuje pokonac nas w cudach, przykro mi panowie pokrzywdzeni że wasza wizja świata mija się z prawda ale pora się z tym pogodzić I wyciągnąć lekcje. Warrior już chyba wyciągnął bo mam wrażenie że trochę pokory w sobie znalazł, ty przetrwałes kkuull I walczysz do końca, Atos itd. Pokazalo to na kogo możecie liczyć. A co do tego jak koalicja działa to zapytajcie koalicji kto komu defa najwięcej slal, bardzo polubiłem zaangażowanie dziewczyn z ap 2 ten świat i paru innych osób =) militarne piz już jest zwycięzca I tego nie zmienicie, dyplomatycznie wygrało ap, którzy z trupów stali się największymi konkurentami w cudach, Sigma była Kolosem na glinianych nogach a piz odpowiednio mocno w te nogi Kopnelo i kolos upadł.
 

DeletedUser30541

Guest
Hoope - ale ty chyba odpowiedziałeś na wpis, którego ja nie popełniłem :) bo gdzie ty tam widzisz lament pokrzywdzonych?
Ale do meritum: ja szanuję przeciwników (popytaj kolegów i koleżanki z soja), ale nie lubię butnego triumfalizmu.
Bo generalnie świat się dzieli na 2 grupy:
jedna, która szanuje konwencje genewskie i pozwala oficerom w niewoli nosić szable; i druga, która pokonanemu przeciwnikowi ucina głowy i odprawia nad nimi dzikie tańce. Ja oczywiście widzę i doceniam, że u Was zdecydowanie przeważają zwolennicy pierwszej opcji.
i oczywiście, gdyby świat nie był zielony dla Was, to pewnie był by dla nas - dokładnie jak było to nie wiem, bo na tamtym etapie ja w zasadzie zaczynałem świat i nie byłem w radzie Sigmy bynajmniej.
Nie odmawiam też Wam triumfu militarnego, bo to oczywista oczywistość - nie rozumiem tylko, dlaczego wstydzicie się faktu, że sukces militarny poprzedzony był genialną dyplomacją? Na miejscu Waszego dyplomaty bym się trochę wkurzał ;)
Kretem to też bym nie szermował ;) już dwóch Waszych krecików wyłapaliśmy, a nadal wiecie wszystko co jest u nas grane :)
a z tym kolosem na glinianych nogach - cóż, dość trafna metafora :(
 

DeletedUser29075

Guest
Nie wstydzę się faktu że sukces militarny był poprzedzony genialna dyplomacja ale ale neguje to dlatego że niektórzy wręcz odbierają znaczenie sukcesu militarnego i glor6fikuja dyplomacja po czym używają tego samego argumentu żeby nam umniejszyc. Więcej napiszę jak wroce =) doszły mnie te słuchy że któraś pani w myrmidonsach poczuła się urażona - wiedz że nie pisałem bezpośrednio o tobie. Miałem na myśli fakt iż całe poczynania myrmidons wygląda na chaotyczne =)
 

DeletedUser30734

Guest
Nie nie Art, na maxa budujecie tylko jeden i nie mów mi, że jest inaczej. Przykładacie się do niego by nawet jednej cennej sekundy nie stracić. Macie o 60% więcej miast, nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że powiększacie przewagę na każdym sypaniu. AP nie wywiera na Was żadnej presji, dlatego możecie sobie na to pozwolić. Na tym kończę swój udział w dyskusji z Wami, miłego dnia życzę.
 

DeletedUser20310

Guest
Teraz to dowaliłeś stary -Ty to tak dzięki urlopom żyjesz -Sigma tak Sigma bo Ciebie do niej nie zaliczamy bo jak Sigma walczy to Ty urlopujesz- istnieje dzięki zaciętości i przychylności założycielom PiZ/ZiP bo jak dobrze pamiętam ich pw to pisali w nim o zawieszenie broni żeby mogli się przeorganizować-odbudować w innym razie będzie po walce bo nie wybronią się i/lub walną szaraki
Jesteś żałosny nie wywyżam się pisze na luzaku ale mimo iż nie gram na moim poziomie tylko troche urlopuje.przyjmuje akcje na mnie itd to jest to drugi swiat z rzedu gdzie indywidułalnie mam więcej punktow walki i miast niż najlepsi gracze Piz gdzie zebrala sie tam setka nie byle jakich graczy. Wiec nie sprowadzaj mnie na wysokosc podlogi bo chyba az tak zle ze mna nie jest. Dodam tak byly urlopy ale zawsze z nich wracalem i gralem w przeciwienstwie do wielu innych graczy. Sam wiele razy urlopowales na tym swiecie i gdybys byl pod takim ostrzalem jak my to juz by cie tu nie bylo i tyle w temacie.
 

DeletedUser20310

Guest
Teraz żeś dowalił
1 Tak przewaga miast co do cudów tylko że Wy stawiacie 1 cudaka a my 7 i wychodzi na to że moglibyście w tym wygrać bo macie co prawda połowę mniejszy sojusz ale jak już pisałem my stawiamy 7 cudaków na maxa Wy 1

2 sprawa to wojna z Sigmą -taaak zapomniałem mieli 3 sojusze i chcieli zabrać nam ostatniego wroga z którym mieliśmy jakiekolwiek walki godne uwagi(wioski za free nie wpadały) to co byśmy robili???? Tak i to był główny powód tej wojny z Sigmą -AP do nas napisało o tym to postanowiliśmy siły wyrównać bo w tamtym czasie nas było 85 a sigma miała 3 sojusze plus LCN z nimi było i namawiali inne sojusze -do czego się przyznali. Sam jakbyś był na naszym miejscu zrobiłbyś to samo w takiej sytuacji -zresztą czas pokazał że łatwo z Sigmą sobie poradziliśmy i śmiem sądzić że jakby to była wojna PiZ vs Sigma bez wtrącania się innych sojuszy to wygrali byśmy ją z przysłowiowym palcem w d

Jeszcze jedno co do worriora -pytałeś się czemu się go czepiam -jego historia jest burzliwa Zakros -rozwiązanie soja bez dyskusji z kimkolwiek i słowa wyjaśnienia i walnięcie szaraków /tutaj zagrywki urlopami ale jak ktoś szedł inny na urlop to wytykał
Ale ty jestes [***] w tamtym czasie zaczynalem grepo zdradzili nas radni namieszali wszedzie i poszli do wroga. Swiat byl z predkoscia 1 nie mialem zamiaru sie tam scierac. Byl to poczatek swiata i dalem graczom wybor! Rozegralem wiele fajnych swiatow ale tego juz nie widzisz! Sam jakims wybitniakiem nie jestes z tego co widze i jestem pewien ze bedac na naszym miejscu dawno zwinal bys wrotki. Bez odbioru.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser30734

Guest
\*Hoopoe\* nie zauważyłem twojej odpowiedzi dlatego jeszcze raz się wtrącę.

Art, Tobie też warto coś przypomnieć. To nie Sigma zjednała sobie cały świat by wypowiedzieć Wam wojnę tylko Wy to zrobiliście, a to o czymś świadczy. :p

Czy to zdanie nie było prawdą, że się tak wszyscy oburzacie? Tak bolesne, że psychika rok82 siadła i już pędzi kilku godzinnymi atakami nabić mi PW? Cieszy mnie w końcu że otwarcie byłeś wstanie to napisać "sukces militarny był poprzedzony genialna dyplomacja". Cały czas o tym rozmawiam i każdy do tej pory to tuszował. Jak wcześniej pisałem przestawiacie klasę są w sobie, nikt na tym świecie oprócz Sigmy nie mógł się z Wami równać. Nie zabieram Wam tego i nie robię z Was idiotów jak Wy próbujecie robić z nas. Cała moja esencja poprzednich wypowiedzi to fakt, że owa zagrywka dyplomatyczna, która spisała się genialnie według mnie była aktem tchórzostwa i to dzięki niej znacząco się wybiliście. Wasz największy konkurent topniał, a Wasze tereny przybywały. Twierdzicie inaczej nie będę się z Wami kłócił, nie jest to mój cel życiowy żeby Was przegadywać. Raz jeszcze miłego.
 
Do góry