Dzisiaj gratulacje należą się obrońcom.
Szybka reakcja, dozłocenie murka i patrząc na ilość birek spory odzew wśród sojuszników i zapewne koalicjantów.
Każdy kto organizował akcję na takim etapie serwera wie, jak trudno zebrać dużo osób w jednym terminie z możliwością puszczania synchro.
Kiedy doda się do tego odległości dzielące do celu wychodzi akcja, w której szanse powodzenia od początku są problematyczne. Zakładam zresztą, że przynajmniej część przeciwników spodziewała się bądź wręcz wyczekiwała takiego ruchu ze strony naszej koalicji. Warto było spróbować (mimo nieprzespanej nocki) i przekonać się, że nawet przy samej końcówce serwera może być aktywnie i ciekawie.
Wydaje mi się, że to było zdecydowanie największe starcie na Baris, a przy tym nie polegało w waleniu w nieaktywnych lub zbanowanych graczy.
Lag serwera rzeczywiście był potężny. Nawet po trzech godzinach nie było kompletu rapków.