Sytuacja na świecie Bizancjum

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser77
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Rozumiem, że kolosa i latarnię też nam zbudowali. A my nic nie robiliśmy tylko podczepiliśmy się pod wygraną.

Możesz dalej zaklinać rzeczywistość :)

Kiedyś mi pisałeś, że VOD ma taką siłę, że sami wygrają świat a teraz musieli znosić upokorzenia i skracać kolosa TRIARII.

Napisz mi jeszcze teraz za w czasu czyją zasługą będzie jak jednak TRIARII zdobędzie koronę?
Kto będzie wtedy prawdziwym zwycięzcą? APS i VoD będą na kolanach prosić o miejsce?
No i najważniejsze pytanie, czy duma pozwoli Ci przyjąć koronę na którą nie zasłużyłeś?
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Dajcie spokoj. Ja Wam powiem jak to bylo : ) Sojusz Synergia stwierdzil ze sam nie wygra swiata i do tego cudaki mial blisko wrogow, sojusz CH notowal straty w ludziach wiec tez mial przeczucie ze sam nic nie zrobi. Wtedy sojusz Synergia zwrocil sie do nich z propozycja oddania im 2 cudow w ramach fuzji . Synergia jako najlepiej zoorganizowany sojusz na tym swiecie zgodzila sie nawet na przyjecie nazwy CH i wziela na siebie organizacje calego przedsiewziecia zeby koledzy z rdzennego CH nie mieli poczucia ze cos przegrali. A starzy Synergiusze wiedza ze predzej czy pozniej i tak zajma polowe miejsc w nowej CH i przejma wladze. Ot i cala historia, nie ma w tym nic zlego i nietypowego.
 

DeletedUser18521

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

gmkgmk zapomniałeś jeszcze dopisać w między czasie że dla APESu największym przeciwnikiem stała się Synergia którą mają na średnim dystansie i która w zasadzie nigdy bezpośrednio nie walczyła z Apesem na 100%, gdzie Triari mieli pod nosem.Tak więc zmiana frontu o 180% i podpisywanie jakiś PONÓw z nawjiększym rywalem od zawsze jest zastanawiająca.

A Foromin nie pisz już o tym że nie mamy honoru itp... bo to już jest śmeszne, gdzie Ty masz swój honor lub jakie kolwiek wartości skoro jeszcze nie dawno TBK Vini było takie bebe i złe a teraz razem z nimi ramie w ramie kroczysz w tym świecie.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Wszystko by się zgadzało gdyby nie to, że próbujesz wbić szpileczkę i w zaowalowany sposób piszesz podobnie do Formiona :)
A niedługo nie będzie starych Synergiuszy, tak samo jak nie było starej Tyranii. Po prostu pozostaną najbardziej wytrwali.
Nikt poza Formionem nie wie co będzie za kilka miesięcy :cool:

Zresztą gra na podział nie bardzo wam się udawała zanim doprowadziliśmy do przeniesienia cudaków to tym bardziej teraz.
A ja pomimo, że nie znałem prawie nikogo niedawno z CH to mogę powiedzieć, że nasza integracja posuwa się nadzwyczaj sprawnie.
A atmosfera panuje taka jakbyśmy grali od zawsze.
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Dokladnie tak , pozostana najwytrwalsi i to bedziecie WY. : ) Nie ma nic w tym zlego powtarzam taka jest kolej rzeczy w tej grze.
 

DeletedUser15965

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Ramię w ramię? Po prostu taktyczny sojusz w obliczu waszej zdrady zawarty w celu powstrzymania CH przed wybudowaniem 4 cudów. Teraz to dalej będzie trwało, aż was rozwalimy. Zdradziliście nas zatem zwolniliście ze wszelkich zobowiązań wobec was, to przecież logiczne.

Napisz mi jeszcze teraz za w czasu czyją zasługą będzie jak jednak TRIARII zdobędzie koronę?
Kto będzie wtedy prawdziwym zwycięzcą? APS i VoD będą na kolanach prosić o miejsce?
No i najważniejsze pytanie, czy duma pozwoli Ci przyjąć koronę na którą nie zasłużyłeś?

To widzę masz lepsze informacje niż ja, który sojusz będzie tym u którego będziemy robić nasze cuda. Ja nic o tym nie wiem u kogo i kiedy co stawiamy. W zasadzie bardziej logiczne jest wybranie VoD niż Triarii, przecież mają bezpieczne cuda, już zresztą w pełni podsypane.
Czy ja nie zasłużyłem na koronę? Akurat ja zasłużyłem bardziej niż inni ale szczerze zastanawiam się, czy ja brać jak będą mi chcieli dać - własnie za zasługi dla koalicji (w przyszłości). Prawdopodobnie oddam miejsce komu innemu. Nie chę być w sytuacji Tomeq, którego korona zdobyta w mierny sposób niezbyt cieszy a drugiej już nie ma jak w profilu nałożyć. Dla mnie dobry sposób zdobycia korony to na czele Niezłomnych Myrmidonów, od początku świata do końca. Tutaj jak pisałem, kontynuowałem grę głównie po to by wam przeszkadzać.
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

A w czym bardziej zasłużyłeś się od innych?

Sam mi kiedyś pisałeś że duma Bastera nie pozwoli na fuzję w innej roli niż na podstawie jego sojuszu i dlatego rozpadła się nasza koalicja.
Także logika tu nie ma nic do rzeczy. Logiczne było przeniesienie naszych cudów ale to nazywasz już inaczej bo nie pasuje do Twojej wersji.

Dobra ja już nic nie pisze bo za dużo wypiłem ze szwagrem i jeszcze coś chlapnę :D
 

DeletedUser15965

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Mylisz się, nie pisałem tak o Basterze. Jeśli już, to ze duma nie pozwoli mu na fuzję z Synergią, to było oczywiste dla mnie od dawna, że układ TBK - Synergia musi się rozpaść gdy brakło tam Memphisto. Natomiast fuzja Triarii - VoD- APS i inni na zasadzie, ze wszyscy do VoD ale ze zmienioną nazwą w niczym Triarim nie uwłacza. Jednak takie rozmowy to chyba już po rozwaleniu CH, czyli za jakieś 3- 6 miesiecy.
 

DeletedUser16794

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Chciało by się, ale na chciejstwu Formioesa się skończy:p
 

DeletedUser20475

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Już dajcie spokój :) odnośnie wygranych i przegranych to takich kilka luźnych cytatów :D

"Zwycięzców się nie sądzi, ale tylko tych, co ponoszą klęskę."

"Zwycięzcy nic nie pamiętają. Przegrani pamiętają wszystko. "

"Zwycięzcy nikt nie będzie się pytał, czy mówił prawdę. "
 

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Trochę to trwało ale wygrzebałem :)


Formiones
I w sumie to w zasadzie dlaczego Baster miałby chcieć wygrać razem z wami świat (nawet gdyby była taka szansa). Przecież dla niego lepiej było dogadać się z VINI. Patrzysz na innych ze swojej perspektywy, że powinni chcieć tego co i wy. Owszem, pomogliście mu ale potem byście się tym hełpili, że zwycięstwo to głownei wasza zasługa. Ja Bastera w pełni rozumiem.

tomeq01
Właśnie to Ty patrzysz ze swojej.
My od razy zrobiliśmy koalicję na zasadzie partnerstwa. Ale wyraźnie ambicje komus nie pozwalały.

Formiones
To nie było partnerstwo
TBK wcześniej było akademią Niezłomnych Myrmidonów, czyli sojuszu z którego wyście się wywodzili.
To wyście sobie też przypisywali największą chwałe w ocaleniu TBK i pokonaniu Venatores.
Mieliście w ten sposób przewagę nad Basterem.
On jest podobny do mnie i dlatego tak mi się podoba ale i dlatego rozumiem w pełni jego motywację i wiem co zrobi. W zasadzie Memphisto też jest podobny. I NorbiF.

tomeq01
Nie wiem czy to jest Twoja wada czy zaleta, ale mierzysz wszystkich ludzi swoją miarą.
I czasami jesteś trochę oderwany od rzeczywistości.




I na koniec perełka :cool:
Formiones
Tomeq, napisałbym ci coś ale zdaje sobie sprawę, ze próbowałbyś to wykorzystać do rozbicia koalicji która się przeciw wam wytworzyła.
Ich pewność siebie jest uzasadniona, S jest na przegranej pozycji, NorbiF to rozumiał i dlatego tak się płaszczył przed VoD.
Złożyłem Sasiowi propozycję. Albo ją przyjmiecie albo nie, mnie to tak szczerze mówiac średnio interesuje by dać wam szansę na zwycięstwo. Daję ją ale nie naduzywajcie mojej cierpliwości.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser18617

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Nie doczytalem do konca jeszcze i juz sie turlam ze smiechu jak czytam to co formiones pisze :)

Formion. U ciebie wszystko jest taktyczne, wszystko honorowe, wszystko jak to ujal micz " BOHATERSKIE" .
Ale kiedy to samo dzieje sie u nas to jest to ucieczka, tchorzostwo, propaganda, zdrada i tysiac innych epitetow ;)

Zastanow sie blagam co piszesz, bo jedyne do czego sie nadajesz na tym swiecie poki co to do pisania fantasy na forum ogolnym :)

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Czy ja nie zasłużyłem na koronę? Akurat ja zasłużyłem bardziej niż inni ale szczerze zastanawiam się, czy ja brać jak będą mi chcieli dać - własnie za zasługi dla koalicji (w przyszłości).

JUZ ZASLUZYLEM ZA ZASLUGI DLA KOALICJI W PRZYSZLOSCI.
Nie wiem jak inni forumowicze, ale dla mnie to jest komedia czytac formionesa :)
Widze to tak, bo nie widze do tej pory twoich jakichkolwiek zaslug.

No chyba, ze mowa o wbijaniu buntow najczesciej dzien po akcji tak jak zwykl robic Macedonski, co znam z autopsji :)

Wkoncu odznaki na ziemi sie nie walaja co formik?:)
Wole miec 1 i robic dla sojuszu za 3 bez odznak niz byc obsypany tymi ikonkami i nie robic nic :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser15965

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Tomeq - gdzie w tych cytatach masz o tym, ze Basterowi duma nie pozwala po fuzji przejść do innego soja? Przecież masz tam jak byk, że chodzi tylko o nie dla fuzji z Synergią.

a to ostatnie to przecież o VoD, gdy was olali i nie chcieli z wami gadać. I skoro już mnie cytujesz to moze i kontekst, jak brzmiała moja propozycja dla Sasia? Kogo nie chciałem widzieć razem ze mną?

Kunścik - ta koalicja wygra w przyszłości i korony też bedą w przyszości. Zasługi są już oddawane wcześniej i teraz. Co w tym nielogicznego?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser18617

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Wasza koalicja sie niedawno zawiazala, a ty juz zasluzyles na korone :D
Napisz od razu kto ja dostanie to nie bede musial zgadywac :D

Czyli jak rozumiem fak de system i przez kolejny rok nikt wiecej niz wytypowana 50 przez formionesa nie dostanie koron, bo ci teraz juz zasluzyli :D

- - - Automatycznie połączono posty - - -

Przepraszam cie formion, ale moj kapec z lewej nogi jest bardziej logiczny w tym momencie niz ty ;P

Normalnie dla samych twoich wypowiedzi warto czytac FO :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Tak tylko jesli stracisz te cuda to juz nie jestes zwyciezca. Wy wygrywacie na dzien dzisiejszy, czy wygracie okaze sie na zakonczenie tego swiata. A to moze byc za miesiac a moze byc za 2 lata : )

Jak to wytłumaczyć?

Pozamiatane, możesz odbić wszystkie nasze polis, nawet sam, ale Twój czas minął.
To tak jak dokopać bokserowi, który pije drinka w knajpie po wygranej walce.
Zawsze można wpaść z kolegami i wygrać inaczej.
Czy to wygrana?

Cóż, po Twoim wpisie?
Przegraliśmy?

Bywa, że niektórzy zwycięzcy idą po koronę 7 cudów, inni nie.
Jak będzie tym razem?

Jak się nie pogodziłeś z realiami tego świata i zasadami, to ja mam się tym martwić?
Zasuwaj po koronę i powodzenia.
Ilu Ci brakuje tych cudaków?
Zawiń cudaka, podsyp, postaw i broń :)

Ta gra to walka a nie gadanie, aczkolwiek moja rola była odwrotna i zajmowałem się gadaniem...

Na Bizancjum działa już klub AA, wsparcie rodzinne, i psychoterapia dla uzależnionych od Grepo.

Cóż. zabrakło kubu zwycięzców z wyboru?
Załóż, będziesz pierwszy, może i ja się zapiszę.

Chęci masz to do roboty!
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Czuję się tutaj troszkę wywołany do tablicy więc się ustosunkuję.

To nie Tak że Honor nie pozwalał Nam na Fuzję z SYNERGIĄ gdyż na czas naszego rozejścia się przeszkodą był tylko NorbiF z którym po prostu nie widzieliśmy ani wspólnej przyszłości ani przyjemności z Gry. ( Jak wielokrotnie było tu podkreślane)

Cieszę się że NIE NorbiF wygrał Świat i jak powiedział tak uczynił oddał tutaj swoje miejsce zachowując się chociaż Raz honorowo.

W zwycięzkim sojuszu znalazło się miejsce dla wielu osób które z pewnością sobie na to zasłużyły jak np. Scypion, który na prawdę włożył mnóstwo pracy w Sojusz nawet jeszcze za czasów współpracy z dawnym TBK za co wielkie Szapoba.

Nie mam tutaj pretensji do mechanizmu Gry, każdy z Nas decydując się na Grę w Grepo wiedział jakie mechanizmy tutaj są i jeżeli komuś nie odpowiadały mógł już dawno sobie grę odpuścić.

Nie podoba mi się tylko jak próbujecie podejść i zniechęcić graczy aby ułatwili Wam zdobycie korony i rezygnowali z Gry. Czy taki rodzaj zwycięztwa dałby Wam satysfakcję kiedy nie będzie już z kim walczyć i ludzie uznają że nie jest to miejsce dla nich ... Nie sądzę.

Myślę że każdy jednak na jakieś emocje i przyjemność z Tej Gry jeszcze liczy.

Nasza koalicja stanęła na wysokości zadania. Mogliśmy odpuścić szaleńczy Wyścig jednak podjęliśmy rękawice.

Każdy z sojuszy wykazał się olbrzymim zaangażowaniem i myślę że należą się im niemniejsze Gratulacje niż Wam.

Nie poszli na łatwiznę próbowali coś zrobić i w ich stronę na prawdę Wielkie ukłony.

Może świata nie Wygraliśmy jednak do pełnej satysfakcji brak Wam Korony , której z pewnością nie oddamy Wam łatwo i o nią powalczymy...

Próbowaliśmy Wygrać militarnie poszliście drogą na skróty nie mam pretensji każdy dokonuje wyborów i z perspektywy czasu sam ocenia czy wybór jakiego dokonał był słuszny.

Z pewnością trochę ludzi skończy przygodę z Bizancjum aczkolwiek czeka to i naszą koalicję jak i Wasz sojusz. Kiedy Część ludzi zobaczy że już dl nich nie ma tutaj miejsca a koledzy zwyciężyli ich czas się skończy.

Także nie ma tutaj jeszcze co dzielić skóry na niedźwiedziu.

Grajmy Dalej i Bawmy się Dalej. Trwamy na stanowiskach i nie odpuszczamy zobaczymy co nas tu czeka i co przyniesie nam jeszcze Los.

Pozdrawiam Wszystkich

A zwycięzcą jeszcze raz Gratuluję Zwycięstwa.

Baster.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

To nie Tak że Honor nie pozwalał Nam na Fuzję z SYNERGIĄ gdyż na czas naszego rozejścia się przeszkodą był tylko NorbiF z którym po prostu nie widzieliśmy ani wspólnej przyszłości ani przyjemności z Gry. ( Jak wielokrotnie było tu podkreślane)

A ja myślę, że NorbiF był tylko pretekstem. Mieliśmy zupełnie dwie odmienne polityki odnośnie ery cudów. Teraz po czasie okazało się, że nasza była lepsza. Ale nie ma już sensu do tego wracać.


Co do dalszej gry.
Nikt nie oczekuje od was, że się położycie i oddacie cuda bez walki.
Powiem więcej, dla nas rozpoczęła się teraz ciężka praca.
I to jest normalne na każdym świecie, że sojusz który ma 4 cuda będzie miał cały świat przeciw sobie.

Ta gra jest tak skonstruowana, że samym wojskiem się nie wygra. I trzeba umieć zachować proporcje.
Dla was jednak szacunek, że potrafiliście nam trochę stracha napędzić.
 

DeletedUser15806

Guest
Odp: Sytuacja na świecie Bizancjum

Jak to wytłumaczyć?

Pozamiatane, możesz odbić wszystkie nasze polis, nawet sam, ale Twój czas minął.
To tak jak dokopać bokserowi, który pije drinka w knajpie po wygranej walce.
Zawsze można wpaść z kolegami i wygrać inaczej.
Czy to wygrana?

Cóż, po Twoim wpisie?
Przegraliśmy?

Bywa, że niektórzy zwycięzcy idą po koronę 7 cudów, inni nie.
Jak będzie tym razem?

Jak się nie pogodziłeś z realiami tego świata i zasadami, to ja mam się tym martwić?
Zasuwaj po koronę i powodzenia.
Ilu Ci brakuje tych cudaków?
Zawiń cudaka, podsyp, postaw i broń :)

Ta gra to walka a nie gadanie, aczkolwiek moja rola była odwrotna i zajmowałem się gadaniem...

Na Bizancjum działa już klub AA, wsparcie rodzinne, i psychoterapia dla uzależnionych od Grepo.

Cóż. zabrakło kubu zwycięzców z wyboru?
Załóż, będziesz pierwszy, może i ja się zapiszę.

Chęci masz to do roboty!

Z calym szacunkiem ale chyba zle mnie zrozumiales : )
 
Do góry